1983.11.26 TS Wisła Kraków - Spójnia Gdańsk 3:0

Z Historia Wisły

1983.11.26, I liga, Myslenice, 17:00
TS Wisła Kraków 3:0 Spójnia Gdańsk
(16:14, 15:4, 15:8)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
TS Wisła Kraków
Spójnia Gdańsk
'
Trenerzy: '
Wiesława Holocher
Lucyna Kwaśniewska
Jarosława Różańska
Lidia Pozłutko
Anna Kucharczyk
Alina Kisiel
oraz na zmiany Lidia Krawczyk
Barbara Fikiel
Beata Buhl
Dorota Tracz
Składy: '
(l) - libero

Spis treści

Relacje prasowe

http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=71775 strona 8

Echo Krakowa. 1983, nr 231 (25/27 XI) nr 11514

NAWAŁ imprez w hali Wisły (międzynarodowy turniej judo, pierwszoligowe mecze w koszykówce kobiet i mężczyzn) spowodował chwilową eksmisję siatkarek „Białej gwiazdy” do Myślenic. Tam właśnie, w ciasnej sali przy ul. Zdrojowej liderki podejmować będą w sobotę i w niedzielę gdański duet Spójnia — Gedania.

Jak informują organizatorzy " tych spotkań, na widowni zabraknie chyba wolnych miejsc, zresztą tradycyjnie już zainteresowanie sportem w Myślenicach jest duże.

Warunki, w jakich przyjdzie grać, zmuszają wiślaczki do zmiany stylu. Trudno W małej sali liczyć na zdobywanie punktów z zagrywki, przyjdzie raczej postawić na atak.

W obecnej sytuacji kadrowej Wisła nie powinna mieć kłopotów z odniesieniem zwycięstw.

Na pewno bardziej wymagającym rywalem krakowianek będzie zespół Spójni, który przed kilku dniami pokonał Gedanię 3:0.

Co słychać u liderek? Podczas środowego treningu w hali przy ul. Reymonta spotkaliśmy trenera Stanisława Poburkę. Wraz z Andrzejem Szymczykiem prowadził zajęcia.

— Czy to oznacza, że przenosi się Pan w końcu do Krakowa? — I tak i nie — odpowiedział S. Poburka.

— Nadal jestem pracownikiem Gwardyjskiego Pionu Sportowego, zostałem jedynie oddelegowany do Wisły, gdzie mam pełnić rolę trenera -koordynatora czy raczej konsultanta.

Nie ulega wątpliwości, że młodemu szkoleniowcowi A. Szymczykowi, przyda się pomoc starszego kolegi, miejmy nadzieję, że na współpracy obu panów skorzystają też zawodniczki.

Powracając do omówienia najbliższej serii spotkań dodajmy, że oprócz pojedynków Wisły ze Spójnią i Gedanią, odbędą się mecze: Radomki z Gedanią i Spójnią, Płomienia i Stali Bielsko z Gwardią Wrocław i Czarnymi Słupsk, Startu z ŁKS-em.

Echo Krakowa. 1983, nr 232 (28 XI) nr 11515

SIATKARKI Wisły kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Po dwóch wygranych w premierze rozgrywek I ligi, wczoraj i w sobotę zanotowały kolejne sukcesy.

W Myślenicach, gdzie wyjątkowo występowały, krakowianki pokonały drużyny z Gdańska — Spójnię i Gedanię. Także w tych spotkaniach nie przegrały nawet jednego seta.

WISŁA — SPÓJNIA 3:0 (16:14, 15:4, 15:8). Zwycięski zespół grał w składzie: Holocher, Kisiel, Kucharczyk, Różańska, Kwaśniewska, Pozłutko, Fikiel, Tracz, Krawczyk, Buhl-Tatka.

W godzinnym pojedynku tylko I set dostarczył emocji kompletowi widzów w sali przy ul. Zdrojowej. Gdańszczankom udało się wówczas nawiązać z wiślaczkami równorzędną walkę. Prowadziły nawet, ku zaskoczeniu kibiców, 10:7, potem 13:9, nie potrafiły jednak do końca wykorzystać szansy na wygranie tej partii.

Później dominowała już Wisła.

Trener Andrzej Szymczyk mógł sobie pozwolić na eksperymenty z ustawieniem zespołu, wpuścić na parkiet zawodniczki rezerwowe.

Krakowianki w pełni wykorzystały większą siłę ataku. Atutem Spójni była ambicja, a więc trochę za mało jak na I-ligowe wymagania.

WISŁA-GEDANIA 3:0 (15:6, 15:9, 15:13), Skład zwyciężczyń podobny do tego z soboty, grała jeszcze Tylek.

Drużyna „Białej gwiazdy” i tym razem nie została zmuszona do większego wysiłku. Poziom meczu był bardzo przeciętny, mnożyły się błędy. Zespół gości, występujący bez swojej najlepszej zawodniczki, kontuzjowanej Paszkiewicz miał poważne kłopoty z przyjęciem i rozegraniem piłki. Stąd dziwi spora ilość punktów, zdobytych przez gdańszczanki w poszczególnych setach.

Bardziej to efekt braku należytej koncentracji krakowianek, niż zasługa siatkarek Gedanii


Gazeta Krakowska. 1983, nr 280 (28 XI) nr 10849

Siatkarki Wisły bez straty seta

Pod znakiem zwycięstw gospodarzy przebiegała druga serią spotkań ekstraklasy siatkarek. Dwa efektowne zwycięstwa odniosły prowadzące w tabeli siatkarki Wisły. Wisła w czterech dotychczasowych meczach nie straciła jeszcze seta. Nie poniósł jeszcze porażki także łódzki Start, który rozegrał jednak jeden mecz mniej. Najciekawszym meczem drugiej kolejki było spotkanie pretendentów do czołowych lokat — Płomienia i Czarnych Słupsk. Wygrały po pięciosetowym pojedynku siatkarki Płomienia.

Wiślaczki grały tym razem w wyciągać zbyt daleko Idących Myślenicach, a ich mecze wywołały duże zainteresowanie. W sobotę Wisła pokonała Spójnię Gdańsk 3:0 (16:14, 15:4, 15:8).

Tylko w pierwszym secie trwała wyrównana walka. Krakowianki prowadziły już 6:0, później jednak oddały inicjatywę rywalkom. Spójnia odrobiła straty i była bliska wygrania seta. Gdańszczanki prowadziły.

13:9, ale finisz wiślaczek był imponujący. Pozostałe dwie części meczu miały już jednostronny przebieg.

Wczoraj przeciwnikiem krakowianek był beniaminek — Gedania. Wygrała Wisła 3:0 (15:6, 15:9, 15:13). Mecz trwał tylko 50 minut, a zdecydowaną przewagę miała drużyna „Białej gwiazdy”. Tylko w. ostatnim secie, gdy trener wiślaczek wprowadził na boisko zawodniczki rezerwowe, gra była bardziej wyrównana.

Po meczu trener krakowianek A. Szymczyk powiedział: „Rywalki. ale zmusiły moich podopiecznych do dużego wysiłku, wygraliśmy więc łatwo i zgodnie z przewidywaniami. Wystartowaliśmy w rozgrywkach dobrze, ale nie można z tego wniosków. Czeka nas jeszcze sporo trudnych meczy, które dopiero dadzą odpowiedź na cc naprawdę stać zespół Wisły”.

Wisła grała w składzie: Holocher, Kisiel, Pozłutko, Kwaśniewska, Różańska, Kucharczyk oraz Fikiel, Gajda, Tatka, Krawczyk i Tylek