1983.11.27 TS Wisła Kraków - Gedania Gdańsk 3:0
Z Historia Wisły
TS Wisła Kraków | 3:0 | Gedania Gdańsk | |||||||||||
(15:6, 15:9, 15:13) | |||||||||||||
ilość widzów: | |||||||||||||
| |||||||||||||
| |||||||||||||
(l) - libero |
Relacje prasowe
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=71775 strona 8
Echo Krakowa. 1983, nr 232 (28 XI) nr 11515
SIATKARKI Wisły kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Po dwóch wygranych w premierze rozgrywek I ligi, wczoraj i w sobotę zanotowały kolejne sukcesy.
W Myślenicach, gdzie wyjątkowo występowały, krakowianki pokonały drużyny z Gdańska — Spójnię i Gedanię. Także w tych spotkaniach nie przegrały nawet jednego seta.
WISŁA — SPÓJNIA 3:0 (16:14, 15:4, 15:8). Zwycięski zespół grał w składzie: Holocher, Kisiel, Kucharczyk, Różańska, Kwaśniewska, Pozłutko, Fikiel, Tracz, Krawczyk, Buhl-Tatka.
W godzinnym pojedynku tylko I set dostarczył emocji kompletowi widzów w sali przy ul. Zdrojowej. Gdańszczankom udało się wówczas nawiązać z wiślaczkami równorzędną walkę. Prowadziły nawet, ku zaskoczeniu kibiców, 10:7, potem 13:9, nie potrafiły jednak do końca wykorzystać szansy na wygranie tej partii.
Później dominowała już Wisła.
Trener Andrzej Szymczyk mógł sobie pozwolić na eksperymenty z ustawieniem zespołu, wpuścić na parkiet zawodniczki rezerwowe.
Krakowianki w pełni wykorzystały większą siłę ataku. Atutem Spójni była ambicja, a więc trochę za mało jak na I-ligowe wymagania.
WISŁA-GEDANIA 3:0 (15:6, 15:9, 15:13), Skład zwyciężczyń podobny do tego z soboty, grała jeszcze Tylek.
Drużyna „Białej gwiazdy” i tym razem nie została zmuszona do większego wysiłku. Poziom meczu był bardzo przeciętny, mnożyły się błędy. Zespół gości, występujący bez swojej najlepszej zawodniczki, kontuzjowanej Paszkiewicz miał poważne kłopoty z przyjęciem i rozegraniem piłki. Stąd dziwi spora ilość punktów, zdobytych przez gdańszczanki w poszczególnych setach.
Bardziej to efekt braku należytej koncentracji krakowianek, niż zasługa siatkarek Gedanii
Gazeta Krakowska. 1983, nr 280 (28 XI) nr 10849
Siatkarki Wisły bez straty seta
Pod znakiem zwycięstw gospodarzy przebiegała druga serią spotkań ekstraklasy siatkarek. Dwa efektowne zwycięstwa odniosły prowadzące w tabeli siatkarki Wisły. Wisła w czterech dotychczasowych meczach nie straciła jeszcze seta. Nie poniósł jeszcze porażki także łódzki Start, który rozegrał jednak jeden mecz mniej. Najciekawszym meczem drugiej kolejki było spotkanie pretendentów do czołowych lokat — Płomienia i Czarnych Słupsk. Wygrały po pięciosetowym pojedynku siatkarki Płomienia.
Wiślaczki grały tym razem w wyciągać zbyt daleko Idących Myślenicach, a ich mecze wywołały duże zainteresowanie. W sobotę Wisła pokonała Spójnię Gdańsk 3:0 (16:14, 15:4, 15:8).
Tylko w pierwszym secie trwała wyrównana walka. Krakowianki prowadziły już 6:0, później jednak oddały inicjatywę rywalkom. Spójnia odrobiła straty i była bliska wygrania seta. Gdańszczanki prowadziły.
13:9, ale finisz wiślaczek był imponujący. Pozostałe dwie części meczu miały już jednostronny przebieg.
Wczoraj przeciwnikiem krakowianek był beniaminek — Gedania. Wygrała Wisła 3:0 (15:6, 15:9, 15:13). Mecz trwał tylko 50 minut, a zdecydowaną przewagę miała drużyna „Białej gwiazdy”. Tylko w. ostatnim secie, gdy trener wiślaczek wprowadził na boisko zawodniczki rezerwowe, gra była bardziej wyrównana.
Po meczu trener krakowianek A. Szymczyk powiedział: „Rywalki. ale zmusiły moich podopiecznych do dużego wysiłku, wygraliśmy więc łatwo i zgodnie z przewidywaniami. Wystartowaliśmy w rozgrywkach dobrze, ale nie można z tego wniosków. Czeka nas jeszcze sporo trudnych meczy, które dopiero dadzą odpowiedź na cc naprawdę stać zespół Wisły”.
Wisła grała w składzie: Holocher, Kisiel, Pozłutko, Kwaśniewska, Różańska, Kucharczyk oraz Fikiel, Gajda, Tatka, Krawczyk i Tylek