1984.01.21 Gedania Gdańsk - TS Wisła Kraków 1:3

Z Historia Wisły

1984.01.21, I liga, Gdańsk, sala Gedanii, 16:00
Gedania Gdańsk 1:3 TS Wisła Kraków
(7:15; 9:15; 15:12; 11:15)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
Gedania Gdańsk
TS Wisła Kraków
'
Trenerzy: '
' Składy: Lucyna Kwaśniewska
Jarosława Różańska
Anna Kucharczyk
(l) - libero

nr 18 5 nr 19 8 nr 19 6

Relacje prasowe

Grafika:Echo 1984-01...JPG

Echo Krakowa. 1984, nr 16 (23 I) nr 11554

Siatkarki Wisły rozegrały mecze o mistrzostwo I ligi w Gdańsku i w Gdyni, obydwa spotkania rozstrzygnęły na swoją korzyść, straciły w nich dwa sety. Najgroźniejsze przeciwniczki krakowianek w walce o mistrzostwo, zespół Czarnych ze Słupska, pokonały we własnej hali Płomień Sosnowiec i Stal Bielsko po 3—0.

Rywalizacja między Wisłą a Czarnymi zapowiada się więc nader interesująco, GEDANIA — WISŁA 1—3 (7—15, 9—15, 15—12, 11—15) Mecz stał na przeciętnym poziomie. Przewaga krakowskiego zespołu była wyraźna, z wyjątkiem trzeciego seta, wtedy jednak trener Wisły wprowadził do gry zawodniczki rezerwowe. W drużynie zwyciężczyń na wyróżnienie zasłużyły: Różańska i Kwaśniewska.

SPÓJNIA — WISŁA 1—3 (4—15, 4—15, 15—13, 0—15). Podobnie jak w meczu z Gedanią, siatkarki krakowskie miały zdecydowaną przewagę, o czym najlepiej świadczy czwarty set wygrany przez Wisłę do zera, W trzecim secie, przy stanie 11—2, trener Wisły wycofał czołowe zawodniczki i wprowadził do gry rezerwowe. Najlepszą na boisku była Lucyna Kwaśniewska z Wisły

Gazeta Krakowska. 1984, nr 19 (23 I) nr 10896

Wiślaczki zwyciężyły w Gdańsku

Porażka przed kilkoma dniami głównego kandydata do tytułu mistrzowskiego, siatkarek Wisły z Czarnymi Słupsk, nie była na szczęście oznaką głębszego kryzysu formy krakowianek. W sobotę i niedzielę wiślaczki pewnie wygrały obydwa mecze wyjazdowe, utrzymując pierwsze miejsce w tabeli.

Najpierw Wisła pokonała Gedanię Gdańsk 3:1 (15:7, 15:9, 12:15, 15:11). Mecz stał na przeciętnym poziomie, a zespołem zdecydowanie lepszym były krakowianki. Porażka w trzecim secie spowodowana została wprowadzeniem na parkiet zawodniczek rezerwowych. Trener wiślaczek A. Szymczyk podjął słuszną decyzję, bowiem jego podopieczne, grające od początku sezonu praktycznie jedną „szóstką”, czuły się już trochę przemęczone.

Wczoraj krakowianki pokonały Spójnię Gdańsk 3:1 (15:4, 15:4, 13:15, 15:0). Mecz trwał zaledwie godzinę, a Wisła miała wyraźną przewagę. Spójnia wygrała trzeciego seta, gdy wiślaczki występowały w rezerwowym składzie. Zespół krakowski grał w osłabionym składzie bez kontuzjowanej Pozłutko. Na wyróżnienie zasłużyły Kwaśniewska i Różańska