1984.03.28 Wisła Kraków - Lech Poznań 69:59
Z Historia Wisły
(Nie pokazano 2 wersji pośrednich.) | |||
Linia 3: | Linia 3: | ||
|nazwa rozgrywek = Puchar Ligi w koszykówce kobiet, II runda, grupa A | |nazwa rozgrywek = Puchar Ligi w koszykówce kobiet, II runda, grupa A | ||
|stadion(miasto) = Kraków, Hala Wisły | |stadion(miasto) = Kraków, Hala Wisły | ||
- | |godzina = | + | |godzina = 16:30 |
|herb gospodarzy = Wisła Kraków herb10.jpg | |herb gospodarzy = Wisła Kraków herb10.jpg | ||
|gospodarze = Wisła Kraków | |gospodarze = Wisła Kraków | ||
Linia 18: | Linia 18: | ||
|trener1 = | |trener1 = | ||
|trener2 = | |trener2 = | ||
- | |uwagi = | + | |uwagi = '''Wisła Kraków:'''<br> [[Lucyna Berniak-Januszkiewicz]] 21, [[Halina Iwaniec]] 17, [[Aldona Patycka]] 11<br>'''Trener:'''<br> [[Piotr Langosz]] <br><Br>'''Lech Poznań:'''<Br>Stężycka 22, Barańska 14, Herkt 10 |
}} | }} | ||
[http://mbc.malopolska.pl/dlibra/publication?id=94707&tab=3 nr 76 4] | [http://mbc.malopolska.pl/dlibra/publication?id=94707&tab=3 nr 76 4] | ||
+ | |||
+ | ==Relacje prasowe== | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1984, nr 64 (28 III) nr 11602=== | ||
+ | |||
+ | DZIŚ, w środę 28 bm., rozegrane zostanie w hali przy ul. Reymonta kolejne spotkanie z cyklu rozgrywek o puchar ligi pomiędzy koszykarkami Wisły i poznańskiego Lecha. Wisła prowadzi w swojej grupie rozgrywkowej bez porażki, Lech przegrał już dwa mecze. Początek zawodów o godz. 16.30. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1984, nr 65 (29 III) nr 11603=== | ||
+ | |||
+ | W KOLEJNYM meczu Pucharu Ligi, niepokonane do tej pory w rozgrywkach, koszykarki Wisły zmierzyły się we własnej hali z Lechem. Krakowianki podtrzymały zwycięską passę, wygrywając 69—59 (36—32). Dla Wisły najwięcej punktów zdobyły: Januszkiewicz 21, Iwaniec 17, Patycka 11, dla Lecha: Stężycka 22, Barańska 14, Herkt 10. Od początku mecz toczył się pod dyktando wiślaczek, które wyraźnie przewyższały rywalki umiejętnościami. Gdy jednak na parkiecie zabrakło Iwaniec i Januszkiewicz, które zostały zastąpione przez młode zawodniczki Grabacką, Maj, Wronę, zaczęły się kłopoty. Ze stanu 28—16 dla Wisły, Lech doprowadził do remisu 32—32, a krakowianki ! nie zdobyły punktów aż przez 7 minut! Dopiero ponowny { powrót na boisko „profesorek” koszykówki, z niezmordowaną Kaliną Iwaniec na czele, przechylił szalę zwycięstwa na korzyść mistrzyń Polski. | ||
+ | |||
[[Kategoria: Puchar Ligi 1983/1984 (koszykówka kobiet)]] | [[Kategoria: Puchar Ligi 1983/1984 (koszykówka kobiet)]] | ||
[[Kategoria: Wszystkie mecze 1983/1984 (koszykówka kobiet)]] | [[Kategoria: Wszystkie mecze 1983/1984 (koszykówka kobiet)]] | ||
[[Kategoria: Lech Poznań (koszykówka)]] | [[Kategoria: Lech Poznań (koszykówka)]] |
Aktualna wersja
Wisła Kraków | 69:59 | Lech Poznań | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 36:32 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1984, nr 64 (28 III) nr 11602
DZIŚ, w środę 28 bm., rozegrane zostanie w hali przy ul. Reymonta kolejne spotkanie z cyklu rozgrywek o puchar ligi pomiędzy koszykarkami Wisły i poznańskiego Lecha. Wisła prowadzi w swojej grupie rozgrywkowej bez porażki, Lech przegrał już dwa mecze. Początek zawodów o godz. 16.30.
Echo Krakowa. 1984, nr 65 (29 III) nr 11603
W KOLEJNYM meczu Pucharu Ligi, niepokonane do tej pory w rozgrywkach, koszykarki Wisły zmierzyły się we własnej hali z Lechem. Krakowianki podtrzymały zwycięską passę, wygrywając 69—59 (36—32). Dla Wisły najwięcej punktów zdobyły: Januszkiewicz 21, Iwaniec 17, Patycka 11, dla Lecha: Stężycka 22, Barańska 14, Herkt 10. Od początku mecz toczył się pod dyktando wiślaczek, które wyraźnie przewyższały rywalki umiejętnościami. Gdy jednak na parkiecie zabrakło Iwaniec i Januszkiewicz, które zostały zastąpione przez młode zawodniczki Grabacką, Maj, Wronę, zaczęły się kłopoty. Ze stanu 28—16 dla Wisły, Lech doprowadził do remisu 32—32, a krakowianki ! nie zdobyły punktów aż przez 7 minut! Dopiero ponowny { powrót na boisko „profesorek” koszykówki, z niezmordowaną Kaliną Iwaniec na czele, przechylił szalę zwycięstwa na korzyść mistrzyń Polski.