1984.06.13 Motor Lublin - Wisła Kraków 1:2
Z Historia Wisły
| Motor Lublin | 1:2 (0:1) | Wisła Kraków | 
| ||||||
| widzów: 6.000 | ||||||||||
| sędzia: K. Mikołajewski z Płocka | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1984, nr 116 (12 VI) nr 11654
Zespół „Białej gwiazdy” w bardzo kiepskim stylu zakończył w niedzielę występy przed krakowską publicznością. Po bardzo słabiutkim występie przegrał z sosnowieckim Zagłębiem i został pożegnany gwizdami. Jutro wiślacy wystąpią w Lublinie przeciwko Motorowi. Chyba nie wygrają spotkania, zważywszy iż prezentują formę kiepską, a w dodatku za parę dni czeka ich finałowy mecz o Puchar Polski z Lechem, w którym zapewne rzucą na szalę wszystkie siły chcąc zrehabilitować się za nieudany sezon ligowy sukcesem w rozgrywkach pucharowych. Jeżeli Lech zdobędzie mistrzostwo to Wisła zagra w Pucharze Zdobywców Pucharów niezależnie od rezultatu finału, gdyby. natomiast piłkarzom poznańskim powinęła się noga, przegrali jutro z Pogonią i nie zdobyli tytułu, wówczas szukać będą szansy w PP. I wtedy finał byłby naprawdę pasjonującą zagadką, bo tylko dla zwycięzcy jest miejsce w szrankach Pucharu Zdobywców Pucharów.
Echo Krakowa. 1984, nr 118 (14 VI) nr 11656
Optyczna przewaga piłkarzy Motoru
Motor Lublin — Wisła Kraków 1:2 (0:1). Bramki zdobyli: dla Motoru — Andrzej Pop w 53 min., a dla Wisły — Andrzej Iwan w 18 min. i Michał Wróbel w 76 min. Sędziował Kazimierz. Mikołajewski z Płocka. Widzów 6 tys.
WISŁA: Zajda — Motyka, Skrobowski, Budka. Jałocha — Wróbel, Nawałka, Nawrocki — Targosz, Iwan (od 88 min. Gorgon), Banaszkiewicz.
Niewielka grupa najwierniejszych kibiców Motoru, którzy, liczyli, że ligowy finisz poprawi im humory bardzo się pomyliła.
Wprawdzie przez większą część spotkania optyczną przewagę mieli lublinianie, ale zawodzili pod bramką przeciwnika. Zresztą linia, ataku była najsłabszą formacją gospodarzy.
Pierwszą bramkę goście uzyskali w 18 min. po rzucie rożnym egzekwowanym przez Michała Wróbla. Andrzej Iwan „zgubił” obrońcę Motoru i bez trudności umieścił piłkę, w siatce, obok zaskoczonego Zygmunta Kalinowskiego. Krakowianie w pierwszej połowie przeprowadzili jeszcze kilka groźnych kontrataków, ale wynik nie uległ zmianie.
Po zmianie stron gospodarze przyspieszyli tempo gry. W 53 min. po szybkiej akcji lewą stroną, Andrzej Pop uzyskał wyrównanie. mimo że wcześniej został sfaulowany przez Jerzego Zajdę.
Lublinianie jeszcze przez kilkanaście minut mieli przewagę, ale nie zdołali osiągnąć prowadzenia. Udało to się natomiast drużynie krakowskiej. W 76 min. Michał Wróbel minął dwóch zawodników Motoru: Tomasza Jasinę i Romana Dębińskiego piłka ponownie znalazła się siatce gospodarzy.
W sumie było to przeciętne widowisko: W zwycięskim zespole wyróżnili się: Michał Wróbel i Jan Jałocha, a w drużynie Motoru — Andrzej Pop i Leszek Iwanicki.
