1984.11.18 Ślęza Wrocław - Wisła Kraków 81:74

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 22: Linia 22:
[http://mbc.malopolska.pl/dlibra/publication?id=95213&tab=3 nr 273 6]
[http://mbc.malopolska.pl/dlibra/publication?id=95213&tab=3 nr 273 6]
 +
 +
==Relacje prasowe==
 +
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1984, nr 227 (16/18 XI) nr 11765===
 +
Koszykarki natomiast grają dalej. W tym tygodniu Wisłę czeka kolejna bardzo trudna przeprawa, jako że jedzie do Wrocławia na mecz ze Ślęzą. Wrocławianki przed tygodniem przegrały dość nieoczekiwanie w Poznaniu z AZS-em. ale akademiczki miały wyjątkowo dobry dzień. Ślęza będzie się więc chciała odegrać za tę porażkę, odegrać na Wiśle i zyskać równocześnie miano pierwszego zespołu, który wygrał z mistrzyniami Polski w tym sezonie. Wysoka, skuteczna Mariola Pawlak, wyborowa snajperka Teresa Kępka, świetna rozgrywająca — Krystyna Zagórska to asy atutowe rywalek Wisły. Ale i krakowianki maja w swych szeregach przecież wiele świetnych koszykarek. a że walecznością wręcz imponują, a kondycję mają jak do tej pory doskonałą. należy się spodziewać, że tanio swej skóry nie sprzedadzą, że będą walczyć o zwycięstwo i to zwycięstwo mogą osiągnąć. W każdym razie to mecz nr jeden kolejki, a kto wie czy nie całej rundy, gdyż fachowcy właśnie w zespole Ślęzy upatrują głównego kontrkandydata dla Wisły w walce o mistrzowski tytuł.
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1984, nr 228 (19 XI) nr 11766===
 +
 +
NAJCIEKAWSZYM meczem siódmej kolejki ekstraklasy koszykarek było bez wątpienia spotkanie wrocławskie, Ślęzy z krakowską Wisłą. Co prawda Ślęza miała już na swym koncie dwie przegrane, wiślaczki sarnę zwycięstwa. ale atut własnej hali odgrywa w baskecie dużą rolę. Obawiano się więc pod Wawelem wyniku tego meczu, bano się przegranej podopiecznych Piotra Langosza. Rzeczywistość potwierdziła obawy, wrocławianki. po ogromnie zaciętej wilią zwyciężyły 81:74 (44:39). Najwięcej punktów zdobyły: dla Ślęzy — Pawlak 36 i Kępka 15, dla Wisły - Czelakowska 21, Seweryn 19 i Jaskurzyńska 18. Nie jest to pierwsza przegrana wiślaczek w stolicy Dolnego Śląska. w poprzednich latach też ulegały Ślęzie. Tym razem popisową partię rozegrała Mariola Pawlak, która strzeliła dwa razy więcej punktów od swej rywalki z Krakowa — Anny Jaskurzyńskiej. I w wyniku tego pojedynku należy szukać głównej przyczyny porażki krakowianek.
 +
[[Kategoria: I Liga 1984/1985 (koszykówka kobiet)]]
[[Kategoria: I Liga 1984/1985 (koszykówka kobiet)]]
[[Kategoria: Wszystkie mecze 1984/1985 (koszykówka kobiet)]]
[[Kategoria: Wszystkie mecze 1984/1985 (koszykówka kobiet)]]
[[Kategoria: Ślęza Wrocław (koszykówka)]]
[[Kategoria: Ślęza Wrocław (koszykówka)]]

Wersja z dnia 07:17, 12 paź 2019

1984.11.18, I Liga Koszykówki Kobiet, runda zasadnicza, 7. kolejka, Wrocław,
Ślęza Wrocław 81:74 Wisła Kraków
I:
II: 44:39
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Ślęza Wrocław
Pawlak 25, Kępka 15

Wisła Kraków:
Tamara Czelakowska 21, Grażyna Seweryn 19, Anna Jaskurzyńska 18



nr 273 6

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1984, nr 227 (16/18 XI) nr 11765

Koszykarki natomiast grają dalej. W tym tygodniu Wisłę czeka kolejna bardzo trudna przeprawa, jako że jedzie do Wrocławia na mecz ze Ślęzą. Wrocławianki przed tygodniem przegrały dość nieoczekiwanie w Poznaniu z AZS-em. ale akademiczki miały wyjątkowo dobry dzień. Ślęza będzie się więc chciała odegrać za tę porażkę, odegrać na Wiśle i zyskać równocześnie miano pierwszego zespołu, który wygrał z mistrzyniami Polski w tym sezonie. Wysoka, skuteczna Mariola Pawlak, wyborowa snajperka Teresa Kępka, świetna rozgrywająca — Krystyna Zagórska to asy atutowe rywalek Wisły. Ale i krakowianki maja w swych szeregach przecież wiele świetnych koszykarek. a że walecznością wręcz imponują, a kondycję mają jak do tej pory doskonałą. należy się spodziewać, że tanio swej skóry nie sprzedadzą, że będą walczyć o zwycięstwo i to zwycięstwo mogą osiągnąć. W każdym razie to mecz nr jeden kolejki, a kto wie czy nie całej rundy, gdyż fachowcy właśnie w zespole Ślęzy upatrują głównego kontrkandydata dla Wisły w walce o mistrzowski tytuł.


Echo Krakowa. 1984, nr 228 (19 XI) nr 11766

NAJCIEKAWSZYM meczem siódmej kolejki ekstraklasy koszykarek było bez wątpienia spotkanie wrocławskie, Ślęzy z krakowską Wisłą. Co prawda Ślęza miała już na swym koncie dwie przegrane, wiślaczki sarnę zwycięstwa. ale atut własnej hali odgrywa w baskecie dużą rolę. Obawiano się więc pod Wawelem wyniku tego meczu, bano się przegranej podopiecznych Piotra Langosza. Rzeczywistość potwierdziła obawy, wrocławianki. po ogromnie zaciętej wilią zwyciężyły 81:74 (44:39). Najwięcej punktów zdobyły: dla Ślęzy — Pawlak 36 i Kępka 15, dla Wisły - Czelakowska 21, Seweryn 19 i Jaskurzyńska 18. Nie jest to pierwsza przegrana wiślaczek w stolicy Dolnego Śląska. w poprzednich latach też ulegały Ślęzie. Tym razem popisową partię rozegrała Mariola Pawlak, która strzeliła dwa razy więcej punktów od swej rywalki z Krakowa — Anny Jaskurzyńskiej. I w wyniku tego pojedynku należy szukać głównej przyczyny porażki krakowianek.