1984.12.16 Czarni Słupsk - Wisła Kraków 3:2

Z Historia Wisły

1984.12.16, I liga, Słupsk,
Czarni Słupsk 3:2 Wisła Kraków
(5:15, 15:9, 7:15, 15:7, 15:10)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
Czarni Słupsk
Wisła Kraków
'
Trenerzy: '
' Składy: '
(l) - libero

Spis treści

Relacje prasowe

nr 297

Echo Krakowa. 1984, nr 247 (14/16 XII) nr 11785

WYNIK sobotniego meczu siatkarek Wisły z Czarnymi w Słupsku będzie miał decydujące znaczenie dla układu czołówki ekstraklasy na półmetku rozgrywek, choć przed podziałem na dwie grupy każda z tych drużyn stoczy jeszcze kilka pojedynków (Czarni — 4, Wisła — 5) Zresztą walka idzie nie tylko o przodownictwo w tabeli, ale przede wszystkim o to, kto będzie organizatorem ostatniego z czterech finałowych turniejów, które wyłonią nowego mistrza Polski.

Krakowianki już wczoraj po przedpołudniowym treningu udały się autokarem w kierunku Słupska. Ich wyprawa nad morze składa Się z dwóch etapów. Nocowały bowiem w Poznaniu, a dopiero dziś zameldowały się u celu podróży. Wieczorem w hali Czarnych przeprowadzą ostatni trening przed jutrzejszym spotkaniem.

Trener wiślaczek Stanisław Poburka stwierdził, że wiele zależeć będzie w tym meczu od zagrywki i jej przyjęcia. Kto lepiej poradzi sobie z tym elementem gry, zwycięży.

Szkoleniowcowi siatkarek „Białej gwiazdy” nie brak kłopotów przed meczem w Słupsku. Ostatnio nie trenowała z powodu choroby Jarosława Różańska. Zdecydowała się jednak na wyjazd z koleżankami. Nie pojechała natomiast Anna Kucharczyk (względy rodzinne).

Po trudnym meczu w Słupsku, w niedzielę krakowianki zmierzą się w Gdańsku z zajmującą przedostatnie miejsce w tabeli Spójnią i gdy nie zajdą jakieś zupełnie nieoczekiwane okoliczności powinny odnieść gładkie zwycięstwo. W pozostałych spotkaniach" sobotnio-niedzielnej kolejki grają: Spójnia i Czarni ze Stalą Bielsku, Polonez i Start z Gwardią i Płomieniem oraz ŁKS z ChKS-em.


Echo Krakowa. 1984, nr 248 (17 XII) nr 11786

SIATKARKI Wisły doznały drugiej w tym sezonie porażki przegrywając w Słupsku z Czarnymi 2:3 (15:5, 9:15, 15:7, 7:15, 10:15). Mecz stał na niezłym poziomie, walka była zacięta, zawodniczki obu zespołów prezentowały chwilami dobra grę.

a publiczność słupska mogła przeżywać ogromne emocje. W zespole krakowskim najlepiej zaprezentowały się: Jarosława Różańska, Lucyna Kwaśniewska i Barbara Fikiel. ale jako całość krakowianki nip prezentowały się zbyt okazale chwilami przechodziły dość wyraźne kryzysy i wtedy zawodniczki Czarnych łatwo zdobywały punkty.

Tak więc siatkarki Czarnych umocniły się na prowadzeniu w tabeli mając nad wiślaczkami trzy punkty przewagi, ale przy jednej grze więcej od krakowianek. Krakowianki grały również podczas tego weekendu w Gdańsku z tamtejszą Spójnią odnosząc, zgodnie z oczekiwaniami, bezproblemowe zwycięstwo 3:0. Wydaje się. iż trójka Czarni — Wisła — ŁKS ma już zapewniony udział w finałowych grach, a kto będzie czwarty w tym gronie? Kandydują Start i Gwardia, a nadzieje także mają Stal i Płomień.

Oto komplet wyników i tabela: Czarni — Wisła 3:2 i Stal 3:0, Spójnia — Stal 0:3 i Wisła 0:3,

Gazeta Krakowska. 1984, nr 300 (17 XII) nr 11177

Porażka mistrzyń w Słupsku

Najciekawszym spotkaniem ostatniej kolejki spotkań o mistrzostwo ekstraklasy siatkarek był mecz pomiędzy wicemistrzyniami Czarnymi Słupsk i mistrzyniami Polski Wisłą Kraków. Krakowianki doznały drugiej porażki w tym sezonie, przegrywając w Słupsku 2:3 (15:5, 9:15, 15:7, 7:15, 10:15). Mecz trwał 2 godziny i stał na dobrym poziomie. W pierwszym secie wiślaczki górowały nad rywalkami, później jednak role się odwróciły i drużyna Czarnych wygrała pewnie drugiego seta. W trzecim krakowianki znów były lepsze, grały skuteczniej. Siatkarki ze Słupska zmobilizowały się w czwartym secie i wyrównały stań meczu na 2:2. Bardzo emocjonująca była ostatnia część spotkania. Dopiero w końcówce uwidoczniła się nieznaczna przewaga zespołu ze Słupska, który wygrał seta i cały pojedynek.

Wiślaczki zagrały nieco poniżej swych możliwości, grały nierówno. W zespole krakowskim na wyróżnienie zasłużyły Kwaśniewska i Kisiel.

Wczoraj Wisła pewnie pokonała Spójnię Gdańsk 3:0 (15:5, 15:4, 15:9). Łatwe zwycięstwo krakowianek, mecz trwał zaledwie 40 min. Tylko w trzecim secie, gdy na parkiet weszły zawodniczki rezerwowe Wisły, walka była bardziej wyrównana.

Wisła grała w składzie: Holocher, Kisiel, Kwaśniewska, Pozłutko, Różańska, Fikiel oraz Krawczyk i Tracz.