1984.12.22 Wisła Kraków - Górnik Wałbrzych 113:91

Z Historia Wisły

1984.12.22, I liga, Kraków, hala Wisły, 17:00
Wisła Kraków 113:90 Górnik Wałbrzych
I:
II: 53:37
III:
IV:
Sędziowie: R. Koralewski i Z. Szpilecki z Poznania Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków
Jacek Międzik 35, Zbigniew Kudłacz 27, Mirosław Bogucki 18, Mariusz Michalczyk 11

Górnik Wałbrzych
Reschke 25, Młynarski 21, Kiełbik 12



Za, Krzysztof Łaszkiewicz "Polska koszykówka męska 1928 - 2004", Inowrocław, 2004 Relacje prasowe==


Echo Krakowa. 1984, nr 252 (21/23 XII) nr 11790

Koszykarze Wisły, po raz trzeci z rzędu, wystąpią przed krakowską publicznością. Tym razem, w meczu przeciwko wałbrzyskiemu Górnikowi. Wystąpią nadal bez Janusza Seweryna i kto wie czy także nie bez Krzysztofa Fikiela. Co prawda gracz ten poddany został intensywnej terapii, lekarze zajmują się jego kontuzjowaną nogą, ale czy zdołają go wykurować już na jutrzejsze zawody, trudno wyrokować. A Górnik to rywal groźny, wałczący z Wisłą o 4. miejsce w tabeli, mający dziś taki sam dorobek punktowy jak i krakowianie. Gdyby zespół Ludwika Miętty wystąpił bez Seweryna i Fikiela, więcej szans na zwycięstwo trzeba by dać górnikom, którzy przyjadą w pełnym zestawieniu, już ze zdrowym Kiełbikiem i oczywiście z Młynarskim, Reschke oraz Kozłowskim. Mecz zapowiada się bardzo ciekawie.



Echo Krakowa. 1984, nr 253 (24/26 XII) nr 11791

WISŁA — GÓRNIK 113:90 (53:37). Najwięcej punktów: dla Wisły — Międzik 35, Kudłacz 27, Bogucki 18, Michalczyk 11, dla Górnika — Reszke 25, Młynarski 21, Kiełbik 12. Sędziowali dobrze pp. R. Koralewski i Z. Szpilecki z Poznania.

Koszykarze Wisły solidnie zapracowali na świąteczną przerwę.

W sobotnim pojedynku, z wałbrzyskim Górnikiem zagrali z dawno nieoglądaną pasją, ambicją, a przy tym bardzo skutecznie.

W tej sytuacji rywale nie mieli wiele do powiedzenia, a na dodatek destrukcyjna rola Młynarskiego w zespole (nie walczył, nie krył, grał „na stojąco”) sprawiła że zeszli z boiska bardzo wysoko pokonani. W zwycięskiej drużynie wszystkim należą się słowa uznania. Fikiel, mimo bólu nogi wyszedł na boisko i grał w pierwszej połowie, ogromnie bojowy i waleczny był Kudłacz, serie świetnych rzutów miał Międzik (Choć czasami nieco zbyt pochopnie decydował się na strzały), waleczny był Suda, a Michalczyk rozegrał znów bardzo dobrą partię. Bogucki znakomicie zaś wywiązał się z funkcji obronnych, pilnując dokładnie i skutecznie Młynarskiego.

W sumie bardzo dobry występ krakowian.


Gazeta Krakowska. 1984, nr 306 (24/26 XII) nr 11183

Koszykarze Wisły (już z Fikielem, ale nadal bez Seweryna) pewnie pokonali w Krakowie Górnika Wałbrzych 113:99 (53:37). Krakowianie rozegrali dobre spotkanie i już od początku wyraźnie prowadzili. W ich zespole świetną partię rozegrał Międzik, zdobył aż 35 pkt., wiele efektownych zagrań miał Kudłacz, rzucił 27 pkt., Bogucki — 18. Najwięcej dla Górnika Reschke 25 i Młynarski 21.


nr 303 7