1985.01.27 Wisła Kraków - Cracovia 4:0

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Aktualna wersja (06:10, 5 lip 2020) (edytuj) (anuluj zmianę)
 
(Nie pokazano 11 wersji pośrednich.)
Linia 4: Linia 4:
| stadion(miasto) = Kraków, [[Stadion Wisły]]
| stadion(miasto) = Kraków, [[Stadion Wisły]]
| godzina = 12:00, niedziela
| godzina = 12:00, niedziela
-
| herb gospodarzy =
+
| herb gospodarzy = Wisła Kraków herb10.jpg
-
| herb gości =
+
| herb gości = Cracovia Kraków herb5.jpg
| gospodarze = Wisła Kraków
| gospodarze = Wisła Kraków
| wynik = 4:0 (1:0)
| wynik = 4:0 (1:0)
Linia 14: Linia 14:
| wyniki po kolei = 1:0<br>2:0<br>3:0<br>4:0
| wyniki po kolei = 1:0<br>2:0<br>3:0<br>4:0
| strzelcy bramek goście =
| strzelcy bramek goście =
-
| skład gospodarzy = 4-3-3<br>[[Jerzy Zajda]]<br>[[Marek Motyka]]<br>[[Janusz Nawrocki]]<br>[[Wojciech Gorgoń]]<br>[[Jarosław Giszka]]<br>[[Leszek Lipka]] [[Grafika:Zmiana.PNG]] (63' [[Jacek Mróz]])<br>[[Robert Puchara]] [[Grafika:Zmiana.PNG]] (46' [[Andrzej Targosz]])<br>[[Jan Jałocha]]<br>[[Marek Świerczewski]] [[Grafika:Zmiana.PNG]] (46' [[Marek Banaszkiewicz]])<br>[[Andrzej Iwan]]<br>[[Michał Wróbel]]<br><br>trener:
+
| skład gospodarzy = 4-3-3<br>[[Jerzy Zajda]]<br>[[Marek Motyka]]<br>[[Janusz Nawrocki]]<br>[[Wojciech Gorgoń]]<br>[[Jarosław Giszka]]<br>[[Leszek Lipka]] [[Grafika:Zmiana.PNG]] (63' [[Jacek Mróz]])<br>[[Robert Puchara]] [[Grafika:Zmiana.PNG]] (46' [[Andrzej Targosz]])<br>[[Jan Jałocha]]<br>[[Marek Świerczewski]] [[Grafika:Zmiana.PNG]] (46' [[Marek Banaszkiewicz]])<br>[[Andrzej Iwan]]<br>[[Michał Wróbel]]<br><br>trener: [[Orest Lenczyk]]
-
| skład gości = 4-4-2<br>Wojciechowski<br>Baliga<br>Dybczak<br>Podsiadło<br>Tyrka<br>Hnatio [[Grafika:Zmiana.PNG]] (46' Osoba)<br>Wrześniak<br>Bzukała<br>Kuć [[Grafika:Zmiana.PNG]] (79' Cisowski)<br>Nurkowski [[Grafika:Zmiana.PNG]] (65' Kasperek)<br>Karbowiak<br><br>trener:
+
| skład gości = 4-4-2<br>Wojciechowski<br>Baliga<br>Dybczak<br>Podsiadło<br>Tyrka<br>[[Zbigniew Hnatio]] [[Grafika:Zmiana.PNG]] (46' Osoba)<br>Wrześniak<br>Bzukała<br>Kuć [[Grafika:Zmiana.PNG]] (79' Cisowski)<br>Nurkowski [[Grafika:Zmiana.PNG]] (65' Kasperek)<br>Karbowiak<br><br>trener:
| statystyki =
| statystyki =
}}
}}
 +
„Dziennik Polski” nr 20, 22 anons, 23 relacja.
 +
 +
[[Grafika:198...Wisła przed meczem o Herbową Tarczę Krakowa.jpg‎|thumb|right|300px|Przed meczem o Herbową Tarczę Krakowa]]
[[Grafika:Echo 1985-01-25.jpg|right|thumb|200px]]
[[Grafika:Echo 1985-01-25.jpg|right|thumb|200px]]
[[Grafika:1985-01.jpg|right|thumb|200px]]
[[Grafika:1985-01.jpg|right|thumb|200px]]
 +
[[Grafika:1985-01-.JPG|thumb|right|200 px]]
 +
[[Grafika:1985-01-27.JPG|thumb|right|200 px]]
 +
[[Grafika:Dziennik Polski 1985-01-24.JPG|thumb|right|200 px]]
 +
[[Grafika:Dziennik Polski 1985-01-26.JPG|thumb|right|200 px]]
 +
[[Grafika:Dziennik Polski 1985-01-27.JPG|thumb|right|200 px]]
 +
[[Grafika:Echo 1985-01-27.JPG|thumb|right|200 px]]
 +
[[Grafika:Sport 1985-01-29.JPG|thumb|right|200 px]]
 +
[[Grafika:Tempo 1985-01.JPG|thumb|right|200 px]]
 +
 +
===”Echo” z 1985.01.25===
 +
 +
DERBOWE pojedynki piłkarzy Wisły i Cracovii zawsze wzbudzały w naszym mieście spore emocje, niezależnie od tego jak obu drużynom wiodło się w rozgrywkach ligowych.
 +
Dlatego należy się spodziewać, że i w najbliższą niedzielę o godz. 12 zjawi się na stadionie przy ul. Reymonta spora grupa kibiców, choć po rundzie jesiennej i wiślacy i „pasy" zajmują ostatnie lokaty w tabelach ekstraklasy oraz II ligi.
 +
 +
Stawką niedzielnej 154. w historii „świętej wojny" jest Herbowa Tarcza Krakowa, ufundowana przez redakcję „Tempa". Piłkarze Wisły i Cracovii będą o nią walczyć po raz 12.
 +
Oba zespoły dość intensywnie przygotowują się do wznowienia ligowej rywalizacji i niedzielny mecz wyzwolenia, jako że spotkanie derbowe odbywa się ta także z okazji rocznicy oswobodzenia naszego miasta, będzie doskonałym sprawdzianem formy.
 +
 +
Wiślacy przebywali ostatnio na zgrupowaniu w Cetniewie, dopiero dziś zjawili się w Krakowie. Kłopoty zdrowotne ma Adam Nawałka. Musiał się poddać zabiegowi chirurgicznemu i na razie nie zobaczymy go na boisku.
 +
 +
Nieco więcej wieści dotarło do nas z Cracovii. W trudnej sytuacji postanowił przyjść drużynie z pomocą Tadeusz Błachno. Pełnoprawnym graczem „pasów" jest już Krzysztof Baliga, b. zawodnik Garbarni, a wkrótce powinien nim być także Damian Nurkowski, występujący ostatnio w Clepardii, a przedtem w Wiśle. (js)
 +
 +
===Echo Krakowa. 1985, nr 19 (28 I) nr 11813===
 +
[[Grafika:Echo 1985-01-28b.jpg‎|thumb|right|200px]]‎
 +
 +
Derby w wodzie, w błocie i na śliskim boisku
 +
 +
WISŁA — CRACOVIA 4:0 (1:0). Bramki zdobyli: Świerczewski (1 min.) Iwan (58 min.), Banaszkiewicz (68 min.) i Wróbel (76 min.).
 +
 +
Sędziowali: jako główny Marian Bochenek, na liniach — Edward Iwański i Józef Hankus (wszyscy z Krakowa).
 +
 +
WISŁA: Zajda —. Motyka, Nawrocki, Gorgoń, Giszka — Lipka (63 min. Mróz), Iwan, Puchara (46 min Targosz), Jałocha (70 min. Stopa) — Świerczewski (46 min. Banaszkiewicz), Wróbel.
 +
 +
CRACOYIA: Wojciechowski — Baliga, Podsiadło, Dybczak, Tyrka Hnatio (46 min. Osoba), Wrześniak, Bzukała, Kuć (79 min. Cisowski) — Nurkowski (65 min. Kasperek), Karbowiak.
 +
 +
Piłkarski pojedynek derbowy, rozegrany po raz 12 o Herbową Tarczę Krakowa, ufundowaną przez redakcję „Tempa” odbył się wczoraj w niezwykle trudnych warunkach. Boisko Wisły oczyszczone z resztek śniegu, ale I o niezwykle twardym, zlodzonym podłożu, pełne kałuż wody uniemożliwiało sprawne, szybkie poruszanie się. Często więc zawodnicy tracili równowagę, mieli ogromne kłopoty z opanowaniem piłki. Do tych nietypowych warunków lepiej przystosowali się gospodarze. Już pierwsza przeprowadzona przez nich akcja zakończyła się powodzeniem. Po błędzie Dybczaka, przejął piłkę Świerczewski i mocnym strzałem z pola karnego nie dał szans Wojciechowskiemu. Spora przewaga wiślaków uwidoczniła się jeszcze bardziej po przerwie Najpierw Iwan, po dośrodkowaniu Jałochy podwyższył wynik na 2:0. w podobnych okolicznościach (celne trafienie z odległości kilku metrów od bramki Cracovii) padły kolejne gole, a ich autorami byli Banaszkiewicz i Wróbel, którzy „obsłużyli” się wzajemnie dokładnymi podaniami. Dodajmy jeszcze, że w 82 min.. Wróbel strzelił w słupek.
 +
 +
Zespół Cracovii miał natomiast tylko dwie okazje do zdobycia bramki. Obie wypracował Karbowiak. W 54 min. piłka odbita od nóg obrońców Wisły o centymetry minęła słupek, a w 62 min. uderzyła w poprzeczkę.
 +
 +
Warta podkreślenia jest „czysta” gra obu drużyn Nie widzieliśmy tym razem złośliwych fauli, przepychanek (bodaj tylko raz, w 77 min. doszło do takiej sytuacji między Nawrockim a Dybczakiem, ale sędzia błyskawicznie zareagował). Fatalna natomiast była atmosfera na widowni. Niestety, młodociani pseudokibice Wisły i Cracovii nadal nie wiedzą, na czym polega sportowy doping. (js) PS. Wśród obecnych na wczorajszym spotkaniu derbowym znaleźli się uczestnicy pierwszego po II wojnie światowej meczu wyzwolenia Wisły z Cracovią: Jerzy Jurowicz, Zdzisław Mordarski, Kazimierz Cisowski, Tadeusz Jarczyk, Józef Worytkiewicz, Roman Zbroja i Tadeusz Wilkosz.
 +
 +
 +
 +
===”Tempo” z 1985.01.27===
 +
 +
W XII Meczu Wyzwolenia „Biała Gwiazda" górą
 +
 +
Wisła—Cracovia 4-0 (1-0)
 +
 +
1—0 Świerczewski, 1 min
 +
<br>2—0 Iwan, 57 min
 +
<br>3—0 Banaszkiewicz, 68 min
 +
<br>4—0 Wróbel, 75 min.
 +
 +
WISŁA: Zajda — Motyka. Nawrocki, Giszka, Gorgoń — Lipka (62 min Mróz), Puchara (46 min Targosz), Jałocha (70 min Szopa) — Iwan. Świerczewski (46 min Banaszkiewicz), Wróbel.
 +
 +
CRACOVIA: Wojciechowski — Baliga, Dybczak, Podsiadło, Tyrka — [[Zbigniew Hnatio]] (46 min Osoba), Wrześniak Bzukała, Kuć (78 min Cisowski) — Nurkowski (64 min Kasperek), Karbowiak.
 +
 +
Spotkanie prowadziła społecznie trójka arbitrów krakowskich: Marian Bochenek jako główny oraz Józef Hankus i Edward Iwański jako liniowi. Widzów ok. 7 tysięcy.
 +
 +
155. „święta wojna" pod Wawelem, rozegrana w 40. rocznicę wyzwolenia miasta, zakończyła się zdecydowanym zwycięstwem piłkarzy Wisły, którzy zdobyli już po raz dziewiąty Herbową Tarczę Krakowa, ufundowaną przez naszą redakcję. W nadzwyczaj trudnych warunkach, na pokrytym lodem i kałużami wody boisku gospodarze pojedynku radzili sobie znacznie lepiej od rywali, stwarzając więcej sytuacji podbramkowych. Duży wpływ na przebieg spotkania j jego ostateczny rezultat, miało również uzyskanie prowadzenia przez I- ligowców w początkowych sekundach meczu kiedy to Świerczewski przytomnie wykorzystał błąd Dybczaka i silnym strzałem zaskoczył bramkarza Cracovii.
 +
 +
Mimo utraty bramki w tak nieoczekiwanych okolicznościach, popularne „pasiaki" starały się prowadzić wyrównaną grę z pewniej czującymi się na własnym terenie wiślakami. I trzeba przyznać, że przez długi okres czasu im się to udawało. Nie wykorzystali jednak okazji do zdobycia wyrównania Kuć oraz Bzukała. Kiedy zaś w 57, min dobrze ustawiony pad bramką Cracovii Iwan przejął sprytnie podanie Wróbla i skierował piłkę obok Wojciechowskiego do siatki, losy pojedynku wydały się przesądzone.
 +
 +
Mający niewątpliwie więcej z gry i przeprowadzający bardziej przemyślne oraz składniejsze akcje piłkarze Wisły w odstępie zaledwie 7. minut uzyskali dalsze dwie bramki, najpierw ze strzału Banaszkiewicza, a następnie Wróbla. Ten ostatni miał jeszcze szanse podwyższenia wyniku. ale w 82 min tak długo przymierzał się w sytuacji „sam na sam" z bramkarzem gości do strzału że w końcu z paru metrów trafiła piłka w słupek.
 +
 +
===”Dziennik Polski” z 1985.01.27===
 +
 +
 +
To prawda, że mecz styczniowe rządzą się specyficznymi prawami: drużyny są dopiero po wstępnym okresie przygotowań kondycyjnych i grają w anormalnych warunkach; tym razem na boisku pełnym kałuż a pod spodem zlodowaciałym. A mimo to gra w wydaniu obu zespołów, a szczególnie „wiślaków", mogła przypaść do gustu. Obydwie jedenastki zaprezentowały niezłą kondycję i nie najgorszą szybkość. Stroną atakującą byli podopieczni Oresta Lenczyka i z wyjątkiem pierwszego kwadransa po przerwie, dość często atakowali. Wprawdzie piłka płatała zawodnikom obu zespołów psikusy, to jednak kilka akcji mogło się podobać.
 +
 +
Już w pierwszej minucie „wiślacy " uzyskali prowadzenie po ostrym spurcie Świerczewskiego i jego celnym, silnym strzale z narożnika pola karnego Wkrótce mogło być 2:0, ale po strzale Iwana i powtórce Wróbla wybił piłkę z linii bramkowej Podsiadło.
 +
Po zmianie stron nastąpiły w obydwu zespołach zmiany: trenerzy chcieli wypróbować dublerów. W 54 min Karbowiak nie wykorzystał sytuacji na wyrównanie, a w cztery minuty później Iwan po rajdzie i centrze Jałochy nie dał najmniejszych szans Wojciechowskiemu. A więc 2:0! I znów na cztery minuty przed trzecią bramką dla Wisły, którą — po efektownym rajdzie i podaniu Wróbla — uzyskał Banaszkiewicz — Karbowiak po raz drugi zmarnował okazję na wpisanie się na listę strzelców. Tym razem piłka po jego „lobie" trafiła w poprzeczkę.
 +
 +
Ostatni kwadrans meczu był już pokazem na jedną bramką w wydania I-ligowców, choć dwukrotnie rywal groźnie skontrował. Najpierw jednak Banaszkiewicz zrewanżował się koledze za wystawienie piłki przy trzecim golu i „obsłużył" Wróbla, który podwyższył wynik na 4:0. A później Wróbel strzelił w słupek a najbliższej odległości. Także Iwan w 83 minucie i Banaszkiewicz w 87 minucie — z najbliższych odległości — nie zdołali po raz piąty zmusić do kapitulacji Wojciechowskiego.
 +
 +
W sumie mecz niezły, choć nie należy z postawy obu zespołów wyciągać daleko idących wniosków. Natomiast z uwagą śledzić będziemy dalsze przygotowania drużyn do sezonu. W każdym razie wydaje się, iż Wisła w Cetniewie a „pasiaki" w Zakopanem nie marnowali czasu.
 +
 +
OREST LENCZYK: Warunki do gry były trudne, nasz zespół lepiej się do nich przystosował. Zawodnicy — jak na tan etap przygotowań do sezonu — prezentują się poprawnie. Ale wszystko co najtrudniejsze — jaszcze przed nami. Dokonałem aż 4 zmian, ponieważ chciałem dać szansę i wypróbować tych wszystkich, którzy solidnie trenowali. Krupińskiego Skrobowskiego oszczędzałem w trudnych warunkach a Budka trenuje innym tokiem i nie jest jeszcze przygotowany do gry.
 +
 +
HENRYK STRONIARZ: Wygrali lepsi, ale chyba nie zasłużyliśmy na tak wysoką przegraną. Praca przebiega planowo i forma zespołu będzie zwyżkować.
 +
 +
 +
Przed meczem oklaskiwano uczestników pierwszego meczu po wyzwoleniu Krakowa w 1945 roku: T. Wilkosza i R. Zbroję z Cracovii oraz J. Jurowicza, K. Cisowskiego. Z. Mordarskiego, J. Worytkiewicza i T. Jurczyka z Wisły.
 +
 +
Publiczności przygrywała znana kapela podwórkowa pod dyrekcją A. Kobylińskiego. Rozlosowano także wiele nagród wśród publiczności.
 +
Ostatnim akordem wczorajszych derbów Krakowa było wręczenie „Herbowej Tarczy" przez z-cę red. nacz. „Tempa". Aleksandra Cichowicza kapitanowi zwycięskiej drużyny, Andrzejowi Iwanowi. A później piłkarze obydwu zespołów spotkali się na wspólnym obłędzie.
 +
 +
JAN FRANDOFERT
 +
 +
 +
[[Grafika:1985.01.27 Wisła Kraków - Cracovia Herbowa Tarcza Krakowa.jpg|300px|right|thumb]]
 +
 +
===Gazeta Krakowska. 1985, nr 23 (28 I) nr 11210===
 +
 +
Herbowa Tarcza dla „Białej Gwiazdy”
 +
 +
Wisła—Cracovia 4:0
 +
 +
155. „święta wojna” przyniosła zdecydowane zwycięstwo WIŚLE, która na swoim stadionie pokonała CRACOVIĘ 4:0 (1:0).
 +
 +
Tak więc drużyna „Białej Gwiazdy” już po raz 9. zdobyła Herbową Tarczę Krakowa ufundowaną przez redakcję „Tempa”. Po tym spotkaniu bilans wielkich derbów Krakowa wygląda następująco: 66 zwycięstw Wisły, 53 wygrane Cracovii, 36 remisów, stosunek bramek 260:210 dla wiślaków.
 +
 +
Mecz, który upamiętniał historyczne spotkanie rozegrane w styczniu 1945 roku zaraz po wyzwoleniu Krakowa — rozegrano w fatalnych warunkach.
 +
 +
Choć gospodarze (Wisła) przez 4 dni usuwali śnieg z boiska, gwałtowna odwilż sprawiła, że płyt® pokryta była warstwą wody i olbrzymimi kałużami Stąd w grze wiele było przypadkowości, piłka często stawała w wodzie. Do tych anormalnych warunków znacznie lepiej przystosowali się wiślacy, lepsi technicznie, a przede wszystkim starający się grać długą piłkę.
 +
 +
Już w 1 minucie po kiksie Dybczaka, Świerczewski znalazł się sam przed Wojciechowskim i płaskim strzałem uzyskał prowadzenie. W parę minut później groźnie strzelał Iwan, a tuż przed końcem I połowy Wojciechowski sparował na róg strzał Wróbla z bliskiej odległości.
 +
 +
Po przerwie gra jest znacznie ciekawsza, w 58 min. po szybkiej akcji wiślaków, Jałocha nagrał na nadbiegającego Iwana i było już 2:0. Cracovia próbuje kontratakować, ale jej piłkarze miast grać długą piłkę cały czas wikłali się w krótką grę, która na zalanym wodą boisku nie może przynieść rezultatu. W 61 min. Karbowiak strzela z daleka w zewnętrzną krawędź poprzeczki i była to w zasadzie jedyna groźna sytuacja stworzona przez „pasy” w ciągu całego meczu. Uwidacznia się przewaga Wisły, w 68 min. Banaszkiewicz dobija swój strzał ijest3:0,aw75min.pocentrze Banaszkiewicza Wróbel strzałem z bliska ustala wynik na 4:0. W końcówce mogło dojść do pogromu „pasów”, ale Iwan i Wróbel nie wykorzystali 100- procentowych sytuacji.
 +
 +
W sumie gładkie i wysokie zwycięstwo Wisły, która przewyższała zdecydowanie rywalkę. Czy Wisła jest tak dobra, czy też Cracovia tak słaba? — zastanawiali się kibice. Dzisiaj jeszcze za wcześnie na wydawanie cenzurek, dopiero kolejne mecze sparringowe dadzą bardziej miarodajną odpowiedź jak drużyny przygotowane są do sezonu.
 +
 +
W obu zespołach zobaczyliśmy kilka nowych twarzy. W Wiśle, która grała bez Budki, Nawałki (jest po operacji), Krupińskiego (odmrożona noga), zobaczyliśmy byłych wychowanków klubu, którzy ostatnio odbywali służbę wojskową: Puchara powrócił z Wawelu, Szopa z Gwardii Koszalin. W Cracovii grali Już nowo pozyskani obrońca Baliga z Garbarni i Nurkowski z Clepardii.
 +
 +
CRACOYLA: Wojciechowski — Baliga, Dybczak, Podsiadło, Tyrka — Hnatio (46 min. Osoba), Wrześniak, Bzukała, Kuć (79 min. Cisowski) — Nurkowski (65 min. Kasperek), Karbowiak.
 +
 +
WISŁA: Gajda — Motyka, Nawrocki, Gorgon, Giszka — Lipka (63 min. Mróz), Puchara (46 min. Targosz), Jałocha — Świerczewski (46 min. Banaszkiewicz), Iwan, Wróbel. Sędziował p. Bochenek, widzów ok. 7 tys.
 +
 +
(ANS)
 +
 +
[[Kategoria:Herbowa Tarcza Krakowa 1984/1985 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Herbowa Tarcza Krakowa 1984/1985 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1984/1985 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1984/1985 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Cracovia]]
[[Kategoria:Cracovia]]

Aktualna wersja

1985.01.27, Herbowa Tarcza Krakowa, Kraków, Stadion Wisły, 12:00, niedziela
Wisła Kraków 4:0 (1:0) Cracovia
widzów: 7.000
sędzia: Bochenek
Bramki
Marek Świerczewski 1'
Andrzej Iwan 58'
Marek Banaszkiewicz 68'
Michał Wróbel 75'
1:0
2:0
3:0
4:0
Wisła Kraków
4-3-3
Jerzy Zajda
Marek Motyka
Janusz Nawrocki
Wojciech Gorgoń
Jarosław Giszka
Leszek Lipka Grafika:Zmiana.PNG (63' Jacek Mróz)
Robert Puchara Grafika:Zmiana.PNG (46' Andrzej Targosz)
Jan Jałocha
Marek Świerczewski Grafika:Zmiana.PNG (46' Marek Banaszkiewicz)
Andrzej Iwan
Michał Wróbel

trener: Orest Lenczyk
Cracovia
4-4-2
Wojciechowski
Baliga
Dybczak
Podsiadło
Tyrka
Zbigniew Hnatio Grafika:Zmiana.PNG (46' Osoba)
Wrześniak
Bzukała
Kuć Grafika:Zmiana.PNG (79' Cisowski)
Nurkowski Grafika:Zmiana.PNG (65' Kasperek)
Karbowiak

trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

„Dziennik Polski” nr 20, 22 anons, 23 relacja.

Przed meczem o Herbową Tarczę Krakowa
Przed meczem o Herbową Tarczę Krakowa

Spis treści

”Echo” z 1985.01.25

DERBOWE pojedynki piłkarzy Wisły i Cracovii zawsze wzbudzały w naszym mieście spore emocje, niezależnie od tego jak obu drużynom wiodło się w rozgrywkach ligowych. Dlatego należy się spodziewać, że i w najbliższą niedzielę o godz. 12 zjawi się na stadionie przy ul. Reymonta spora grupa kibiców, choć po rundzie jesiennej i wiślacy i „pasy" zajmują ostatnie lokaty w tabelach ekstraklasy oraz II ligi.

Stawką niedzielnej 154. w historii „świętej wojny" jest Herbowa Tarcza Krakowa, ufundowana przez redakcję „Tempa". Piłkarze Wisły i Cracovii będą o nią walczyć po raz 12. Oba zespoły dość intensywnie przygotowują się do wznowienia ligowej rywalizacji i niedzielny mecz wyzwolenia, jako że spotkanie derbowe odbywa się ta także z okazji rocznicy oswobodzenia naszego miasta, będzie doskonałym sprawdzianem formy.

Wiślacy przebywali ostatnio na zgrupowaniu w Cetniewie, dopiero dziś zjawili się w Krakowie. Kłopoty zdrowotne ma Adam Nawałka. Musiał się poddać zabiegowi chirurgicznemu i na razie nie zobaczymy go na boisku.

Nieco więcej wieści dotarło do nas z Cracovii. W trudnej sytuacji postanowił przyjść drużynie z pomocą Tadeusz Błachno. Pełnoprawnym graczem „pasów" jest już Krzysztof Baliga, b. zawodnik Garbarni, a wkrótce powinien nim być także Damian Nurkowski, występujący ostatnio w Clepardii, a przedtem w Wiśle. (js)

Echo Krakowa. 1985, nr 19 (28 I) nr 11813

Derby w wodzie, w błocie i na śliskim boisku

WISŁA — CRACOVIA 4:0 (1:0). Bramki zdobyli: Świerczewski (1 min.) Iwan (58 min.), Banaszkiewicz (68 min.) i Wróbel (76 min.).

Sędziowali: jako główny Marian Bochenek, na liniach — Edward Iwański i Józef Hankus (wszyscy z Krakowa).

WISŁA: Zajda —. Motyka, Nawrocki, Gorgoń, Giszka — Lipka (63 min. Mróz), Iwan, Puchara (46 min Targosz), Jałocha (70 min. Stopa) — Świerczewski (46 min. Banaszkiewicz), Wróbel.

CRACOYIA: Wojciechowski — Baliga, Podsiadło, Dybczak, Tyrka Hnatio (46 min. Osoba), Wrześniak, Bzukała, Kuć (79 min. Cisowski) — Nurkowski (65 min. Kasperek), Karbowiak.

Piłkarski pojedynek derbowy, rozegrany po raz 12 o Herbową Tarczę Krakowa, ufundowaną przez redakcję „Tempa” odbył się wczoraj w niezwykle trudnych warunkach. Boisko Wisły oczyszczone z resztek śniegu, ale I o niezwykle twardym, zlodzonym podłożu, pełne kałuż wody uniemożliwiało sprawne, szybkie poruszanie się. Często więc zawodnicy tracili równowagę, mieli ogromne kłopoty z opanowaniem piłki. Do tych nietypowych warunków lepiej przystosowali się gospodarze. Już pierwsza przeprowadzona przez nich akcja zakończyła się powodzeniem. Po błędzie Dybczaka, przejął piłkę Świerczewski i mocnym strzałem z pola karnego nie dał szans Wojciechowskiemu. Spora przewaga wiślaków uwidoczniła się jeszcze bardziej po przerwie Najpierw Iwan, po dośrodkowaniu Jałochy podwyższył wynik na 2:0. w podobnych okolicznościach (celne trafienie z odległości kilku metrów od bramki Cracovii) padły kolejne gole, a ich autorami byli Banaszkiewicz i Wróbel, którzy „obsłużyli” się wzajemnie dokładnymi podaniami. Dodajmy jeszcze, że w 82 min.. Wróbel strzelił w słupek.

Zespół Cracovii miał natomiast tylko dwie okazje do zdobycia bramki. Obie wypracował Karbowiak. W 54 min. piłka odbita od nóg obrońców Wisły o centymetry minęła słupek, a w 62 min. uderzyła w poprzeczkę.

Warta podkreślenia jest „czysta” gra obu drużyn Nie widzieliśmy tym razem złośliwych fauli, przepychanek (bodaj tylko raz, w 77 min. doszło do takiej sytuacji między Nawrockim a Dybczakiem, ale sędzia błyskawicznie zareagował). Fatalna natomiast była atmosfera na widowni. Niestety, młodociani pseudokibice Wisły i Cracovii nadal nie wiedzą, na czym polega sportowy doping. (js) PS. Wśród obecnych na wczorajszym spotkaniu derbowym znaleźli się uczestnicy pierwszego po II wojnie światowej meczu wyzwolenia Wisły z Cracovią: Jerzy Jurowicz, Zdzisław Mordarski, Kazimierz Cisowski, Tadeusz Jarczyk, Józef Worytkiewicz, Roman Zbroja i Tadeusz Wilkosz.


”Tempo” z 1985.01.27

W XII Meczu Wyzwolenia „Biała Gwiazda" górą

Wisła—Cracovia 4-0 (1-0)

1—0 Świerczewski, 1 min
2—0 Iwan, 57 min
3—0 Banaszkiewicz, 68 min
4—0 Wróbel, 75 min.

WISŁA: Zajda — Motyka. Nawrocki, Giszka, Gorgoń — Lipka (62 min Mróz), Puchara (46 min Targosz), Jałocha (70 min Szopa) — Iwan. Świerczewski (46 min Banaszkiewicz), Wróbel.

CRACOVIA: Wojciechowski — Baliga, Dybczak, Podsiadło, Tyrka — Zbigniew Hnatio (46 min Osoba), Wrześniak Bzukała, Kuć (78 min Cisowski) — Nurkowski (64 min Kasperek), Karbowiak.

Spotkanie prowadziła społecznie trójka arbitrów krakowskich: Marian Bochenek jako główny oraz Józef Hankus i Edward Iwański jako liniowi. Widzów ok. 7 tysięcy.

155. „święta wojna" pod Wawelem, rozegrana w 40. rocznicę wyzwolenia miasta, zakończyła się zdecydowanym zwycięstwem piłkarzy Wisły, którzy zdobyli już po raz dziewiąty Herbową Tarczę Krakowa, ufundowaną przez naszą redakcję. W nadzwyczaj trudnych warunkach, na pokrytym lodem i kałużami wody boisku gospodarze pojedynku radzili sobie znacznie lepiej od rywali, stwarzając więcej sytuacji podbramkowych. Duży wpływ na przebieg spotkania j jego ostateczny rezultat, miało również uzyskanie prowadzenia przez I- ligowców w początkowych sekundach meczu kiedy to Świerczewski przytomnie wykorzystał błąd Dybczaka i silnym strzałem zaskoczył bramkarza Cracovii.

Mimo utraty bramki w tak nieoczekiwanych okolicznościach, popularne „pasiaki" starały się prowadzić wyrównaną grę z pewniej czującymi się na własnym terenie wiślakami. I trzeba przyznać, że przez długi okres czasu im się to udawało. Nie wykorzystali jednak okazji do zdobycia wyrównania Kuć oraz Bzukała. Kiedy zaś w 57, min dobrze ustawiony pad bramką Cracovii Iwan przejął sprytnie podanie Wróbla i skierował piłkę obok Wojciechowskiego do siatki, losy pojedynku wydały się przesądzone.

Mający niewątpliwie więcej z gry i przeprowadzający bardziej przemyślne oraz składniejsze akcje piłkarze Wisły w odstępie zaledwie 7. minut uzyskali dalsze dwie bramki, najpierw ze strzału Banaszkiewicza, a następnie Wróbla. Ten ostatni miał jeszcze szanse podwyższenia wyniku. ale w 82 min tak długo przymierzał się w sytuacji „sam na sam" z bramkarzem gości do strzału że w końcu z paru metrów trafiła piłka w słupek.

”Dziennik Polski” z 1985.01.27

To prawda, że mecz styczniowe rządzą się specyficznymi prawami: drużyny są dopiero po wstępnym okresie przygotowań kondycyjnych i grają w anormalnych warunkach; tym razem na boisku pełnym kałuż a pod spodem zlodowaciałym. A mimo to gra w wydaniu obu zespołów, a szczególnie „wiślaków", mogła przypaść do gustu. Obydwie jedenastki zaprezentowały niezłą kondycję i nie najgorszą szybkość. Stroną atakującą byli podopieczni Oresta Lenczyka i z wyjątkiem pierwszego kwadransa po przerwie, dość często atakowali. Wprawdzie piłka płatała zawodnikom obu zespołów psikusy, to jednak kilka akcji mogło się podobać.

Już w pierwszej minucie „wiślacy " uzyskali prowadzenie po ostrym spurcie Świerczewskiego i jego celnym, silnym strzale z narożnika pola karnego Wkrótce mogło być 2:0, ale po strzale Iwana i powtórce Wróbla wybił piłkę z linii bramkowej Podsiadło. Po zmianie stron nastąpiły w obydwu zespołach zmiany: trenerzy chcieli wypróbować dublerów. W 54 min Karbowiak nie wykorzystał sytuacji na wyrównanie, a w cztery minuty później Iwan po rajdzie i centrze Jałochy nie dał najmniejszych szans Wojciechowskiemu. A więc 2:0! I znów na cztery minuty przed trzecią bramką dla Wisły, którą — po efektownym rajdzie i podaniu Wróbla — uzyskał Banaszkiewicz — Karbowiak po raz drugi zmarnował okazję na wpisanie się na listę strzelców. Tym razem piłka po jego „lobie" trafiła w poprzeczkę.

Ostatni kwadrans meczu był już pokazem na jedną bramką w wydania I-ligowców, choć dwukrotnie rywal groźnie skontrował. Najpierw jednak Banaszkiewicz zrewanżował się koledze za wystawienie piłki przy trzecim golu i „obsłużył" Wróbla, który podwyższył wynik na 4:0. A później Wróbel strzelił w słupek a najbliższej odległości. Także Iwan w 83 minucie i Banaszkiewicz w 87 minucie — z najbliższych odległości — nie zdołali po raz piąty zmusić do kapitulacji Wojciechowskiego.

W sumie mecz niezły, choć nie należy z postawy obu zespołów wyciągać daleko idących wniosków. Natomiast z uwagą śledzić będziemy dalsze przygotowania drużyn do sezonu. W każdym razie wydaje się, iż Wisła w Cetniewie a „pasiaki" w Zakopanem nie marnowali czasu.

OREST LENCZYK: Warunki do gry były trudne, nasz zespół lepiej się do nich przystosował. Zawodnicy — jak na tan etap przygotowań do sezonu — prezentują się poprawnie. Ale wszystko co najtrudniejsze — jaszcze przed nami. Dokonałem aż 4 zmian, ponieważ chciałem dać szansę i wypróbować tych wszystkich, którzy solidnie trenowali. Krupińskiego Skrobowskiego oszczędzałem w trudnych warunkach a Budka trenuje innym tokiem i nie jest jeszcze przygotowany do gry.

HENRYK STRONIARZ: Wygrali lepsi, ale chyba nie zasłużyliśmy na tak wysoką przegraną. Praca przebiega planowo i forma zespołu będzie zwyżkować.


Przed meczem oklaskiwano uczestników pierwszego meczu po wyzwoleniu Krakowa w 1945 roku: T. Wilkosza i R. Zbroję z Cracovii oraz J. Jurowicza, K. Cisowskiego. Z. Mordarskiego, J. Worytkiewicza i T. Jurczyka z Wisły.

Publiczności przygrywała znana kapela podwórkowa pod dyrekcją A. Kobylińskiego. Rozlosowano także wiele nagród wśród publiczności. Ostatnim akordem wczorajszych derbów Krakowa było wręczenie „Herbowej Tarczy" przez z-cę red. nacz. „Tempa". Aleksandra Cichowicza kapitanowi zwycięskiej drużyny, Andrzejowi Iwanowi. A później piłkarze obydwu zespołów spotkali się na wspólnym obłędzie.

JAN FRANDOFERT


Gazeta Krakowska. 1985, nr 23 (28 I) nr 11210

Herbowa Tarcza dla „Białej Gwiazdy”

Wisła—Cracovia 4:0

155. „święta wojna” przyniosła zdecydowane zwycięstwo WIŚLE, która na swoim stadionie pokonała CRACOVIĘ 4:0 (1:0).

Tak więc drużyna „Białej Gwiazdy” już po raz 9. zdobyła Herbową Tarczę Krakowa ufundowaną przez redakcję „Tempa”. Po tym spotkaniu bilans wielkich derbów Krakowa wygląda następująco: 66 zwycięstw Wisły, 53 wygrane Cracovii, 36 remisów, stosunek bramek 260:210 dla wiślaków.

Mecz, który upamiętniał historyczne spotkanie rozegrane w styczniu 1945 roku zaraz po wyzwoleniu Krakowa — rozegrano w fatalnych warunkach.

Choć gospodarze (Wisła) przez 4 dni usuwali śnieg z boiska, gwałtowna odwilż sprawiła, że płyt® pokryta była warstwą wody i olbrzymimi kałużami Stąd w grze wiele było przypadkowości, piłka często stawała w wodzie. Do tych anormalnych warunków znacznie lepiej przystosowali się wiślacy, lepsi technicznie, a przede wszystkim starający się grać długą piłkę.

Już w 1 minucie po kiksie Dybczaka, Świerczewski znalazł się sam przed Wojciechowskim i płaskim strzałem uzyskał prowadzenie. W parę minut później groźnie strzelał Iwan, a tuż przed końcem I połowy Wojciechowski sparował na róg strzał Wróbla z bliskiej odległości.

Po przerwie gra jest znacznie ciekawsza, w 58 min. po szybkiej akcji wiślaków, Jałocha nagrał na nadbiegającego Iwana i było już 2:0. Cracovia próbuje kontratakować, ale jej piłkarze miast grać długą piłkę cały czas wikłali się w krótką grę, która na zalanym wodą boisku nie może przynieść rezultatu. W 61 min. Karbowiak strzela z daleka w zewnętrzną krawędź poprzeczki i była to w zasadzie jedyna groźna sytuacja stworzona przez „pasy” w ciągu całego meczu. Uwidacznia się przewaga Wisły, w 68 min. Banaszkiewicz dobija swój strzał ijest3:0,aw75min.pocentrze Banaszkiewicza Wróbel strzałem z bliska ustala wynik na 4:0. W końcówce mogło dojść do pogromu „pasów”, ale Iwan i Wróbel nie wykorzystali 100- procentowych sytuacji.

W sumie gładkie i wysokie zwycięstwo Wisły, która przewyższała zdecydowanie rywalkę. Czy Wisła jest tak dobra, czy też Cracovia tak słaba? — zastanawiali się kibice. Dzisiaj jeszcze za wcześnie na wydawanie cenzurek, dopiero kolejne mecze sparringowe dadzą bardziej miarodajną odpowiedź jak drużyny przygotowane są do sezonu.

W obu zespołach zobaczyliśmy kilka nowych twarzy. W Wiśle, która grała bez Budki, Nawałki (jest po operacji), Krupińskiego (odmrożona noga), zobaczyliśmy byłych wychowanków klubu, którzy ostatnio odbywali służbę wojskową: Puchara powrócił z Wawelu, Szopa z Gwardii Koszalin. W Cracovii grali Już nowo pozyskani obrońca Baliga z Garbarni i Nurkowski z Clepardii.

CRACOYLA: Wojciechowski — Baliga, Dybczak, Podsiadło, Tyrka — Hnatio (46 min. Osoba), Wrześniak, Bzukała, Kuć (79 min. Cisowski) — Nurkowski (65 min. Kasperek), Karbowiak.

WISŁA: Gajda — Motyka, Nawrocki, Gorgon, Giszka — Lipka (63 min. Mróz), Puchara (46 min. Targosz), Jałocha — Świerczewski (46 min. Banaszkiewicz), Iwan, Wróbel. Sędziował p. Bochenek, widzów ok. 7 tys.

(ANS)