1985.02.20 Górnik Wałbrzych - Wisła Kraków 94:84
Z Historia Wisły
Górnik Wałbrzych | 94:84 | Wisła Kraków | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 55:40 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
„Dziennik Polski” nr 43 anons, 44 relacja.
Za, Krzysztof Łaszkiewicz "Polska koszykówka męska 1928 - 2004", Inowrocław, 2004
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1985, nr 35 (19 II) nr 11829
JUŻ JUTRO, w środę, koszykarze ekstraklasy zaczynają rozgrywki systemem play off. Po zakończeniu drugiej rundy wyłonione zostały pary, które zmierzą się w pierwszej serii tej nowej formy ligowych walk. Jak już pisaliśmy obydwie krakowskie drużyny znalazły się w grupie ośmiu pierwszych drużyn, które między sobą stoczą pojedynki o mistrzowski tytuł. Wisła zajęła czwarte miejsce i w pierwszej fazie spotka się z wałbrzyskim Górnikiem, Hutnik był ósmy i ma za przeciwnika liderki tabeli sosnowieckie Zagłębie.
Zgodnie z regulaminem play off gospodarzami pierwszych spotkań są zespoły, które zajęły niższe miejsca w tabeli a więc Hutnik podejmuje Zagłębie a Wisła jodzie do Wałbrzycha. Ponadto w pierwszej turze Gwardia grać będzie z Lechem i Stal ze Śląskiem. Pozostała czwórka tworzy grupę spadkową i gra według zestawienia 9 z 12 (a więc Zastał z Polonią i 10 z 11 (Legia z Pogonią). Tu gra się jednak nieco inaczej. W skrócie tylko napiszę, że Polonia, aby zostać w I lidze, musi wygrać cztery mecze z Zastałem, który z kolei jeżeli zwycięży dwa razy zostanie w ekstraklasie. W pojedynku pary Pogoń — Legia szczecinianie muszą wygrać cztery razy, ich rywale trzykrotnie by uratować się przed degradacją. Zespoły, które z tej bezpośredniej rywalizacji wyjdą zwycięsko. stoczą potem barażowe pojedynki z wicemistrzami II ligi (turniej czterech drużyn, z których dwie pierwsze będą w ekstraklasie). Mocno to skomplikowane, ale sądzę, że w trakcie gier kibice nie będą mieli większych kłopotów z orientacją w tym, co się dzieje.
Jutro pierwsze gry. Hutnik staje przed ogromnie trudnym zadaniem chyba przekraczającym aktualne możliwości tej drużyny, Zagłębie gra dużo lepiej, ma zespół złożony z graczy znacznie przewyższających wzrostem krakowian. ma dwóch reprezentantów Polski (Szczubiał, Węglorz).
Trudno więc mieć nadzieję na to, aby krakowianie zdołali wygrać rywalizację z sosnowiczanami.
Początek jutrzejszego spotkania na Suchych Stawach o godz. 17.
Wisła pojechała do Wałbrzycha. Górnik to ogromnie chimeryczna drużyna, która oprócz doskonałych meczów ma i bardzo słabe. Wisła podobnie, oprócz naprawdę wielkich meczów, ma i kiepskie, zresztą jej czwarta pozycja w tabeli jest właśnie wynikiem tej huśtawki formy, porażek z dużo słabszymi od siebie przeciwnikami. Ale teraz gra się już w każdym me? :u o wszystko. Trzeba więc na szalę rzucić wszystkie siły, całą ambicję.
Teoretycznie krakowianie mają skład lepszy. Powinni wiec stoczyć w Wałbrzychu wyrównany pojedynek i jeżeli ulec to przynajmniej niewielką różnicą punktów, którą będzie można w sobotę, na swoim terenie, odrobić.
„Będzie ciężko — mówi trener LUDWIK MIĘTTA. Górnicy potrafią się na jeden mecz ^sprężyć” i zagrać doskonale. Byli cały czas w komplecie i mogli się dobrze przygotować do zawodów. My do soboty byliśmy bez Fikiela, który wraz z kadrą grał w Grecji, dopiero od piątku wznowił treningi Kudłacz.
Będziemy walczyć.
Życzymy więc powodzenia.
Echo Krakowa. 1985, nr 37 (21 II) nr 11831
Zespół Wisły walczył wczoraj w Wałbrzychu, gdzie miał za przeciwnika tamtejszego Górnika. Gospodarze wygrali 94—84 (55—40), przeważając przez większą część meczu. Dla zwycięzców punkty uzyskali: Młynarski 36, Kozłowski 21, Reschke 16, dla pokonanych Międzik 25, Fikiel 20 i Bogucki 18. Górnicy od pierwszych minut narzucili ostre tempo, prowadząc nawet różnicą 20 punktów. Popisowo zagrał Reschke, neutralizując poczynania wysokich zawodników Wisły. Dzielnie sekundowali mu Młynarski i Kozłowski. W Wiśle, której ostatecznie udało się zniwelować wysoką przewagę, głównie dzięki dobrej postawie Międzika, zawiódł całkowicie Seweryn. Straty poniesione w Wałbrzychu są jednak do odrobienia w rewanżu. (PSP)
Gazeta Krakowska. 1985, nr 43 (20 II) nr 11230
Dzisiaj koszykarze rozpoczynają ostatnią fazę rozgrywek systemem play off. Drużyny, które zajęły miejsca od 1 do 8 grać będą o tytuł mistrzowski, a pozostałe 4 o pozostanie w lidze (spadają dwie najsłabsze drużyny, druga dwójka grać będzie z wicemistrzami grup II ligi turnieje barażowe).
O medale grać będzie 8 drużyn, zestawienie pierwszych par wygląda następująco: Hutnik — Zagłębie, Gwardia — Lech, Stal Bobrek — Śląsk i Górnik Wałbrzych — Wisła. Zespoły grają między sobą mecz i rewanż, do II rundy awansuje drużyna, która ma korzystniejszy bilans dwóch pojedynków. Gdyby ten bilans był remisowy, wówczas po drugim meczu zarządza się dogrywkę.
Uwaga — w play off poszczególne mecze mogą kończyć się remisami, dopiero jeśli bilans dwóch spotkań jest remisowy następuje dogrywka.
Krakowska Wisła gra w I rundzie z Górnikiem. Pierwszy mecz dzisiaj w Wałbrzychu, rewanż w sobotę w Krakowie. Na co mogą liczyć krakowscy kibice? Wisła w rozgrywkach grała bardzo nierówno, miała świetne mecze np. przeciwko Lechowi czy Zagłębiu, ale w kilku spotkaniach ze słabszymi rywalami traciła nieoczekiwanie punkty Niemniej potencjalne możliwości drużyny są duże, moim zdaniem sięgają one nawet medalu. Ale w play off nie można sobie pozwalać na chwile słabości, trzeba grać z pasją i zaangażowaniem. Takiej postawy oczekują od swojej drużyny kibice Wisły. Niepokoi trochę krótka ławka rezerwowych, a trener Ludwik Miętta obawia się najbardziej, aby wysokich graczy nie „wygwizdali” sędziowie.
Gazeta Krakowska. 1985, nr 44 (21 II) nr 11231
Górnik Wałbrzych — Wisła Kraków 94:84 (55:40). Najwięcej punktów zdobyli: dla Górnika — Mieczysław Młynarski 36, Zenon Kozłowski 21, Tadeusz Reschke 16, a dla Wisły — Jacek Międzik 25, Krzysztof Fikiel 20, Zbigniew Bogucki 18.