1985.03.09 Śląsk Wrocław - Wisła Kraków 75:89

Z Historia Wisły

1985.03.09, I liga, mecz o 3. miejsce, Wrocław,
Śląsk Wrocław 75:89 Wisła Kraków
I:
II: 40:48
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Śląsk Wrocław

Wisła Kraków
Jacek Międzik 21, Zbigniew Kudłacz 18, Janusz Seweryn 22, Krzysztof Fikiel 18




„Dziennik Polski” nr 59 relacja.

Za, Krzysztof Łaszkiewicz "Polska koszykówka męska 1928 - 2004", Inowrocław, 2004

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1985, nr 48 (8/10 III) nr 11842

Krakowscy koszykarze bez szans we Wrocławiu

PRAKTYCZNIE dwie, kwestie pozostały do rozstrzygnięcia w ekstraklasie koszykarzy: kto będzie mistrzem Polski — Zagłębie Sosnowiec czy Lech Poznań i która drużyna z duetu Pogoń Szczecin — Legia Warszawa spadnie do II ligi, Lech wygrał środowy pojedynek z Zagłębiem różnicą 3 pkt, ale t<> nie ma większego znaczenia, liczy się przede wszystkim zwycięstwo. Gdyby jutro poznaniacy Okazali się lepsi w. rewanżu w Sosnowcu, lub uzyskali nawet remis, obronią mistrzowski tytuł. Jeśli noga im się powinie, wtedy w niedzielę przystąpią do dodatkowego trzeciego pojedynku, którego gospodarzem będzie Zagłębie, ponieważ przed rozpoczęciem rozgrywek play off zajmowało wyższą lokatę w tabeli.

Do podobnej sytuacji nie dojdzie zapewne we Wrocławiu. W walce o „brąz” Śląsk pokona! Wisłę w Krakowie, na swoim boisku wystarczy mu więc remis.

Zresztą wrocławianie, na czele ze znakomitym Dariuszem Zeligiem są faworytami meczu, choć „Wawelskich smoków” stać na dobrą grę i sprawienie rywalom kłopotów. Tylko czy potrafią się zmobilizować? W każdym razie regulamin przewiduje i w tym przypadku, gdy stawką jest 3.

lokata, dodatkowy trzeci pojedynek. Zęby do tego doszło wiślacy musieliby wygrać jutro we Wrocławiu.


Echo Krakowa. 1985, nr 49 (11 III) nr 11843

Zagłębie zdetronizowało Lecha 4. miejsce „Smoków"

NIEZWYKLE dramatyczny, głównie za sprawą systemu play-off był finisz w ekstraklasie koszykarzy. Aby wyłonić trójkę medalistów zainteresowane zespoły musiały rozegrać ze sobą aż po 3 spotkania.

Wawelskie smoki” po środowej porażce na własnym parkiecie sprawiły w sobotę miłą niespodziankę wygrywając ze Śląskiem na jego terenie 89—75 (48—40) i w tej sytuacji o brązowym medalu miał zadecydować trzeci mecz. Ten koszykarski maraton lepiej wytrzymali wrocławianie, wygrywając 100—84 (49— 39), ale krakowianom należą się słowa uznania za ambitną i waleczną postawę. We wczorajszym spotkaniu punkty zdobyli: dla zwycięzców Doliński 41, Zelig 19 i Jechorek 16, dla pokonanych Seweryn 21, Kudłacz 18 i Fikiel 17.

Podobny przebieg miała rywalizacja o tytuł mistrzowski pomiędzy Zagłębiem a Lechem. W sobotę sosnowiczanie wzięli rewanż za przegraną w Poznaniu, wygrywając 106—83 (46—48), a wczoraj pokonali poznaniaków 81—74 (43—35), detronizując Le cha i zdobywając mistrzostwo Polski na 1985 rok. Warto dodać, że w zespole dotychczasowego mistrza nie wystąpił kontuzjowany Eugeniusz Kijewski.

W grupie zespołów walczących o miejsca od 5 do 8 zwyciężali faworyci. W spotkaniu o piątą pozycję Górnik Wałbrzych pokonał Stal Bobrek 97—73 (51—40).

Natomiast koszykarze Hutnika muszą się zadowolić 8 lokatą po porażce we Wrocławiu z tamtejszą Gwardią 63—90 (43—48).

Do wyjaśnienia pozostała więc jeszcze tylko jedna zagadka. Kto oprócz Polonii opuści ekstraklasę? Rozstrzygnięcie miało zapaść w Szczecinie w spotkaniu Pogoni z Legią. Finał tego pojedynku miał jednak niecodzienny przebieg.

Mecz zakończył się zwycięstwem Legii 88—86 i gdy drużyny znalazły się w szatni okazało się, te w protokole z zawodów omyłkowo „dopisano” warszawianom dwa punkty. Tak więc wynik meczu powinien brzmieć 86—86. W tej sytuacji sędziowie, zgodnie z regulaminem, zarządzili dogrywkę lecz legioniści odmówili wyjścia na parkiet. Ostateczna decyzja w tej sprawie należeć będzie do władz Polskiego Związku Koszykówki


Gazeta Krakowska. 1985, nr 59 (11 III) nr 11246

4. lokata „Wawelskich smoków”

Koszykarze Zagłębia Sosnowiec zostali mistrzem Polski na rok 1985. W sobotę w rewanżowym meczu Zagłębie pokonało u siebie Lecha 106:83 (46:48). Ponieważ pierwszy mecz wygrali poznaniacy, o tytule decydował trzeci mecz rozgrywany także w Sosnowcu. Zagłębie nie zaprzepaściło szansy i pokonało Lecha 81:74 (43:35). Zaznaczyć trzeba, że goście grali bez kontuzjowanego Kijowskiego.

Koszykarze Wisły zajęli ostatecznie 4 lokatę. Po porażce w Krakowie w sobotę wygrali rewanż we Wrocławiu ze Śląskiem 89:75 (48:40).

Był to dobry mecz krakowian, którzy zaskoczyli pewnych siebie rywali.

Trzeci decydujący o brązowym medalu mecz wygrali jednak wrocławianie 100:81 (49:39). Śląsk lepiej wytrzymał kondycyjnie trudy dwóch spotkań rozgrywanych w sobotę i niedzielę. Świetny mecz rozegrał Doliński 41 pkt, w Wiśle najcelniej rzucali Seweryn — 21, Kudłacz — 18, Pikiel — 17. Tak więc wiślacy spisali się gorzej niż przed rokiem kiedy to byli wicemistrzami kraju