1985.08.17 Broń Radom - Wisła Kraków 3:1
Z Historia Wisły
Broń Radom | 3:1 (3:1) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 2,000 | ||||||||||
sędzia: M. Widera z Katowic | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
„Dziennik Polski” nr 191 anons, 192 relacja.
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1985, nr 159 (16/18 VIII) nr 11953
Właśnie Broń, która do tej pory zdobyła komplet punktów i nie straciła bramki podejmować będzie w niedzielę Wisłę, mogącą się pochwalić podobnym bilansem. Jak już wspomnieliśmy z uwagi na remont stadionu Broni mecz odbędzie się na obiekcie Orła Wierzbica. Trener wiślaków Lucjan Franczak dokonał w minioną środę lustracji. murawy podczas zaległego pojedynku Broni z Resovią, podpatrywał też przeciwników. Powiedział nam, że boisko w Wierzbicy jest nie tylko krótkie ,i wąskie, ale także bardzo twarde, w dodatku (położone w pobliżu cementowni. Odnotujmy jeszcze, że przy ustalaniu składu wiślaków brany będzie pod uwagę Janusz Krupiński, który wyleczył już kontuzję.
Echo Krakowa. 1985, nr 160 (19 VIII) nr 11954
BROŃ Radom — WISŁA 3:1 (3:1). Bramki zdobyli: dla zwycięzców — Gromek (7 i min.), Żuchowski (21 min.) i f Komosa (31 min.), dla pokonanych — Banaszkiewicz (15 I min.). Sędziował M. Widera (Katowice)
Gazeta Krakowska. 1985, nr 192 (19 VIII) nr 11379
Przegrana Wisły
W Wierzbicy występujący w roli gospodarzy zespół Broni Radom pokonał Wisłę Kraków 3:1 (3:1). Bramki dla gospodarzy zdobyli: Gwarek w 7 mim, Żuchowski w 21 min. i Krajewski w 31 min., dla Wisły Banaszkiewicz w 15 min. Beniaminek z Radomia nie stracił dotychczas punktu. Broni nie sprostali wczoraj również niedawni I-ligowcy z Krakowa.
Pierwsza potowa, która stała na wysokim poziomie, była rozgrywana pod dyktando gospodarzy. Piłkarze Broni grali długimi podaniami, które skutecznie rozbrajały defensywę gości.
Prowadzenie radomianie zdobyli po strzale z 16 m Gwarka.
W chwilę później bliski wyrównania był Krupiński, ale piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę. Co nie udało się Krupińskiemu w chwilę później udało się Banaszkiewiczowi. Z bliska wepchnął on piłkę do siatki.
Krakowianie nie cieszyli się długo z remisowego wyniku.
Bramki Zachowskiego i Krajewskiego przesądziły już w pierwszej połowie o zwycięstwie Broni. Szansę na podwyższenie wyniku miał jeszcze Komosa ale nie potrafił wykorzystać świetnej sytuacji.
WISŁA: Zajda — Motyka, Nawrocki, Gorgoń (22 Klaja), Jałocha — Smagacz, Szukała, Krupiński — Banaszkiewicz, Starościak, Wróbel.
Sędziował M. Widem z Katowic. Widzów 2 tys. (m)