1985.10.05 Wisła Kraków - Górnik Wałbrzych 95:69

Z Historia Wisły

1985.10.05, I liga, Kraków, hala Wisły, 18:00
Wisła Kraków 95:69 Górnik Wałbrzych
I:
II: 48:36
III:
IV:
Sędziowie: W. Kuczerawy i J. Snopiński z Warszawy Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków
Krzysztof Fikiel 26, Zbigniew Kudłacz 24, Janusz Seweryn 17, Marek Sadok.

Górnik Wałbrzych
Młynarski 19, Ludzia 15.



„Dziennik Polski” nr 233 anons, 234 relacja, 235 komentarz trenera A. Seweryna.


Za, Krzysztof Łaszkiewicz "Polska koszykówka męska 1928 - 2004", Inowrocław, 2004

Fikiel 26, Kudłacz 24, Seweryn 17.

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1985, nr 195 (7 X) nr 11989

Dobry początek ligowej batalii pod koszami

KOSZYKARZE krakowscy dobrze zainaugurowali kolejny sezon ligowy. Wisła rozgromiła w swojej hali wałbrzyskiego Górnika, a Hutnicy zwyciężyli, jeszcze wyższą różnicą punktów beniaminka I ligi — derby Hutnik w Społem, mimo iż mecz rozegrano w Łodzi. Za tydzień — Wisła. Emocji nie powinno zabraknąć! WISŁA — GÓRNIK 95:69 (48:36). Najwięcej punktów: dla Wisły — Fikiel 26, Kudłacz 24, Seweryn 17, dla Górnika — Młynarski 19, Ludzia 15. Sędziowała pp. W. Kuczerawy i J. Snopiński z Warszawy.

Komplet publiczności zjawił się w hali przy ul. Reymonta na inauguracyjnym meczu nowego sezonu ligi koszykarzy. Wisła podejmowała renomowanego rywala — Górnika Wałbrzych, oczekiwano więc zaciętej gry i wielkich emocji, obawiano się czy krakowianie osłabieni brakiem Międzika (wyjazd na Węgry), Boguckiego (choroba) i Michalczyka (wrócił do Resovii) dadzą sobie radę z zespołem wałbrzyskim.

Tymczasem prowadzeni przez Andrzeja Seweryna wiślacy uzyskali bardzo wysokie i efektowne zwycięstwo. Co się na nie złożyło? Z całą pewnością osłabienie Górnika, który grał bez Kiełbika (służba wojskowa w Śląsku Wrocław) i Kozłowskiego (kontuzja).

Ale sądzę, że nawet z tymi dwoma zawodnikami wiślacy także byli w sobotę w stanie wygrać mecz. Pokazali bowiem koszykówkę bardzo dynamiczną, ambitną, byli dobrze usposobieni rzutowo, a w drugiej części meczu grali bardzo dobrze w obronie, chwilami wręcz deklasując przeciwników.

Andrzej Seweryn był zadowolony ze swego ligowego debiutu w roli trenera „Smoków”. Podkreślał dobrą grę obronną, szczególnie w drugiej części spotkania i zaangażowanie w walkę wszystkich zawodników. Rej w zwycięskiej drużynie wodzili Janusz Seweryn, Krzysztof Fikiel i Zbigniew Kudłacz, ale dzielnie wspierali ich w walce Suda, Sadoch i Stasiak


Gazeta Krakowska. 1985, nr 234 (7 X) nr 11421

W Krakowie Wisła podejmowała zespół Górnika z Wałbrzycha. Przed meczem obawiano się o rezultat, gdyż gospodarze są na etapie przebudowy zespołu. Przypuszczenia uje sprawdziły się. „Wawelskie Smoki” wygrały 95:69 (43:36).

Wiała od początku narzuciła tempo i po celnych rzutach Sadoka oraz J. Seweryna (za 3 punkty) prowadziła 6:0.

Wprawdzie później walka wyrównała się i gospodarze prowadzili, tylko różnicą 6—8 pkt., ale ani przez chwilę nie doszło nawet do remisu. As atutowy gości Mieczysław Młynarski miał wprawdzie kilka Udanych zagrań, ale najczęściej zajmował się pouczaniem swoich młodszych kolegów, co mają robić na parkiecie. Takie zachowanie się lidera zespołu na pewne nie wpłynęło pozytywnie na grą młodych koszykarzy.

Pierwsza połowa zakończyła etę 12-pkt. przewagą Wisły. Po przerwie zacięta walka trwała do momentu, kiedy parkiet musiał opuścić za 5 przewinień prowadzący grę w zespół gości Reschke. Krakowianie grali w końcówce bardzo swobodnie, prezentując wiele efektownych zagrań. Obok doświadczonych J. Seweryna, Fikiela i Kudłacza na duże słowa uznania zasłużył również Staszak. Zawodnik ten dwukrotnie popisał się rzutami za 3 pkt., grał bardzo agresywnie w obronie, często decydował się na rzuty i były to na ogół rzuty celne. Jednym słowem bardzo udana inauguracja dla podopiecznych trenera Andrzeja Seweryna, który zadebiutował w roli opiekuna Wisły w rozgrywkach I ligi.

Punkty dla Wisły zdobyli: Kudłacz — 24. Sadok — 6, Seweryn — 17, Staszak - 11, Suda — 11 Fikiel — 26. Najwięcej pk4. te gości zdobyli. Młynarski — 19 oraz Łudzia — 15.