1985.10.27 Spójnia Gdańsk - Wisła Kraków 70:68
Z Historia Wisły
(Różnice między wersjami)
Linia 21: | Linia 21: | ||
}} | }} | ||
„Dziennik Polski” nr 250 anons, 252 relacja. | „Dziennik Polski” nr 250 anons, 252 relacja. | ||
+ | |||
+ | ==Relacje prasowe== | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1985, nr 210 (28 X) nr 12004=== | ||
+ | |||
+ | SPÓJNIA — WISŁA 70:68 i (38:33). Najwięcej punktów dla Wisły — Starowicz 23 i Jaskurzyńska 20. | ||
+ | |||
+ | Pisząc zapowiedź sobotniej kolejki w lidze koszykarek f wyrażałem obawy o losy wiślaczek w pojedynku ze Spójnią, gdyż forma jaką pokazały krakowianki przed tygodniem była bardzo przeciętna. | ||
+ | |||
+ | Niestety obawy okazały się uzasadnione. Krakowianki przegrały, wprawdzie po zaciętej walce, różnicą zaledwie jednego kosza, wprawdzie walczyły dzielnie, z poświęceniem, wielką ambicją, ale mimo wszystko punkty przypadły Spójni. Cóż, to dopiero początek ligi, nie ma więc sensu, aby od razu drzeć szaty | ||
+ | |||
[[Kategoria: I Liga 1985/1986 (koszykówka kobiet)]] | [[Kategoria: I Liga 1985/1986 (koszykówka kobiet)]] | ||
[[Kategoria: Wszystkie mecze 1985/1986 (koszykówka kobiet)]] | [[Kategoria: Wszystkie mecze 1985/1986 (koszykówka kobiet)]] | ||
[[Kategoria: Spójnia Gdańsk (koszykówka)]] | [[Kategoria: Spójnia Gdańsk (koszykówka)]] |
Wersja z dnia 12:06, 12 paź 2019
Spójnia Gdańsk | 70:68 | Wisła Kraków | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 38:33 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
„Dziennik Polski” nr 250 anons, 252 relacja.
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1985, nr 210 (28 X) nr 12004
SPÓJNIA — WISŁA 70:68 i (38:33). Najwięcej punktów dla Wisły — Starowicz 23 i Jaskurzyńska 20.
Pisząc zapowiedź sobotniej kolejki w lidze koszykarek f wyrażałem obawy o losy wiślaczek w pojedynku ze Spójnią, gdyż forma jaką pokazały krakowianki przed tygodniem była bardzo przeciętna.
Niestety obawy okazały się uzasadnione. Krakowianki przegrały, wprawdzie po zaciętej walce, różnicą zaledwie jednego kosza, wprawdzie walczyły dzielnie, z poświęceniem, wielką ambicją, ale mimo wszystko punkty przypadły Spójni. Cóż, to dopiero początek ligi, nie ma więc sensu, aby od razu drzeć szaty