1986.02.16 Wisła Kraków - Włókniarz Pabianice 96:55
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 96:55 | Włókniarz Pabianice | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 45:23 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
„Dziennik Polski” nr 39 anons, 40 relacja.
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1986, nr 32 (14 II) nr 12078
PODCZAS nadchodzącego weekendu sympatycy basketu w naszym mieście będą mogli obejrzeć dwa I-ligowe pojedynki, oba w hali przy ul. Reymonta.
W sobotę mistrzynie Polski, wiślaczki, zmierzą się z Włókniarzem Pabianice.
— „To nie będzie spacerek, ale ciężka przeprawa — mówi trener ZDZISŁAW KASSYK. Doznaliśmy kolejnego osłabienia. Jedna z naszych podstawowych zawodniczek, Marta Starowicz, rozpoczęła urlop macierzyński, co oznacza oczywiście rozbrat z koszykówką, a Elżbietę Całą i Katarzynę Grabacką zmogła grypa. Liczę, że do meczu z Włókniarzem wyzdrowieją, nie będą jednak na pewno w pełni sił".
Sobotnie spotkanie poprowadzą pp. R. Prange i A. Hołoga z Poznania.
W pozostałych meczach zmierzą się: Polonia z Czarnymi. Spójnia z Lechem, Glinik ze Ślęzą, AZS Poznań z Włókniarzem Białystok i ŁKS ze Stałą Brzeg.
Echo Krakowa. 1986, nr 33 (17 II) nr 12079
NA I-LIGOWYCH parkietach zanotowano jedną, dużego kalibru niespodziankę. Sprawił ją Zastał, pokonując w Zielonej Górze faworyzowany Śląsk. A w Krakowie „Smoki” wygrały z Baildonem, podobnie jak dzień wcześniej ich koleżanki z Włókniarzem Pabianice. Koszykarze Hutnika, zgodnie z oczekiwaniami, nie sprostali we Wrocławiu tamtejszej Gwardii.
WISŁA — WŁÓKNIARZ Pabianice 96—55 (45—23), Najwięcej punktów zdobyły: dla zwyciężczyń — Jaskurzyńska 37, Iwaniec 22 i Cała 14, dla pokonanych — Urbankowska 23, Piotrkiewicz 16 i Błoch 12. Sędziowali: pp. A. Hołoga i R. Prange z Poznania.
Nadspodziewanie łatwo poradziły sobie w sobotnim meczu z pabianickim Włókniarzem koszykarki Wisły, grające już bez Marty Starowicz. Krakowianki po 11 minutach gry prowadziły 23—9, systematycznie zwiększając swą przewagę. W tym jednostronnym pojedynku, stojącym na bardzo przeciętnym poziomie, strzelecki fajerwerk urządziła sobie Anna Jaskurzyńska, zdobywając 37 punktów. Z wiślaczek mogła się jeszcze podobać Halina Iwaniec. W słabiutkim Włókniarzu najlepsza kadrowiczka Małgorzata Urbanowska