1986.04.12 Wisła Kraków - AZS Poznań 64:52

Z Historia Wisły

1986.04.12, I Liga Koszykówki Kobiet, o miejsce 5., Kraków, Hala Wisły, 19:00
Wisła Kraków 64:52 AZS Poznań
I:
II: 31:25
III:
IV:
Sędziowie: J. Chrzanowski i J. Rutyna z Warszawy Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Anna Jaskurzyńska 13, Grażyna Seweryn 16, Elżbieta Cała 14

AZS Poznań:
Grześczyk 9, Kubiak 15, Jabłońska 10


„Dziennik Polski” nr 85 i 86.

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1986, nr 71 (11/13 IV) nr 12117

KOSZYKARKI ekstraklasy finiszują. W najbliższą sobotę i niedzielę odbędą się mecze, które zadecydują o podziale medali i ostatecznej kolejności. W środę wiślaczki przegrały w Poznaniu z tamtejszym AZS-em i aby zająć 5. miejsce muszą teraz dwa kolejne spotkania na własnym parkiecie rozstrzygnąć na swoją korzyść Oczywiście leży to w możliwościach krakowianek, choć nie będzie zadaniem łatwym Akademiczki to zespół bojowy, niesłychanie ambitny, groźny także w spotkaniach wyjazdowych Duży wpływ na końcowe wyniki będzie miała zapewne postawa najlepszych snajperek obu zespołów, krakowianki Anny Jaskurzyńskiej i poznanianki Teresy Komorowskiej (w pierwszym meczu obie rzuciły po 27 pkt.) Ciekawe więc, która z nich będzie skuteczniejsza na parkiecie w Krakowie?



Echo Krakowa. 1986, nr 72 (14 IV) nr 12118

KOSZYKARKI ekstraklasy zakończyły sezon. Tytuł, zgodnie są z oczekiwaniami, zdobył ŁKS, wygrywając kolejno dwa mecze ze Ślęzą.

Trzecia lokata przypadła Spójni, czwarta Lechowi, siódma Włókniarzowi Pabianice, a ósma Czarnym. W I lidze, w wyniku turnieju barakowego, pozostają Włókniarz Białystok i Glinik. Wisła piąta, co z pewnością nie zaspokaja ambicji ani zawodniczek, ani trenera i działaczy, ani kibiców.

WISŁA — AZS POZNAŃ 64:52 (31:25). Najwięcej punktów: dla Wisły — Seweryn 16, Cała 14, Jaskurzyńska 13, dla AZS — Kubiak 15, Jabłońska 10. Sędziowali pp. J. Chrzanowski i J. Rutyna z Warszawy. W przerwie zawodów wiceprezes PZKosz — Jan Jarzębiński wręczył na zakończenie kariery dwóm wieloletnim arbitrom: Stanisławowi Malocie i Stefanowi Wilkoszowi medale „Honorowych sędziów PZKosz”. Były też puchary OZKosz dla jubilatów, kwiaty, gratulacje i uściski. I to była najatrakcyjniejsza część widowiska. Sam mecz bowiem stał na żenującym poziomie, zawodniczki obu drużyn popełniały całe serie błędów, niektórym nie chciało się po prostu grać. Np.

Teresa Komorowska, as atutowy akademiczek, grając pełne 40 minut nie zdobyła ani jednego punktu! Wisła pewnie zwyciężyła, demonstrując nieco więcej ochoty do walki. W 28 min. prowadziła już różnicą 20 pkt. (48:23) ale trener Z. Kassyk wprowadził na boisko rezerwy, by oszczędzać siły swych najlepszych zawodniczek na niedzielny, decydujący o piątym miejscu w lidze, drugi pojedynek z AZS-em.

WISŁA — AZS 79:77 (39:41).

Najwięcej punktów: dla Wisły — Jaskurzyńska 37, Maj 15, Seweryn 9. dla AZS — Grześczyk 35. Geleta 13, Kubiak 11. Sędziowali pp. J. Stelmarczyk i B. Wójcik z Łodzi — bardzo źle! Po wysokiej sobotniej wygranej wiślaczki wyszły do niedzielnego meczu dość pewne siebie, jakby trochę „na luzie” i o mały włos a byłyby przegrały zawody i całą batalię o piąte miejsce w lidze. Przez 27 min. AZS prowadził, chwilami różnicą nawet 11 punktów. Na dodatek już w 13 min. Grażyna Seweryn miała 4 osobiste, a gra całego zespołu w ogóle się nie kleiła.

Dobrze że Anna Jaskurzyńska celnie rzucała do kosza (uzyskała w pierwszej części spotkania 20 pkt.).

Druga połowa meczu też nie stała na wysokim poziomie, gra była chaotyczna, zawodniczki popełniały sporo błędów, podobnie jak i łódzka para arbitrów. Kibice mieli nieco emocji w końcowej fazie kiedy szala zwycięstwa przechylała się na korzyść jednej. a za chwile drugiej drużyny.

Obok Anny Jaskurzyńskiej dobry mecz grała Izabela Maj.