1986.10.21 Wisła Kraków - ROW Rybnik 84:54

Z Historia Wisły

1986.10.21, I Liga Koszykówki Kobiet, 3. kolejka, Kraków, hala Wisły, 17:30
Wisła Kraków 84:54 ROW Rybnik
I:
II: 40:28
III:
IV:
Sędziowie: B. Krasoń i M. Mocek z Poznania Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Anna Jaskurzyńska 28, Grażyna Jaworska-Seweryn 22, Beata Kalinowska 14

ROW Rybnik:
Oniszczuk i Dziurdzia po 12, Fojcik 8



„Dziennik Polski” nr 245. 21.10 Wisła – ROW 84:54  ;

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1986, nr 205 (21 X) nr 12251

KOSZYKARKI ekstraklasy rozgrywają swoją mistrzowską batalię w bardzo szybkim tempie. Po sobotniej kolejce, już dziś — we wtorek — następne spotkania ligowe. Wisła, która po dwóch zwycięstwach wysforowała się na czoło tabeli ma wielką szansę powiększenia swego dorobku i trzeciej kolejnej wygranej, podejmuje bowiem rybnicki ROW. Przeciwniczki podopiecznych Zdzisława Kassyka przegrały, jak dotąd, wszystkie swoje mecze, prezentując formę raczej słabą, nie należy więc spodziewać się, aby w Krakowie mogły sprawić niespodziankę i zwyciężyć wiślaczki.

Oczekujemy więc na sukces zespołu gospodarzy mając nadzieję zobaczyć składne akcje i dobrą grę krakowianek. Początek meczu o godz. 17.39 w hali przy ul. Reymonta.



Echo Krakowa. 1986, nr 206 (22 X) nr 12252

WISŁA — ROW RYBNIK 84:54 (40:28). Najwięcej punktów: dla Wisły — Jelonek 29, Seweryn 22, Kalinowska 14, dla ROW — Oniszczuk 1 Dziurdzia po 12, Fojcik 8. Sędziowali pp. B. Krasoń i M. Mocek z Poznania.

Wiślaczki wygrały trzeci mecz z rzędu i chwała im za to. Ale forma jaką zaprezentowały w pojedynku z ROW-em nie mogła wzbudzić zachwytu. Szczególnie w pierwszej połowie oglądaliśmy grę „w dwa ognie” a nie w koszykówkę, zawodniczki obu zespołów prześcigały się bowiem w niedokładnych podaniach, chaotycznych akcjach, błędach kroków i innych „grzechach głównych” koszykówki, tak że chwilami widzowie wprost pękali ze śmiechu. Podobno trzeci mecz jest kryzysowy, zespoły przechodzą zwykle nagły spadek formy, który jednak szybko mija. Miej my nadzieję, że tak będzie 1 w przypadku wiślaczek.

Druga połowa meczu to był już jednostronny popis krakowianek, które zaczęły grać nieco składniej, szybciej i defensywa zespołu gości, która w początkowej fazie gry spisywała się dobrze, „pękła”, nie potrafiła skutecznie przeciwstawić się akcjom zespołu gospodarzy. Po 30 minutach walki było już z górą 20 punktów różnicy dla Wisły (65:34), skończyło się równą trzydziestką, mimo iż Zdzisław Kassyk wprowadził do gry całą dziesiątkę swych zawodniczek i nie starał się odnieść wysokiego zwycięstwa za wszelką cenę.

W zwycięskiej drużynie najmniej kiepskich zagrań miała tym razem Beata Kalinowska, ale ciężar gry spoczywał jak zwykle na barkach Grażyny Seweryn i Anny Jelonek. Fatalnie wypadły Aldona Patycka, Regina Kwak i bardzo mało widoczna Tamara Czelakowska. Lecz pamiętajmy że był to trzeci „feralny” mecz, a mimo to zwycięski


Gazeta Krakowska. 1986, nr 247 (22 X) nr 11738

Koszykarki Wisły zwyciężają

W meczu ekstraklasy koszykówki kobiet: Wisła Kraków pokonała ROW Rybnik 84:54 (40:28). Najwięcej punktów dla Wisły zdobyły: Jaskurzyńska-Jelonek 29, Seweryn 22, Kalinowska 14; dla ROW: Grzesik-Dziurdzia 12, Wajerowska-Oniszczuk 12, Żaba-Fojcik 8, Madej 8.

Koszykarki krakowskiej Wisły nie miały najmniejszej trudności z odniesieniem wysokiego zwycięstwa nad beniaminkiem ekstraklasy rybnickim ROW i wygrały zasłużenie