1986.11.19 Czarni Słupsk - Wisła Kraków 3:0

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(Nowa strona: {{Mecz siatkowka | data = 1986.11.19 | nazwa rozgrywek = I liga | hala(miasto) = Słupsk | godzina = | herb gospodarz...)
Linia 21: Linia 21:
}}
}}
==Relacje prasowe==
==Relacje prasowe==
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1986, nr 226 (19 XI) nr 12272===
 +
 +
TYLKO dwa dni przerwy w rozgrywkach miały tym razem siatkarki ekstraklasy. Już dziś i jutro odbędzie się kolejna runda spotkań.
 +
 +
Wiślaczki, które ostatnio ze zmiennym szczęściem walczyły z zespołami z Warszawy, pojechały, a właściwie poleciały wczoraj samolotem nad morze.
 +
 +
Krakowianki zmierzą się najpierw w Słupsku z Czarnymi i nikt nie ma złudzeń, że gładko ten pojedynek przegrają, wszak gospodynie, broniące mistrzowskiego tytułu straciły w tym sezonie zaledwie jednego seta. Liczymy natomiast na to, że wiślaczki stoczą w czwartek wyrównany bój z beniaminkiem I ligi — Spójnią w Gdańsku. Trener L. Kędryna zapowiada, iż znów da szansę występu młodym zawodniczkom: Halinie Lewandowskiej, Elżbiecie Wronie. W spotkaniu ze stołecznymi akademiczkami nie zawiodły bowiem 1 h jego oczekiwań.
 +
 +
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1986, nr 227 (20 XI) nr 12273===
 +
 +
PRZEWIDYWANIA się sprawdziły. W kolejnym meczu ekstraklasy siatkarki Wisły przegrały w Słupsku z broniącą mistrzowskiego tytułu, drużyną Czarnych 0:3 (10:15, 3:15, 9:15).
 +
 +
O szczegółach tego spotkania poinformował nas w telefonicznej rozmowie trener krakowianek Lesław Kędryna.
 +
 +
Pojedynek trwał niespełna trzy kwadranse, dokładnie 42 minuty. Wiślaczki rozpoczęły grę w typowym ustawieniu: J. Chrapek-Palczewska, W. Holocher, D. Gawryluk, A. Kosek, M. Szryniawska, L. Krawczyk.
 +
 +
Jeszcze w I secie weszła na boisko H. Lewandowska, która wczoraj stremowana, chyba obecnością rodziców na trybunach, spisywała się słabiej niż w ostatnim meczu z AZS AWF. „Spaliła się” rozgrywająca E. Dulińska, zastępująca w drugiej partii Szryniawską.
 +
 +
Szkoleniowiec „Białej gwiazdy”, widząc przewagę rywalek, postanowił wypróbować kilka wariantów taktycznych przed dzisiejszą próbą sił z gdańską Spójnią. Kolejnemu sprawdzianowi poddał także E. Wronę.
 +
 +
Swoją postawą nie zachwyciły wczoraj wiślaczki, ale kiepsko spisywały się również gospodynie, stąd kibice ze Słupska nie obejrzeli, niestety, ciekawego widowiska.
 +
„Dziennik Polski” nr 270.
„Dziennik Polski” nr 270.

Wersja z dnia 08:16, 1 lis 2019

1986.11.19, I liga, Słupsk,
Czarni Słupsk 3:0 Wisła Kraków
(15:10, 15:3, 15:9)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
Czarni Słupsk
Wisła Kraków
'
Trenerzy: '
' Składy: '
(l) - libero

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1986, nr 226 (19 XI) nr 12272

TYLKO dwa dni przerwy w rozgrywkach miały tym razem siatkarki ekstraklasy. Już dziś i jutro odbędzie się kolejna runda spotkań.

Wiślaczki, które ostatnio ze zmiennym szczęściem walczyły z zespołami z Warszawy, pojechały, a właściwie poleciały wczoraj samolotem nad morze.

Krakowianki zmierzą się najpierw w Słupsku z Czarnymi i nikt nie ma złudzeń, że  gładko ten pojedynek przegrają, wszak gospodynie, broniące mistrzowskiego tytułu straciły w tym sezonie zaledwie jednego seta.  Liczymy natomiast na to, że wiślaczki stoczą w czwartek  wyrównany bój z beniaminkiem I ligi — Spójnią w Gdańsku. Trener L. Kędryna zapowiada, iż znów da szansę  występu młodym zawodniczkom: Halinie Lewandowskiej, Elżbiecie Wronie. W spotkaniu ze stołecznymi akademiczkami nie zawiodły bowiem 1 h jego oczekiwań. 



Echo Krakowa. 1986, nr 227 (20 XI) nr 12273

PRZEWIDYWANIA się sprawdziły. W kolejnym meczu ekstraklasy siatkarki Wisły przegrały w Słupsku z broniącą mistrzowskiego tytułu, drużyną Czarnych 0:3 (10:15, 3:15, 9:15).

O szczegółach tego spotkania poinformował nas w telefonicznej rozmowie trener krakowianek Lesław Kędryna.

Pojedynek trwał niespełna trzy kwadranse, dokładnie 42 minuty. Wiślaczki rozpoczęły grę w typowym ustawieniu: J. Chrapek-Palczewska, W. Holocher, D. Gawryluk, A. Kosek, M. Szryniawska, L. Krawczyk.

Jeszcze w I secie weszła na boisko H. Lewandowska, która wczoraj stremowana, chyba obecnością rodziców na trybunach, spisywała się słabiej niż w ostatnim meczu z AZS AWF. „Spaliła się” rozgrywająca E. Dulińska, zastępująca w drugiej partii Szryniawską.

Szkoleniowiec „Białej gwiazdy”, widząc przewagę rywalek, postanowił wypróbować kilka wariantów taktycznych przed dzisiejszą próbą sił z gdańską Spójnią. Kolejnemu sprawdzianowi poddał także E. Wronę.

Swoją postawą nie zachwyciły wczoraj wiślaczki, ale kiepsko spisywały się również gospodynie, stąd kibice ze Słupska nie obejrzeli, niestety, ciekawego widowiska.


„Dziennik Polski” nr 270.