1986.11.30 Stal Bielsko-Biała - Wisła Kraków 3:0
Z Historia Wisły
Linia 24: | Linia 24: | ||
'''I liga, Runda zasadnicza''' | '''I liga, Runda zasadnicza''' | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1986, nr 270 (1 XII) nr 11771 [sic!]=== | ||
+ | |||
+ | Dwa wyjazdy, dwie porażki | ||
+ | |||
+ | Siatkarki Wisły dwukrotnie grały na wyjazdach i niestety w obu meczach w Sosnowcu i w Bielsku poniosły porażki. | ||
+ | |||
+ | Choć w sobotę krakowianki były o krok od sprawienia niespodzianki w meczu z Płomieniem, przegrały dopiero po zaciętej, 5-setowej walce 2:3 (15:12, 14:16, 13:15,15:12,12:15). | ||
+ | |||
+ | Wszystkie sety były niezwykle zacięte, także decydujący piąty, w którym długo ważyły się szale zwycięstwa. Więcej sił i... szczęścia w końcówce miały sosnowiczanki. | ||
+ | |||
+ | Niedzielny mecz w Bielsku był już bez historii, groźna w tym sezonie drużyna Stali mająca aspiracje medalowe wygrała z Wisłą pewnie 3:0 (15:10, 15:2, 15:7). Tylko pierwszy set był w miarę wyrównany potem wyższość bielszczanek, wśród których świetnie grała Bożena Waloch — była bezsporna. (ki) | ||
Aktualna wersja
Stal Bielsko-Biała | 3:0 | Wisła Kraków | |||||||||||
(15:10, 15:2, 15:7) | |||||||||||||
ilość widzów: | |||||||||||||
| |||||||||||||
| |||||||||||||
(l) - libero |
„Dziennik Polski” nr 279 relacja.
I liga, Runda zasadnicza
Gazeta Krakowska. 1986, nr 270 (1 XII) nr 11771 [sic!]
Dwa wyjazdy, dwie porażki
Siatkarki Wisły dwukrotnie grały na wyjazdach i niestety w obu meczach w Sosnowcu i w Bielsku poniosły porażki.
Choć w sobotę krakowianki były o krok od sprawienia niespodzianki w meczu z Płomieniem, przegrały dopiero po zaciętej, 5-setowej walce 2:3 (15:12, 14:16, 13:15,15:12,12:15).
Wszystkie sety były niezwykle zacięte, także decydujący piąty, w którym długo ważyły się szale zwycięstwa. Więcej sił i... szczęścia w końcówce miały sosnowiczanki.
Niedzielny mecz w Bielsku był już bez historii, groźna w tym sezonie drużyna Stali mająca aspiracje medalowe wygrała z Wisłą pewnie 3:0 (15:10, 15:2, 15:7). Tylko pierwszy set był w miarę wyrównany potem wyższość bielszczanek, wśród których świetnie grała Bożena Waloch — była bezsporna. (ki)