1987.04.04 Wisła Kraków - Korona Kielce 3:0

Z Historia Wisły

1987.04.04, II Liga, 19. kolejka, Kraków, Stadion Wisły, 16:00
Wisła Kraków 3:0 (2:0) Korona Kielce
widzów: 2.000
sędzia: T. Ignatowicz z Wrocławia
Bramki
Zdzisław Strojek (g) 1’
Zdzisław Strojek 44’
Marek Świerczewski (g) 84’
1:0
2:0
3:0
Wisła Kraków
4-3-3
Jerzy Zajda
Artur Bożek
Marek Motyka
Dariusz Wójtowicz
Jarosław Giszka
Grafika:Zk.jpg Marcin Jałocha grafika: Zmiana.PNG (65’ Janusz Krupiński)
Jacek Bzukała grafika: Zmiana.PNG (46’ Zdzisław Kapka)
Zbigniew Klaja
Zdzisław Strojek
Kazimierz Moskal
Marek Świerczewski

trener: Stanisław Cygan
Korona Kielce
4-4-2
Miś Grafika:Zk.jpg
Brzeszczyński
Adamus
Megier
Wójtasiński
Tobolik
Molenda Grafika:Zk.jpg Grafika:Zmiana.PNG (65' Wójcik)
Gawik Grafika:Zmiana.PNG (46' Tokarczyk Grafika:Zk.jpg)
Karbownik
Bąk
Czyżkowski

trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


„Dziennik Polski” nr 80 anons, 81 relacja.


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1987, nr 66 (3/5 IV) nr 12366

PIŁKA NOŻNA STADION WISŁY — sobota — Wisła — Korona Kielce — godz. 16.

Piłkarzom Wisły w trzech dotychczasowych meczach rundy wiosennej nie udało się zdobyć choćby punktu, gorzej, po wysokiej porażce w Białymstoku ich konto nawet się uszczupliło. Oto jak komentuje tę sytuację trener zespołu STANISŁAW CYGAN: —.

„To co się stało jest szokiem, dla nas szkoleniowców, i dla kibiców.

Wierzę jednak, że chłopcy się obudzą, zaczną grać z większym zaangażowaniem, uwierzą, że stać ich na odnoszenie zwycięstw.

Sobotnia potyczka z Koroną to praktycznie mecz ostatniej szansy.

Tymczasem drużynę prześladują kontuzje. Z tego powodu nie będą mogli zagrać Małek, Markowski i Lipka oraz za żółtą kartkę Mróz.

Przed krakowską publicznością zadebiutuje natomiast 16-letni Marcin Jałocha”.


Echo Krakowa. 1987, nr 67 (6 IV) nr 12367

Każdy gol inną piłką

WISŁA — KORONA Kielce 3:0 (2:0) Bramki zdobyli: Strojek 2 (1 i 44 min.), Świerczewski (48 min.). Sędziował słabo Tadeusz Ignatowicz z Wrocławia Żółte kartki — M. Jałocha (W) oraz: Miś, Molenda i Tokarczyk (K).

WISŁA: Zajda — Bożek, Motyka, Wojtowicz. Giszka — M. Jałocha (65 min. Krupiński), Bzukała (47 min. Kapka), Klaja — Strojek, Moskal, Świerczewski.

Przed sobotnim meczem prezes Wisły, gen. dr Jerzy Gruba odbył z piłkarzami męską rozmowę. I po raz pierwszy w rundzie wiosennej krakowianie odnieśli zwycięstwo, premiowane w dodatku 3 punktami A wystąpili przecież w mocno przemeblowanym składzie, bez kontuzjowanych: Lipki, Małka i Markowskiego oraz pauzującego za kartki Mroza. Okazało się. że dublerzy M. Jałocha i Klaja wcale nie ustępują kolegom.

Właśnie po dośrodkowaniu Klai z rogu, już w 50 sekundzie spotkania Strojek efektowną „główką” uzyskał prowadzenie dla gospodarzy. Ten sam napastnik po indywidualnej akcji strzelił drugą bramkę, ale już inną piłką.

Zresztą tak się złożyło, że trzeciego gola zdobył po przerwie Świerczewski kolejną, trzecią użytą w tym meczu piłką.

Wiślacy mieli jeszcze kilka dogodnych okazji do podwyższenia wyniku, ale albo fatalnie pudłowali (jak Moskal w 37 min.) lub przeszkodzili im w tym nie przebierający w środkach kielczanie. Goście faulowali bardzo często, kilka razy złapali wiślaków za koszulki. Arbiter był jednak dla zawodników Korony zbyt łaskawy, bo co najmniej pół kieleckiej drużyny powinno ujrzeć żółte kartoniki.

Wiślacy przeważali, lecz kilkakrotnie pozwolili rywalom przeprowadzić groźne kontry.

M. in. w 69 min znakomitej sytuacji nie wykorzystał Bąk. (js)

Gazeta Krakowska. 1987, nr 81 (6 IV) nr 11875

Nie pomogły suplesy...

Piłkarze Wisły odnieśli pierwsze zwycięstwo tej wiosny i to od razu za 3 punkty, zwyciężając w sobotę Koronę Kielce 3:0 (2:0). Bramki zdobyli: 1 i 45 min. Strojek, 48 min. Świerczewski.

Wiślacy rozpoczęli mecz z dużym impetem i już w 1 min. po rzucie rożnym Strojek „główką” pokonał bramkarza Misia. Krakowianie stale gościli pod bramką Korony, która miała trudności z przedostaniem się na połowę Wisły.

Długo jednak bramka nie padała, choć okazji było kilka, dopiero w 45 min. dynamiczne wejście w pole karne Strojka, celny strzał i 2:0 dla gospodarzy. W 3 min. po przerwie Świerczewski wykorzystał celne podanie Kłaj i strzałem z ok. 12 m zdobywa trzeciego gola. Teraz dopiero Korona rzuca się do rozpaczliwych, ale chaotycznych ataków, jako te grozi jej porażka za 3 pkt. Tylko raz goście po­ ważnie zagrozili bramce Wisły, ale w 69 min. Bąk nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Zajdą.

Cieszyć się trzeba z pierwszego zwycięstwa Wisły, tym bardziej, że zespół wystąpił w przemeblowanym składzie.

Ale nie wyciągałbym z tej wygranej zbyt daleko idących wniosków, goście zaprezentowali co najwyżej III-ligowy futbol, Ich specjalnością były... zapaśnicze chwyty, aż 6- krotnie kielczanie stosowali wobec wiślaków suplesy, za co otrzymali 3 żółte kartki.

WISŁA: Zajda — Bożek, Motyka, Wojtowicz, Giszka — M. Jałocha (65 min. Krupiński), Bzukała (47 min. Kapka), Klaja — Moskal, Świerczewski, Strojek.

Sędziował: Ignatowicz z Wrocławia. Żółte kartki: Tokarczyk, Megier, Miś, Jałocha, Bożek. Widzów 2 tys. (ANS)