1987.12.06 Wisła Kraków - Stal Brzeg 104:74

Z Historia Wisły

1987.12.06, I Liga Koszykówki Kobiet, runda zasadnicza, 17. kolejka, Kraków, Hala Wisły, 17:00
Wisła Kraków 104:74 Stal Brzeg
I:
II: 53:36
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Anna Jaskurzyńska-Jelonek 36, Marta Starowicz 20, Tamara Czelakowska 16

Stal Brzeg:
Golda 29, Grzymowska 18


„Dziennik Polski” nr 283 anons, 285 relacja.


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1987, nr 237 (4/6 XII) nr 12537

Koszykarki Wisły, po serii zwycięstw na początku sezonu, pierwszej porażki w tym cyklu rozgrywek doznały w Gdańsku ze Spójnią, Dziś podejmują gdańszczanki pałając chęcią rewanżu. Spójnia jest dla krakowskiej drużyny tzw. niewygodnym przeciwnikiem. Nieraz już wiślaczki musiały się bardzo namęczyć aby wygrać z teamem prowadzonym przez Tadeusza Hucińskiego, nieraz schodziły z boiska pokonane. Jak będzie tym razem? Wiele wskazuje na wiślaczki jako faworytki meczu, ale trzeba jednak pamiętać że..... kobieta zmienną jest”. W niedzielę krakowianki spotkają się z zespołem Stali Brzeg i tu są już murowanymi faworytkami, niewiadoma w tym spotkaniu sprowadza się tylko do tego w jakich rozmiarach zdołają pokonać rywalki. Koszykarzy Wisły czeka daleka podróż. Na drogowskazie zespołu — Poznań i Koszalin. W pojedynku z Lechem trudno liczyć na zwycięstwo podopiecznych Andrzeja Seweryna. Poznaniacy są w tej chwili głównym kandydatem do wygrania ligi, w dodatku na swoim terenie są raczej nie do pokonania przez wiślaków Także w Koszalinie zanosi się na trudną przeprawę, akademicy grają bowiem bojowo, bardzo ambitnie, a gdy Leszek Doliński jest w dobrej dyspozycji rzutowej, niemal sam może przechylić szalę zwycięstwa na stronę swojej drużyny


Echo Krakowa. 1987, nr 238 (7 XII) nr 12538

KOSZYKARKI Wisły, zgodnie z oczekiwaniami. uzyskały dwa kolejne zwycięstwa, demonstrując jednak nierówną formę,. Po rozgromieniu silnego zespołu gdańskiej Spójni, do pojedynku ze Stalą Brzeg wyszły zdekoncentrowane i zagrały źle, dając widzom „koszykarski bubel” zamiast ciekawego widowiska.

WISŁA — SPÓJNIA 105:69 (46—37) Najwięcej punktów: dla Wisły — Starowicz 32, Jelonek 28, Cała 22. dla Spójni — Karpierz 23. Bańka 15. Sędziowali W. R. Prange i Z. Szpilewski i Poznania — bardzo dobrze.

Hala Wisły zyskała nowe urządzenie — elektroniczny zegar firmy Omega. Dokazujący równocześnie wiele danych, ale mający syrenę o głosie tak przeraźliwym, że co bardziej wrażliwych może przyprawić o atak serca.

Mecz miał jednostronny przebieg. Krakowianki zagrały bardzo dobrze skutecznie w obronie a dobrą dyspozycja strzelecka Starowicz Całej Jelonek i Seweryn sprawiła, że Spójnia była bezradna Jeszcze do przerwy gdańszczanki starały się dotrzymywać kroku wiślaczkom, po przerwie jednak nie wytrzymały tempa gry narzuconego przez zespół gospodarzy i zeszły z boiska bardzo wysoko pokonane.

WISŁA - STAL 104:74 (53:36) Najwięcej punktów: dla Wisły — Jelonek 36, Starowicz 20, Czelakowska 1.6. dla Stali — Golda 29, Świerk 18.

W tym meczu zwycięzca znany by) jeszcze przed rozpoczęciem gry. Obydwa zespoły dzieli ogromna różnica poziomu, stad wiślaczki wyszły na boisko zdekoncentrowane, zbyt rozluźnione i gra się im nie kleiła. Wygrały wysoko, trener Zdzisław Kassyk kończył zawody druga piątką. Mecz był, jednak brzydkim, nudnym widowiskiem. No ale w takiej sytuacji,

przy takim zestawieniu partnerów, trudno było oczekiwać porywającej gry (lang)


Gazeta Krakowska. 1987, nr 286 (7 XII) nr 12080

„Omega” wystukała „setką”

W hali przy ul. Reymonta niedawno zainstalowano nowoczesną tablicę elektroniczną znanej szwajcarskiej firmy „OMEGA”. Ale znana jest złośliwość... rzeczy martwych.

Nastąpiła awaria płytki elektronicznej. Potrzebny był lot samolotem do Szwajcarii no nowa cześć. Tablice przed paroma dniami uruchomiono i zarówno w piątek w meczu ze Spójnia Gdańsk, jak i w niedziele ze Stalą Brzeg. Omega wystukała Wiśle „setkę”. Krakowianki wygrały wczoraj z „czerwoną latarnią” tabeli 104:74 (53:36).

Nie było w tym meczu większych emocji. Jedyna zagadka było, w jakich rozmiarach Wisła pokona najsłabsza drużynę w tabeli? Krakowianki trochę zlekceważyły rywalki. przystąpiły do meczu mało skoncentrowane, toteż ambitny zespół z Brzegu Jeszcze w 15 min. przegrywał tylko 4 pkt, ale w 22 min. przewaga Wisły wzrosła Jut do 17 pkt.. a cały mecz wygrały krakowianki różnica 30 pkt Trudno Jednak wystawić Wiśle za to spotkanie nawet średnią ocenę. Nawet najlepsza snajperka ligi Anna Jelonek nie zawsze trafiała i dogodnych pozycji podkoszowych, choć ostatecznie zdobyła sporo, bo 38 pkt. Odnotujmy, iż w 36 min. pojawiła się na parkiecie po dłuższej kontuzji Izabela Maj (zdobyła 2 pkt.), a setnego kosza dla Wisły uzyskała w 37 min. Czelakowska. W zespole Stali imponowała filigranowa Anna Gołda, zdobywczyni 29 pkt. Punkty dla Wisły zdobyły: Jelonek 38, Starowicz 20, Czelakowska 18, Seweryn 9, Patycka 6, Wiesław 5, Cała 4, Maj i Perucka po 2.