1988.01.17 Cracovia - Wisła Kraków 2:0

Z Historia Wisły

1988.01.17, Herbowa Tarcza Krakowa, Kraków, Stadion Cracovii, 12:00
Cracovia 2:0 (1:0) Wisła Kraków
widzów: +10.000
sędzia: Franciszek Palonek
Bramki
Mateusz Jelonek 42'
Mateusz Jelonek 48'
1:0
2:0
Cracovia

Marek Holocher
Włodarczyk
Baliga
Bargieł
Zawadziński
Sajnog grafika: Zmiana.PNG (75 Kowalik)
Graba
Stanisław Owca grafika: Zmiana.PNG (61’ Wrześniak)
Osoba
Mateusz Jelonek
Orzeł grafika: Zmiana.PNG (61’ Cisowski)
trener: Tadeusz Piotrowski
Wisła Kraków

Robert Gaszyński
Krzysztof Szczurek grafika: Zmiana.PNG 46’ Marek Motyka
Robert Markowski
Zenon Małek grafika: Zmiana.PNG 70’ Marcin Jałocha
Jarosław Giszka
Leszek Lipka
Zbigniew Klaja
Artur Bożek
Zdzisław Strojek grafika: Zmiana.PNG 46’ Robert Krzywda
Marek Świerczewski grafika: Zmiana.PNG 46’ Kazimierz Moskal
Krzysztof Szewczyk
trener: Aleksander Brożyniak
Baliga nie wykorzystał rzutu karnego dla Cracovii w 85'

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

„Dziennik Polski” nr 8, 11 anons, 13 relacja.

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1988, nr 10 (15/16/17 I) nr 12565

W NIEDZIELNE południe, zaraz po hejnale z wieży mariackiej rozpocznie się na stadionie przy ul Kałuży tradycyjna piłkarska „święta wojna” Cracovii i Wisły, Obje drużyny zmierza się już po raz 160 będzie to piętnasty mecz wyzwolenia o Herbowa Tarczę Krakowa”, ufundowaną przez redakcję „Tempo


”Echo” z 1988.01.18

TAKIEJ frekwencji dawno nie było na piłkarskim meczu derbowym pomiędzy Cracovią a Wisłą. 160. spotkanie w historii, a 15. o „Herbową Tarczę Krakowa", ufundowaną przez redakcję „Tempa" ściągnęło na stadion przy ul. Kałuży kilkanaście tysięcy widzów. Po bilety Musieli czekać w długich kolejkach. Piłkarze jakby się umówili, pierwszego gola dla gospodarzy strzelił niespełna 20-letni Mateusz Jelonek dopiero w 42 min. kiedy wszyscy chętni zajęli już miejsca na trybunach.

Po przerwie, w czasie której zaprezentował się, jak zwykle, zespół „Andrusy". Cracovia udokumentowała swoją przewagę zdobyciem drugiej bramki, Jej autorom był znów Jelonek, w 48 min. Na 5 min, przed końcem jeszcze jednej znakomitej okazji nie wykorzystał Baliga strzelając w słupek z karnego, podyktowanego przez sędziego Franciszka Palonka, (…)

Trenerzy obu drużyn: Aleksander Brużyniak (Wisła) j Tadeusz Piotrowski (Cracovia) skorzystali z szansy wypróbowania po kilkunastu zawodników, dokonali licznych zmian, (sas)

”Tempo” z 1988.01.18

Wokół derbów

Czym dla Krakowa jest futbol można się było przekonać, obserwując od dawna niespotykane kolejki kibiców tłoczących się przed kasami biletowymi Cracovii. Zachowanie widowni, nie licząc sporadycznej grupy pseudokibiców, było w miarę poprawne. O to by zapobiec podobnym jak przed tygodniem w hali Hutnika ekscesów, postarały się służby porządkowe.

Mieliśmy doskonałą lekcję jak należy prowadzić tego typu przedmeczowe akcje: na widowni nie znalazło się nic, co mogłoby zakłócić prowadzoną w sportowej atmosferze walkę na boisku. Taka profilaktyka to w tej chwili chyb najlepsza forma walki z chuliganami na stadionach.

Przejawem innego rodzaju troski — nie o ład na widowni, lecz o losy krakowskiego futbolu — było natomiast spotkanie przedstawicieli kierownictw obu klubów. KOZPN z prezesem Janem Nowakiem na czele, a także byłych piłkarzy uczestniczących w pierwszym spotkaniu w wyzwolonym Krakowie. Niektórzy, jak Henryk Serafin czy Władysław Giergiel specjalnie przyjechali na mecz z Warszawy i Wrocławia. Podczas rozmów wspomnienia wyraźnie ustąpiły miejsca aktualnym tematom, związanym z trudnym okresem dzisiejszym obu drużyn.

Obecnym trenerom podsuwano nawet konkretne propozycje prowadzenia zespołów pragnących w tym sezonie awansować do wyższych klas. Z zainteresowaniem słuchaliśmy więc także Józefa Worytkiewicza, Henryka Bobuli i Romana Zbroi. z uczestników pamiętnego meczu w 1945 r. wczorajsza spotkanie obserwował ponadto Jerzy Jurowicz.

TADEUSZ PIOTROWSKI (Cracovia): Był to jak no tę porę roku bardzo dobry mecz. Chcieliśmy udowodnić, że i w III lidze można dobrze grać, jeśli tylko się chce. Wisła ułatwiła nam to zadanie, do końca meczu prowadziła otwartą walkę.

ALEKSANDER BROŻYNIAK: (Wisła): Żeby wygrywać na boisku trzeba myśleć, a tej cechy — niestety — moim zawodnikom dzisiaj zabrakło. Grali oni ponadto statycznie, co z kolei było efektem ostatnich ostrych treningów.

”Echo” z 1988.01.20

Pokłosie „świętej wojny" Wybite szyby w „Cracovii"

PODCZAS piłkarskiego meczu Cracovii z Wisłą nie było burd i bójek na stadionie, do chuligańskich wybryków jednak doszło jeszcze zanim sędzia F. Palonek dał sygnał do rozpoczęcia spotkania. W trakcie załatwiania porachunków pomiędzy pseudokibicami udającymi się na „świętą wojnę" zostały wybite kamieniami 3 szyby w hotelu „Cracovia", dwie małe w drzwiach wejściowych i jedna duża tzw. próżniowa. Szybka interwencja milicji zapobiegła większej awanturze, zatrzymano 3 „kibiców"... ze Śląska, którzy przyjechali wspomóc swoich krakowskich kolegów.

W poniedziałek przed południem sporo pracy mieli szklarze. Kierownik hotelowej recepcji oszacował straty na ok. 10 tyś. złotych. (sas)


Gazeta Krakowska. 1988, nr 1 (4 I) nr 12100

17 stycznia bieżącego roku o godz. 12 rozegrany zostanie tradycyjny już XV Mecz Wyzwolenia o Herbową Tarczę, ufundowaną przez redakcję „Tempa”, pomiędzy Cracovią i Wisłą. Spotkanie odbędzie się na stadionie przy ul. Kałuży. Będzie to 160. „święta wojna” odwiecznych rywalek. W dotychczasowych Meczach Wyzwolenia 10 razy triumfowali wiślacy, a czterokrotnie zwyciężali „cracovianie”

Gazeta Krakowska. 1988, nr 11 (15 I) nr 12110

W styczniu 1945 roku już w dziesięć dni po wyzwoleniu Krakowa piłkarze Cracovii i Wisły rozegrali pierwszy pojedynek w wyzwolonym mieście.

Nie wynik w tym spotkaniu był sprawą najważniejszą, chodziło o udokumentowanie, iż krakowski sport nie zginął i odrodził się.

Dla upamiętnienia rocznicy wyzwolenia i tamtego pamiętnego spotkania, redakcja „TEMPA” organizuje od 1974 r. „Mecz Wyzwolenia”, w którym dwie odwieczne rywalki Cracovia i Wisła rywalizują o Herbową Tarczę Krakowa, ufundowaną przez redakcję.

W najbliższą niedzielę, punktualnie o godz. 12.00 na stadionie przy ul. Kałuży rozpocznie się już 160. „święta wojna”. Do tej pory bilans wielkich derbów jest korzystny dla wiślaków. którzy wygrali 69 spotkań, podczas gdy Cracovia 54, a 36 razy był wynik remisowy. W bramkach jest także lepsza Wisła 265:216.

„Święta wojna” to zawsze wielkie emocje, niezależnie od tego w jakiej lidze występują rywalki. Przed rokiem wygrała Wisła 1:0, ale przed dwoma laty lepsza była Cracovia, zwyciężając 3:1. Jak będzie w niedzielę? Oba zespoły grały ostatnio w turnieju halowym w Nowej Hucie, gdzie nieoczekiwanie lepsze były „pasy”, wygrywając 3:2.

Widzowie będą mogli nabyć ciekawy, okolicznościowy program, jego posiadacze wezmą udział w losowaniu m. in. 2 piłek z autografami piłkarzy, 10 kart wolnego wstępu na sezon 1988, 10 proporczyków.

Jak zawsze atrakcja imprezy będzie występ zespołu „Andrusy”.

A my mamy nadzieję, iż kibice obu zespołów w sposób kulturalny będą dopingować swoich ulubieńców i wykażą szacunek dla przeciwnika.

(ans)