1988.02.13 Górnik Wałbrzych - Wisła Kraków 107:86
Z Historia Wisły
(Nie pokazano 2 wersji pośrednich.) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
+ | {{Mecz (koszykówka) | ||
+ | |data = 1988.02.13 | ||
+ | |nazwa rozgrywek = I liga | ||
+ | |stadion(miasto) = Wałbrzych | ||
+ | |godzina = | ||
+ | |herb gospodarzy = Górnik Wałbrzych herb.jpg | ||
+ | |gospodarze = Górnik Wałbrzych | ||
+ | |wynik = 107:86 | ||
+ | |goście = Wisła Kraków | ||
+ | |herb gości = Wisła Kraków herb10.jpg | ||
+ | |I kwarta = | ||
+ | |II kwarta = 57:43 | ||
+ | |III kwarta = | ||
+ | |IV kwarta = | ||
+ | |widzów = | ||
+ | |sędziowie = | ||
+ | |komisarz = | ||
+ | |trener1 = | ||
+ | |trener2 = | ||
+ | |uwagi = '''Górnik Wałbrzych '''<br> Kozłowski 23, Żywarski 22<br><br>'''Wisła Kraków'''<br> [[Marek Sobczyński]] 21, [[Janusz Seweryn]] 18, [[Krzysztof Fikiel]] 17 | ||
+ | }} | ||
+ | |||
+ | „Dziennik Polski” nr 37 relacja. | ||
+ | |||
Za, Krzysztof Łaszkiewicz "Polska koszykówka męska 1928 - 2004", Inowrocław, 2004 | Za, Krzysztof Łaszkiewicz "Polska koszykówka męska 1928 - 2004", Inowrocław, 2004 | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ==Relacje prasowe== | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1988, nr 31 (15 II) nr 12586=== | ||
+ | |||
+ | Porażkę poniosły wiślaczki, nie powiodło się także ich klubowym kolegom. Wawelskie smoki” w meczu czołowej „8” I ligi uległy w Wałbrzychu Górnikowi 86:107 (41:57). Najwięcej punktów zdobyli: dla krakowian — Sobczyński 21. Seweryn 18 i Fikiel 17, dla wałbrzyszan — Kozłowski 23 i Żywarski 22. | ||
+ | |||
+ | „Zawiedli przede wszystkim nasi wysocy gracze — powiedział prowadzący Wisłę trener Andrzej Seweryn — rywale potwierdzili zwyżkującą formę, mam jednak nadzieję, że przed własną publicznością pokonamy ich”. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1988, nr 37 (15 II) nr 12136=== | ||
+ | |||
+ | „Wawelskie Smoki” bez ognia | ||
+ | |||
+ | W meczu do „jednego kosza” w Wałbrzychu Górnik pokonał Wisłę Kraków 107:86 (57:41). Najwięcej punktów dla pokonanych zdobyli Sobczyński 21 i Seweryn 18. | ||
+ | |||
+ | Jeszcze raz dał się odczuć kompleks Górnika u „Wawelskich Smoków”. którzy zagrali bez werwy i wysoko przegrali. Nie pomoże tu nawet tłumaczenie, że w Wałbrzychu Jest śliski parkiet i krakowianie nie potrafią na nim grać. | ||
+ | |||
+ | Tylko do 11 min. trwał w miarę wyrównany pojedynek, potem rozegrał się as atutowy wałbrzyszan Reschke i zaczęło się punktowanie przeciwnika. | ||
+ | |||
+ | Reschke dominował pod tablicami, jego koledzy mieli bardzo duży procent celnych rzutów. Można powiedzieć, że na tle „Wawelskich Smoków” bez ognia, górnicy zagrali świetnie. | ||
Aktualna wersja
Górnik Wałbrzych | 107:86 | Wisła Kraków | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 57:43 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
„Dziennik Polski” nr 37 relacja.
Za, Krzysztof Łaszkiewicz "Polska koszykówka męska 1928 - 2004", Inowrocław, 2004
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1988, nr 31 (15 II) nr 12586
Porażkę poniosły wiślaczki, nie powiodło się także ich klubowym kolegom. Wawelskie smoki” w meczu czołowej „8” I ligi uległy w Wałbrzychu Górnikowi 86:107 (41:57). Najwięcej punktów zdobyli: dla krakowian — Sobczyński 21. Seweryn 18 i Fikiel 17, dla wałbrzyszan — Kozłowski 23 i Żywarski 22.
„Zawiedli przede wszystkim nasi wysocy gracze — powiedział prowadzący Wisłę trener Andrzej Seweryn — rywale potwierdzili zwyżkującą formę, mam jednak nadzieję, że przed własną publicznością pokonamy ich”.
Gazeta Krakowska. 1988, nr 37 (15 II) nr 12136
„Wawelskie Smoki” bez ognia
W meczu do „jednego kosza” w Wałbrzychu Górnik pokonał Wisłę Kraków 107:86 (57:41). Najwięcej punktów dla pokonanych zdobyli Sobczyński 21 i Seweryn 18.
Jeszcze raz dał się odczuć kompleks Górnika u „Wawelskich Smoków”. którzy zagrali bez werwy i wysoko przegrali. Nie pomoże tu nawet tłumaczenie, że w Wałbrzychu Jest śliski parkiet i krakowianie nie potrafią na nim grać.
Tylko do 11 min. trwał w miarę wyrównany pojedynek, potem rozegrał się as atutowy wałbrzyszan Reschke i zaczęło się punktowanie przeciwnika.
Reschke dominował pod tablicami, jego koledzy mieli bardzo duży procent celnych rzutów. Można powiedzieć, że na tle „Wawelskich Smoków” bez ognia, górnicy zagrali świetnie.