1988.10.19 Wisła Kraków - Visby AIK 62:41

Z Historia Wisły

1988.10.19, Puchar Ronchetti, Kraków, hala Wisły, 19:00
Wisła Kraków 62:41 Visby AIK
I:
II: 32:24
III:
IV:
Sędziowie: Timo Niemi (Finlandia) i Aleksander Strelsow (ZSRR) Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Tamara Czelakowska i Beata Dziurdzia po 16, Maria Boczkowska i Małgorzata Kardas po 11

Visby AIK:
Halley 13, Lawegren i Larsson po 8



  • „Dziennik Polski” nr 205. Anons Pucharu Ronchetti.
  • „Dziennik Polski” nr 245, 246.
  • 19.10. Wisła wygrała rewanżowe spotkanie z Visby Ais 62:41 w ramach Pucharu Ronchetti i awansowała do dalszej fazy rozgrywek.

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1988, nr 206 (20 X) nr 12761

W REWANŻOWYM meczu koszykarek w I rundzie Pucharu Ronchetti WISŁA pokonała VISBY BK 62:41 (32:24). Najwięcej punktów: dla Wisły — Dziurdzia i Czelakowska po 16, Boczkowska i Kardas po 11, dla Visby — Haley 13, Lawegren i Larsson po 8. Sędziowali Timo Niemi (Finlandia) i Aleksander Strelsow (ZSRR).

Przez cały czas meczu zastanawiałem się nad jednym — jak Wisła mogła przegrać ze Szwedkami różnicą 15 punktów? Koszykarki z Gotlandii zaprezentowały się bowiem bardzo przeciętnie, by nie napisać, że słabo Ot jak któraś z naszych pierwszoligowych drużyn, tyle że z dołu tabeli. Grały chaotycznie, kiepsko w obronie, brak było zawodniczki umiejącej rzucić z półdystansu, a i spod samego kosza często koszykarki z Gotlandii pudłowały. Jedyna, jako tako prezentująca się zawodniczka, czarnoskóra Brenda Haley była skazana wyłącznie na siebie, partnerki nie umiały jej zrobić „zasłony”, wypracować pozycji dogodnej do rzutu. W sumie naprawdę bardzo, bardzo przeciętny rywal.

Nic więc dziwnego, że krakowianki odrobiły z. nawiązką straty z pierwszego pojedynku, wygrały różnicą 21 punktów i zapewniły sobie awans d» następnej rundy i związany z tym wojaż do Hiszpanii, jako że teraz przyjdzie im zmierzyć się z zespołem z Toledo.

Po meczu zapytałem trenera Zdzisława Kassyka jak to się stało, że wiślaczki zostały pokonane w Szwecji. „Były tak stremowane — odpowiedział — tak im się ręce trzęsły, że dwanaście razy spudłowały spod samego kosza! To 24 punkty, których nie zdobyliśmy. To wyjaśnienie sprawy, naszej przegranej. I stąd...

moje optymistyczne prognozy przed rewanżem. Wiedziałem bowiem, że taka kiepska dyspozycja rzutowa już się nie powtórzy (lang)


Gazeta Krakowska. 1988, nr 245 (18 X) nr 12344

Przed meczem Wisła — Visby AIK

W środę rewanżowy mecz o Puchar Ronchetti koszykarek Wisły z Visby AIK (Szwecja) o godz.

?. Wisła zawiadamia, że klubowe karty wstępu nie upoważniają do wejścia na zawody koszykówki kobiet o Puchar Europy. Osoby posiadające legitymacje Zasłużonego Działacza Kultury Fizycznej, Zasłużonego Mistrza Sportu, Mistrza Sportu, legitymacje wydane przez Pol. Zw. Koszykówki. Urzędu Miasta — Wydział Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki oraz Krak. Federację Sportu — mają prawo otrzymać bezpłatne bilety wstępu. Wydawanie biletów, po przedłożeniu stosownych legitymacji, odbywać się będzie w pokoju sekcji koszykówki nr 2il8, I p. Domu Sportu Wisły, ul. Reymonta 22 dzisiaj, W godz. 17—19.


Gazeta Krakowska. 1988, nr 246 (19 X) nr 12345

Czy odrobią stratę 15 punktów?

Dzisiaj o godz. 19.00 w hali przy ul. Reymonta koszykarki Wisły rozegrają rewanżowy mecz o Puchar Ronchetti ze szwedzką drużyną Visby AIK. Przed tygodniem Szwedki wygrały u siebie 67:52 i teraz, aby awansować do II r- Wisła musiałaby wygrać różnicą ce najmniej 16 punktów.

Zadanie bardzo trudne, bo wiślaczki grać będą bez swoich dwóch czołowych kontuzjowanych koszykarek: Starowicz i Jelonek. Czy ich młodsze, mniej doświadczone koleżanki potrafią wysoko wygrać ten mecz? Można być pewnym, iż wiślaczkom nie zabraknie bojowości, ambicji, serca do gry; te atuty zaprezentowały w ostatnich meczach ligowych. Przydałoby się jednak więcej dokładności, spokoju w grze.

Szwedki to groźny zespół, mają w swoich szeregach reprezentantkę kraju Rostgren (rzuciła w pierwszym meczu 23 pkt.) i ciemnoskóra. wysoką Amerykankę Hill (23 Pkt.). Gdyby Wiśle udało się zneutralizować poczynania tych dwóch groźnych koszykarek — można by myśleć o sukcesie.


Gazeta Krakowska. 1988, nr 247 (20 X) nr 12346

Awans koszykarek Wisły

Koszykarki krakowskiej Wisły w rewanżowym meczu o Puchar Ronchetti pokonały we własnej hali trzecią drużynę ligi szwedzkiej Visby AIK 62:41 (32:24) i awansowały do następnej rundy. Mało kto spodziewał się, że osłabione mistrzynie Polski zdołają odrobić stratę 15 pkt. z pierwszego spotkania. Tymczasem krakowianki zagrały bardzo ambitnie, walecznie i sprawiły miłą niespodziankę swym kibicom.

Szwedki okazały się zespołem słabym, poza Hill-Haley i Rosengren pozostałe koszykarki tego zespołu prezentowały kiepski poziom.

Początek meczu nie był jednak pomyślny dla wiślaczek, wyszły na parkiet zdenerwowane, spięte i w 3 min. przegrywały 0:6. Dość szybko odrobiły straty i objęły prowadzenie, którego już nie oddały.

W 26 min. krakowianki prowadziły 15 pkt. i w tym momencie odrobiły straty z pierwszego pojedynku. Z minuty na minutę przewaga wiślaczek rosła, a w 36 min. było już 60:33. Losy awansu zostały przesądzone.

W ostatnich minutach koszykarki Wisły grały spokojnie, „szanowały” piłkę i utrzymały wynik zapewniający im przejście do drugiej rundy Pucharu Ronchetti.

Punkty dla zwyciężczyń zdobyły: Czelakowska i Dziurdzia po 16, Boczkowska i Kardas po 11, Patycka 4, Kalinowska 4; najwięcej dla pokonanych Hill-Haley 13. (tg)