1988.10.29 Szombierki Bytom - Wisła Kraków 0:3

Z Historia Wisły

1988.10.29, I Liga, 13. kolejka, Bytom, Stadion Szombierek,
Szombierki Bytom 0:3 (0:1) Wisła Kraków
widzów: 1.000
sędzia: Libich z Warszawy
Bramki
0:1
0:2
0:3
44’ Kazimierz Moskal
81’ (g) Marek Świerczewski
88’ Arkadiusz Wołowicz
Szombierki Bytom
4-4-2
Ambrosiewicz
Mirek
Mazik
Gruszka
Woźnica
Krauze
Książek
Lisek
Krysta Grafika:zmiana.PNG (46' Potepa)
Cygan
Urbacz Grafika:zmiana.PNG (58' Sysiak)

trenr:
Wisła Kraków
4-3-3
Grzegorz Maśnik
Marek Motyka
Zenon Małek
Jacek Mróz
Jarosław Giszka
Kazimierz Moskal
Dariusz Wójtowicz Grafika:Zk.jpg
Artur Bożek
Zdzisław Strojek grafika: Zmiana.PNG (89’ Wojciech Bujak)
Marek Świerczewski
Mateusz Jelonek grafika: Zmiana.PNG (85’ Arkadiusz Wołowicz)

trener: Aleksander Brożyniak

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

„Dziennik Polski” nr 254 anons, 255 relacja.

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1988, nr 213 (2 XI) nr 12768

Zaskoczyli kibiców i... „totkowiczów”

SZOMBIERKI Bytom — WISLA 0:3 (0:1). Bramki strzelili Moskal (44 min.), Świerczewski (80 min.) i Wołowicz (86 min.).

Sędziował: Andrzej Libich i Warszawy. Żółta kartka: Wojtowicz (W).

WISŁA: Maśnik — Giszka, Małek, Bożek, Motyka — Mróz, Wojtowicz, Moskal, Świerczewski — Strojek (od 87 min. Bujak), Jelonek (od 83 min. Wołowicz).

Po serii bardzo słabych występów, porażce na własnym boisku z Górnikiem Wałbrzych, po beznadziejnej grze, mało kto liczył na uzyskanie przez piłkarzy Wisły korzystnego wyniku w Bytomiu. Kibice wiślaków obawiali się najgorszego, w tym porażki za minus jeden punkt. Tymczasem krakowianie sprawili wszystkim ogromnego psikusa, a swym sympatykom przyjemną niespodziankę. Wygrali wysoko i zdobyli dodatkową premię punktową, co w ich sytuacji jest szczególnie cenne. O poziomie meczu w Bytomiu lepiej natomiast nie wspominać. Oba zespoły pokazały grę, odzwierciedlającą ich pozycje w tabeli, dobrego futbolu było więc tyle „co kot napłakał”. Zawiedli szczególnie gospodarze, wygwizdani przez miejscowych, zaskoczonych przebiegiem meczu, kibiców.


Gazeta Krakowska. 1988, nr 255 (29/30/31 X/ 1 XI) nr 12354

Wisła już z Lipką?

W sobotę i niedzielę rozegrana będzie 13 kolejka ligowa. Dla kogo trzynastka okaże się szczęśliwą, dla kogo feralna? Wisła gra w sobotę o godz. 14.30 w Bytomiu z Szombierkami.

Z kolegami trenuje już L. Lipka i jest w zasadzie gotów do gry, wszystko zależy od decyzji lekarza. Trener A. Brożyniak nie przewiduje większych zmian w składzie, bo też prawdę mówiąc trener nie ma w czym wybierać Wiślacy zagrali bardzo źle z górnikami z Wałbrzycha, ale ten mecz to już historia. Wypada wierzyć, iż wiślacy rzucą teraz na szalę wszystkie umiejętności, że zagrają w Bytomiu z sercem i poświęceniem.

Gazeta Krakowska. 1988, nr 256 (2 XI) nr 12355

‎‎‎

Trzęsienie ziemi

Nie ma co ukrywać — 13. kolejka (!) przypominała istne trzęsienie ziemi! Najlepiej zilustrować to na przykładzie naszej Wisły.

Ku ogromnej radości swoich kibiców zdobyła aż 3 punkty na Szombierkach i od razu -wysforowała się na 11. miejsce w tabeli.

Przed ta kolejką wiślacy wyprzedzali GKS Jastrzębie tylko o jeden punkt, ponieważ górnicy przegrali za 3 pkt. z Katowicami, przewaga krakowian wzrosła aż do 5 pkt.. a Szombierki, które miały- tyle samo punktów co wiślacy, są teraz w tyle o 4 pkt. Co spotkanie to niemal niespodzianka.

Olimpia gładko wygrywa z Ruchem, przegrywa u siebie ŁKS (3 kontry Lecha i 3 bramki), wałbrzyszanie mimo niezliczonych stuprocentowych sytuacji ulegają Stali Mielec, Śląsk nadal bez formy, traci u siebie punkt z Pogonią.

Nie zawiodły prowadzące zespoły, zabrzanie wygrali z Widzewem, ale tytko skromniutko 1:0, katowiczanie odesłali z minusowym punktem kolegów z Jastrzębia i dzięki dodatkowej zdobyczy punktowej zrównali się punktami z zespołem z Zabrza.

8 spotkań, wedle relacji PAP, obserwowało zaledwie 21 tys. widzów! Strzelono 22 bramki, 10 zawodników ukarano żółtymi kartkami. Na czele strzelców są Cygan, Pachelski, Cyzio i K. Warzycha po 6 goli.

A w sobotę w Krakowie wielkie atrakcje, Wisła podejmuje wicelidera GKS Katowice! (AS)

A to niespodzianka!

Tego nikt nie oczekiwał, piłkarze Wisły wygrali w Bytomiu z Szombierkami 3:0 (1:0), inkasując tym samym dodatkowy punkt! Krakowianie pojechali do Bytomia w mocno przemeblowanym składzie, w zupełnie innym ustawieniu grała obrona (Motyka, Małek, Bożek i Giszka), także linia środkowa (Moskal, Mróz, Wojtowicz i Świerczewski).

Jak powiedział nam trener A. Brożyniak wiślacy jechali na ten mecz z mocnym postanowieniem zdobycia 2 punktów i zrehabilitowania się za fatalną postawę w poprzednim spotkaniu z Górnikiem Wałbrzych. „Nasi piłkarze — mówił trener — zagrali z ogromną walecznością, zębem, do nas przez większą część meczu należała inicjatywa”.

Wynik 1:0 dla gości (bramkę strzelił w 44 minucie Moskal) utrzymywał się bardzo długo, bo aż do 80 minuty spotkania. Wtedy to po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Świerczewski „główką” uzyskał drugą bramkę. I wiślacy wyczuli szansę, iż w tym dniu mogą zdobyć 3 punkty na niedysponowanych Szombierkach. Trener w 83 minucie wprowadził na boisko Wołowicza, który w 3 minuty później stał się autorem jakże ważnego trzeciego gola dla gości. Cała akcja była rozegrana w szybkim tempie, długie podanie Giszki do Strojka, dośrodkowanie i Wołowicz przy kompletnie zaskoczonej defensywie Szombierek pokonał bramkarza Ambrosiewicza.

Wisła zdobyła decydujące bramki w końcowej fazie meczu, ale wcześniej miała kilka bardzo dobrych sytuacji, nie wykorzystanych głównie przez Strojka. Poprawnie zagrała wreszcie obrona Wisły, ale miała wsparcie ze strony napastników i pomocników, którzy już daleko od swojej bramki atakowali rywala, neutralizując jego akcje. O Szombierkach można powiedzieć krótko, był to ich najgorszy mecz w tym sezonie, a kto wie czy nie na przestrzeni ostatnich kilku lat.

SZOMBIERKI: Ambrosiewicz — Mirek, Mazik, Gruszka, Woźnica — Krauze, Książek, Lisek, Krysta (46 Potempa) — Cygan, Urbacz (58 Sysiak).

WISŁA: Maśnik — Motyka, Małek, Bożek, Giszka — Moskal, Mróz, Wojtowicz, Świerczewski — Jelonek (83 Wołowicz), Strojek (87 min. Bujak) Sędziował Libich z W-wy, żółta kartka Wojtowicz, widzów 1 tys.