1988.11.19 ŁKS Łódź - Wisła Kraków 2:1

Z Historia Wisły

1988.11.19, I Liga, 15. kolejka, Łódź, Stadion ŁKS,
ŁKS Łódź 2:1 (2:0) Wisła Kraków
widzów: 2.646
sędzia: G. Rek z Gdańska
Bramki
Grad 2'
Bendkowski 42'

1:0
2:0
2:1


69’ Mateusz Jelonek
ŁKS Łódź
4-4-2
Jarosław Bako
Leszczyński
Bendkowski
Soczyński
Ogrodowicz
Chojnacki
Jasina
Traczyk
Ziober
Grafika:Zk.jpg Grad
Kozielski Grafika:zmiana.PNG (46' Stefański)

trenr:
Wisła Kraków
4-3-3
Grzegorz Maśnik
Marek Motyka
Zenon Małek
Ryszard Karbowniczek Grafika:Zk.jpg
Jarosław Giszka
Kazimierz Moskal
Artur Bożek
Jacek Mróz grafika: Zmiana.PNG (57’ Zbigniew Klaja)
Arkadiusz Wołowicz
Marek Świerczewski
Mateusz Jelonek grafika: Zmiana.PNG (76’ Marcin Jałocha)

trener: Aleksander Brożyniak
Data z biletu 1988.11.13

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Bilet meczowy
Bilet meczowy

„Dziennik Polski” nr 270 anons, 271, 272 relacja.

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1988, nr 226 (21 XI) nr 12781

ŁKS -WISŁA 2:1 (2:0). Bramki zdobyli: dla gospodarzy Grad (3 min.) i Bendkowski (42 min.), dla gości Jelonek (68 min.). Sędziował: Grzegorz Rek z Gdańska.

Żółte kartki: Grad (Ł), Karbowniczek (W).

WISŁA: Maśnik — Motyka, Małek, Karbowniczek, Giszka — Moskal, Mróz (od 58 min Klaja), Bożek — Jelonek (od 76 min. Jałocha), Świerczewski, Wołowicz.

Po efektownych zwycięstwach nad Szombierkami i GKS Katowice kibice piłkarzy Wisły liczyli, że ich ulubieńcom w ostatnim meczu rundy jesiennej w Łodzi uda się zdobyć przynajmniej jeden punkt.

Pomylili się jednak w swych rachubach. Losy spotkania zostały rozstrzygnięte już w I połowie, która toczyła się przy zdecydowanej przewadze, grających z wiatrem, gospodarzy W 3 minucie w zamieszaniu na polu karnym Wisły, najwięcej przytomności umysłu wykazał młody Grad, zdobywając dla swego zespołu prowadzenie Wynik na 2—0 podwyższył na trzy minuty przed przerwą, kapitalnym strzałem z 35 metrów, Bendkowski. W tym momencie wydawało się, że goście nie unikną ujemnego punktu.

Tymczasem w II połowie meczu gra się wyrównała, lekką przewagę uzyskali krakowianie, którzy coraz częściej zagrażali bramce Baki. Wysiłki podopiecznych Aleksandra Brożyniaka zostały nagrodzone w 68 minucie, za sprawą Jelonka, który wykorzystał błąd obrońców i zmniejszył rozmiary porażki. W ostatnich 20 minutach na boisku nie działo się nic ciekawego i rezultat nie uległ zmianie.

Po meczu trener Leszek Jezierski stwierdził, iż w drugich 45 minutach jego podopiecznym zabrakło sił i dlatego oddali inicjatywę wiślakom.

W zwycięskim zespole wyróżnił się Soczyński, wśród pokonanych na najwyższą ocenę zasłużył Moskal.