1989.03.25 GKS Jastrzębie - Wisła Kraków 4:2

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Aktualna wersja (12:11, 24 lip 2020) (edytuj) (anuluj zmianę)
 
(Nie pokazano 4 wersji pośrednich.)
Linia 4: Linia 4:
| stadion(miasto) = Jastrzębie, Stadion GKS
| stadion(miasto) = Jastrzębie, Stadion GKS
| godzina =
| godzina =
-
| herb gospodarzy =
+
| herb gospodarzy = GKS Jastrzębie herb2.jpg
-
| herb gości =
+
| herb gości = Wisła Kraków herb10.jpg
| gospodarze = [[GKS Jastrzębie]]
| gospodarze = [[GKS Jastrzębie]]
| wynik = 4:2 (2:2)
| wynik = 4:2 (2:2)
Linia 18: Linia 18:
| statystyki =
| statystyki =
}}
}}
 +
„Dziennik Polski” nr 72 anons, 73 relacja.
 +
[[Grafika:Tempo 1989-03-28.JPG|150 px]]
[[Grafika:Tempo 1989-03-28.JPG|150 px]]
 +
[[Grafika:Echo 1989-03-28.JPG|200 px]]
 +
==Relacje prasowe==
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1989, nr 60 (24/27 III) nr 12869===
 +
 +
Głośno ostatnio o GKS Jastrzębie w polskiej prasie, a to za sprawą faulu jakiego dopuścił się obrońca tego klubu na zawodniku warszawskiej Legii, reprezentancie Polski. Jastrzębie znalazło się pod pręgierzem, choć przecież gra faul jest metodą w naszej lidze obowiązującą. Do tego rywala pojechali teraz wiślacy, z nadzieją, że wrócą do domu bogatsi co najmniej o jeden punkt. Oby te nadzieje się spełniły.
 +
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1989, nr 61 (28 III) nr 12870===
 +
 +
Jak pokonać sędziego?
 +
 +
Od świątecznych stołów na boisko
 +
 +
GKS Jastrzębie — WISŁA 4:2 (2:2). Bramki zdobyli: dla gospodarzy — Kraus 3 (9 min. z karnego oraz 43 i 74 min., z wolnych). Sak (80 min.), dla wiślaków — Jelonek (34 min.) i Świerczewski (44 min.). Sędziował Władysław Dąbrowski z Warszawy. Żółte kartki — Przytuła (GKS) oraz Mróz i Bożek (W).
 +
 +
WISŁA: Maśnik — Motyka (87 min. Jałocha), Mróz, Małek, Giszka — Lipka, Moskal. Bożek. Wojtowicz — Jelonek (42 min. Szewczyk), Świerczewski.
 +
 +
Już jutro piłkarze Wisły zmierzą się w kolejnym meczu ekstraklasy z Legią w Warszawie.
 +
 +
Nic więc dziwnego, że wczoraj, w wielkanocny poniedziałek przerwali świętowanie i Po południu zjawili się na stadionie, przy ul.
 +
 +
Reymonta na... treningu. O ile absencja Mateusza Jelonka była w pełni usprawiedliwiona (podczas meczu w Jastrzębiu doznał bolesnej kontuzji i w związku z tym jego występ w stolicy stoi pod dużym znakiem zapytania), to nikt nie potrafił odpowiedzieć dlaczego opuścił zajęcia bramkarz Grzegorz Maśnik.
 +
 +
O sobotniej porażce w Jastrzębiu zarówno trenerzy Aleksander Brożyniak i Adam Musiał, jak i zawodnicy mówili niechętnie.
 +
 +
Przyznając się do własnych błędów. sporo krytycznych uwag skierowali pod adresem arbitra Władysława Dąbrowskiego, który podyktował dwa problematyczne karne. W pierwszym przypadku, już w 9 min. dopatrzył się prze­ winienia Dariusza Wojtowicza, w 80 min. uznał, że Artur Bożek dotknął piłki ręką, choć krakowscy piłkarze widzieli, że piłka odbiła się od biodra ich kolegi.
 +
 +
Zresztą niewiele brakowało, aby sprawiedliwości stało się zadość, bo Maśnik sparował strzał Ryszarda Krausa, ale „dobitka” Bogdana Saka była bardzo precyzyjna.
 +
 +
W niecodziennych okolicznościach uzyskał gola dla Wisły, w 44 min., Marek Świerczewski.
 +
 +
Bramkarz Jastrzębia Andrzej Kretek pewnie złapał piłkę, położył ją na ziemi, niby słysząc gwizdek sędziego. Następnie wycofał się kilka metrów, biorąc rozbieg. Uprzedził go napastnik Wisły kierując piłkę do siat ki. a sędzia wskazał na środek boiska. Po przerwie miejsce Kretka zajął Jerzy Woźniak.
 +
 +
 +
 +
===Gazeta Krakowska. 1989, nr 71 (24 III) nr 12476===
 +
 +
Adam Musiał przeprasza kibiców
 +
 +
Wisła osłabiona brakiem... Brożyniaka?
 +
 +
Przed spotkaniem wyjazdowym do Jastrzębia mówi II trener piłkarzy Wisły Adam Musiał: „Przygotowania do tego meczu pokrzyżowała absencja Grzegorza Maśnika i Mateusza Jelonka.
 +
 +
, powołanych na zgrupowanie polskiej kadry młodzieżowej oraz Marcina Jałochy. przebywającego na obozie kadry juniorów.
 +
 +
Będę ich miał na treningu w Krakowie tylko w piątek o godz. 16 (o tej samej godzinie nazajutrz gramy w Jastrzębiu). potem wyjazd autokarem,. Po remisowym wyniku GKS z Legią górnicy udowodnili. że na własnym boisku są groźni dla każdego zespolił. Musimy być przygotowani na ostra walkę. Koncepcji gry nadal nie zmieniamy.
 +
 +
Muszę przeprosić kibiców, którzy płacą przecież dość słoną cenę za bilety wstępu i pragną obserwować atrakcyjne widowisko. Nie dysponuję obecnie takim składem, by móc prowadzić otwarta walkę. Przypomnijmy. że w rundzie jesiennej z Lechem w Poznaniu mieliśmy bardzo dobra „prasę”, a efekt — minus jeden punkt. Nas nie stać teraz na utratę choćby jednego punktu w walce o pozostanie w ekstraklasie. Naszym założeniem iv spotkaniu z GKS — nie przegrać meczu. Taka jest rzeczywistość. Znacznym osłabieniem naszej ekipy będzie prawdopodobnie absencja... trenera Aleksandra Brożyniaka (choroba).
 +
 +
 +
 +
 +
===Gazeta Krakowska. 1989, nr 73 (28 III) nr 12478===
 +
[[Grafika:Gazeta Krakowska 1989-03-28.jpg‎|thumb|right|200 px]]‎‎‎
 +
 +
„Specjalność” Legii — czerwone kartki
 +
 +
Przed tygodniem Krzysztof Budka z Legii „zarobił” czerwoną kartkę i nie wystąpił już w meczu legionistów ze Śląskiem. Passa czerwonych kartek w drużynie stołecznej trwa. Za kwestionowanie orzeczeń sędziego Grzegorza Ręka z Gdańska i niesportowe zachowanie musiał opuścić boisko w 37 min. meczu we Wrocławiu Dariusz Dziekanowski. Po przerwie wbrew przepisom Dziekanowski usiadł na ławce rezerwowych. Sędzia, gdy to zauważył przerwał spotkanie i zażądał by Dziekanowski opuścił ławkę. I tak się stało.
 +
 +
Nadal na boiskach ekstraklasy panuje szarzyzna, żadnej z drużyn nie udało się wygrać za trzy punkty, w 8 meczach uzyskano 22 bramki.
 +
 +
(kp)
 +
 +
Zawiodła defensywa
 +
 +
Jastrzębie -Wisła 4-2 (2-2)
 +
 +
Świątecznego dyngusa sprawili gospodarze przybyszom spod Wawelu, aplikując im cztery gole, zaś jednego ofiarując w prezencie. Przysłowiowego zajączka wręczył Świerczewskiemu bramkarz gospodarzy Kretek w 44 m., ustawiając piłkę napastnikowi Wisły cztery metry przed bramka, jednocześnie cofając się. Gol ten był tak lukrowanie kuriozalny, że długo jeszcze na ligowych boiskach nie będziemy takiego oglądać.
 +
 +
Krakowianie włożyli w ten mecz znacznie mniej zaangażowania i cech wolicjonalnych.
 +
 +
co przy agresywnie grającym przeciwniku przyniosło opłakany skutek. Słaba postawa bloku obronnego, który prokurował liczne, groźne sytuacje pod własna bramką, grając w sposób niedozwolony w obrębię pola karnego i poza nim, w głównej mierze przyczyniła się do porażki.
 +
 +
Cztery faule i cztery zagrania do nich sprawiły możliwość zwiększenia konta bramkowego Jastrzębia lub przynosiły efekty bramkowe. Słabo spisywał się też bramkarz wiślaków Maśnik.
 +
 +
Przegrana nie zmartwił się trener Brożyniak. który uważa. że pomimo porażki jest to korzystne i... dla Wisły.
 +
 +
Gospodarze, mając szanse na utrzymanie się w ekstraklasie, będą groźni dla wszystkich, a wiec i potencjalnych przeciwników Wisły.
 +
 +
Bramki zdobyli: Kraus (8 m.karny.45m.i74m.)Sak (86 m. karny) dla Jastrzębia: Jelonek (30 m.). Świerczewski (44 m.) dla Wisły Żółte kartki: Przytuła (J) Mróz i Bożek (W). Sędziował W. Dąbrowski (Warszawa). Widzów 8 tys.
 +
 +
WISŁA: Maśnik — Motyka (87 m. Jałocha). Mróz. Małek, Giszka — Lipka. Bożek. Wójtowie® — Świerczewski, Moskal. Jelonek (kontuzja — 38. m. Szewczyk).
 +
 +
(M.P).
 +
 +
[[Kategoria:I Liga 1988/1989 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:I Liga 1988/1989 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1988/1989 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1988/1989 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:GKS Jastrzębie]]
[[Kategoria:GKS Jastrzębie]]

Aktualna wersja

1989.03.25, I Liga, 18. kolejka, Jastrzębie, Stadion GKS,
GKS Jastrzębie 4:2 (2:2) Wisła Kraków
widzów: 7.000-8.000
sędzia: W. Dąbrowski z Warszawy
Bramki
Kraus (k) 8'

Kraus 43'

Kraus 74'
Sak 88'
1:0
1:1
2:1
2:2
3:2
4:2

34’ Mateusz Jelonek

44’ Marek Świerczewski


GKS Jastrzębie
4-3-3
Kretek grafika: Zmiana.PNG (46' Woźniak)
Rzeszutek
Rogowski
Majer
Ryłko
Grafika:Zk.jpg Przytuła
Łuczak
Sak
Swędera grafika: Zmiana.PNG (67' Kuśmierski)
Kraus
Biczek

trener:
Wisła Kraków
4-3-3
Grzegorz Maśnik
Marek Motyka grafika: Zmiana.PNG (87’ Marcin Jałocha)
Zenon Małek
Jacek Mróz Grafika:Zk.jpg
Jarosław Giszka
Dariusz Wójtowicz
Leszek Lipka
Artur Bożek Grafika:Zk.jpg
Kazimierz Moskal
Marek Świerczewski
Mateusz Jelonek grafika: Zmiana.PNG (42’ Krzysztof Szewczyk)

trener: Aleksander Brożyniak

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

„Dziennik Polski” nr 72 anons, 73 relacja.

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1989, nr 60 (24/27 III) nr 12869

Głośno ostatnio o GKS Jastrzębie w polskiej prasie, a to za sprawą faulu jakiego dopuścił się obrońca tego klubu na zawodniku warszawskiej Legii, reprezentancie Polski. Jastrzębie znalazło się pod pręgierzem, choć przecież gra faul jest metodą w naszej lidze obowiązującą. Do tego rywala pojechali teraz wiślacy, z nadzieją, że wrócą do domu bogatsi co najmniej o jeden punkt. Oby te nadzieje się spełniły.


Echo Krakowa. 1989, nr 61 (28 III) nr 12870

Jak pokonać sędziego?

Od świątecznych stołów na boisko

GKS Jastrzębie — WISŁA 4:2 (2:2). Bramki zdobyli: dla gospodarzy — Kraus 3 (9 min. z karnego oraz 43 i 74 min., z wolnych). Sak (80 min.), dla wiślaków — Jelonek (34 min.) i Świerczewski (44 min.). Sędziował Władysław Dąbrowski z Warszawy. Żółte kartki — Przytuła (GKS) oraz Mróz i Bożek (W).

WISŁA: Maśnik — Motyka (87 min. Jałocha), Mróz, Małek, Giszka — Lipka, Moskal. Bożek. Wojtowicz — Jelonek (42 min. Szewczyk), Świerczewski.

Już jutro piłkarze Wisły zmierzą się w kolejnym meczu ekstraklasy z Legią w Warszawie.

Nic więc dziwnego, że wczoraj, w wielkanocny poniedziałek przerwali świętowanie i Po południu zjawili się na stadionie, przy ul.

Reymonta na... treningu. O ile absencja Mateusza Jelonka była w pełni usprawiedliwiona (podczas meczu w Jastrzębiu doznał bolesnej kontuzji i w związku z tym jego występ w stolicy stoi pod dużym znakiem zapytania), to nikt nie potrafił odpowiedzieć dlaczego opuścił zajęcia bramkarz Grzegorz Maśnik.

O sobotniej porażce w Jastrzębiu zarówno trenerzy Aleksander Brożyniak i Adam Musiał, jak i zawodnicy mówili niechętnie.

Przyznając się do własnych błędów. sporo krytycznych uwag skierowali pod adresem arbitra Władysława Dąbrowskiego, który podyktował dwa problematyczne karne. W pierwszym przypadku, już w 9 min. dopatrzył się prze­ winienia Dariusza Wojtowicza, w 80 min. uznał, że Artur Bożek dotknął piłki ręką, choć krakowscy piłkarze widzieli, że piłka odbiła się od biodra ich kolegi.

Zresztą niewiele brakowało, aby sprawiedliwości stało się zadość, bo Maśnik sparował strzał Ryszarda Krausa, ale „dobitka” Bogdana Saka była bardzo precyzyjna.

W niecodziennych okolicznościach uzyskał gola dla Wisły, w 44 min., Marek Świerczewski.

Bramkarz Jastrzębia Andrzej Kretek pewnie złapał piłkę, położył ją na ziemi, niby słysząc gwizdek sędziego. Następnie wycofał się kilka metrów, biorąc rozbieg. Uprzedził go napastnik Wisły kierując piłkę do siat ki. a sędzia wskazał na środek boiska. Po przerwie miejsce Kretka zajął Jerzy Woźniak.


Gazeta Krakowska. 1989, nr 71 (24 III) nr 12476

Adam Musiał przeprasza kibiców

Wisła osłabiona brakiem... Brożyniaka?

Przed spotkaniem wyjazdowym do Jastrzębia mówi II trener piłkarzy Wisły Adam Musiał: „Przygotowania do tego meczu pokrzyżowała absencja Grzegorza Maśnika i Mateusza Jelonka.

, powołanych na zgrupowanie polskiej kadry młodzieżowej oraz Marcina Jałochy. przebywającego na obozie kadry juniorów.

Będę ich miał na treningu w Krakowie tylko w piątek o godz. 16 (o tej samej godzinie nazajutrz gramy w Jastrzębiu). potem wyjazd autokarem,. Po remisowym wyniku GKS z Legią górnicy udowodnili. że na własnym boisku są groźni dla każdego zespolił. Musimy być przygotowani na ostra walkę. Koncepcji gry nadal nie zmieniamy.

Muszę przeprosić kibiców, którzy płacą przecież dość słoną cenę za bilety wstępu i pragną obserwować atrakcyjne widowisko. Nie dysponuję obecnie takim składem, by móc prowadzić otwarta walkę. Przypomnijmy. że w rundzie jesiennej z Lechem w Poznaniu mieliśmy bardzo dobra „prasę”, a efekt — minus jeden punkt. Nas nie stać teraz na utratę choćby jednego punktu w walce o pozostanie w ekstraklasie. Naszym założeniem iv spotkaniu z GKS — nie przegrać meczu. Taka jest rzeczywistość. Znacznym osłabieniem naszej ekipy będzie prawdopodobnie absencja... trenera Aleksandra Brożyniaka (choroba).



Gazeta Krakowska. 1989, nr 73 (28 III) nr 12478

‎‎‎

„Specjalność” Legii — czerwone kartki

Przed tygodniem Krzysztof Budka z Legii „zarobił” czerwoną kartkę i nie wystąpił już w meczu legionistów ze Śląskiem. Passa czerwonych kartek w drużynie stołecznej trwa. Za kwestionowanie orzeczeń sędziego Grzegorza Ręka z Gdańska i niesportowe zachowanie musiał opuścić boisko w 37 min. meczu we Wrocławiu Dariusz Dziekanowski. Po przerwie wbrew przepisom Dziekanowski usiadł na ławce rezerwowych. Sędzia, gdy to zauważył przerwał spotkanie i zażądał by Dziekanowski opuścił ławkę. I tak się stało.

Nadal na boiskach ekstraklasy panuje szarzyzna, żadnej z drużyn nie udało się wygrać za trzy punkty, w 8 meczach uzyskano 22 bramki.

(kp)

Zawiodła defensywa

Jastrzębie -Wisła 4-2 (2-2)

Świątecznego dyngusa sprawili gospodarze przybyszom spod Wawelu, aplikując im cztery gole, zaś jednego ofiarując w prezencie. Przysłowiowego zajączka wręczył Świerczewskiemu bramkarz gospodarzy Kretek w 44 m., ustawiając piłkę napastnikowi Wisły cztery metry przed bramka, jednocześnie cofając się. Gol ten był tak lukrowanie kuriozalny, że długo jeszcze na ligowych boiskach nie będziemy takiego oglądać.

Krakowianie włożyli w ten mecz znacznie mniej zaangażowania i cech wolicjonalnych.

co przy agresywnie grającym przeciwniku przyniosło opłakany skutek. Słaba postawa bloku obronnego, który prokurował liczne, groźne sytuacje pod własna bramką, grając w sposób niedozwolony w obrębię pola karnego i poza nim, w głównej mierze przyczyniła się do porażki.

Cztery faule i cztery zagrania do nich sprawiły możliwość zwiększenia konta bramkowego Jastrzębia lub przynosiły efekty bramkowe. Słabo spisywał się też bramkarz wiślaków Maśnik.

Przegrana nie zmartwił się trener Brożyniak. który uważa. że pomimo porażki jest to korzystne i... dla Wisły.

Gospodarze, mając szanse na utrzymanie się w ekstraklasie, będą groźni dla wszystkich, a wiec i potencjalnych przeciwników Wisły.

Bramki zdobyli: Kraus (8 m.karny.45m.i74m.)Sak (86 m. karny) dla Jastrzębia: Jelonek (30 m.). Świerczewski (44 m.) dla Wisły Żółte kartki: Przytuła (J) Mróz i Bożek (W). Sędziował W. Dąbrowski (Warszawa). Widzów 8 tys.

WISŁA: Maśnik — Motyka (87 m. Jałocha). Mróz. Małek, Giszka — Lipka. Bożek. Wójtowie® — Świerczewski, Moskal. Jelonek (kontuzja — 38. m. Szewczyk).

(M.P).