1989.08.30 Polonia Bytom - Wisła Kraków 0:2

Z Historia Wisły

1989.08.30, Puchar Polski, 1/16 finału, Bytom, Stadion Polonii,
Polonia Bytom 0:2 (0:1) Wisła Kraków
widzów: 2.000-2.500
sędzia: W. Karolak z Łodzi
Bramki
0:1
0:2
21’ Tomasz Dziubiński
53’ (g) Marek Motyka
Polonia Bytom
4-4-2
Pażoń
Jastrzębski
J. Małek
Wilezok
Lubos
Adamus Grafika:zmiana.PNG (72' Czerwonka)
Gaidas
Golecki
Konieczko
Śrutwa Grafika:zmiana.PNG (62' Magdziarz)
Pasternak

trener:
Wisła Kraków
4-4-2
Grzegorz Maśnik
Grzegorz Lewandowski
Zenon Małek
Jarosław Giszka
Marcin Jałocha grafika: Zmiana.PNG (82’ Dariusz Marzec)
Krzysztof Szewczyk grafika: Zmiana.PNG (46’ Zdzisław Janik)
Zbigniew Krzyżoś
Artur Bożek
Tomasz Dziubiński
Kazimierz Moskal
Mateusz Jelonek

trener Adam Musiał

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

„Dziennik Polski” nr 200 anons, 202 relacja.

Gazeta Krakowska. 1989, nr 202 (31 VIII) nr 12607

W (rozgrywkach 1/16 Pucharu Polski brały udział trzy zespoły z naszego regionu. We wtorek Hutnik niespodziewanie wygrał z Górnikiem Zabrze awansując do dalszych gier. W jego ślady poszła krakowska Wisła wygrywając w Bytomiu 2:0. Niestety nie po­ wiodło się tarnowskiej Unii, która na własnym boisku uległa Szombierkom Bytom 1:4.

Polonia Bytom — Wisła 0:2 (0:1)

W Bytomiu lider II ligi bytomska Polonia nie sprostała Wiśle przegrywając 0:2 (0:1).

Bramki dla krakowian strzelili Dziubiński w 21 min. i Motyka w 53 min. głową.

Kibice Polonii byli przekonani. że nie najlepiej spisująca się w rozgrywkach ekstraklasy Wisła „polegnie” w Bytomiu.

Gospodarze od początku spotkania grali bardzo nonszalancko i starali się pokazać swoje duże umiejętności w zakresie gry obronnej. Okazało się jednak, że stosowanie pułapek ofsajdowych wymaga nieco większych umiejętności, niż te które Dosiadają obrońcy Polonii. W 21 min. Dziubiński nie będąc na pozycji spalonej doszedł do piłki i bez problemu pokonał Patonia. Po stracie gola Polonia uzyskała przewagę optyczną, ale wypracowała sobie zaledwie jedną sytuację strzelecką. Na szczęście dla krakowian po błędzie Matka, Gajdas mało precyzyjnie przerzucił piłkę nad Maśnikiem i ta nie znalazła drogi do bramki. W 53 min. Motyka po zagraniu piłki z kornera uderzył precyzyjnie głowa i było już 2:0 dla Wisły. Od tego momentu Polonia nie miała sił do podjęcia walki. Piłkarze Wisły byli w tym meczu szybsi od rywali, spokojnie rozgrywali piłkę i prezentowali większe umiejętności.

WISŁA: Maśnik — Bożek, Małek, Lewandowski, Jałocha (80 min. Marzec) — Szewczyk, (46 min. Janik), Motyka, Krzyżoś, Dziubiński — Moskal, Jelonek.