1999.05.22 Wisła Kraków - ŁKS Łódź 1:1

Z Historia Wisły

1999.05.22, I Liga, 28. kolejka, Kraków, Stadion Wisły, 17:00, sobota
Wisła Kraków 1:1 (0:1) ŁKS Ptak
widzów: 7.800
sędzia: Stanisław Grzesiczek z Katowic
Bramki

Olgierd Moskalewicz 53’
0:1
1:1
45' Zbigniew Wyciszkiewicz
Wisła Kraków
Jakub Wierzchowski
Marek Zając
Bogdan Zając
Radosław Kałużny
Kazimierz Węgrzyn
Grzegorz Pater
Krzysztof Bukalski grafika: Zmiana.PNG (46’ Olgierd Moskalewicz)
Ryszard Czerwiec
Sunday Ibrahim
Grafika:Zk.jpg Daniel Dubicki grafika: Zmiana.PNG (60’ Grzegorz Niciński)
Tomasz Frankowski

trener: Franciszek Smuda
ŁKS Ptak
Bogusław Wyparło
Artur Kościuk
Julcimar Grafika:Zk.jpg
Jacek Paszulewicz grafika: Zmiana.PNG (90’ Rafał Grzelak)
Ariel Jakubowski
Batata
Tomasz Wieszczycki Grafika:Zk.jpg
Zbigniew Wyciszkiewicz
Michał Osiński
Marek Saganowski grafika: Zmiana.PNG (79’ Marcin Danielewicz Grafika:Zk.jpg)
Rafał Pawlak Grafika:Zk.jpg grafika: Zmiana.PNG (90’ Łukasz Madej)

trener: Ryszard Polak

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Olgierd Moskalewicz: Cieszę się, że zdobyłem wreszcie gola na naszym stadionie i mam nadzieję, że będą następne. Bardzo żałujemy, że straciliśmy dzisiaj dwa punkty...

FRANCISZEK SMUDA (Wisła): - Po zdobyciu mistrzostwa nie wygrywamy. To nie oznacza, że odpuszczamy kolejne spotkania. Nadal chcemy wygrywać, ale teraz się to nie udaje. Nigdy jako trener nie byłem w takiej sytuacji, że przedwcześnie zdobywałem 1. miejsce. Tak jak dla drużyny i dla mnie to nowość, muszę się uczyć, jak motywować piłkarzy. Szkoda, że Pater trafił na początku w poprzeczkę, mecz odtąd mógł się inaczej potoczyć. Zawsze mamy taki obraz gry w Krakowie, przyjezdni zostawiają z przodu tylko jednego zawodnika, a czasem nikogo i grupują się pod swoją bramką, by tylko odpierać nasze ataki. W przyszłym sezonie mecze u nas będą wyglądać tak samo. Musimy się do tego przygotować. Zapewne będą wzmocnienia zespołu na nowy sezon. Jak byłem w Widzewie, to co roku 2-3 zawodników nie wytrzymywało tempa, przychodzili nowi. Podobnie w Wiśle, ale kto przyjdzie - za wcześnie mówić.

RYSZARD POLAK (ŁKS-Ptak): - Przed meczem w Krakowie remis przyjęlibyśmy z zamkniętymi oczami. Przyjechaliśmy bowiem na bardzo trudny teren, do nowego mistrza. Tymczasem ten mecz mogliśmy nawet wygrać... Dziennik Polski z 24 maja.