2001.08.29 KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Wisła Kraków 2:3

Z Historia Wisły

2001.08.29, Puchar Ligi, IV runda, Ostrowiec Świętokrzyski, Stadion KSZO, 16:00
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2:3 (1:1) Wisła Kraków
widzów: 4.000
sędzia: Marek Mikołajewski z Ciechanowa
Bramki

Jarosław Popiela 41’

Jarosław Popiela (k) 87’

0:1
1:1
1:2
2:2
2:3
25' Ryszard Czerwiec

74' Grzegorz Niciński

90' Grzegorz Niciński
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski
Paweł Kapsa
Przemysław Cichoń grafika: Zmiana.PNG (81’ Daniel Grębowski)
Zbigniew Kowalski
Dariusz Pietrasiak
Mariusz Unierzyski
Marek Sokołowski grafika: Zmiana.PNG (60’ Artur Toborek)
Zbigniew Wyciszkiewicz
Grafika:Zk.jpg Tadeusz Krawiec
Grafika:Zk.jpg Jarosław Popiela
Tomasz Żelazowski
Dariusz Solnica grafika: Zmiana.PNG (46’ Wojciech Małocha)

trener: Krzysztof Tochel
Wisła Kraków
Artur Sarnat
Łukasz Nawotczyński
Marcin Baszczyński
Bogdan Zając Grafika:Zk.jpg Grafika:Zk.jpg Grafika:Cz.jpg 31’
Grzegorz Kaliciak
Grzegorz Pater
Ryszard Czerwiec
Tomasz Kulawik grafika: Zmiana.PNG (62’ Mirosław Szymkowiak)
Sunday Ibrahim grafika: Zmiana.PNG (40’ Kazimierz Moskal)
Kamil Kosowski Grafika:Zk.jpg grafika: Zmiana.PNG (72’ Maciej Żurawski)
Grzegorz Niciński

trener: Franciszek Smuda

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Bilet meczowy
Bilet meczowy

Spis treści

Przed meczem

WSTĘP DO MECZU

4. runda Pucharu Ligi, pierwszy mecz, 29.08.2001, godz. 16:00

KSZO - Wisła

Transmisja: LIVE! na www.futbol.pl
Ostatni mecz: 21.07.01 - KSZO 0:1 Wisła
Przewidywane składy:
Wisła:
Sarnat (Przybylski)
Nawotczyński, B.Zając, Baszczyński, Kaliciak
Pater, Czerwiec, Sunday, Kulawik, Kosowski
Niciński

W Wiśle nie zagrają: Bukalski, Szczęsny (kontuzje), Paweł Brożek (reprezentacja U-18), Moskalewicz, Frankowski (kontuzje), Głowacki (reprezentacja U-21)

Wszystkie trzy dotychczasowe mecze pomiędzy obiema drużynami kończyły się zwycięstwami Wisły 1:0. Kolejno po bramkach Grzegorza Patera, Ibrahima Sundaya i ostatnio Kamila Kosowskiego. Ten ostatni mecz, mimo zwycięstwa Wisły, nie wyszedł jej najlepiej. Przez długie okresy przewagę mieli gospodarze, lecz na szczęście dla krakowian nie umieli jej udokumentować. W teamie Smudy najsłabiej wypadł wtedy bardzo nieskuteczny Tomek Frankowski, a na przeciwnym biegunie był bohater spotkania - Kamil Kosowski. Kto będzie bohaterem tym razem?
Wisła: Eksperymentalnie
Wisła w Ostrowcu zagra w mocno zmienionym składzie. Na boisko zapewne wybiegnie tylko jeden napastnik - będzie nim Grzegorz Niciński, który w ostatnim meczu ligowym dwukrotnie trafił do bramki Zagłębia. W obwodzie pozostanie Maciej Żurawski, który tym razem usiądzie na ławce rezerwowych. Odpoczywać będzie także Kazimierz Moskal, a z powodu kontuzji nie zagrają: Frankowski i Moskalewicz. Parę środkowych obrońców po raz pierwszy w tym sezonie utworzą Baszczyński i Zając. Dla "Baszcza" będzie to pierwszy występ w Wiśle na tej pozycji.
Piłkarze liczą na zwycięstwo - Traktujemy Puchar Ligi bardzo poważnie, fajnie by było go zdobyć po raz drugi z rzędu - mówi Grzegorz Kaliciak, który ostatnio ma mocne miejsce w pierwszej jedenastce. - Celem jest awans i mimo, że jest to dwumecz, w Ostrowcu będziemy walczyć o zwycięstwo. Dla "Kaliego" ten sezon to powrót na, jak sam to określił, "stare śmieci" - Czuje się tutaj jak w domu. Nie przeszkadza mi, że musze grać na lewej obronie. Na miejsce w ataku nie miał bym większych szans.
Mecz w Ostrowcu to dreszczyk emocji dla Kamila Kosowskiego, dla którego jest to miejscowość rodzinna - Dobrze gra mi się na tamtym stadionie. Są ładne trybuny, dobra murawa. Do tego zawsze dochodzi pewien dreszczyk emocji, związany z grą w rodzinnym mieście. Kamil nie jest zły na kibiców z Ostrowca, którzy w pierwszej kolejce przywitali go bardzo niemiło. Liczy, że w środę Wisła odniesie zwycięstwo, najlepiej dwubramkowe.
Z Wisłą do Ostrowca pojechali dwaj juniorzy: Husejko i Łach.
KSZO:
Dopiero w ostatniej kolejce ligowej KSZO zagrało tak jak wymagają tego kibice. Beniaminek bez trudu rozprawił się z łódzkim Widzewem 3:0, po bramkach Małochy, Popieli i samobójczym trafieniu Bogusza. To zwycięstwo wywindowało ostrowiecką drużynę na 6 miejsce w tabeli. Warto przypomnieć, że nasi rywale rozegrali w lidze jeden mecz mniej. Było to spowodowane powodzią, która bardzo mocno dała się we znaki w Ostrowcu. Na stadionie KSZO przez kilka dni zalegała woda, która spowodowała spore straty. Brawa dla działaczy, że tak szybko doprowadzili obiekt do odpowiedniego stanu.
Wśród piłkarzy warto wyróżnić 28-letniego Wojciecha Małochę, doświadczonego Zbigniewa Wyciszkiewicza i bardzo aktywnego Batatę. Zawodzi, przynajmniej narazie, sprowadzony z Legii Dariusz Solnica.
Mateusz Miga

Źródło: wislakrakow.com

Relacje meczowe

Puchar Ligi

Znów Niciński

KSZO Ostrowiec - WISŁA Kraków 2:3 (1:1) Bramki: Popiela (41 i 87 karny) - Niciński (74, 90), Czerwiec (26). Sędziował M. Mikołajewski z Ciechanowa. Żółte kartki: Popiela, Krawiec - B. Zając, Kosowski. Czerwona karta: B. Zając w 31 min. za drugą żółtą. Widzów 5000.

KSZO: Kapsa - Cichoń (81. Grębowski), Kowalski, Pietrasik, Unierzyski - Sokołowski (60. Toborek), Wyciszkiewicz, Krawiec, Popiela - Żelazowski, Solnica (46. Małocha).

WISŁA: Sarnat - Nawotczyński, B. Zając, Baszczyński, Kaliciak - Pater, Czerwiec, Sunday (40. Moskal), Kosowski (72. Żurawski) - Kulawik (62. Szymkowiak), Niciński.

Sporą dawkę emocji niosło za sobą spotkanie beniaminka ekstraklasy z mistrzem Polski. KSZO zagrało niezwykle ambitnie, chcąc sprawić radość licznie zebranej publiczności. Sytuacji ku temu gospodarze mieli sporo, ale nawet strzelając dwa gole - które sędzia uznał - KSZO spotkania nie wygrało. Poza tym golami Popieli gospodarze jeszcze dwukrotnie trafiali do bramki Sarnata, lecz zarówno po celnym strzale Żelazowskiego jak i Małochy sędzia nie wskazał na środek boiska, uznając iż bramki padły ze "spalonych". Mecz zaczął się od ataków gospodarzy, ale po błędzie Kowalskiego w 26 min. Czerwiec z 5 m uzyskał dla Wisły prowadzenie. W 29 min. pokonał Sarnata Żelazowski, ale jak już wspomnieliśmy, ten gol nie został uznany. Chwilę później walczący o powrót do zespołu Bogdan Zając ujrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę, Wisła przez prawie godzinę grała teraz w osłabieniu. Pochodną tego byłą piękny gol zdobyty z rzutu wolnego przez Popielę. Drugą część spotkania KSZO zaczęło od trafienia Małochy, lecz i tym razem nie było powodów do radości. Decyzja sędziego była jednoznaczna: "spalony". Mimo to KSZO powinno w 53 min. wreszcie wyjść na prowadzenie, lecz sytuacja trzech na jednego (tym jednym był Sarnat) w zadziwiający sposób wykorzystana nie została! Wisła za taką niefrasobliwość potrafi swoich rywali karcić, ostatnio w roli "kata" występuje Niciński. Piłkarz ten strzelił 2 gole w ligowym meczu z Zagłębiem, teraz dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w Ostrowcu. W 74 min. Niciński wykorzystał błąd defensywy gospodarzy i z bliska trafił do siatki. Przy stanie 2:2 - sędzia Mikołajewski podyktował rzut karny dla KSZO za domniemany faul Kaliciaka i z 11 m celnie strzelił Popiela - Niciński jeszcze raz pokonał Kapsę, a było to już w ostatniej minucie meczu. Niciński dostał piłkę od Żurawskiego, który wcześniej przebiegł z nią samotnie blisko 30 m i sam z 7 m trafił do siatki. (Ja)

Źródło:gazetakrakowska.pl

4. runda Pucharu Ligi

pierwszy mecz, 29.08.2001, godz. 16:00

KSZO-Wisła 2-3
POPIELA 41'
POPIELA 87'(k)
CZERWIEC 26'
NICIŃSKI 73'
NICIŃSKI 90'
Widzów: 3000
Sędziował: M. Mikołajewski (Ciechanów)
Wstęp do meczu WISŁA
Sarnat
Nawotczyński
Baszczyński
B. Zając 31
Kaliciak
Pater
Czerwiec
Sunday
(40 Moskal)
Kulawik
(61 Szymkowiak)
Kosowski
(72 Żurawski)
Niciński

trener: F. Smuda
NAJLEPSZY ZAWODNIK WISŁY:
NICIŃSKI
KSZO
Kapsa
Cichoń
(80 Grębowski)
Unierzyski
Kowalski
Pietrasiak
Popiela
Krawiec
Wyciszkiewicz
Sokołowski
(60 Toborek)
Solnica
(46 Małocha)
Żelazowski

trener:: K. Tochel
Wisła w czwartym meczu przeciwko KSZO odniosła czwarte zwycięstwo. Wiślacy mimo, że przez godzinę grali w osłabieniu (czerwoną kartkę ujrzał Bogda Zając) zdołali strzelić aż trzy bramki. Dwie z nich strzelił imponujący ostatnio skutecznością Grzegorz Niciński, a pierwsze trafienie w sezonie zaliczył Ryszard Czerwiec.
O ile więc Czerwiec może zaliczyć ten mecz do umiarkowanie udanych, o tyle o swoim powrocie do gry w pierwszym składzie powinien natychmiast zapomnieć Bogdan Zając. Obrońca Wisły, terminujący ostatnio w rezerwach nadal jest w słabej formie, a jej efektem druga żółta kartka już w 31 minucie, za faul na Dariuszu Solnicy.
Trzeba przyznać, że wiślacy zaprezentowali dziś niemal wzorową skuteczność. Mimo, że to gospodarze nacierali na bramkę Wisły, wystarczyło kilka kontr i zwycięstwo na wyjeździe stało się faktem. W pierwszej połowie jedyne zagrożenie dla bramki KSZO stanowił Grzegorz Niciński: w 10 minucie jego groźny strzał obronił Paweł Kapsa, w 35 minucie znów młody bramkarz KSZO był lepszy od "Nitki" wygrywając pojedynek sam na sam. Odstępstwem od tej reguły była sytuacja, po której padła bramka dla Wisły: błąd obrońców kosztował gospodarzy utratę gola, którego zdobył Czerwiec.
Pierwsza połowa zakończyła się remisem. W drugiej jeszcze większą przewagę wypracowali sobie Ostrowianie, a mimo tego Wisła zdołała tę połówkę wygrać(!). Podczas, gdy kolejne sytuacje marnowali: Popiela, Małocha i Żelazowski, wiślacy strzelili bramkę w 73 minucie, a uczynił to najlepszy na boisku Niciński. Choć trzeba przyznać, że podopieczni Franciszka Smudy dali się za bardzo zepchnąć do defensywy, czego efektem stracona bramka w 87 minucie.
Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem znów "Nitka" pokazał, że jest groźnym konkurentem dla Frankowskiego i przechylił szalę zwycięstwa na stronę krakowską. Minutę wcześniej trafił z resztą w słupek...
Podobno klasę zespołu poznaje się po jednym: gdy gra mu nie idzie, a potrafi wygrać. Wisła dziś wygrała, nie zachwycając. I właśnie to, poza świetną postawą Nicińskiego i zdobyciem trzech bramek grają w osłabieniu, jest pozytywnym akcentem dzisiejszego spotkania.
Mateusz Miga & Rafał Oramus

Źródło: wislakrakow.com

Minuta po minucie

3' zamieszanie w polu karnym Wisły i dochodzący do podania Solnicy Żelazowski ... pada na murawę
10' po błędzie przy wyprowadzaniu piłki przejmuje ją Niciński, wbiega w pole karne ale jego strzał z trudem broni Kapsa
13' znów potworne zamieszanie w polu karnym Wisły i strzały Wyciszkiewicza, Żelazowskiego i Solnicy blokują piłkarze z Krakowa
14' rzut rożny wykonywany przez Wyciszkiewicza i Żelazowski strzela z woleja z pierwszej piłki ale broni Sarnat
19' po rzucie rożnym Popieli Arnat wypuszcza piłkę z rąk ale główkę Pietrasiaka z bramki wybijaja obrońca Wisły
20' dalekie wyjście Sarnata i lob Solnicy ... mija bramkę Wisły
22' piękne podanie i Solnica znajduje się sam na sam z Sarnatem 5 metrów od bramki ale strzela mocno wprost w bramkarza
26' 0:1! - po fatalnym błędzie Kowalskiego - Kosowski przejmuje piłkę, podaje do Czerwca który naciskany przez Krawca strzela w środek bramki
29' podanie Solnicy i Żelazowski zdobywa bramkę - lecz sędzia odgwizduje pozycję spaloną
31' za faul na Solnicy drugą żółtą kartkę dostaje Bogdan Zając
32' z rzutu wolnego Wyciszkiewicz strzela w okienko lecz piłkę piąstkuje Sarnat
33' Popiela zrzutu wolnego uderza naad poprzeczką
35' Niciński przegrywa w sytuacji sam na sam z Kapsą
36' Popiela wrzuca do wybiegającego Solnicy, który zostaje uprzedzony przez Sarnata
41' 1:1 - rozegranie rzutu wolnego Wyciszkiewicza z Popielą i ten ostatni mocnym strzałem zdbywa bramkę dla KSZO
44' Popiela z dwudziestu metrów uderza minimalnie niecelnie
47' KSZO mógł zdobyć bramkę po błędzie bramkarza, ale po rozegraniu dwóch napastników KSZO był spalony
52' Małocha strzela za lekko i broni Sarnat
54' po rozgeraniu dwóch piłkarzy KSZO, Popiela i Małocha znaleźli się sam na sam z Sarnatem, ale rozegrali piłkę zbyt wolno i akcja zakończyła się niecelnym strzałem
59' Popiela dośrodkowuje w pole, przedłuża Żelazowski ale Małocha znajduje się na pozycji spalonej
60' Wyciszkiewicz uderza z 20 metrów obok spojenia słupka z poprzeczką
73' 1:2! - szybka kontra w wykonaniu Wisły i Niciński zdobywa prowadzenie dla Krakowian
77' Popiela strzela głową i piłkę z bramki wybija Szymkowiak
82' po przedłużeniu Małochy Żelazowski strzela w bramkarza Wisły
85' kolejna kontra Wisły i Niciński z bliska fatalnie przestrzela
87' 2:2 - po faulu Kaliciaka na Krawcu w polu karnym, sędzia dyktuje jedenastkę, którą na bramkę zamienia Popiela
89' Niciński trafia piłką w słupek bramki KSZO
90' 2:3! - Niciński strzela w długi róg i 3:2 dla Wisły

kszo.ostrowiec.pl

Za: wislakrakow.com

Konferencja prasowa

Gdy Bogdan Zając dostał czerwoną kartkę, nie myślałem, że to spotkanie możemy wygrać, ponieważ naprawdę zespół KSZO bardziej walczył. niż w pierwszym meczu z nami - w lidze - mówił po meczu Franciszek Smuda.

Franciszek Smuda:

Gdy Bogdan Zając dostał czerwoną kartkę, nie myślałem, że to spotkanie możemy wygrać, ponieważ naprawdę zespół KSZO bardziej walczył. niż w pierwszym meczu z nami - w lidze. Nie oczekiwałem zwycięstwa, choć podobno w dziesięciu lepiej się gra. Miałem testować zawodników, ale musieliśmy przede wszystkim wygrać. Kosowski - moim zdaniem - zagrał na normalnym poziomie, natomiast Pater od dłuższego czasu nie spełnia moich oczekiwań. Błędy popełnił Bogdan Zając, bo rutynowany piłkarz powinien umieć się ustawić, a nie faulować. Szansę otrzymał, a czy ją wykorzystał, niech sam pomyśli.

Krzysztof Tochel (trener KSZO):

Nie jestem zadowolony, choć zdaję sobie sprawę przeciwko komu graliśmy. Z przebiegu meczu, ze stworzonych sytuacji, to nam powinno przypaść zwycięstwo. Tym bardziej że graliśmy jedenastu na dziesięciu. Fatalnie zagraliśmy w obronie. To, co niektórzy wyprawiali, to była katastrofa. Nie mogłem nic zrobić, sam jestem już za stary, żeby wejść na boisko. Mecz mógł się podobać, jedni walczyli, a drudzy rozumem wygrali.

Źródło: wislakrakow.com

Kibice Wisły
Kibice Wisły