2001.09.30 Wisła Kraków - Widzew Łódź 2:0
Z Historia Wisły
Gazeta Krakowska:
Wisła - Widzew
Będzie zmęczenie?
Jutrzejszym meczem z Widzewem (godz. 14.30) Wisła wraca do ligowej rzeczywistości. Dwie porażki z rzędu w lidze na wszystkich zrobiły wrażenie i nikt nie dopuszcza myśli, by krakowianie mieli przegrać po raz trzeci. Zwłaszcza, że spotkają się z najsłabszym rywalem w grupie.
Ale po pucharowej konfrontacji wiślacy mają prawo czuć się zmęczeni. Tydzień temu skorzystała na tym warszawska Polonia, jak będzie tym razem? Łodzianie poczynają sobie w lidze bardzo przeciętnie, ostatnio jednak zdołali ograć u siebie GKS Katowice 2:0, a w I rundzie nieoczekiwanie wygrali z Wisłą 3:2, choć na kilka minut przed końcem przegrywali 1:2. To mecz z podtekstami, w krakowskim zespole grają Mirosław Szymkowiak, Maciej Szczęsny, Ryszard Czerwiec - niegdyś podpory Widzewa, zaś w łódzkim zepole mający krakowski epizod: Mariusz Jop, Adam Piekutowski, zaś szkoleniowcem jest były świetny zawodnik "Białej Gwiazdy" Marek Kusto.
W pozostałych meczach, gr. A: Zagłębie Lubin - KSZO Ostrowiec (sobota, 16), GKS Katowice - Polonia Warszawa (niedziela, 16), gr. B: Pogoń Szczecin - Amica Wronki (sobota, 15.30), Groclin Grodzisk Wielkopolski - Fameg Radomsko (sobota, 16), Stomil Olsztyn - Śląsk Wrocław (sobota, 16), Legia Warszawa - Ruch Chorzów (niedziela, 17).
Wczoraj rozegrano jeden mecz w gr. A: Górnik Zabrze - Odra Wodzisław 1:3 (0:1).
Bramki: Wróbel 86 - Malinowski 14, Sibik 63 (karny), Chałbiński 73. Sędziował A. Fijarczyk ze Stalowej Woli. Żółte kartki: M. Wróbel - Rocki, Sibik. Widzów 1650.
GÓRNIK: M. Wróbel - Wiśniewski, Lekki, Choto - Probierz, Kompała (78 S. Wróbel), Gierczak, Krzętowski (78 Radler), Molek - Kaondera, Olszar (46 Prasnal).
ODRA: Bęben - Augustyniak, Kościuk, Dudek - Jakubowski, Malinowski, Górski, Sibik (85 Adamczyk), Rocki - Chałbiński (79 Socha), Sosin (72 Saganowski). (Żuk)
Gazeta Krakowska:
Moskalewicz i Żurawski
Zapukali do "okienka"
WISŁA Kraków - WIDZEW Łódź 2:0 (0:0)
Bramki: Moskalewicz z rzutu wolnego 77 i Żurawski 90 min. Sędziował M. Ryszka z Warszawy. Żółte kartki: Baszczyński, Żurawski, Kalu - Rutka, Rachwał. Widzów 6 tys.
WISŁA: Sarnat - Marek Zając, Nawotczyński, Głowacki, Baszczyński - Pater, Niciński (46. Moskalewicz), Szymkowiak (62. Kalu), Kosowski - Paweł Brożek, Frankowski (46. Żurawski).
WIDZEW: Ludwikowski - Jop (85. Michalczuk), Urbaniak, Bogusz, Rutka - Gula, Rachwał, Kaczmarczyk, Dubicki - Marcin Zając, Suchomski.
Bramka od strony zegara na stadionie przy ul. Reymonta została wczoraj dokładnie wyczyszczona z "pajęczyn". Najpierw w "okienko" lewgo rogu bramki trafił z rzutu wolnego Moskalewicz, potem z drugiej strony bramki zaliczył "okienko" Żurawski. Przepiękne bramki - strzał Żurawskiego, to był wręcz majstersztyk - wynagrodziły kibicom słabszą grę wiślaków, którzy czuli jeszcze w nogach czwartkową potyczkę pucharową z Hajdukiem Split. Z tego właśnie powodu trener Franciszek Smuda dokonał korekt w składzie, dając szansę pokazania się zawodnikom, którzy walczą o miejsce w zespole jak Nawotczyński, Paweł Brożek, Kalu czy nie mający ostatnio stałego miejsca w składzie Marek Zając. Odpocząć mieli w założeniach Moskal, Kuzera (przebojem wdarł się do pierwszego składu składu), Moskalewicz i Żurawski. Dwóch ostatnich musiało jednak ławkę opuścić i to już po pierwszej połowie spotkania. Jako, że Wiśle wyraźnie gra się nie kleiła Smuda wezwał na ratunek właśnie Moskalewicza i Żurawskiego, a ci wzorowo wywiązali się z tej roli dzieląc się bramkowym łupem.
Wisła nie tylko ze względu na roszady w składzie nie mogła sobie poradzić z uporządkowaniem gry. Słabo prezentowali się bowiem piłkarze, którzy powinni nadawać ton poczynaniom Wisły jak Kosowski, Pater czy Frankowski. Z kolei młody Brożek aż za bardzo chciał pokazać, że zasługuje na kolejne szanse u trenera Smudy i gdy rzeczywiście miał idealne sytuacje do strzelenia goli, nie potrafił ich wykorzystać. Z kolei Widzew, nawet widząc ten przemeblowany skład rywala, jakoś nie zdobył się na odwagę i nie zaatakował śmielej. Ta odwaga miała przyjść dopiero w drugiej połowie, ale wówczas z zupełnie inną Wisłą trzeba się było potykać.
Po wprowadzeniu na boisko wspomnianych już Moskalewicza i Żurawskiego zaczęło się porządkowanie gry. "Olo" wziął w swoje ręce kierowanie zespołem i powoli Wisła nabierała rozpędu. A że Widzew też zaczął grać bardziej ofensywnie nikomu zaśnięcie z nudów na trybunach już nie groziło. Starania Widzewa niewiele dały, bo wyraźnie słabiej zagrali piłkarze odpowiadający za grę ofensywną jak Dubicki, Marcin Zając i Suchomski. A Wisła nie radząc sobie z wykańczaniem kolejnych akcji przełamała niemoc w mistrzowskim wręcz stylu, kiedy to Moskalewicz trafił z rzutu wolnego w "okienko" bramki. Jakby tego było mało zwycięstwo Wisły przypieczętował przepięknym strzałem z półobrotu Żurawski. Drugie "okienko" i już można wracać zadowolony do domu. Wszystko co działo się przed strzeleniem tych bramek po prostu przestało być ważne.
Janusz KOZIOŁ
Do piłki skacze Kalu - zawodnik zanotował niezły debiut w zespole Wisły Fot. Jacek KOZIOŁ
Od 1 do 90 minuty
- 5 - Ludwikowski wybiegł pod linię pola karnego i zgarnął piłkę spod nóg Nicińskiego
- 8 - przypadkowo odbita piłka od Rachwała spadła pod nogi Brożka, który znalazł się sam przed bramkarzem Widzewa. Wiślak strzelił nad poprzeczką
- 12 - groźny strzał Nicińskiego na krótki słupek, Ludwikowski wybił piłkę nogą
- 15 - odegranie piłki przez Nicińskiego do Frankowskiego, ten strzelił w długi róg, tuż obok słupka
- 16 - Frankowski zagrał piłkę do Brożka, który znalazł się w sytuacji "sam na sam", ale Ludwikowski obronił nogą jego strzał
- 23- z dystansu strzelał Szymkowiak, lecz zbyt lekko i Ludwikowski pewnie złapał piłkę
- 25 - ostry strzał z rzutu wolnego Rachwała, Marek Zając wybił piłkę głową
- 30 - Rutka uderzył z 35 m bardzo silno, ale w środek bramki
- 36 - rajd Kaczmarczyka, w polu karnym wślizgiem wybił mu piłkę Niciński
- 39 - po akcji Baszczyńskiego w dogodnej sytuacji strzeleckiej znalazł się Frankowski, ale strzelił zbyt lekko i pewnie broni Ludwikowski
- 40 - po zagraniu Suchomskiego głową nad poprzeczką strzelił Dubicki
- 41 - zaskakujący strzał z 20 m Szymkowiaka, bramkarz wybił piłkę na róg
- 42 - po centrze Szymkowiaka głową uderzył piłkę Brożek, ta przeleciała tuż nad poprzeczką
- 46 - Sarnat odbił piłkę po groźnym strzale Kaczmarczyka
- 47 - ogromne zamieszanie pod bramką Wisły, obrońcy zablokowali strzał Rachwała, a Kaczmarczyk strzelił tuż obok słupka
- 49 - po centrze Marka Zająca głową nad bramką strzelił Kosowski
- 55 - podanie Marka Zająca na czystą pozycję do Moskalewicza, ten strzelił bardzo silno, ale bramkarz zdołał piłkę odbić
- 63 - po rogu "główkował" nad bramką Kalu
- 71 - świetna sytuacja Moskalewicza, niestety z 8 m strzelił nad poprzeczką
- 74 - "machnął" się Marek Zając, po chwili strzela Pater, a Ludwikowski przypadkowo odbija piłkę stojąc na linii bramkowej
- 75 - po rogu groźnie strzela głową Marcin Zając, udana interwencja Sarnata
- 77 - faul na Moskalewiczu, niespełna 18 m od bramki Widzewa. Sam poszkodowany kapitalnie uderzył w "okienko" bramki Ludwikowskiego - 1:0
- 83 - błąd obrońców, Marcin Zając w dogodnej sytuacji strzelił nad poprzeczką wiślackiej bramki
- 87 - Brożek zwlekał z oddaniem strzału, dogoniło go dwóch łódzkich obrońców i chociaż jednego z nich ograł, to drugi zabrał mu w polu karnym piłkę
- 89 - Brożek trafił do siatki, ale sędzia gola nie uznał - spalony
- 90 - po centrze Patera z prawej strony stojący 10 m od bramki Żurawski kapitalnie uderzył z półobrotu w "okienko" i piłka znalazła się w siatce - 2:0