2002.07.06 Wisła Kraków - Górnika Łęczna 4:2

Z Historia Wisły

2002.07.06, mecz towarzyski, Stadion Proszowianki, 17:00
Wisła Kraków 4:2 (1:1) Górnik Łęczna
widzów: 1.200
sędzia:
Bramki

Kalu Uche 11’

Grzegorz Pater 54'
Kalu Uche (k) 60’
Paweł Strąk 69’
0:1
1:1
1:2
2:2
3:2
4:2
4’ Marcin Popławski

53’ Piotr Wójcik



Wisła Kraków
4-4-22
Adam Piekutowski
Marcin Baszczyński
B. Zając grafika: Zmiana.PNG (46’ Nawotczyński) grafika: Zmiana.PNG (60’ Kuzera)
Maciej Stolarczyk
Mariusz Jop
Kalu Uche
Mirosław Szymkowiak grafika: Zmiana.PNG (70’ Tomasz Kulawik)
Kazimierz Moskal grafika: Zmiana.PNG (46’ Paweł Strąk)
Kamil Kosowski grafika: Zmiana.PNG (70’ Piotr Brożek)
Karol Wójcik grafika: Zmiana.PNG (46’ Grzegorz Pater)
Paweł Brożek

trener: Henryk Kasperczak
Górnik Łęczna

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Relacje meczowe

Wisła zwycięska w Proszowicach

Zwycięstwem 4:2 nad Górnikiem Łęczna zakończył się dzisiejszy sparing Wisły, rozegrany na stadionie w Proszowicach. Rywale nie zdobyliby z resztą dwóch bramek, gdyby nie błędy Adama Piekutowskiego. W Wiśle zagrał też jednak bohater pozytywny - Kalu Uche.

Uche zdobył dwie bramki dla Wisły (jedną z karnego) i był wyróżniającym się piłkarzem meczu. Po jednym golu strzelili Grzegorz Pater i Paweł Strąk.

Mecz w Proszowicach wywołał duże zainteresowanie. Na trybunach zasiadło blisko 1200 kibiców, słychać było doping dla "Białej Gwiazdy". Po meczu wiślacy długo rozdawali autografy. Dla Proszowic było to sportowe święto.

Drugoligowy Górnik Łęczna okazał się wymagającym sparingpartnerem, choć jak wspominaliśmy pomógł im w tym nasz golkiper - Adam Piekutowski. Najpierw źle obliczył wybieg i minął się z piłką, a Marcin Popławski skierował ją do pustej siatki. Potem przelobował go Piotr Wójcik.

Wiślacy dominowali na boisku. Nie wykorzystali wielu sytuacji strzeleckich. Krakowianie pokazali kilka ciekawych akcji. Najładniejszą bramkę zdobyli w 69 min po składnej i szybkiej wymianie piłek pomiędzy Kalu Uche, Kosowskim i Pawłem Strąkiem. Ten ostatni trafił piłką w okienko.

Wiślacy zagrali w osłabionym składzie. Nie wystąpili reprezentanci Arkadiusz Głowacki i Maciej Żurawski, chociaż byli w Proszowicach. Rozpoczęli z opóźnieniem przygotowania do sezonu i trener Henryk Kasperczak jeszcze nie wystawił ich do składu, ale zapowiedział, że za tydzień już zagrają. Nie grali ponadto m. in. Tomasz Frankowski i Grzegorz Kaliciak z powodu lekkich kontuzji, a także Jacek Paszulewicz.

Wisła Kraków - Górnika Łęczna 4:2 (1:1)

Bramki: dla Wisły - Kalu Uche dwie (11, 60-karny), Grzegorz Pater (54) i Paweł Strąk (69), dla Górnika - Marcin Popławski (4) i Piotr Wójcik (53).

Wisła grała w składzie: Piekutowski - Baszczyński, B. Zając (46-Nawotczyński, 60-Kuzera), Stolarczyk, Jop - Uche, Szymkowiak (70-Kulawik), Moskal (46-Strąk), Kosowski (70-Piotr Brożek) - Wójcik (46-Pater), Paweł Brożek.

(rav)

Źródło: wislakrakow.com