2002.07.23 Le Havre – Wisła Kraków 3:0

Z Historia Wisły

2002.07.23, mecz towarzyski, ,
Le Havre 3:0 (1:0) Wisła Kraków
widzów:
sędzia:
Bramki
Moquet 22’
Le Tallec 80’
Sinama-Pongolle 88’
1:0
2:0
3:0
Le Havre
Wisła Kraków
4-4-2
Angelo Hugues
Mariusz Jop Grafika:zk.jpg Grafika:zk.jpg Grafika:Cz.jpg
Arkadiusz Głowacki
Maciej Stolarczyk
Grzegorz Kaliciak
Mirosław Szymkowiak grafika: Zmiana.PNG (60’ Grzegorz Pater)
Paweł Strąk grafika: Zmiana.PNG (60’ Kazimierz Moskal)
Tomasz Kulawik
Piotr Brożek
Mauro Cantoro grafika: Zmiana.PNG (60’ Kalu Uche)
Valdas Trakys

trener: Henryk Kasperczak

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Wysoka porażka z Le Havre

Wisła przegrała z beniaminkiem francuskiej ekstraklasy Le Havre 0:3! Podczas francuskich przygotowań piłkarze Wisły nie zdobyli do tej pory ani jednej bramki i tak też było i tym razem. Trener Kasperczak wystawił mocno rezerwowy skład. Na dodatek Mariusz Jop zarobił czerwoną kartkę.

- Wynik sugeruje, że Wisła dostała "baty", jednak z przebiegu gry polski zespół zasłużył na zwycięstwo 4:1. - mówił po meczu Tadeusz Fogiel. Może nieco przesadził z proporcjami zwycięstwa, jednak Wisła rzeczywiście przez dużą część meczu przeważała. Trener Kasperczak bez problemu wzkazał na największą bolączkę Wisły: - Mieliśmy sporo szans, ale zła skuteczność to nasza główna słabość...

Wisła stworzyła sobie kilka sytuacji bramkowych; niestety w żadnej z nich nie uczestniczył testowany 23-letni Litwin Valdis Trakys, pomimo rozegrania pełnych 90 minut spotkania. Jest bardzo prawdopodobne, że to jego pierwszy i ostatni testmecz w barwach Wisły.

Co innego bramkarz Angelo Hugues - żadna z bramek nie obciąża jego konta, Francuz jest pewnym punktem drużyny: szybki, zwinny, zachowujący zimną krew w trudnych sytuacjach. Można właściwie powiedzieć, że Angelo źle się prezentuje tylko na... papierze, wszak 182 cm wzrostu i blisko 36 lat to parametry, które nie rzucają na kolana. Francuz broni jednak dobrze i jest całkiem prawdopodobne, że trafi do Wisły.

Nieco o samym meczu. Sytuacji Wisła miała sporo: już w 5 minucie strzał Cantoro zablokowali obrońcy, dobitka Piotra Brożka była niecelna. Chwilę później bramkarza gospodarzy próbował zaskoczyć Szymkowiak. Dobry początek Wiślaków przerwali jednak piłkarze Le Havre, który przelobował bramkarza Wisły w 22 minucie meczu. Do końca 1. połowy wiele się nie działo, odnotować warto drugą próbę zmiany wyniku przez Mauro Cantoro.

Na początku drugiej części gry dwukrotnie szczęście próbował Grzegorz Kaliciak. Za pierwszym razem strzelił zbyt słabo, za drugim bramkarz wyczuł intencje strzeleckie obrońcy Wisły. Strzał innego z defensorów - Stolarczyka, zablokowali obrońcy Le Havre w 71 minucie.

Punktem zwrotnym meczu była druga żółta kartka dla Mariusza Jopa, za niebezpieczny wślizg. Pomimo osłabienia atakowała nadal Wisła, ale bramki zdobywali dwaj 17-letni(!) piłkarze Le Havre, którzy mają już podpisane kontrakty z Liverpoolem, do którego dołączą w przyszłym roku.

Le Havre - Wisła 3:0

Bramki: Moquet (22), Le Tallec (80), Sinama-Pongolle (88).

Skład Wisły: Hugues - Jop, Głowacki, Stolarczyk, Kaliciak - Szymkowiak, (60-Pater), Strąk, (60-Moskal), Kulawik, Piotr Brożek - Cantoro (60-Uche), Trakys.

Jarosław Krzoska/PAP/Gazeta.pl (rav)

Źródło: wislakrakow.com