2004.05.05 Wisła II Kraków - Garbarnia Kraków 3:1

Z Historia Wisły

2004.05.05, Puchar Polski, ,
Wisła II Kraków 3:1 Garbarnia Kraków
widzów:
sędzia:
Bramki
Wisła II Kraków
Garbarnia Kraków

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje prasowe

PP: Wisła II - Garbarnia Kraków 3-1 (0-0) 5. maja 2004, 20:51 (aktual. 5. maja 2004, 23:06)


W finałowym spotkaniu Pucharu Polski w Okręgu Krakowskim wiślacka młodzież poradziła sobie z IV-to ligową Garbarnią wygrywając po bramkach Kmiecika, Szabata i Magiery (karny). Bramkę dla "Garbarzy", przy stanie 2-0, z karnego zdobył Bizoń.

Pierwsza połowa spotkania wynudziła chyba wszystkich obecnych na trybunach. Momenty kiedy działo się coś ciekawego można policzyć na palcach jednej ręki. Już w 6 minucie piłkę głową po rzucie rożnym głową zgrywał przed bramkę Mysiak, a również główkujący Szałęga trafił nią w poprzeczkę. Jeszcze 5 minut później Wojcieszyński uderzył z 20 metrów tak, że Szymski wypuścił piłkę. Później długo na boisku nie działo się nic interesującego. Dopiero w 38 dośrodkowanie Garbarzy zamiast w obrońcę trafiło na nogę nadbiegającego w okolicę 11-tki Lipeckiego, jego silne uderzenie z powietrza efektowny Wróbel obronił efektownym szpagatem. 2 minuty później Wróbel nie popisał się, na szczęście jednak Mysiak stojąc przy słupku wypchnął uderzoną spod końcowej linii piłkę na róg.

W przerwie Szymanowski zmienił obu napastników niezadowolony z ich postawy. Pierwszy efekt przyszedł po zaledwie parędziesięciu sekundach, lewym skrzydłem pociągnął Wojcieszyński i dośrodkował przed bramkę między obrońców a nadbiegający Kmiecik z paru metrów dokonał egzekucji (1-0). Po kolejnym dośrodkowanie Wojcieszyńskiego w 50 minucie piłka odbijała się od obrońców niczym na flipperach, by w końcu lecieć w okolice prawego słupka pustej bramki. Tam usiłował szpagatem sięgnąć jej Kmiecik by w efekcie ... wybić ją nad poprzeczkę. W odpowiedzi Śliwa uderzał kąśliwie z 20 metrów nad okienkiem bramki, ale inicjatywa należała zdecydowanie do Wisły. W 55 minucie Kmiecik ładnie zakręcił w polu karnym obrońcą i wycofał piłkę gdzieś na 10-ty metr, jednak nikt z trójki znajdujących się w tych okolicach wiślaków nie potrafił skierować jej do siatki. Już minutę później po dobrze rozegranej akcji z prawej strony dośrodkowywał Hajduk. Z piłką minął się naciskany przez obrońcę Kmiecik, ale wbiegający samotnie za jego plecami Szabat nieco akrobatycznym uderzeniem z powietrza podwyższył wynik (2-0). Dwie minuty później Kmiecik prostopadłym podaniem uruchomił z prawej strony pola karnego Szabata, a ten wycofał do nie obstawionego przed bramką Wojcieszyńskiego. "Wojciech" strzelił jednak tak słabo, że jakimś cudem Szymski odbił jednak piłkę na róg. Wisła od tego momentu przyczaiła się wyprowadzając groźne kontry, które partaczył Kmiecik. Wykorzystała to Garbarnia coraz groźniej atakując. W 79 minucie Słupek ładnie przedarł się środkiem obrony i groźnie uderzył już z "szesnastki", wyciągnięty jak struna Wróbel zdołał jednak zmienić kierunek lotu będącej już za jego plecami piłki. Dwie minuty później w polu karnym bez wyraźnego powodu padł jak ścięty Podgórski i ku zaskoczeniu wszystkich sędzia podyktował karnego, którego na bramkę zamienił Bizoń (2-1). Wisła odpowiedziała jednak bardzo szybko. Po szybkiej kontrze Kmiecik ładnie odegrał w pole karne do wybiegającego na stuprocentową pozycję Surowca, ten jednak zahaczony pada i mamy kolejny karny. Do piłki podchodzi Magiera i zupełnie myli Szymskiego posłanym pod poprzeczkę "balonikiem" (3-1). Jeszcze w 86 minucie Szabat po indywidualnej akcji wychodzi sam na sam z Szymskim, jednak uderzenie po ziemi okazuje się zbyt łatwe do obrony. W doliczonym czasie Garbarnia ambitnie próbuje zmienić jeszcze wynik, to jednak młodzi Wiślacy mogą się cieszyć zasłużenie wywalczonym Pucharem na szczeblu okręgu. Ciekawostką był występ od 76 minuty drugiego z bramkarzy Garbarni, Nity, którego występ w polu był spowodowany "zbyt krótką ławką rezerwowych".

Wisła II Kraków - Garbarnia Kraków 3-1 (0-0) 1-0 Kmiecik 46 min. 2-0 Szabat 56 min. 2-1 Bizoń (karny) 81 min. 3-1 Magiera (karny) 83 min. Wisła II: Wróbel - Hajduk, Mysiak, Fechner, Magiera - Husejko (72 Surowiec), Borowczyk, Łach, Wojcieszyński (79 Zontek) - Szałęga (46 Szabat), Witkowski (46 Kmiecik)

(Adasss)


Źródło: The White Star Division