2004.12.15 Lietuvos Telekomas Wilno - TS Wisła Can-Pack Kraków 79:53

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 1: Linia 1:
-
Koszykarki Wisły Can-Pack Kraków przegrały w Wilnie z Lietuvosem Telekomas Wilno 53-79 (16-20, 15-19, 10-19, 12-21) w meczu 7 kolejki gr. A Euroligi. Lietuvos: Streymikyte 22, Douglas 21, Valuzyte 14, Baranauskaite 7, Valentiene 6, Vilutyte 3, Bimbaite 3, Derevjanik 3. Wisła: Gburczyk 12, Johnson 11, Trafimawa 8, Perovanovic 7, Smith 6, Kenig 4, Skerovic 3, Kress 2, Radwan 0, Czarnecka 0. 1. Gambrinus 6 11 470-351 2. Lietuvos 6 11 412-330 3. Olympic 6 10 416-363 4. Euroleasing 6 9 474-426 5. Wisła 6 9 418-422 6. Kozaczka 6 7 394-444 7. Bałt. Zwiezda 6 6 305-553 (PAP)
+
===Litwinki lepsze===
 +
15 grudnia 2004
 +
W środowym meczu koszykarki "Białej Gwiazdy" przegrały w Wilnie z mistrzem Litwy Lietuvos Telekomas 53:79. Z bilansem trzech zwycięstw i trzech porażek krakowianki rozpoczną rundę rewanżową na piątym miejscu, ustępując drużynie MKB-Euroleasing Sopron jedynie ilością zdobytych koszy.
 +
 +
Po pierwszej połowie Wiślaczki przegrywały 31:39. Zdeterminowany zespół litewski za wszelką cenę chciał udowodnić, że porażka w Brnie była jedynie wypadkiem przy pracy. Podopieczne Arkadiusza Konieckiego zaprezentowały niezłą grę w obronie, gorzej natomiast radziły sobie pod koszem rywalek.
 +
 +
Po przerwie gospodynie dość szybko odebrały krakowiankom nadzieje na wygraną. Dużo łatwiej przychodziło im forsowanie wiślackiej obrony, zdecydowanie wygrywały też walkę pod tablicami - 48:35. Na słabą skuteczność rzutów za 2 punkty całego zespołu (16 z 50) duży wpływ miała Tangela Smith (3/13). Nic więc dziwnego, że Litwinki bez trudu powiększały ośmiopunktową przewagę, jaką miały do przerwy, by ostatecznie zwyciężyć różnicą 26 "oczek".
 +
 +
Rundę reważową zawodniczki Wisły Can-Pack rozpoczną już 22 grudnia w Zaporożu, gdzie zmierzą się z tamtejszą Kozaczką ZALK. Pierwsze spotkanie obydwu drużyn miało miejsce w Krakowie i zakończyło się zwycięstwem gospodyń 77:54.
 +
 +
Po meczu powiedzieli:
 +
 +
Arkadiusz Koniecki (trener Wisły Can-Pack): - Mój zespół nie grał w tym meczu. Czasem to wygładało tak, jakby zawodniczki myślały o nadchodzących świętach, a nie o grze, szczególnie Amerykanki.
 +
Jurgita Streimikyte-Virbickiene była najlepszą zawodniczką w tym meczu. Chciałbym ją mieć w zespole.
 +
 +
Algirdas Paulauskas (trener Lietuvos Telekomas):
 +
- Moje zawodniczki chciały się dobrze zaprezentować po porażce w Brnie i zagrały nerwowo na początku. To było powodem, dla którego nie trafiły tak wielu prostych rzutów w pierwszej połowie. Druga część wyglądała już dokładnie tak, jak tego oczekiwałem.
 +
 +
'''Lietuvos Telekomas Wilno - Wisła Can-Pack Kraków 79:53 (20:16, 19:15, 19:10, 21:12)'''
 +
 +
Lietuvos Telekomas: Jurgita Streymikyte 22, Katie Douglas 21 (3x3), Sandra Valuzyte 14 (1x3), Irena Baranauskaite 7, Rima Valentiene 6 (2x3), Jolanta Vilutyte 3, Ausra Bimbaite 3 (1x3), Jennifer Derevjanik 3 (1x3).
 +
 +
Wisła Can-Pack: Dorota Gburczyk 12 (2x3), Shannon Johnson 11 (1x3), Natalia Trafimava 8 (1x3), Iva Perovanović 7, Tangela Smith 6, Katarzyna Kenig 4, Jelena Skerović 3, Maryna Kress 2, Magdalena Radwan 0, Joanna Czarnecka 0.
 +
 +
'''Źródło: http://tswisla.pl'''
[[Kategoria: Euroliga 2004/2005 (koszykówka kobiet)]]
[[Kategoria: Euroliga 2004/2005 (koszykówka kobiet)]]
[[Kategoria: Wszystkie mecze 2004/2005 (koszykówka kobiet)]]
[[Kategoria: Wszystkie mecze 2004/2005 (koszykówka kobiet)]]
[[Kategoria: Lietuvos Telekomas Wilno (koszykówka)]]
[[Kategoria: Lietuvos Telekomas Wilno (koszykówka)]]

Wersja z dnia 09:23, 1 cze 2012

Litwinki lepsze

15 grudnia 2004

W środowym meczu koszykarki "Białej Gwiazdy" przegrały w Wilnie z mistrzem Litwy Lietuvos Telekomas 53:79. Z bilansem trzech zwycięstw i trzech porażek krakowianki rozpoczną rundę rewanżową na piątym miejscu, ustępując drużynie MKB-Euroleasing Sopron jedynie ilością zdobytych koszy.

Po pierwszej połowie Wiślaczki przegrywały 31:39. Zdeterminowany zespół litewski za wszelką cenę chciał udowodnić, że porażka w Brnie była jedynie wypadkiem przy pracy. Podopieczne Arkadiusza Konieckiego zaprezentowały niezłą grę w obronie, gorzej natomiast radziły sobie pod koszem rywalek.

Po przerwie gospodynie dość szybko odebrały krakowiankom nadzieje na wygraną. Dużo łatwiej przychodziło im forsowanie wiślackiej obrony, zdecydowanie wygrywały też walkę pod tablicami - 48:35. Na słabą skuteczność rzutów za 2 punkty całego zespołu (16 z 50) duży wpływ miała Tangela Smith (3/13). Nic więc dziwnego, że Litwinki bez trudu powiększały ośmiopunktową przewagę, jaką miały do przerwy, by ostatecznie zwyciężyć różnicą 26 "oczek".

Rundę reważową zawodniczki Wisły Can-Pack rozpoczną już 22 grudnia w Zaporożu, gdzie zmierzą się z tamtejszą Kozaczką ZALK. Pierwsze spotkanie obydwu drużyn miało miejsce w Krakowie i zakończyło się zwycięstwem gospodyń 77:54.

Po meczu powiedzieli:

Arkadiusz Koniecki (trener Wisły Can-Pack): - Mój zespół nie grał w tym meczu. Czasem to wygładało tak, jakby zawodniczki myślały o nadchodzących świętach, a nie o grze, szczególnie Amerykanki. Jurgita Streimikyte-Virbickiene była najlepszą zawodniczką w tym meczu. Chciałbym ją mieć w zespole.

Algirdas Paulauskas (trener Lietuvos Telekomas): - Moje zawodniczki chciały się dobrze zaprezentować po porażce w Brnie i zagrały nerwowo na początku. To było powodem, dla którego nie trafiły tak wielu prostych rzutów w pierwszej połowie. Druga część wyglądała już dokładnie tak, jak tego oczekiwałem.

Lietuvos Telekomas Wilno - Wisła Can-Pack Kraków 79:53 (20:16, 19:15, 19:10, 21:12)

Lietuvos Telekomas: Jurgita Streymikyte 22, Katie Douglas 21 (3x3), Sandra Valuzyte 14 (1x3), Irena Baranauskaite 7, Rima Valentiene 6 (2x3), Jolanta Vilutyte 3, Ausra Bimbaite 3 (1x3), Jennifer Derevjanik 3 (1x3).

Wisła Can-Pack: Dorota Gburczyk 12 (2x3), Shannon Johnson 11 (1x3), Natalia Trafimava 8 (1x3), Iva Perovanović 7, Tangela Smith 6, Katarzyna Kenig 4, Jelena Skerović 3, Maryna Kress 2, Magdalena Radwan 0, Joanna Czarnecka 0.

Źródło: http://tswisla.pl