2005.01.31 Wisła Kraków - Sportul Studenţesc Bukareszt 0:0

Z Historia Wisły

2005.01.31, Nazar Cup, Turcja, Antalya, 16:00, poniedziałek
Wisła Kraków 0:0 karne: 5:4 Sportul Studenţesc Bukareszt
widzów:
sędzia: Ladislav Gadosi (Słowacja)
Bramki
Wisła Kraków
4-4-2
Michał Wróbel II
Łukasz Nawotczyński
Jacek Paszulewicz
Jacek Kowalczyk
Maciej Stolarczyk
Radosław Sobolewski
Mauro Cantoro
Bartosz Iwan grafika: Zmiana.PNG (46 Maciej Mysiak)
Nikola Mijailović grafika: Zmiana.PNG (80 Sebastian Fechner)
Maciej Żurawski grafika: Zmiana.PNG (46 Kelechi Iheanacho)
Paweł Brożek grafika: Zmiana.PNG (65 Temple Omeonu)

trener: Werner Lička
Sportul Studenţesc Bukareszt
4-4-2
Stancioiu grafika: Zmiana.PNG (46’ Stanca)
Ciupe
Costea
Secareanu grafika: Zmiana.PNG (46’ Ratiu)
Rusu grafika: Zmiana.PNG (46’ Maxim)
Balan
Lazar grafika: Zmiana.PNG (65’ Borz)
Cruceru
Stancu
Mazilu grafika: Zmiana.PNG (65’ Curelea)
Nae grafika: Zmiana.PNG (46’ Bucur)

trener:
Rzuty karne:
1:0 Mauro Cantoro
1:1 Stancu
1:1 Kelechi Iheanacho (obronił Stanca)
1:2 Cruceru
2:2 Jacek Paszulewicz
2:2 Borz (obronił Michał Wróbel II)
3:2 Jacek Kowalczyk
3:3 Rusu
3:3 Maciej Stolarczyk (obronił Stanca)
3:3 Balan (obronił Michał Wróbel II)
4:3 Łukasz Nawotczyński
4:4 Ciupe
5:4 Maciej Mysiak
5:4 Ratiu (obronił Michał Wróbel II)

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Wisła - Sportul Studentesc 0:0 k. 5:4

W trzecim sparingowym spotkaniu podczas okresy przygotowawczego, piłkarze Wisły pokonali po serii rzutów karnych 5:4 rumuński Sportul Studentesc Bukareszt. W regulaminowym czasie gry mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Przygotowania do dzisiejszego sparingu wiślacy rozpoczęli już z samego rana. Piłkarze, z których Werner Liczka chciał skorzystać podczas meczu z rumuńskim zespołem, na porannych zajęciach ćwiczyli założenia taktyczne. Pozostali piłkarze trenowali intensywniej, między innymi przy zastosowaniu gumowych uprzęży.

Czeski trener zdecydował się przetestować kilka rozwiązań przede wszystkim w zestawieniu linii pomocy. Na lewej stronie od pierwszej minuty zagrał Nikola Mijailović, natomiast na przecwiległym skrzydle grał Radosław Sobolewski. W środku drugiej linii obok Mauro Cantoro, szansę występu otrzymał młody Bartosz Iwan. Od początku spotkania inicjatywa należała do Wisły, która jednak miała problemy ze stwarzaniem sobie sytuacji bramkowych. Pierwszą groźna okazja dla Wisły miała miejsce w 15. minucie spotkaniu, gdy po dośrodkowaniu Macieja Żurawskiego z rzutu rożnego, głową nad poprzeczką strzelał Sobolewskim. Kilka minut później w polu karnym rumuńskiej ekipy faulowany był Łukasz Nawotczyński, jednak prowadzący to spotkanie słowacki sędzia Ladislav Gadosi nie zdecydował się podyktować rzutu karnego.

Drużyna z Bukaresztu sytuację strzelecką stworzyła sobie po wyprowadzeniu kontrataku. Piłkę po strzale Lazara pewnie złapał jednak Michał Wróbel. W 29. minucie bramkarza Sportulu Studentesc, Stancioiu strzałem z rzutu wolnego próbował zaskoczyć Żurawski, ale bez efektu bramkowego. Pierwsza połowa zdecydowanie należała do Wisły, jednak w kolejnych minutach bramkarza drużyny przeciwnej nie potrafili pokonać Mijailović i ponownie Żurawski.

W drugiej części spotkania trener Wisły zdecydował się przeprowadzić dwie zmiany. W miejsce Żurawskiego pojawił się Kelechi Iheanacho, natomiast za Iwana wszedł Mysiak. Tym samym Sobolewski przesunął się do środka, a miejsce na prawej stronie zajął młody Mysiak. Druga połowa ponownie rozpoczęłą się od ataków Wisły. Jeden z nich zakończył się niecelnym uderzeniem Cantoro. W 66. minucie bliski uzyskania prowadzenia dla Wisły był Temple Omeonu, który kilka chwil wcześniej zastąpił na placu gry Pawła Brożka. Nigeryjski napastnik po zagraniu swojego rodaka Iheanacho, trafił jednak w słupek.

Z minuty na minutę, coraz częściej do głosu dochodzili zawodnicy z Bukaresztu. W 72. i 74. minucie w kierunku bramki Wisły strzelał bardzo aktywny Balan, jednak za każdym razem piłka przelatywała nad poprzeczką. Bardzo dobrą okazję w 78. minucie miał również Bucur, jednak po jego strzale bardzo dobrze interweniował Wróbel. Jednak Rumuni najbliżej zdobycia bramki byli w 82. minucie. Wtedy piłka po strzale Borza trafiła w poprzeczkę. W samej końcówce meczu zwycięstwo Wiśle mógł zapewnić Nawotczyński, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego uderzył głową tuż nad poprzeczką.

Po zakończeniu bezbramkowego spotkania, organizatorzy Nazar Cup postanowili przeprowadzić serię rzutów karnych, w której lepiej spisali się wiślacy i wygrali 5:4. Bohaterem okazał się Michał Wróbel, który obronił trzy z siedmiu strzałów rumuńskich piłkarzy. W drużynie Wisły jedenastek nie potrafili wykorzystać Iheanacho i Stolarczyk.

- Mecz jako sparing był dobry. Mieliśmy do czynienia z innym – bo wschodnim – sposobem gry. Przeciwnik był dobry, ruchliwy, dobrze pracował z piłką czy też w sytuacjach jeden na jednego. My kontynuujemy naszą pracę, zbieram informacje. Niezły występ zanotował Michał Wróbel. Kiedy przychodziłem tu zauważyłem, że nie dbał o siebie należycie. Muszę jednak powiedzieć, że twardo pracuje i myślę, że był to bardzo solidny występ. Jeśli chodzi o młodzież, to więcej pozytywów można powiedzieć o obrońcach, czy to Łukaszu Nawotczyńskim czy Jacku Kowalczyku. Obaj zagrali również solidnie. Ciekawa była próba z Nikolą Mijailoviciem w pomocy. Jesteśmy teraz w takim momencie, że musimy szukać rozwiązania w pomocy na skrzydłach wśród własnych piłkarzy. Sobolewski - póki miał siły - ciekawie prezentował się na boisku. Jest to uniwersalny zawodnik, który ma wielkie serce i predyspozycje do gry. - powiedział po dzisiejszym spotkaniu Werner Liczka.

Piłkarze Wisły w ramach turnieju Nazar Cup rozegrają jeszcze jedno spotkanie. 4 lutego zmierzą się w meczu o III lub V miejsce z jedną z następujących drużyn: FC Sankt Gallen, FC Winterthur lub FC Wacker Tirol. Wcześnie, bo 2 lutego podopieczni Wernera Liczki rozegrają sparingowe spotkanie z ukraińskim Dniprem Dniepropietrowsk.

Wisła Kraków - Sportul Studentes Bukareszt 0:0, karne 5:4

Rzuty karne: 1:0 - Cantoro 1:1 - Stancu

1:1 - Iheanacho (obronił Stanca)

1:2 - Cruceru

2:2 - Paszulewicz

2:2 - Borz (obronił Wróbel)

3:2 - Kowalczyk

3:3 - Rusu

3:3 - Stolarczyk (obronił Stanca)

3:3 - Balan (obronił Wróbel)

4:3 - Nawotczyński

4:4 - Ciupe

5:4 - Mysiak

5:4 - Ratiu (obronił Wróbel)

Wisła: Wróbel – Nawotczyński, Paszulewicz, Kowalczyk, Stolarczyk – Sobolewski, Cantoro, Iwan (46 Mysiak), Mijailović (80 Fechner) – Żurawski (46 Iheanacho), Brożek (65 Omeonu)

Sportul: Stancioiu (46 Stanca) – Ciupe, Costea, Secareanu (46 Ratiu), Rusu (46 Maxim) – Balan, Lazar (65 Borz), Cruceru, Stancu – Mazilu (65 Curelea), Nae (46 Bucur)


Nazar Cup: St. Gallen - Winterthur 3:1

Źródło: wislakrakow.com