2005.03.20 Platinum Wisła Kraków - Polonia Azbud Warszawa 102:97

Z Historia Wisły

2005.03.20, PLK, Kraków, hala Wisły, 16:00
Platinum Wisła Kraków 102:97 Polonia Warszawa
I: 22:27
II: 29:22
III: 23:21
IV: 28:27
Sędziowie: Jakub Zamojski, Artur Fiedler, Wojciech Imiołek Komisarz: Wiesław Zych Widzów: 1500
Platinum Wisła Kraków:
Piotr Szybilski 29 (3x3, 8/12 za 2, 19 zb.), Michael Ansley 23 (7/11 za 2), Mujo Tuljković ... br>
Polonia Azbud Warszawa:
Karwowski 10 (1x3), Zondbergs 7 (2x3), Roszyk 2<


Relacje prasowe

Ważna wygrana z "Czarnymi Koszulami"

20 marca 2005

Bardzo ważne zwycięstwo odnieśli w przedostatnim meczu sezonu regularnego koszykarze Platinum Wisły Kraków. Wynik 102:97 nad Polonią Warszawa zapewnił "Wawelskim Smokom" szóste miejsce przed play-offami. Bohaterem meczu był Piotr Szybilski, zdobywca 29 punktów i 19 zbiórek.

Polonia udowodniła w Krakowie, że nieprzypadkowo zajmuje wysokie trzecie miejsce, i zapowiada walkę o brązowy medal. W pierwszej kwarcie "Czarne Koszule" realizowały swój plan: koledzy "szukali" pod koszem Otisa Hilla, a wysoki i silny Amerykanin zdobywał punkty, jak chciał. Jeśli zaś go faulowano, to był niemal bezbłędny (9/11) z rzutów osobistych. Słabo w tej części grał Willie Anderson, notując trzy proste straty przy podaniach.

W drugiej kwarcie kapitalnie zbierał Szybilski, a wiślacy szybko odrobili sześciopunktową stratę: po "trójce" Pawła Szcześniaka i wsadzie Mujo Tuljkovicia było 32:32. Natychmiastowy rzut zza łuku Jeffa Noordgarda i punkty Hilla uciszyły na moment liczną widownię. Dobrym posunięciem trenera Jarosława Zyskowskiego było wpuszczenie na parkiet Jacka Olejniczka, który wygrał z Amerykaninem twardą walkę pod koszem. Po chwili, gdy Hill opuścił parkiet, krakowianie objęli prowadzenie. Do przerwy tylko 51:49, bo poloniści wykorzystali swoją drugą najgroźniejszą broń - czyli rzuty za trzy punkty.

Ozdobą trzeciej kwarty były trzy fantastyczne wsady Tuljkovicia. Bośniakowi szło wczoraj jak po maśle - zbierał i bronił za dwóch, a efektowny blok na Łukaszu Koszarku wzbudził niekłamany zachwyt. Na dodatek dwaj czołowi gracze Polonii - Noordgard i Eric Taylor - mieli po cztery faule na koncie.

Wisła przez chwilę miała kłopoty z obroną strefową gości, ale nie przeszkodziło jej to osiągnąć najwyższej przewagi w meczu 73:60. W końcówce znów powtórzył się scenariusz: wiślacy na moment odpuścili, a Gatis Zonbergs i Noordgard rzutami z dystansu zmniejszyli przewagę gospodarzy do czterech punktów 74:70.

Na początku ostatniej części gry aż pięciu warszawiaków miało po cztery przewinienia na koncie. Wkrótce parkiet opuścił Taylor (otrzymał dodatkowo przewinienie techniczne), a później ten sam los spotkał Noordgarda i Koszarka.

"Wawelskie Smoki" nie pozwoliły odebrać sobie ciężko wywalczonego zwycięstwa. Po trafieniach Ansleya było 90:79, a setny punkt z rzutu osobistego zdobył Szcześniak. Dla trenera Wisły Zyskowskiego było to trzecie zwycięstwo z rzędu.

Wisła może zająć nawet piąte miejsce, ale za tydzień musi wygrać w Słupsku z Czarnymi, natomiast Turów Zgorzelec powinien przegrać z Prokomem Treflem Sopot, zaś Anwil Włocławek pokonać Astorię Bydgoszcz. Skomplikowane to trochę, ale możliwe.

Źródło: http://tswisla.pl


Platinum Wisła Kraków - Polonia Warbud Warszawa 102-97 (22-27, 29-22, 23-21, 28-27). Platinum: Szybilski 29 (3x3, 8/12 za 2, 19 zb.), Ansley 23 (7/11 za 2), Tuljković... Karwowski 10 (1x3), Zondbergs 7 (2x3), Roszyk 2. Sędziowali: Jakub Zamojski, Artur Fiedler, Wojciech Imiołek. Widzów: 1500.