2005.05.22 Wisła II Kraków - Kmita Zabierzów 2:1

Z Historia Wisły

2005.05.22, III liga, ,
Wisła II Kraków 2:1 Kmita Zabierzów
widzów:
sędzia:
Bramki
Adam Kokoszka 10'

Przemysław Szabat 78'
1:0
1:1
2:1

42' Bagnicki
Wisła II Kraków
Marcin Juszczyk
Adam Kokoszka
Radosław Jacek (82' Krzysztof Gąsienica)
Marcin Zontek
Mariusz Magiera
Dominik Husejko
Mateusz Gajek
Marcin Borowczyk (46' Marcin Grochowski)
Kelechi Iheanacho
Paweł Smółka (62' Temple Omeonu, 76' Przemysław Szabat)
Kmita Zabierzów

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Relacje prasowe

Dobra passa rezerw trwa

22. maja 2005, 19:46 (aktual. 23. maja 2005, 00:46)

Tym razem ich "ofiarą" padł Kmita Zabierzów, na stadionie Wawelu bramki dla Wisły II zdobyli Kokoszka (10 min.) i Szabat (78 min.). Dla gości trafił Bagnicki (42 min.). Przed pierwszym gwizdkiem minutą ciszy uczciliśmy pamięć stałego bywalca spotkań rezerw, Tadeusza Kusia.

Już od pierwszych minut obie drużyny stwarzały sobie sytuacje, Smółka i Bagnicki w niezłych sytuacjach nie trafili główką w bramkę. W 10 minucie rzut rożny wykonuje Wisła, bramkarz gości fatalnie mija się z piłką i zaskoczony trochę tym Kokoszka pakuje główką piłkę do siatki. 1-0 W 17 minucie po nieudanej pułapce offsajdowej Bagnicki fatalnie skiksował. W 21 minucie kolejny fatalny błąd bramkarza, rehabilituje się fantastycznie broniąc dobitkę Iheanacho, a kolejna dobitka Kokoszki tylko prześlizguje się po poprzeczce. W 29 minucie Magiera z wolnego posłał piłkę metr nad poprzeczką, pięć minut później Zawadzki strzałem z 40 metrów sprawił kłopot Juszczykowi. W 33 minucie w świetnej sytuacji znalazł się na 10-tym metrze Bagnicki, Juszczyk jednak kapitalnie obronił nogą. W 40 minucie Borowczyk z 25 metrów przymierzył pod poprzeczkę, rezerwowy bramkarz gości sparował piłkę na róg. W 42 minucie goście sprytnie rozegrali wolnego z boku pola karnego. Filipczak wycofał przed pole karne, nadbiegający Giza znalazł się w świetnej sytuacji i mocno spudłował. Na szczęście dla gości do piłki dopadł jeszcze Bagnicki i umieścił ją w bramce przy słupku. (1-1)

Początek drugiej połowy zupełnie nie zapowiadał późniejszych emocji, dopiero w 64 minucie Czerwiec próbował trudnego uderzenia z powietrza i niewiele się pomylił. W odpowiedzi Gajek przegrał sam na sam z bramkarzem, który po profesorsku wygarnął mu futbolówkę. W 73 minucie zaspała obrona gości i Temple Omeonu miał przed sobą już tylko bramkarza, nie przyłożył się jednak do strzału i golkiper zdołał odbić piłkę. Po rzucie rożnym Jacek główkował z 6 metrów, tylko po to by długo jeszcze łapać się za głowę nie mogąc zrozumieć jak to się stało, że nie trafił. Kontuzję w tym czasie odniósł Temple Omeonu i mimo zabiegów lekarza musiał już po kwadransie opuścić boisko. Za niego wszedł Szabat, który już w poprzednim spotkaniu w Zabierzowie zdobył bardzo ważnego gola. W 78 minucie Wisła przeprowadziła akcję lewą stroną, Magiera dograł do Gajka, a ten z kolei znalazł Szabata. Ten ostatni ograł obrońcę i przerzucił piłkę nad wychodzącym z bramki bramkarzem. (2-1) W tym momencie przebudzili się goście, dwukrotnie mocno zagotowało się pod bramką Wisły . W pierwszej sytuacji Juszczyk obronił strzał z bliska, a Bębenek dobijając z bliska głową trafił ... w poprzeczkę. Chwilę później goście powinni wyrównać jednak zawodnik dobijający niecelny strzał kolegi był na spalonym. W odpowiedzi Magiera z wolnego strzelając mocno po ziemi z 35 metrów pomylił się już tylko o pół metra. W 90 minucie grający po przerwie na lewej pomocy Magiera zmarnował kontrę, w której Wiślacy wychodzili w trójkę na jednego obrońcę. W ostatniej sytuacji spotkania Czerwiec pośpieszył się chyba uderzając z 16 metrów i Juszczyk bez problemu obronił.

Wisła II Kraków - Kmita Zabierzów 2-1 (1-1)

1-0 Kokoszka 10 min. 1-1 Bagnicki 42 min. 2-1 Szabat 78 min.

Wisła II: Juszczyk - Szymonik, Kokoszka, Jacek (82 Gąsienica), Magiera - Husejko, Gajek, Zontek, Borowczyk (46 Grochowski) - Kelechi, Smółka (62 Temple Omeonu, 76 Szabat)

(Adasss)

Źródło: The White Star Division