2005.08.06 Wisła II Kraków - Stal Stalowa Wola 1:2

Z Historia Wisły

2005.08.06, III liga, ,
Wisła II Kraków 1:2 Stal Stalowa Wola
widzów:
sędzia:
Bramki
5' Kmiecik


1:0
1:1
1:2

Jabłoński 75'
Gęśla 78'
Wisła II Kraków
Juszczyk
Szymonik
Kokoszka
Rosłoń
(63' Tyrpuła)Grochowski
(45' Małecki) Szabat
Gajek
Wojcieszyński
(80' Smółka) Borowczyk
Szałęga
Kmiecik
Stal Stalowa Wola

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje prasowe

Porażka rezerw na inaugurację

6. sierpnia 2005, 19:43 (aktual. 7. sierpnia 2005, 00:30)

W pierwszym spotkaniu nowego sezonu III ligi Wisła II uległa u siebie Stali Stalowa Wola, choć bardzo długo prowadziła po golu Grzegorza Kmiecika z 5 minuty. Goście przeważali i dopięli w końcu swego zdobywając bramki w 75 (Jabłoński) i 78 minucie (Gęśla).

Już w 5 minucie szybka kombinacyjna akcja Wisły przyniosła jej prowadzenie. Wprawdzie obrońcy zdołali wybić piłkę Szałędze, ale ta trafiła pod nogi Kmiecika. Grzesiek z zimną krwią "objechał" rywali i ze środka pola karnego uderzył nie do obrony (1-0). Zaledwie minutę później Krawiec ni to dośrodkowywał ni strzelał, a w efekcie Juszczyk z trudem sparował piłkę na poprzeczką. W następnych minutach groźne uderzenie "stalowców" trafiło w boczną siatkę, a główkujący po rzucie wolnym "przez siebie" zawodnik gospodarzy pomylił się o metr.

W 29 minucie po kolejnym wolnym Rosłoń w polu bramkowym zgrywał piłkę głową (może lepiej by było gdyby strzelał?) a Szabat z bliska nie potrafił zmusić rywali do kapitulacji. Minutę później niezłą sytuację zmarnował Kmiecik, niedokładne przyjęcie i zamiast znaleźć się w sytuacji sam na sam tylko sfaulował bramkarza. W 33 minucie krakowianie nie potrafili zatrzymać szarżującego środkiem 39-letniego (!) Ożoga i jego strzał z 20 metrów trafił w poprzeczkę. W 37 minucie po wolnym piłką trochę przypadkowo trafiła w róg pola karnego do Borowczyka, który wolejem huknął tuż obok słupka.

W 64 minucie goście nie potrafili wepchnąć do siatki piłki wędrującej w pobliżu bramki, a w ostatniej chwili na róg zdołał wybić ją Kokoszka. Po nim doszło do jeszcze większego zamieszania, w niesamowitym tłoku jeden z zawodników silnie uderzył w poprzeczkę. W następnych kilku minutach przycisnęli gospodarze. Najpierw Kmiecik liczył na to, że ktoś trąci piłkę uderzaną w środek bramki z wolnego. Następnie po dobrym dograniu Szałęgi Gajek trafił w zewnętrzną część słupka. Na koniec bramkarz gości przegrał walkę o górną piłkę z Kmiecikiem, jednak dwukrotnie obrońcy zapobiegli stracie bramki przy strzałach Małeckiego. W 75 minucie zaczęli jednak odmieniać losy spotkania. Piłka dotarła do dopiero co wprowadzonego na boisko Jabłońskiego i ten będąc bardziej z boku pola karnego spokojnie przymierzył przy dalszym słupku, gdzie piłka wpadła po rękach Juszczyka (1-1). Trzy minuty wcześniej spod linii bocznej z wolnego dośrodkowywał Ożóg, zaspała obrona z bramkarzem i Gęśla dość bezkarnie skierował głową piłkę do bramki (1-2). W ostatnich minutach meczu fatalnie łapał piłkę Juszczyk, na jego szczęście piłka wyszła tylko na róg. Niewiele później na raty bronił strzał z wolnego.

Trzeba powiedzieć, że porażka rezerw, pomimo długo trwającego prowadzenia, była dość zasłużona. Zawiodła przede wszystkim linia środkowa.

Wisła II Kraków - Stal Stalowa Wola 1-2 (1-0)

1-0 Kmiecik 5 min. 1-1 Jabłoński 75 min. 1-2 Gęśla 78 min.


Wisła II: Juszczyk - Szymonik, Kokoszka, Rosłoń, Grochowski (63 Tyrpuła) - Szabat (45 Małecki), Gajek, Wojcieszyński, Borowczyk (80 Smółka) - Szałęga, Kmiecik

Źródło: The White Star Division


Kibice gości
Kibice gości