2006.01.28 Wisła Kraków - FC Wil 3-0
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 3:0 (0:0) | FC Wil | ||||||||
widzów: | ||||||||||
sędzia: | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
Pierwszy rzut karny wykorzystany przez Marcina Baszczyńskiego w barwach Wisły. |
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje z meczu
Wisła Kraków - FC Wil 3:0
Data publikacji: 28-01-2006 13:39
W 55 minucie Wisła Kraków objęła prowadzenie po strzale wprowadzonego po przerwie Macieja Stolarczyka. Obrońca Mistrza Polski wykorzystał zamieszanie w polu karnym, jakie powstało po rzucie rożnym. W 80 drugą bramkę dla Białej Gwiazdy pięknym strzałem z około 25 metrów zdobył Mauro Cantoro. Trzeciego gola dla Wisły - na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry - zdobył Marcin Baszczyński, pewnie egzekwując rzut karny podyktowany po faulu na Marku Penksie. To było ostatnie spotkanie kontrolne zaplanowane podczas tureckiego zgrupowania.
Dzisiejszy mecz rozpoczęli: Majdan - Baszczyński, Kłos, Kokoszka, Dudka - Paulista, Cantoro, Gołoś, Zieńczuk - Penksa, Dawidowski.
Wisła Kraków - FC Wil 3-0(0-0) 1-0 Stolarczyk 55'
2-0 Cantoro 80'
3-0 Baszczyński 89' (karny)
Przedstawiamy rywala - FC Wil
FC Wil 1900 gra w drugiej lidze szwajcarskiej. Obecnie zajmuje czwarte miejsce w tabeli z dorobkiem 33 punktów. Na swoim koncie ma: 10 zwycięstw, 3 remisy i 4 porażek, 38 bramek strzelonych, 24 straconych.
Cała drużyna obecnie przebywa na obozie w południowej Turcji w celu doszlifowania formy i rozegrania kilku sparingów. Przeciwnicy z którymi zespół grał do tej pory w meczach kontrolnych to głównie rywale z jakimi przyjdzie im się zmierzyć w walce o awans:
FC Wil – FC Baden 2:0
FC Wil – FC Vaduz 3:1
FC Wil – Winterthur 3:1
W ostatnim sparingu, który odbył sie już w Turcji piłkarze FC Wil pokonali aż 7:0 zawodników Kickers Luzern! Bardzo wysoką formę strzelecką prezentuje Samel Sabanovic i to głównie dzięki niemu drużyna odnosi zwycięstwa.
Opracował Przemysław Rączka
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA
Źródło: wisla.krakow.pl
Wisła - FC Wil 3:0
Piłkarze Wisły w ostatnim sparingowym spotkaniu podczas zgrupowania w Turcji, pokonali w sobotę 3:0 drugoligowy szwajcarski klub, FC Wil. Bramki dla „Białej Gwiazdy” strzelali Maciej Stolarczyk, Mauro Cantoro oraz Marcin Baszczyński. Zapraszamy na obszerną relację z meczu, w której prostujemy błędy w podanym wczoraj składzie.
We wczorajszym składzie błędnie podaliśmy (za stroną oficjalną), że w meczu grali Tomasz Kłos i Konrad Gołoś. Obaj w sobotę nie grali (występowali przecież w piątkowym meczu z Altach). Na boisku w sobotę pojawili się natomiast Radosław Sobolewski i Maciej Stolarczyk. W żadnym z tych dwóch meczów nie zagrał jedynie Arkadiusz Głowacki. - Daliśmy mu odpocząć, żeby nie nadwyrężył mięśnia - tłumaczy Kazimierz Moskal.
Mimo dużej przewagi w pierwszej połowie meczu Wisła nie zdobyła bramki. - Często jest tak w meczach ze słabszymi przeciwnikami, że jak się szybko nie strzeli bramki, to nie idzie łatwo - ocenia Kazimierz Moskal. - Nie pomógł nam też sędzia, który odgwizdał kilka nieprawidłowych spalonych - dodaje. To podgrzało atmosferę spotkania i znów doszło do przepychanek. Po raz kolejny prym w słownych przepychankach z sędziami wiódł Dan Stingaciu. Trener bramkarzy korzysta z tego, że zna kilka "ostrzejszych" słów po turecku.
Bramki padły dopiero w drugiej połowie, gdy rywal podszedł nieco do przodu. Pierwsze dwa gole padły po stałych fragmentach gry. W 55 minucie Marek Zieńczuk wrzucił piłkę w pole karne z rzutu rożnego, a skutecznym strzałem popisał się Maciej Stolarczyk. W 80 minucie było już 2:0. Tym razem rzut rożny wykonał Paulista, a celnym strzałem z 20 metrów popisał się nadbiegający Mauro Cantoro. Być może jest to zapowiedź skuteczniejszej postawy całej drużyny podczas stałych fragmentów gry.
Wynik spotkania na 3:0 ustalił Marcin Baszczyński. "Baszczu" wykorzystał rzut karny podyktowany po faulu na Marku Penksie. Zmylił bramkarza i pewnie trafił do siatki. To pierwszy rzut karny wykorzystany przez Baszczyńskiego w barwach Wisły. Od czasu meczu z Realem Saragossa nigdy nie palił się do wykonywania "jedenastek". Nie oznacza to jednak, że teraz będzie stałym egzekutorem. - Podczas zgrupowania nie typowałem piłkarzy, którzy mają strzelać karne. Pozostawiłem to do ich wyboru - tłumaczy Dan Petrescu.
- Była to drużyna zorganizowana, grająca podobnym systemem, podobną piłkę. Cieszymy się, że zgrupowanie zakończyliśmy wygraną i wracamy w dobrych nastrojach. Mimo, że każdy myślał już o powrocie do domu, potrafiliśmy się zmobilizować - ocenił po meczu Marcin Baszczyński.
Podczas zgrupowania w Turcji Wisła rozegrała pięć meczów. Trzy wygrała, jeden zremisowała, jeden przegrała.
(mat19)
Źródło: wislakrakow.com
Wisła Kraków pokonała szwajcarski FC Wil 3-0
W ostatnim sparingu podczas tureckiego zgrupowania Wisła Kraków pokonała szwajcarski FC Wil 3-0. Bramki dla Wisły strzelili: Maciej Stolarczyk, w 55. minucie, po zamieszaniu w polu karnym, na 2-0 podwyższył Mauro Cantoro strzałem z 25 metrów. Ostatnią bramkę strzelił po rzucie karnym, w 89. minucie, Marcin Baszczyński. Wcześniej w polu karnym faulowany był Marek Penksa.
Dzisiejszy mecz Wisła rozpoczęła w składzie: Majdan - Baszczyński, Kłos, Kokoszka, Dudka - Paulista, Cantoro, Gołoś, Zieńczuk - Penksa, Dawidowski.
W meczu z FC Wil wiślacy długo nie mogli zdobyć pierwszego gola, choć na początku meczu mieli sporą przewagę. - Ten mecz przypominał mi wczesną fazę Pucharu Polski. Wprawdzie grasz ze słabszym zespołem, ale jeśli szybko nie strzelisz mu pierwszej bramki, to idzie jak po grudzie - porównywał II trener Wisły - Kazimierz Moskal.
Szwajcarzy przetrzymali pierwszy napór krakowian i sami próbowali zagrozić bramce Radosława Majdana. Obrona Mistrzów Polski spisywała się jednak bez zarzutu, choć na środku grali po raz pierwszy razem młody Adam Kokoszka i nominalny lewy defensor Maciej Stolarczyk. Ten drugi zapowiadał niedawno, że wobec ostrej konkurencji na boku (po powrocie Nikoli Mijailovicia) będzie walczył właśnie o miejsce na środku. Tomasz Kłos dostał wolne po piątkowym spotkaniu z austriackim Rheindorf Altach (grał u boku Jacka Paszulewicza), zaś Arkadiusz Głowacki nie mógł wystąpić z powodu dokuczającego mu mięśnia dwugłowego, który leczy jeszcze od końca rundy jesiennej. Stolarczyk nie tylko odpierał ataki Szwajcarów, ale sam strzelił pierwszą bramkę. Najszybciej zorientował się w zamieszaniu powstałym po rzucie rożnym bitym przez Marka Zieńczuka i wpakował piłkę z bliska do siatki. Drugiego gola "Biała Gwiazda" strzeliła po rzucie rożnym wykonywanym z prawej strony przez błyskotliwego Jeana Paulistę. Obrońcy Wilu zbyt krótko wybili piłkę, więc Mauro Cantoro wypalił z 20 m nie do obrony. Tuż przed końcowym gwizdkiem na 3:0 podwyższył Marcin Baszczyński, który wykorzystał rzut karny po faulu na Marku Penksie. - Marcin uderzył tak jak trzeba, zmylił bramkarza - zachwala Moskal. W ten sposób odwróciła się karta nieudanych karnych "Baszcza". Wcześniej prawy obrońca nie wykorzystał "jedenastki" w pucharowym meczu z Realem Saragossa.
Dodajmy, że FC Wil to 4. drużyna II ligi Szwajcarii (Challenge League). Traci zaledwie jeden punkt do prowadzącego FC Sion.
Źródło: Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA, gazeta.pl, własne