2006.03.12 Cracovia – Wisła Kraków 1:1

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 11: Linia 11:
[[Kategoria:Cracovia - I liga wszystkie mecze - wyjazd]]
[[Kategoria:Cracovia - I liga wszystkie mecze - wyjazd]]
[[Kategoria:Cracovia - I liga mecze zremisowane - wyjazd]]
[[Kategoria:Cracovia - I liga mecze zremisowane - wyjazd]]
 +
 +
 +
Za: http://wislaportal.pl
 +
 +
==Cracovia Kraków - Wisła Kraków 1:1==
 +
• W 171. Wielkich Derbach Krakowa Wisła tylko remisuje z Cracovią 1-1. Remisuje na własne życzenie, tym bardziej, że od 55. minuty graliśmy z przewagą jednego zawodnika. Po I części meczu - bardzo słabej w wykonaniu wiślaków - to "Pasy" prowadziły 1-0, a gola zdobył Piotr Giza. "Biała Gwiazda" wyrównała w 50. min. za sprawą Tomasza Kłosa, ale nie potrafiła przechylić szali wygranej na swoją stronę. Po tym remisie tracimy pozycję lidera Orange Ekstraklasy...
 +
 +
XIX kolejka ligi polskiej, sezon 2005/2006
 +
 +
Kraków, ul. Kałuży, stadion im. Jana Pawła II, 12. marca 2006 r., godz. 14:30
 +
 +
Widzów: 5000, sędzia: Piotr Siedlecki (Szczecin)
 +
 +
Cracovia Kraków - Wisła Kraków 1:1
 +
 +
Bramki:
 +
 +
1:0 Giza (25.)
 +
 +
1:1 Kłos (50.)
 +
 +
 +
Składy:
 +
 +
Cabaj
 +
 +
Wacek
 +
 +
Karwan
 +
 +
Skrzyński
 +
 +
Rzucidło
 +
 +
Bojarski
 +
(76. João Paulo)
 +
 +
Baran
 +
 +
Giza
 +
 +
Drumlak
 +
 +
Pawliusiński
 +
(90. Przytuła)
 +
 +
Moskała
 +
 +
 +
Majdan
 +
 +
Baszczyński
 +
 +
Kłos
 +
 +
Stolarczyk
 +
 +
Dudka
 +
(76. Penksa)
 +
 +
Błaszczykowski
 +
(66. Piotr Brożek)
 +
 +
Sobolewski
 +
 +
Cantoro
 +
 +
Zieńczuk
 +
 +
Paulista
 +
(46. Paweł Brożek)
 +
 +
Kryszałowicz
 +
 +
 +
Piłkarz meczu:
 +
 +
-
 +
 +
 +
To nie był najlepszy mecz w wykonaniu podopiecznych Dana Petrescu. Zupełnie "przespana" I część meczu, długie przestoje w grze, na pewno nie takiej postawy - tym bardziej w derbach - oczekiwali od swoich pupili fani "Białej Gwiazdy"!
 +
 +
Początek spotkania niezwykle nerwowy, tak z jednej, jak i z drugiej strony. Piłkarze "Pasów" szybko oglądają dwie żółte kartki, w tym jedną Arkadiusz Baran. Kartka ta będzie miała później duże znaczenie w przebiegu meczu.
 +
 +
Wyżej ustawiona Wisła gra jednak zbyt niedokładnie, za mało jest ruchu w przodzie, niemal każdą piłkę traci Jean Paulista, stąd też pierwsi strzał na bramkę oddają gospodarze. W 8. minucie Radka Majdana próbuje pokonać Moskała, zaś po kolejnych dwóch minutach niecelnie strzela Pawlusiński. Rozochocona Cracovia przeprowadza kolejną akcję, tym jednak razem świetnie Bojarskiego powstrzymuje Maciej Stolarczyk.
 +
 +
Po kwadransie gry wreszcie pokazują się wiślacy, tyle tylko, że uderzenie Radka Sobolewskiego było zbyt lekkie i Cabaj nie miał żadnych kłopotów z wyłapaniem tak uderzonej piłki. Niestety w dzisiejszym meczu podobnych uderzeń było o wiele więcej...
 +
W 17. min. rzut rożny dla Wisły, po nim ogromne zamieszanie w polu karnym "Pasów". W końcu mamy 23. min. i świetny strzał Kuby Błaszczykowskiego. Piłka została jednak lekko podbita przez obrońcę i przeleciała nad poprzeczką... Mogło być 1-0 dla Wisły!
 +
 +
Tak do chodzimy do 25. minuty gry. Cracovia bije rzut wolny z ok. 30 metrów od bramki Wisły. Górną piłkę próbuje odbić Stolarczyk, ta jednak mija środkowego obrońcę Wisły, mija także stojącego za Stolarem Sobolewskiego i spada wprost pod nogi Piotra Gizy, a że do niego nie zdołał doskoczyć Marcin Baszczyński, więc "pasiak" spokojnie umieszcza piłkę w długim rogu bramki Majdana... Jest 1-0 dla gospodarzy!
 +
 +
Po staracie bramki wiślacy ruszają od razu do ataku. Już w 29. min. "zapachniało bramką", ale Kryszałowicz został zablokowany, a centrę Paulisty przewrotką finalizować próbował Zieńczuk. Strzelił jednak bardzo niecelnie. Podobnie nieskuteczny był w 34. min. Cantoro.
 +
 +
"Pasy" odpowiadają za to groźną kontrą, po której ze strzałem pośpieszył się Drumlak i piłkę spokojnie złapał Majdan.
 +
 +
Teraz znów do ataku rusza Wisła, znów jednak niecelnie strzela Cantoro, a w 38. min. niemal stuprocentowej okazji nie wykorzystuje Marek Zieńczuk, który strzela z pierwszej piłki nad bramką gospodarzy! Powinno być 1-1!
 +
 +
Do końca I części meczu raz próbują jeszcze "Pasy" - wrzutkę Bojarskiego pewnie łapie Majdan, i raz wiślacy - Zieńczuk zbyt lekko zza pola karnego - i piłkarze mogą zejść do szatni. Ci z "Białą Gwiazdą" na piersi na pewno nie z podniesioną głową!
 +
 +
W II połowie obraz gry ulega jednak diametralnie zmianie! Wisła to całkiem inna drużyna i na efekty nie trzeba długo czekać. Już w 47. min. "powinno" być 1-1 - piłka po uderzeniu Kuby Błaszczykowskiego odbija się od poprzeczki, linii bramkowej i wychodzi w pole. Wiślacy reklamują u sędziego prawidłowo zdobytego gola, ale... piłka chyba jednak nie przekroczyła całym obwodem linii... Co się odwlecze.... 50. min. i rzut wolny dla Wisły, który kombinacyjnie rozgrywają Cantoro z Zieńczukiem - ten ostatni wrzuca w pole karne, najwyżej do piłki wyskakuje Tomasz Kłos i uderzając głową wyrównuje stan rywalizacji!
 +
 +
Wisła idzie za ciosem, gra szybko i kombinacyjnie, z czym nie radzą sobie piłkarze gospodarzy. Kończy się to więc drugą żółtą kartką dla Barana. Była 55. minuta meczu.
 +
 +
A już minutę później powinno być 2-1 dla Wisły, niestety Radek Sobolewski strzela z "bezpańskiej" piłki nad bramką Cabaja. Wydaje się jednak, że rozpędzona Wisła szybko "wciśnie" kolejne bramki... tym bardziej, że chwilę później sam na sam z Cabajem wybiega Zieńczuk, strzela jednak wprost w bramkarza... Jeszcze nie koniec akcji i znów Cabaj bohaterem, broni bowiem uderzenie Błaszczykowskiego, z najbliższej odległości!
 +
 +
Mamy 61. min. i rzut wolny dla Wisły, wrzutka Zieńczuka, gdyby szła w światło bramki, dałaby nam prowadzenie, niestety przeszła metr od niej. Po chwili z dystansu próbuje Kryszałowicz, ale Cabaj spokojnie broni.
 +
 +
W 68. min. Wisła zdobywa jeszcze gola, słusznie jednak nieuznanego, gdyż na spalonym był Paweł Kryszałowicz, który odgrywał do strzelającego Pawła Brożka...
 +
 +
Niestety z wiślaków zaczyna "uchodzić" jakby powietrze... Choć nasza przewaga jest miażdżąca, a Cracovia jedyną szansę szuka w symulowaniu fauli, z których mogłaby wykonywać stałe fragmenty gry... to już tylu szans na zdobycie gola, co na początku II połowy nie mamy.
 +
 +
Na kwadrans przed końcem meczu swoją okazję ma jeszcze Paweł Brożek, ale blokują go obrońcy. Jeszcze większą ma w min. 78. ale po jego uderzeniu głową piłka mija bramkę Cabaja... Szkoda tej okazji...
 +
 +
Jeszcze z dystansu próbuje Cantoro, jeszcze w doliczonym czasie gry, ponownie po wolnym, swojej szansy szukał Tomek Kłos, ale goli więcej w derbach nie oglądamy...
 +
 +
Wisła remisuje i traci dwa punkty, jeden zyskują za to piłkarze Cracovii, to dla nas jest to jednak strata, tym bardziej, że walka o mistrzostwo Polski zmienia trochę "rytm". Dotychczas to Legia goniła Wisłę, teraz mamy zupełnie na odwrót...
 +
 +
Jeżeli po meczu z Groclinem trener Dan Petrescu był niezadowolony z postawy swoich podopiecznych, to... nie chcę myśleć co sądzi o nich... dzisiaj...
 +
 +
Widać było jednak gołym okiem, że pozycja "faworyta" dzisiaj Wiśle... przeszkodziła...
 +
 +
Warto jeszcze dodać, że piłkarze Wisły zjawili się na stadionie Pasów... z własną ochroną... To efekt incydentów przed rokiem.
 +
 +
PS. Niestety po meczu doszło do kolejnego kryminalnego incydentu, w którym zginął kibic Wisły... Stąd też przy zapisie meczowym żałobna wstęga.
 +
Cześć Jego pamięci...
 +
• Dodał: Piotr
 +
(2006-03-12 14:28:24)

Wersja z dnia 11:39, 10 wrz 2008


Za: http://wislaportal.pl

Cracovia Kraków - Wisła Kraków 1:1

• W 171. Wielkich Derbach Krakowa Wisła tylko remisuje z Cracovią 1-1. Remisuje na własne życzenie, tym bardziej, że od 55. minuty graliśmy z przewagą jednego zawodnika. Po I części meczu - bardzo słabej w wykonaniu wiślaków - to "Pasy" prowadziły 1-0, a gola zdobył Piotr Giza. "Biała Gwiazda" wyrównała w 50. min. za sprawą Tomasza Kłosa, ale nie potrafiła przechylić szali wygranej na swoją stronę. Po tym remisie tracimy pozycję lidera Orange Ekstraklasy...

XIX kolejka ligi polskiej, sezon 2005/2006

Kraków, ul. Kałuży, stadion im. Jana Pawła II, 12. marca 2006 r., godz. 14:30

Widzów: 5000, sędzia: Piotr Siedlecki (Szczecin)

Cracovia Kraków - Wisła Kraków 1:1

Bramki:

1:0 Giza (25.)

1:1 Kłos (50.)


Składy:

Cabaj

Wacek

Karwan

Skrzyński

Rzucidło

Bojarski (76. João Paulo)

Baran

Giza

Drumlak

Pawliusiński (90. Przytuła)

Moskała


Majdan

Baszczyński

Kłos

Stolarczyk

Dudka (76. Penksa)

Błaszczykowski (66. Piotr Brożek)

Sobolewski

Cantoro

Zieńczuk

Paulista (46. Paweł Brożek)

Kryszałowicz


Piłkarz meczu:

-

• To nie był najlepszy mecz w wykonaniu podopiecznych Dana Petrescu. Zupełnie "przespana" I część meczu, długie przestoje w grze, na pewno nie takiej postawy - tym bardziej w derbach - oczekiwali od swoich pupili fani "Białej Gwiazdy"!

Początek spotkania niezwykle nerwowy, tak z jednej, jak i z drugiej strony. Piłkarze "Pasów" szybko oglądają dwie żółte kartki, w tym jedną Arkadiusz Baran. Kartka ta będzie miała później duże znaczenie w przebiegu meczu.

Wyżej ustawiona Wisła gra jednak zbyt niedokładnie, za mało jest ruchu w przodzie, niemal każdą piłkę traci Jean Paulista, stąd też pierwsi strzał na bramkę oddają gospodarze. W 8. minucie Radka Majdana próbuje pokonać Moskała, zaś po kolejnych dwóch minutach niecelnie strzela Pawlusiński. Rozochocona Cracovia przeprowadza kolejną akcję, tym jednak razem świetnie Bojarskiego powstrzymuje Maciej Stolarczyk.

Po kwadransie gry wreszcie pokazują się wiślacy, tyle tylko, że uderzenie Radka Sobolewskiego było zbyt lekkie i Cabaj nie miał żadnych kłopotów z wyłapaniem tak uderzonej piłki. Niestety w dzisiejszym meczu podobnych uderzeń było o wiele więcej... W 17. min. rzut rożny dla Wisły, po nim ogromne zamieszanie w polu karnym "Pasów". W końcu mamy 23. min. i świetny strzał Kuby Błaszczykowskiego. Piłka została jednak lekko podbita przez obrońcę i przeleciała nad poprzeczką... Mogło być 1-0 dla Wisły!

Tak do chodzimy do 25. minuty gry. Cracovia bije rzut wolny z ok. 30 metrów od bramki Wisły. Górną piłkę próbuje odbić Stolarczyk, ta jednak mija środkowego obrońcę Wisły, mija także stojącego za Stolarem Sobolewskiego i spada wprost pod nogi Piotra Gizy, a że do niego nie zdołał doskoczyć Marcin Baszczyński, więc "pasiak" spokojnie umieszcza piłkę w długim rogu bramki Majdana... Jest 1-0 dla gospodarzy!

Po staracie bramki wiślacy ruszają od razu do ataku. Już w 29. min. "zapachniało bramką", ale Kryszałowicz został zablokowany, a centrę Paulisty przewrotką finalizować próbował Zieńczuk. Strzelił jednak bardzo niecelnie. Podobnie nieskuteczny był w 34. min. Cantoro.

"Pasy" odpowiadają za to groźną kontrą, po której ze strzałem pośpieszył się Drumlak i piłkę spokojnie złapał Majdan.

Teraz znów do ataku rusza Wisła, znów jednak niecelnie strzela Cantoro, a w 38. min. niemal stuprocentowej okazji nie wykorzystuje Marek Zieńczuk, który strzela z pierwszej piłki nad bramką gospodarzy! Powinno być 1-1!

Do końca I części meczu raz próbują jeszcze "Pasy" - wrzutkę Bojarskiego pewnie łapie Majdan, i raz wiślacy - Zieńczuk zbyt lekko zza pola karnego - i piłkarze mogą zejść do szatni. Ci z "Białą Gwiazdą" na piersi na pewno nie z podniesioną głową!

W II połowie obraz gry ulega jednak diametralnie zmianie! Wisła to całkiem inna drużyna i na efekty nie trzeba długo czekać. Już w 47. min. "powinno" być 1-1 - piłka po uderzeniu Kuby Błaszczykowskiego odbija się od poprzeczki, linii bramkowej i wychodzi w pole. Wiślacy reklamują u sędziego prawidłowo zdobytego gola, ale... piłka chyba jednak nie przekroczyła całym obwodem linii... Co się odwlecze.... 50. min. i rzut wolny dla Wisły, który kombinacyjnie rozgrywają Cantoro z Zieńczukiem - ten ostatni wrzuca w pole karne, najwyżej do piłki wyskakuje Tomasz Kłos i uderzając głową wyrównuje stan rywalizacji!

Wisła idzie za ciosem, gra szybko i kombinacyjnie, z czym nie radzą sobie piłkarze gospodarzy. Kończy się to więc drugą żółtą kartką dla Barana. Była 55. minuta meczu.

A już minutę później powinno być 2-1 dla Wisły, niestety Radek Sobolewski strzela z "bezpańskiej" piłki nad bramką Cabaja. Wydaje się jednak, że rozpędzona Wisła szybko "wciśnie" kolejne bramki... tym bardziej, że chwilę później sam na sam z Cabajem wybiega Zieńczuk, strzela jednak wprost w bramkarza... Jeszcze nie koniec akcji i znów Cabaj bohaterem, broni bowiem uderzenie Błaszczykowskiego, z najbliższej odległości!

Mamy 61. min. i rzut wolny dla Wisły, wrzutka Zieńczuka, gdyby szła w światło bramki, dałaby nam prowadzenie, niestety przeszła metr od niej. Po chwili z dystansu próbuje Kryszałowicz, ale Cabaj spokojnie broni.

W 68. min. Wisła zdobywa jeszcze gola, słusznie jednak nieuznanego, gdyż na spalonym był Paweł Kryszałowicz, który odgrywał do strzelającego Pawła Brożka...

Niestety z wiślaków zaczyna "uchodzić" jakby powietrze... Choć nasza przewaga jest miażdżąca, a Cracovia jedyną szansę szuka w symulowaniu fauli, z których mogłaby wykonywać stałe fragmenty gry... to już tylu szans na zdobycie gola, co na początku II połowy nie mamy.

Na kwadrans przed końcem meczu swoją okazję ma jeszcze Paweł Brożek, ale blokują go obrońcy. Jeszcze większą ma w min. 78. ale po jego uderzeniu głową piłka mija bramkę Cabaja... Szkoda tej okazji...

Jeszcze z dystansu próbuje Cantoro, jeszcze w doliczonym czasie gry, ponownie po wolnym, swojej szansy szukał Tomek Kłos, ale goli więcej w derbach nie oglądamy...

Wisła remisuje i traci dwa punkty, jeden zyskują za to piłkarze Cracovii, to dla nas jest to jednak strata, tym bardziej, że walka o mistrzostwo Polski zmienia trochę "rytm". Dotychczas to Legia goniła Wisłę, teraz mamy zupełnie na odwrót...

Jeżeli po meczu z Groclinem trener Dan Petrescu był niezadowolony z postawy swoich podopiecznych, to... nie chcę myśleć co sądzi o nich... dzisiaj...

Widać było jednak gołym okiem, że pozycja "faworyta" dzisiaj Wiśle... przeszkodziła...

Warto jeszcze dodać, że piłkarze Wisły zjawili się na stadionie Pasów... z własną ochroną... To efekt incydentów przed rokiem.

PS. Niestety po meczu doszło do kolejnego kryminalnego incydentu, w którym zginął kibic Wisły... Stąd też przy zapisie meczowym żałobna wstęga. Cześć Jego pamięci... • Dodał: Piotr (2006-03-12 14:28:24)