2006.10.14 Wisła Kraków - Odra Wodzisław 6:0

Z Historia Wisły

2006.10.14, Orange Ekstraklasa, 10. kolejka, Kraków, Stadion Wisły, 18:00
Wisła Kraków 6:0 (2:0) Odra Wodzisław
widzów: 11.000
sędzia: Marek Ryżek z Piły
Bramki
Radosław Sobolewski 21’
Branko Radovanović 23’
Jakub Błaszczykowski 53’
Cléber (k) 65’
Paweł Kryszałowicz 79’
Paweł Kryszałowicz 88’
1:0
2:0
3:0
4:0
5:0
6:0
Wisła Kraków
Emilian Dolha
Marcin Baszczyński
Cléber
Dariusz Dudka
Nikola Mijailović grafika: Zmiana.PNG (31’ Maciej Stolarczyk)
Jakub Błaszczykowski
Radosław Sobolewski
Mauro Cantoro grafika: Zmiana.PNG (60’ Norbert Varga)
Marek Zieńczuk
Jean Paulista
Branko Radovanović grafika: Zmiana.PNG (65’ Paweł Kryszałowicz)

trener: Dragomir Okuka
Odra Wodzisław
Krzysztof Pilarz
Marcin Kokoszka grafika: Zmiana.PNG (72’ Adam Gmitrzuk)
Jacek Kowalczyk
Marcin Dymkowski
Sławomir Szary grafika: Zmiana.PNG (62’ Marcin Smoliński)
Jan Woś
Dariusz Dudek
Marcin Malinowski
Marcin Radzewicz grafika: Zmiana.PNG (85’ Dariusz Zjawiński)
Marcin Chmiest
Mariusz Muszalik

trener: Marcin Bochynek

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Bilet meczowy
Bilet meczowy

Spis treści

Przed pierwszym gwizdkiem

Najważniejszy mecz

Data publikacji: 12-10-2006 18:07


- "Przed nami trudny okres, zagramy w krótkim czasie wiele meczów. W takiej sytuacji najważniejszy jest ten pierwszy mecz, a on właśnie przed nami" - mówi o nadchodzącym spotkaniu przeciwko Odrze Wodzisław trener Okuka.

Przed spotkaniem z Odrą trener Okuka ma jeszcze kilka niewiadomych. Po pierwsze, jak zawsze zastanawia się nad obsada bramki. Poza tym, wobec kontuzji Głowackiego i Burnsa oraz dalszych problemów Cantoro z kolanem wolne są także miejsca w środku obrony i pomocy. Na tą pierwszą pozycję faworytem wydaje się być Dariusz Dudka. – „Dudka bardzo dobrze się zaprezentował w spotkaniu Pucharu Polski. Oglądałem jego występy z czasów trenera Petrescu. On może grać na prawej obronie, lewej, na środku, więc szansę gry na pewno dostanie" - mówi Okuka. Co do obsady pomocy, to Cantoro, mimo bólu kolana, pali się do gry. Jeśli nie on, to pewnie znowu zaprezentuje się duet taki, jak w meczu przeciw Świtowi – Varga i Paulista. Listę zawodników z urazami uzupełnia Paweł Brożek. – „Nie wiadomo cały czas, co będzie z Pawłem. On narzeka na uraz kolana, nie została jeszcze podjęta decyzja, czy będzie mógł zagrać. Z drugiej strony pojawił się jednak Stanko, więc mamy jednego piłkarza więcej” – mówił w trakcie konferencji trener Okuka.

Czy przerwa na mecze reprezentacji nie zadziała źle na zespół? - "Teraz jest tylko trzech reprezentantów, a nie jak za czasów trenera Kasperczaka, kiedy było ich siedmiu, ośmiu i trenerowi rozsypywała się drużyna. Wydaje mi się, że dla Kuby Błaszczykowskiego występy w kadrze są ogromną mobilizacją. On będzie w klubie w każdym meczu grać tak jak w kadrze, tak, żeby pokazywać, że może grać w reprezentacji. Dla mnie z kolei był to czas, żeby lepiej poznać zawodników, poćwiczyliśmy trochę” – mówi Okuka i od razu ucina spekulacje. – „ Nie będzie prób przed Blackburn. Wystawię najlepszy skład, jaki mam w tej chwili, na Blackburn wystawię najlepszy skład, jaki będzie w tym dniu”.

Zapytany o Odrę trener Okuka przypomina swój poprzedni pobyt w Polsce. -" Za mojego wcześniejszego pobytu Wisła zawsze miała ciężkie przeprawy z Odrą, zarówno na wyjeździe, jak i u siebie. Wydaje się, że Wisła jest mocniejsza pałkarsko, ale wszystko zweryfikuje boisko. Trzeba się nastawić na to, że Odra przyjedzie walczyć. Pewnie będą się starali bronić, z nastawieniem na grę z kontry. Dla nas to bardzo ważny mecz, musimy go wygrać".

Przed spotkaniem ze słabszym rywalem nie mogło zabraknąć pytania o mobilizację. "Gramy u siebie, więc na pewno każdy zawodnik będzie zmobilizowany, będzie chciał się pokazać. Ta są profesjonaliści i mam nadzieję, że do każdego meczu podejdą tak samo: czy jest to spotkanie z Iraklisem, czy mecz z Legią, czy Puchar Polski, czy spotkanie z Odrą. Bieganie, zaangażowanie, konsekwencja taktyczna musza być takie same w każdym w takich spotkań" – kończy trener.


M. Górski Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA


Źródło: wisla.krakow.pl

Zanim podbijemy Europę

Data publikacji: 14-10-2006 10:01


Odra Wodzisław będzie ostatnim zespołem z jakim przyjdzie zmierzyć się Wiśle Kraków przed pierwszym spotkaniem w rozgrywkach grupowych Pucharu UEFA. Warto zatem zaprezentować dobą, stylową i skuteczną piłkę, bo rywal z Anglii czeka... i obserwuje.

Zamów relację SMS z tego meczu. Wyślij sms o treści WISLA pod numer 7368. Koszt SMS to 3zł + Vat. Szczegóły - www.wisla.krakow.pl/sms

Historia

Klub Odra Wodzisław został założony w 1922 r. Jego barwy to kolor niebieski - czerwony. Pierwszym rywalem Odry był zespół z Gorzyc, spotkanie rozegrano na łące przy rzece Leśnicy a mecz wygrali wodzisławianie 3:2. W sezonie 1993/1994 drużyna pierwszy raz awansowała do ekstraklasy. W debiucie na najwyższym szczeblu rozgrywek pokonali Polonię Warszawa 3:1.

Sukcesy zespołu:

- 3 miejsce w lidze 1996/1997

- "Mistrzostwo jesieni" 2001/2002

- Udział w Pucharze UEFA oraz Pucharze Intertoto

- półfinał Pucharu Polski 1996/1997

Historia spotkań

2005/2006

Odra Wodzisław 1:1 Wisła Kraków

Wisła Kraków 1:0 Odra Wodzisław

2004/2005

Odra Wodzisław 1:2 Wisła Kraków

Wisła Kraków 3:1 Odra Wodzisław

2003/2004

Odra Wodzisław 3:2 Wisła Kraków

Wisła Kraków 2:1 Odra Wodzisław

2002/2003

Odra Wodzisław 3:2 Wisła Kraków

Wisła Kraków 4:0 Odra Wodzisław

Obecny sezon

Odra Wodzisław po dziewięciu kolejkach zajmuje czternaste miejsce w lidze, odnosząc: jedno zwycięstwo, cztery remisy i cztery porażki, strzelając osiem bramek, tracąc czternaście.

Ostatnie spotkanie

Piłkarze Odry podejmowali na własnym stadionie zawodników Korony Kielce. Odra zaczęła z animuszem i już w 10. minucie niewiele brakowało aby Chmiest umieścił piłkę w bramce. Kolejna dogodna sytuacja nadarzyła się pięć minut później, Dariusz Dudek po ładnej solowej akcji nie trafił w światło bramki. W 19. min. Kielczanie wyszli na prowadzenie, Maciej Kowlaczyk dynamicznie minął środkowych obrońców i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy nie dając mu żadnych szans na obronę tego strzału. W 25. min. mogło być już 2:0. Sasin zagrał do Kowalczyka, ten przyjął piłkę na pierś i uderzył silnie z półobrotu. Futbolówka przeleciała jednak kilka centymetrów nad poprzeczka bramki Odry. W dalszej części gry pierwszej połowy mecz przebiegał wyrównanie. Początek drugiej części spotkania przebiegał pod dyktando kielczan, gdyż to oni kontrolowali przebieg spotkania. Drużyna Odry dopiero po wejściu Radzewicza w 57. min. gry nabrała animuszu do walki. Kilka solowych akcji tego zawodnika oraz parę groźnych strzałów na bramkę pozwoliło uwierzyć w nie przegranie tego meczu. Jednak w 75. min. błąd obrońcy gospodarzy wykorzystali "złocisto - krwiści" i podwyższyli wynik na 0:2. Po przejęciu piłki Kowalczyk, odegrał piłkę do Sasina a ten bez problemu umieścił ją w siatce. W 84. min. podopieczni Marcina Bochynka strzelili kontaktowego gola, Woś dośrodkował na głowę Chmiesta a ten głową wpakował piłkę do siatki. wodzisławianie "rzucili" się na bramkę gości by zdobyć choć jeden punkt ale więcej bramek w tym meczu już nie padło.

Informacje

Wykorzystując przerwe w rozgrywkach Odra Wodzisław rozegrała dwa spotkania towarzyskie:

Górnika Zabrze 1:3 Odra Wodzisław

Piast Mieszko Cieszyn 0:2 Odra Wodzisław

Kibice o meczu

Wojtek_Lok - "Dla mnie każdy inny wynik niż zwyciestwo Wisły, będzie ogromną niespodzianką. Myśle, że Wisła poprostu z takimi przeciwnikami nie powinna tracić punktów jeżeli chce odzyskać tytuł Mistrza Polski"

harthausen - "Paradoksalnie okaże się, że łatwiej będzie bramke strzelic komuś z Pucharu UEFA niż naszym przeciwnikom z ligi. W Pucharze będzie otwarta walka o zwyciestwo a nie potrójna garda w obronie."


Ciekawostka 14 maja 2005 wygrywając mecz z Odra Wodzislaw 2:1 Biala Gwiazda pobiła aż dwa rekordy ligi wszech czasów:

- meczów bez porazki na własnym stadionie należący wtedy do Legii

- spotkań bez porazki w lidze, który wcześniej dzierżył Widzew.

Przygotował: Przemysław Rączka

Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA

Źródło: wisla.krakow.pl

Relacje z meczu

Pogrom w ciszy

Aż 6:0 wygrała Wisła z Odrą Wodzisław w meczu 10. kolejki Orange Ekstraklasy. Mecz przeprowadzono niemal w kompletnej ciszy, z powodu kolejnego protestu kibiców.

Dariusz Dudek w pojedynku z Jeanem Paulistą był bezradny.
Dariusz Dudek w pojedynku z Jeanem Paulistą był bezradny.

Tym razem fani sprzeciwili się zakazowi odpalania materiałów pirotechnicznych podczas meczów, nałożonemu przez PZPN i UEFA. Akcja nie zakończyła się po myśli organizatorów. "Race są bezpieczne, pokazujemy to razem" - napisano na transparencie a kilka minut później ich sektorówka zajęła się ogniem od odpalonych kilku rac.

Sprzeciw "racowy" był tylko dodatkiem do głównego protestu kibiców wobec ostatnich sytuacji, jakie mają miejsce w naszym klubie. Ogólnie określono sytuację jako pogarszające się relacjami między władzami Wisły a jej fanami. Stąd też milczenie, brak oprawy, pare niepochlebnych przyśpiewek w kierunku wiceprezesa i rzecznika prasowego klubu - Jerzego Jurczyńskiego oraz okrzyki "Piłka nożna dla kibiców".

Kibicom nie podobają się przede wszystkim:
- absurdalnie wysokie ceny biletów na mecz z Blackburn
- złe rozwiązanie problemu przyjmowania kibiców gości, z czym wiąże się tworzenie sektora buforowego w miejscu, w którym sprzedane zostały karnety na mecz
- pobieranie "opłaty manipulacyjnej" przy zakupie biletów, z którą miało się wiązać polepszenie warunków oglądania meczu - co niestety nie ma miejsca (brak cateringu przy trybunie C, mała ilość kołowrotków czy brudne krzesełka)
- zamknięcie dla kibiców meczów III-ligowych rezerw Wisły
- niedotrzymanie obietnic związanych ze spotkaniami sztabu szkoleniowego i piłkarzy Wisły z kibicami
- zniesienie ulg na bilety dla zorganizowanych Fan Clubów Wisły
- zaniechanie propagowania "wiślackości" wśród dzieci i młodzieży
- sposób pożegnania Radosława Majdana i Dana Petrescu przez Wisłę
- notoryczne utrudniania wszelakich inicjatyw kibicowskich, w tym realizacji opraw na stadionie.

Kibice chcą też, by zarząd Wisły poparł apel MKS Cracovia mający na celu wpuszczenie fanów "Pasów" na derby stulecia, które odbedą się przy Reymonta 28 października.

Przed meczem minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego w tym tygodniu Marka Grechuty. Późniejsza cisza była już mniej uroczysta, na szczęście przerywały ją brawa i okrzyki radości, wywołane dobrą grą piłkarzy Wisły.

Dwa pierwsze gole w tym meczu padły w przeciągu dwóch minut, po rzutach rożnych wywalczonych odpowiednio przez Radosława Sobolewskiego (strzał z dystansu) i Marka Zieńczuka (dośrodkowanie). W 21 minucie z kornera dośrodkował Zieńczuk a wracający do dobrej dyspozycji Radosław Sobolewski idealnie wyszedł w górę by celnie główkować w długi róg bramki Odry (asysta: Zieńczuk). Strzelec i reszta zespołu dedykowali gola urodzonemu 2 października synowi Marcina Baszczyńskiego - wykonano obowiązkową kołyskę.

Chwilę później było już 2:0. Tym razem centrował z drugiej strony Kuba Błaszczykowski, zamykający sytuację Dudka zgrał piłkę do środka, a głową niemal do pustej bramki dopełnił formalności Radovanović (asysta: Dudka).

Po tych ciosach Odra nie zdołała się już podnieść do końca meczu. Co prawda w pierwszej połowie Wisła już więcej bramek nie zdobyła, ale sam Jean Paulista mógł to uczynić przynajmniej dwukrotnie. Na 3:0 podwyższył w 53 minucie Jakub Błaszczykowski po dwójkowej akcje z Brazylijczykiem. "Błaszczu" wbiegł w pole karne Odry i spokojnym strzałem w krótki róg pokonał Pilarza (asysta: Paulista).

W 64 minucie były obrońca Wisły Jacek Kowalczyk "skosił" Marka Zieńczuka i arbiter nie miał wątpliwości - rzut karny. Na bramkę pewnym strzałem zamienił go Cleber (asysta: Zieńczuk). Na murawie przebywał już wtedy Paweł Kryszałowicz, który zmienił po godzinie gry Branko Radovanovicia i "dorzucił" dwa gole do strzeleckiego dorobku Wisły.

Najpierw "Kryszałowi" pomógł bramkarz Krzysztof Pilarz, który poza tą sytuacją uratował swój zespół jeszcze nie raz. Bramkarz Odry źle uderzył piłkę, która trafiła na 40. metrze pod nogi napastnika Wisły. Pan Paweł mocnym, technicznym uderzeniem przelobował rywala i było 5:0 (bez asysty). Szósty gol to efekt szybkiego ataku lewą stroną i wystawienia piłki przez Marka Zieńczuka. Paweł Kryszałowicz tylko dołożył nogę ustalając wynik spotkania.

Wisła zaprezentowała więc zwyżkę formę przed meczem Pucharu UEFA z Blackburn. Trenera Okukę martwią tylko kontuzje kilku zawodników, szczególnie Nikoli Mijailovicia i Mauro Cantoro. Występ tego pierwszego jest już raczej wykluczony...

Wisła Kraków - Odra Wodzisław Śląski 6:0 (2:0)

Bramki: Radosław Sobolewski 21, Branko Radovanović 23, Jakub Błaszczykowski 53, Cléber 65 (k), Paweł Kryszałowicz 79, 88.

Sędziował: Marek Ryżek (Piła).

Widzów: 10 000

Wisła: Emilian Dolha - Marcin Baszczyński, Cleber, Dariusz Dudka, Nikola Mijailović (31 Maciej Stolarczyk) - Jakub Błaszczykowski, Radosław Sobolewski, Mauro Cantoro (60 Norbert Varga), Marek Zieńczuk - Jean Paulista, Branko Radovanović (65 Paweł Kryszałowicz)

Odra: Krzysztof Pilarz - Marcin Kokoszka (72 Adam Gmitrzuk), Jacek Kowalczyk, Marcin Dymkowski, Sławomir Szary (62 Marcin Smoliński) - Jan Woś, Dariusz Dudek, Marcin Malinowski, Marcin Radzewicz (85 Dariusz Zjawiński) - Marcin Chmiest, Mariusz Muszalik.

wislakrakow.com (rav)

Źródło: wislakrakow.com

Demolka w ciszy. Wisła Kraków - Odra Wodzisław Śl. 6-0

W meczu 10. kolejki Orange Ekstraklasy Wisła Kraków rozgromiła Odrę Wodzisław Śląski aż 6-0. Pierwszą bramkę, w 21. minucie, strzelił Radosław Sobolewski. Dwie minuty później na 2-0 podwyższył Branko Radovanović. Po przerwie Wisła dołożyła jeszcze cztery gole. Najpierw do bramki Odry trafili Jakub Błaszczykowski (53. min.) i Cléber (65. min. z karnego), a następnie gości dobił dwoma trafieniami Paweł Kryszałowicz (79. min i 88. min.). Po tym zwycięstwie Wisła została - po raz pierwszy w tym sezonie - liderem Orange Ekstraklasy!

Wiślacy mieli się z czego cieszyć w tym meczu. Wisła-Odra 6:0. 2006.10.14
Wiślacy mieli się z czego cieszyć w tym meczu. Wisła-Odra 6:0. 2006.10.14

Kraków, ul. Reymonta

14.10.2006 r., godz. 18.00

X kolejka Orange Ekstraklasy, sezon 2006/07

Widzów: 11 000

Sędzia: Marek Ryżek (Piła)


WISŁA KRAKÓW-ODRA WODZISŁAW ŚL. 6:0


1:0 Sobolewski (21.)

2:0 Radovanović (23.)

3:0 Błaszczykowski (53.)

4:0 Cléber (65. k.)

5:0 Kryszałowicz (79.)

6:0 Kryszałowicz (88.)


Dolha

Baszczyński

Dudka

Cléber

Mijailović

(31. Stolarczyk)

Błaszczykowski

Sobolewski

Cantoro

(60. Varga)

Zieńczuk

Radovanović

(65. Kryszałowicz )

Paulista


Pilarz

Kokoszka

(72. Gmitrzuk)

Kowalczyk

Dymkowski

Szary

(62. Smoliński)

Woś

Dudek

Malinowski

Radzewicz

(85. Zjawiński)

Chmiest

Muszalik


Piłkarz meczu: -


Kibice, którzy zjawili się dziś przy Reymonta nie wyobrażali sobie innego wyniku jak wygrana Wisły, ale rezultatu 6-0 chyba mało kto się spodziewał. Próba generalna przed meczem z Blackburn udała się więc idealnie. Szkoda tylko, że mecz ten odbył się bez dopingu. Fani Wisły protestowali dziś przeciwko kilku decyzjom zarządu klubu. Od cen na mecz z Blackburn (od 50 do 95 zł), przez styl pożegnania klub z trenerem Danem Petrescu oraz Radosławem Majdanem, aż do kilku innych postulatów, w tym... ten o nie wpuszczeniu na mecz z Cracovią fanów tego zespołu.

Na boisku było już jednak radośnie, a przewaga Wisły nad Odrą była kolosalna. Dość powiedzieć, że goście w I połowie oddali jeden strzał (Dudek) spokojnie obroniony przez Emiliana Dolhę, w II zaś Odra zagroziła po serii rzutów rożnych oraz po kilku wrzutkach.

Wisła strzeliła sześć goli, ale spokojnie mogła i tuzin!

Już na początku meczu, po wymianie piłki pomiędzy Sobolewskim i Paulistą ten ostatni podał do Marka Zieńczuka, ale uderzenie naszego lewoskrzydowego Pilarz wybił na róg. Pilarz popisał się również w 21. minucie, także na róg wybijając ładne uderzenie pod poprzeczkę Radka Sobolewskiego. Co się odwlecze... Z rogu dośrodkowywał Marek Zieńczuk, Sobolewski wyskoczył i piłka wpadła do siatki! Można było zrobić "kołyskę" dla synka Marcina Baszczyńskiego!

Nie minęły jeszcze pełne dwie minuty i było 2-0. Piłkę wywalczył Zieńczuk, a jego akcja skończyła się na kolejnym rzucie rożnym. Wpole karne dośrodkował Kuba Błaszczykowski, piłkę odbił jeszcze Darek Dudka, ale tak, że Branko Radovanović tylko dołożył głowę!

Jeszcze w I połowie gole dla Wisły zdobyć mogli: Paulista (po podaniu Zieńczuka strzelił obok), Cantoro (ładnie z dystansu), i znów aż dwukrotnie Paulista (strzał z dystansu obroniony przez bramkarza oraz wybity przez niego na rzut rożny).

Wydawało się, że wiślacy na II połowę wyjdą, aby „dograć mecz do końca”, ale okazało się inaczej. Rywala leżącego na deskach postanowili dobić. Rozpoczęło się od akcji wręcz filmowej. Piłka krążyła w kolejności Błaszczykowski, Paulista, Błaszczykowski i wiślacki prawoskrzydłowy wyszedł sam na sam z Pilarzem nie dając mu żadnych szans!

Kiedy były wiślak, Jacek Kowalczyk, sfaulował w polu karnym Marka Zieńczuka, a Cléber zamienił jedenastkę na bramkę wszyscy przypomnieć mogli sobie wypowiedź menedżera Odry, pana Sochy, który zapowiadał, że Odra zagra z Wisłą jak Polska z Portugalią, a my pytaliśmy czy tak jak w środę, czy tak jak na MŚ w Korei. Okazało się, że Odra zagrała nawet jeszcze... gorzej.

Na boisku pojawił się Paweł Kryszałowicz i to on został bohaterem ostatnich akcji tego meczu. Najpierw ładnie podał do Jaśka Paulisty, ale Brazylijczyk pomylił się niewiele, zaś chwilę później ambitnie wywalczył piłkę przed polem karnym, szkoda że uderzył minimalnie obok słupka.

Na drugiego gola w tym meczu sporą ochotę miał Jakub Błaszczykowski, który jak z procy wyskoczył do kolejnego dośrodkowania w pole karne Odry, ale Pilarz nie dał się pokonać, wybijając atomowe uderzenie na rzut rożny.

Ocenę za swoją grę bramkarz Odry zepsuł jednak chwilę później, sam bowiem podał piłkę Pawłowi Kryszałowiczowi, a ten z prawie 30 metrów umieścił piłkę w bramce! 5-0! Kapitalne uderzenie.

Zaczęło się polowanie na szóstą bramkę, ale zdobyć nie udało się jej ani Błaszczykowskiemu, ani Pauliście, ani też Baszczyńskiemu. Udało się za to Kryszałowiczowi, który skutecznie zakończył podanie Marka Zieńczuka.

Wynik i gra musi cieszyć, martwią za to urazy wiślaków. Mijailović zszedł po 30. minutach z kontuzja pachwiny. Cantoro odnowił się uraz kolana i po meczu żalił się na ból w nodze. Kuśtykając klubowy budynek opuszczał też Zieńczuk. Skurcze łapały Radovanovicia... Miejmy jednak nadzieję, że wszyscy dziś kontuzjowani na mecz z Blackburn będą jednak gotowi!

Dodał: Daro (2006-10-14 19:02:16)

Źródło: wislaportal.pl

Odra utonęła w Wiśle

Data publikacji: 14-10-2006 20:26


Wisła Kraków rozgromiła słabą Odrę Wodzisław aż 6:0. Bramki Sobolewskiego, Radovanovicia, Clebera, Błaszczykowskiego i Kryszałowicza dały Białej Gwieździe trzy punkty i awans na fotel lidera Orange Ekstraklasy.

Chyba nikt się nie spodziewał tak łatwego zwycięstwa nad Odrą. Mecz nie stał na wysokim poziomie, ale Wisła potrafiła wykorzystać wszystkie słabe punkty przeciwnika. Sześć strzelonych bramek daje nadzieję na to, że w końcu Wiślacy przełamali swoją niemoc strzelecką.

Koncert zdobywania goli gospodarze rozpoczęli w 21. minucie. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Marka Zieńczuka do piłki najwyżej wyskoczył Radosław Sobolewski, który zdobywając bramkę otworzył wynik spotkania.

Na drugiego gola kibice czekali zaledwie sześćdziesiąt sekund. Tym razem z rzutu rożnego dośrodkowywał Jakub Błaszczykowski. Bramkarz Odry, Krzysztof Pilarz, zbyt lekko piąstkował piłkę, a jego błąd wykorzystał Branko Radovanović, który podwyższył wynik na 2:0.

Chociaż końcowy wynik jest hokejowy, to jednak i w takim meczu Wiślacy potrafili nie wykorzystać doskonałych okazji na zdobywanie kolejnych goli. W 25. minucie meczu tuż obok słupka uderzył Paulista, także strzały Radosława Sobolewskiego bronił bramkarz Odry.

Po pierwszej połowie było 2:0 dla Wisły i był to najniższy wymiar kary dla źle grających wodzisławian, którzy pierwszy strzał na bramkę Białej Gwiazdy oddali w... 40 minucie.

Po przerwie było już tylko lepiej. W 53.minucie Jean Paulista idealnie dograł piłkę do Jakuba Błaszczykowskiego, który wbiegł z nią w pole karne i silnym strzałem pod poprzeczkę umieścił ją w siatce.

Dziesięć minut później było już 4:0. Po faulu na Marku Zieńczuku sędzia podyktował jedenastkę dla Wisły, którą pewnie wykorzystał Cleber. Tuż potem na boisku pojawił się Paweł Kryszałowicz, który zastąpił strzelca pierwszej bramki- Branko Radovanovicia. Kryszałowicz okazję do zaprezentowania swoich umiejętności miał w 80. minucie, kiedy z zimną krwią wykorzystał błąd Pilarza, który wybijając piłkę z własnego pola karnego podał ją właśnie do napastnika Wisły Kraków. Kryszałowicz przejął piłkę i lobem zdobył dla swojej drużyny piątego gola. Jednak na tym Wiślacy nie poprzestali. W końcówce meczu znowu bardzo dobre podanie od Marka Zieńczuka w polu karnym gości otrzymał Paweł Kryszałowicz, który z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki.

Wisła w końcu pokazała dobrą i skuteczną grę w ataku. Przed czwartkowym meczem z Blackburn taki wynik i taka gra napawa optymizmem.


Wisła Kraków - Odra Wodzisław 6:0 (2:0)

21' Sobolewski

22'Radovanovic

52' Błaszczykowski

64' Cleber

79' Kryszałowicz

87' Kryszałowicz

Wisła: Dolha - Baszczyński, Cleber, Dudka, Mijailović (30' Stolarczyk) - Błaszczykowski, Cantoro (58' Varga), Sobolewski, Zieńczuk - Radovanović (64' Kryszałowicz), Paulista

Odra: Pilarz - Kokoszka (72' Gmitrzuk), Kowalczyk, Dymkowski, Szary (61' Smoliński) - Woś, Malinowski, Dudek, Muszalik, Radzewicz (84' Zjawiński) - Chmiest.


Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA


Źródło: wisla.krakow.pl

Lidera mamy!

Korona Kielce, dotychczasowy lider Orange Ekstaklasy, przegrała 1:2 na własnym stadionie z Zagłębiem Lubin.

Powietrzne popisy Dariusza Dudki.
Powietrzne popisy Dariusza Dudki.

Porażkę Korony wykorzystali piłkarze Wisły, którzy dzięki efektowanej wygranej 6:0 nad Odrą Wodzisław, awansowali na pierwsze miejsce w tabeli.

Wisła zajmuje pierwsze miejsce z 20 punktami na koncie. Drugie miejsce z 18 oczkami zajmuje Korona, natomiast trzeci jest GKS Bełchatów, który do tej pory zgromadził 17 punktów, a dziś wieczorem przegrał z Górnikiem Zabrze 0:1.

Źródło: wislakrakow.com

Minuta po minucie

Ciekawi jesteśmy, czy przy prowadzeniu 6:0 komentator z Radia Katowice mówił, że Wisła prowadzi tylko 6:0. Przy 4:0 mówił o 'tylko'

  • Ogólnie dziwny to był wieczór. Raczej byśmy się powstrzymywali od hurraoptymizmu mimo zwycięstwa 6:0
  • No więc zawodnicy już wyszli, trenerzy skończyli już konferować, my też już kończymy
  • Tradycyjnie też czekamy na wiadomości od Was. Może jednak się skusicie: redakcja@wisla.krakow.pl
  • No więc tradycyjnie zacztynamy kończyć. Coś jeszcze dopiszemy
  • No więc tak: jesteśmy zaskoczeni wysokim wynikiem. Wynikał on jednak chyba ze słabości przeciwnika
  • 90+3 Koniec spotkania
  • 89 Arbiter dolicza 3 minuty
  • 89 Kuba Błaszczykowski atakuje wypuszczony przez Paulistę - mocny strzał nieco nad poprzeczką.
  • 89 Wszyscy chcą dziś strzelić. Nawet Baszczu próbował.
  • 87 Zieńczuk dostał piłkę w pole karne, gdzie był zupełnie niepilnowany, mimo to nie zdecydował się na strzał, podał do Kryszałowicza, a ten dobił piłkę do pustej bramki
  • 87 Wierzcie, albo nie!!! 6:0!!!!!!!!!!!!!!! Kryszał
  • 86 Smoliński bliski pokonania Dolhy, ale piłka przeleciała obok bramki odbijając się od nogi
  • 86 Na spalonym Kryszałowicz i Błaszczykowski, podawał Paulsita.
  • 85 Czas na Wisłę. Paulista sam w polu karnym strzela w długi róg- minimalnie niecelnie. Mecz zaczyna się robić pamiętliwy.
  • 84 Ostatnia zmiana w Odrze: Zjawiński za Radzewicza
  • 84 Odra po piątym golu postanowiła podnieść rękawicę. Ładna kontra zakończona strzałem Muszalika, po którym piłka przeleciała wysoko nad bramką.
    • Zienczuk zszedł za linię boczną, gdzie udzielana jest mu pomoc lekarska. To chyba efekt faulu, po którym był karny dla Wisły
  • 81 Paulista wyprowadza szybką kontrę podaje do Błaszczykowskiego, ale uderzenie Kuby broni Pilarz
  • 79' Pilarz wybił piłkę prosto pod nogi Kryszała. Paweł zrobił dwa kroki i strzelił nie do obrony z około 30 metrów. Pięknie. Tą bramkę _będziemy_ pamiętać.
  • 79 5:0!!!!! Kryszał
  • 78 Groźny strzał Smolińskiego z wolnego wybija przed siebie Dolha. Na szczęście nikt z zawodników gości nie doskoczył do tej piłki
    • Radio Katowice jest pełne optymizmu: 'Wisła nadal prowadzi tylko 4:0'
    • Kibice wywieszają transparent: ultraprotest.pl Wydaje nam się, że chodzi o zezwolenie na pirotechnikę na stadionach.
    • [Polemika] Nareszcie! Cytat z maila: Ale jeszcze tak nie dawno nawet jak jakaś drużyna była słabiuteńka to nie mogliśmy sobie z nią poradzić, a więc jest to jakiś powód do optymizmu przed meczami w Pucharze UEFA.
  • 74 Chmiest uprzedzony przez Stolarczyka, a potem Kryszałowicz wybija piłkę spod nóg zawodników Odry po rzucie rożnym
  • 71 Stolarczyk mocno zza pola karnego, wysoko nad bramka. Strzelał - oczywiście.
  • 71 Zmiana w zespole gości: na boisku pojawia się Gmitrzuk zmieniając Kokoszkę
  • 70 Zaczęło się dziać. Ale Wisła gra w dziada z Odrą na całej długości i szerokości boiska. Teraz dośrodkowanie w pole karne próbował zamknąć główką Błaszczykowski, ale bramkarz zdołał wybić na rzut rożny.
    • Coś się dziać zaczęło! Ciekawie jest: Kryszałowicz technicznie uderza tuż obok słupka
    • Prawdę powiedziawszy, to dzisiaj towarzyszą nam mocno mieszane uczucia. Wisła wysoko prowadzi, ale to nie jest mecz, który będziemy długo pamiętać. Odra jest po prostu słabiuteńka.
  • 69 Rożny = zagrożenie. Po dośrodkowaniu Błaszczykowskiego Sobolewski głową tuż obok słupka
  • 68 Kryszał pięlknie wypuszcza Zieńczuka, ten do Paulisty, a piłka po raz kolejny odbija się od "Jasia".
  • 67 Kryszałowicz wycofuje do nie pilnowanego Paulisty, ale zbyt lekko i piłkę zdołali wybić obrońcy.
  • 67 Na spolonym Kryszałowicz. A tak ładnie odegrał do Paulisty...
  • 64 Ostatnia zmiana w Wiśle: za Branko Kryszałowicz
  • 64 Golllll! Cleber w swoją lewą, bramkarz leci w jego prawą
  • 63 Narada Clebera z trenerem Okuką. To on będzie strzelał
  • 62 Rzut karny. Dla Wisły. Bo obrońca nie wiedział co zrobić.
  • 61 Chmest decyduje się na strzał z ponad 20 metrów. Mocno i niecelnie
  • 61 Za kontuzjowanego Szarego wchodzi Smoliński
  • 58 Druga zmiana w Wiśle: za Cantoro pojawia się Varga
    • Wespół zespół kibice Wisły i Odry pozdrawiają PZPN. Not to be quoted.
  • 57 Radovanović zablokowany, Sobolewski przejmuje piłkę i ma dużo miejsca, podaje do Kuby, który dośrodkowuje ale tym razem Pilarz na miejscu.
  • 56 Jasiek szybszy od wiatru. Tzn szybszy od obrońców. Od piłki też.. za szybki ten Paulista.
  • 55 Stolarczyk zagapił się w polu karnym, prawie wykorzystał to Chmiest, który próbował lobować Dolhę
    • Kontra Odry. Ale to nasze akcje są zabójcze. Dolha na miejscu.
    • Wg Radia Kraków Błaszczyk strzelił jak Smolarek w meczu z Portugalią. Tylko że - to dalej słowa komentatora - Ebi strzelił pod poprzeczkę, a Kuba trochę inaczej. Tak przy słupku raczej.
    • "Wsiła wyprowadziła śmiertelną kontrę" - to znów komentarz Radia Kraków. Znów pięknie opisuje sytuację
  • 52 Kuba dostał świetne podanie między dwoma obrońcami od Paulisty, wyszedł sam przed bramkarza i nie zmarnował szansy
  • 52 GOOOOOL Błaszczyk
    • Kibice Odry pozdrawiają Mariusza Pawełka. Kibice Wisły pozdrawiali przed chwilą wiceprezesa Jurczyńskiego. Kibiców Odry można cytować, kibiców Wisły niestety nie
  • 50 Woś dostaje piłkę w polu karnym i uderza z woleja. Piłka trafia w gąszcz nóg w polu karnym Wisły
  • 50 Komentator się obudził. Zobaczmy co się dzieje na boisku.
    • Nie wiemy co związek semantyczny ma wspólnego z mamutami. Wiemy, że nadużycie semantyczne, ma coś wspólnego z kaczkami. Mamuty wyginęły, co z kaczkami? CO Z KACZKAMI?
    • [W Kielcach] Korona przegrywa 1:2..
    • "Piłka nożna dla kibiców" ponisło się z trybun - kibice protestują, my nie mamy z tym nic wspólnego
  • 46 Co za akcja. Szkoda że Państwo tego nie widzą. Paulista zagrywał do Radovanovicia. Ten zdąrzył _spacerkiem_ minać dwóch rywali, dojść do piłki i wycofać ją do Jaśka. No żyć nie umierać.
    • Nikola zszedł, bo poczuł ból w pachwinie.
    • II połowa
    • Przerwa się skończyła.
    • Przerwa się kończy, piłkarze kończą strzelać, mecz się zaczyna
    • Trwa przerwa, piłkarze rezerwowi strzelają na bramki
    • Czyli dziś gramy w "orientuj się!"
    • Dziś jest dzień szybkich uderzeń. Wisła strzela w 21 i 22 minucie, Widzew w 8 i 10, a w Kielcach bramki padały w 9 i 11 minucie..
    • Musimy się wytłumaczyć, bo Polska język, trudna język. Związki semantuczne to związki semantyczne. Nie dziwimy się że google nic o tym nie wie;-)
    • A dziennikarze jedzą kebab. Gazeta Wyborcza aby przetrwać dzisiejsze widowisko zaopatrzyła się także w dodatkową bułkę.
    • Koniec I Połowy
    • Teraz wspomniani już redaktor Gazety Wyborczej przyniósł sobie hamburgera. Ślinka nam cieknie
  • 44 A jednak chcą atakować. Przynajmniej tak nam usiłują powiedzieć. I strzelaja. W umbro. Gdzie jest umbro pytacie. Umbro jest daleko od bramki.
  • 43 Paulista p[o kilku technicznych strzałach tym razem uderzył na wiwat. Na bardzo duży wiwat, czyli w budowaną trybunę
  • 43 Stolar ma głód piłki. Zawędrował w pole karne gości i prawie doszedł do piłki zagrywanej przez Paulistę. I teraz trzeba wracać.
  • 41 piłka po rzucie rożnym wychodzi przed szesnastkę, tam dopada do niej Cantoro, ale jego strzał ląduje na twarzy Dariusza Dudka
  • 41 Jasiek Paulista w polu karnym. Sekunda, druga, trzecia. Popatrzyl gleboko w oczy obroncom. Jednemu, drugiemu, trzeciemu. Strzelił. Bramkarz sparował na rzut rożny,
    • Gazeta Wyborcza o postaci jej redaktorów przynosła sobie goracą kawkę. O chłodziku pisaliśmy już dawno temu
  • 40 Czy nas to cieszy.. do końca pierwszej połowy już tylko 5 minut..
    • Przekonywającej - nie pomyliliśmy się, tak właśnie odmienia się to słowo
    • Mamy taki mały dylemat. Dlaczego prawy reaw koszulki Paulisty jest biały. Myślimy i myślimy i nie znajdujemy przekonywającej odpowiedzi
    • [Z innych aren] U nas jest tak ciekawie, że Groclin prowadzi 3:1..
  • 36 Mauro zderzył się z obrońcą bo chciał mu odebrać piłkę. Obrońca się przestraszył i upadł. Mauro zdobył piłkę, ale niestety nic z tego nie wynikło..
  • 36 Piękny rajd Zieńczuka w kierunku własnej bramki...
    • Mecz wciaga. Zaiste. Wsłuchujemy się w doping, zachwycamy się grą naszych piłkarzy, dostajemy od was tysiace maili. Tylko wynik jakis taki... ;]
    • Szukamy związku semantucznego, który połączy w całość słowo "nudny". Czekamy na propozycję
  • 34 Dlaczego Branko nie skoczył do piłki zagrywanej z rzutu wolnego. Po pierwsze, bo jest litościwy i nie chciał robić przykrości gościom. Po drugie - bardziej prawdopodobne - myślał że jest wyższy.
  • 33 Akcja Odry.. raczej nieśmiała akcja. Chmiestowi nawet nie chciało się ruszać do piłki, którą przepuścił Dudka. Dolha dziś nie będzie miał dużo pracy.
  • 32 Piękne przejęcie Clebera w środku pola piłka do Radovanovicia, potem do Paulisty, a uderzenie tego broni Pilarz
    • [Inne Areny cd] W Płocku Wisła przegrywa z Cracovią 0:1
    • Korona remisuje 1:1
  • 30 Pierwsza zmiana w Wiśle Kraków - Nikola zmieniony przez Stolarczyka.
  • 29 Baszczyński wycofał piłkę do Dolhy. Przez chwilę przypomniała nam się Saragossa, ale Dolha spokojnie opanował piłke.
    • [Inne areny] A w Kielcach Zagłębie nadgryzło Koronę i prowadzi 1:0
  • 27 Ładny strzał Cantoro z 20 metrów broni Pilarz
    • [Z innych aren] Groclin prowadzi w Gdyni 2:1
  • 26 Na stadionie pojawili się kibice Odry. Nie wielu ich, ale są.
  • 25 Błąd Kokoszki wykorzystał Zieńczuk, pomknął lewą stroną, zagrał do Paulisty, ale ten uderzył tuż obok słupka
    • Już słyszymy te pomeczowe wywiady. O tym meczu zadecydowała 21 i 22 minuta..
    • "Jak pięściarz, który raz trafia rywali i idzie za ciosem, żeby posłać go na deski, tak zachowała się Wisła" Radio Kraków świetnie opisało sytuację na murawie
    • Do tej pory, mecz był nudny. Po dwóch bramkach strzelonych w ciągu jednej minuty, obawiamy się czy własnie nie nastąpił koniec emocji w dzisiejszym spotkaniu.
  • 22 Znów rożny. Dośrodkował Zieńczuk, Pilarz minął się z piłką ta spadła na głowę Dudki, a dobił do pustej bramki Radovanović
    • No.. to teraz chyba z górki.
  • 22 Golllllllllll!!!!!!!!!!!!!!!! 2:0!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  • 20 Sobolewski głową pokonał Pilarza po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, który sam wywalczył tym groźnym strzałem
  • 20 Gollllllllllllllllll Sobol!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  • 20 A teraz groźnie uderzał Sobolewski. Pilarz przenosi piłkę nad poprzeczką
  • 19 Groźny strzał Mijailovicia z 18 metów przechodzi obok słupka
  • 19 Zieńczuk fatalnie traci piłkę w środku pola, Odra znów nie wykorzystuje prezentu
  • 17 Mauro zagrał lewo do Zieńczuka, ten dośrodkował prosto na głowę Rado. Branko mógł strzelać, ale zdecydował się na podawanie do Paulisty, ale Jasiek się niezorientował..
  • 16 Zieńczuk zagrywa w pole karne, Branko nie sięga futbolówki, a od Paulisty się ona odbija. Oj Jasiu, Jasiu
  • 16 Dolha zatrudniony, na szczęście szybszy od Chmiesta.
  • 15 Wisłą po raz kolejny niwdokładnie rozgrywa piłkę dając szansę na kontrę Odrze. Goście z Wodzisławia jednak nie wykorzystują swojeje szansy
    • [Z innych aren cd] W Łęcznej, Górnik - Widzew 0:2 też po 15 minutach.
    • [Z innych aren] Arka - Groclin 1:1 po 15 minutach
  • 14 Paulista przedzierał się po lewej stronie pola karnego, ale ostatecznie wyjechał z piłką za linie końcową
  • 13 Faul Baszczyńskiego na połowie przeciwnika
    • Nie, nasze cukierki nie zawierają SLD. Nasze cukierki są apolityczne;-)
  • 12 Paulista na spalonym, a wychodził sam na sam.
    • Daiusz Dudek - prawie jak Jerzy
  • 11 Paulista ponownie poturbowany, faulował Dudek.
  • 10 Paulista poturbowany, przez chwilę leżał, ale że zimna murawa, a on by nie chciał dostać wilka, więc wstał. Na szczęście - w końcu liczymy na jego drybling.
  • 08 Strzał Cantoro z 16 metrów został zablokowany, a potem Pilarz zmasakrował Zieńczuka wykijając lecącą wysoko piłkę
  • 08 Zieńczuk w natarciu (on też chce cukierka). Wpadł w pole karne, zakręcił nogami nad piłką, strzelił mocno, ale bramkarz przeniósł piłkę nad poprzeczką.
  • 07 "Piękna piłka prawie że" skomentowane zostało zagranie Mauro Cantoro
    • Na szczęście koleżanka się z nami podzieliła..
  • 06 Poniewaz na murawie nie dzieje sie wiele, pytamy kto daje cukierki naszej koleżance z redakcji. I, co wazniejsze, dlaczego my ich nie dostajemy?
    • Na trybunach cisza. Niedyskretnie pytamy, czy to jakaś zorgranizowana akcja?
  • 05 Wolny dla Odry Dośrodkowanie Wosia niecelne, strzał Szarego też
    • Czy Wy też cierpicie, gdy oglądacie mecz i chcielibyście pomknąć po murawie jak dzikie jelenie? No więc pan redaktor obok nas by chciał. Ale nie może, bo na murawie jest za zimno.
    • Radio Katowice odmienia nazwisko Dolha - Dolh. Ciekawe...i
  • 03 Baszczu próbował się przedrzeć przez szeregi obronne Odry, ale został zatrzymany.
  • 03 Zieńczuk zbyt mocno podaje w pole karne i obrońcy Odry radzą sobie z tą piłką
  • 03 Wszyscy mamy problemy ze stoperami. Dla nas jest minuta 3, dla Radiowców 4.. dogadamy się
  • 02 Na trybunach cisza. Na murawie.. wzajemne badanie sie.
    • [ZNMT] Obie drużyny dziś w klasycznym ustawieniu 4-4-2. Żadnego zaskoczenia. Co prawda trener Bochynek zastanawiał się nad 4-5-1, ale się rozmyślił..
  • 01 i ruszyliiiiii
    • Zaczynamy szukać pozytywów. Po pierwsze wynik, ale ile można o wyniku? Po drugie, chyba znowu nie stracimy bramki. Oni nie atakują, a nawet jeśli, to my w bramce mamy Dolhe
  • Przed meczem minutą cioszy została uczczona pamięć Marka Grechuty
  • Skończyliśmy spiewać, skupamy się na klawiaturze i przebiegu meczu ;-)
  • I hymn!!
  • I piłkarze wchodza na boisko!
  • Na Anfield Road Liverpool zremisował z Blackburn 1:1
  • Radio Kraków w osobie Pana Soleckiego dokonuje ostatnich poprawek słuchawek i zaraz ruszzzzy
  • Kto słucha relacji w radiu internetowym? Klasycznie, link jest poszukiwany.
  • Widzieliście kiedyś niewidzialne laptoy? My właśnie mamy przyjemność oglądania jednego - niektórzy chcą stanowisko na komputer przenośny, ale go nie przynoszą...
  • Stadion wspólnie ze spikerem prezentuje skład, który - przypominamy - już znacie. Krzycie i Wy też.
  • To była forma autoreklamy, chyba nie jest ona zakazana. Mamy nadzieję. Jesli czytają to jacyś prawnicy, którzy mają inne wieści, to prosimy o szybką informację. Wyrzucimy i będziemy udawać, że nic się nie stało
  • Marek Penksa ma ładne czerwone buty. Marek Penska będzie dzis rezerwowym , rozmowa z Markiem Penksą na www.wisla.krakow.pl
  • 17:45 Do meczu został juz tylko kwadrans.
  • Dzięki za maile. Wystarczy wam na ambicji siąść:D Mamy nadzieje, że Okuka też tak potrafi...;-)
  • Na stadionie trwa walka o składy. A wy je już znacie. I nikogo nie musicie podpytywać. Ha.. a my nie musimy nic palcami pokazywać. Oj.. palcami pokazywać to nie ładnie.. Palcyma pokazujemy.
  • Mamy informacje z pierwszej ręki, takie mamy tylko my (serio, serio) - Wisłę obserwuje dziś wysłannik Blackburn- mr Rigg
  • A teraz gramy "We will rock You" zespołu Queen. We will, we will rock You! We will, we will rock You! We sła, we sła Kraków!
  • W sprawie konkkursów. Odnosimy wrażenie, że jedynym powodem dla którego do nas przychodzicie są konkursy. Nic nas nie lubicie, no nic..
  • To pierwszy wyjazdowy remis rezerw w tym sezonie. To pierwsze punkty rezerwistów zdobyte na wyjeździe.
  • Niepotwierdzone wieści zostały potwierdzone. Okocimski - Wisła II 1:1. Od 2 minuty Wisła przegrywała, w 67 wyrównał Radek Jacek.
  • Z niepotwierdzonych informacji wynika, ze rezerwy zremisowały w Brzesku 1:1
  • Informacje z Anglii: Liverpool w meczu z Blackburn wyrównał na 1:1
  • Wiecie, że kapitan Wisły, gdy nie ma stałego kapitana to nasz konik? Dziś jesteśmy szybcy: kapitanem "Baszczu"
  • Dzisiejszego meczu można posłuchać w Radiu Kraków, w Polskim Radiu i w Polskim Radiu Katowice. Uwierzycie, że do każdego z nich bedzie inny komentator?
  • Wywołaliśmy bramkarzy, wieć Pawełek i Dolha już zaczynają przedmeczowe ćwiczenia.
  • A w Krakowie, na murawie rozgrzewają się bramkarze Odry. Jeśli chodzi o zespół Wisły, to Kazimierz Moskal przygotowuję rozgrzewkę naszej drużyny.
  • W ramach dokształcenia: 15 powszechnie znanych przypadków fińskich: http://www.cs.tut.fi/~jkorpela/finnish-cases.html
  • A.. jeszcze w sprawie fińskiego.. ciągle nie możemy się powstrzymać. Loituma - taki zespól, Levas Polka - taki kawałek. Dziewczyna z porem - taka animacja. Zobaczcie: http://www.hersenscheet.com/loituma.php
  • Mamy pierwszą odpowiedź na zadane przez nas pytanie. Odpowiedź 16 jest odpowiedzią dobrą, choć prawdopodobnie nie do końca. 16 przypadków jest w wersji dla początkujących, czyli podstawówka.
  • 17:05 Na stadionie właśnie rozbrzmiewają pierwsze takty 'The Final Countdown'. A do meczu zostało już tylko 55 minut
  • W drużynie Odry gra także dawno nie widziany przy Reymonta, choć to były zawodnik Wisły - Jacek Kowalczyk...
  • Rezerwa Odry Skaba, Zjawiński, Smoliński, Wróbel, Gmitrzuk
  • Drugie znane nazwisko to Dudek. W Liverpoolu gra.. (technicznie rzecz ujmując) Dudek Jerzy. Dziś na Reymonta grać będzie Dudek Dariusz (brat). No i zobaczymy też Dariusza Dudkę w Wiśle. Komentatorom życzymy powodzenia.
  • Dziś mamy mecz znanych nazwisk. Dla kibiców Wisły nazwisko Kokoszka kojarzy się z Adamem Kokoszką. W Odrze, w pierwszym składzie grać będzie Kokoszka Marcin.
  • Rezerwa Wisły: Pawełek, Stolarczyk, Kokoszka, Kryszałowicz, Brożek Piotr, Varga, Penksa.
  • 16:45 - Kibiców przybywa, a do meczu zostało już tylko 75 minut.
  • Na stadionie pojawili się także zawodnicy z Wodzisławia. Rozpierzchli się po całej murawie, badają grunt. Jeden nawet sprawdza, czy bramka jest wymiarowa...
  • Semantycznych rozbieżności ciąg dalszy. Potwór ma wątpliwości czy jest chłodno, czy jest zimno.. Powiedzmy to tak. Chłopcy będą biegać, bo inaczej zmarzną. Howgh.
  • Stadionowe wiadomości dalsze: naliczyliśmy 23 kibiców na trybunach C i E. Ci, którzy sa już na stadionie moga się czuć policzewni
  • Informacja o naszym najbliższym pucharowym przeciwniku: Blackburn prowadzi z Liverpoolem 1:0
  • Informacja pogodowa. Jest zimno, ale my nie mieliśmy z tym nic wspólnego. Nie mieliśmy i nie mamy. Wszystko wskazuje także na to, że mieć nie będziemy. Ciągle nie wiemy czy wiecie ile jest przypadków w jezyku fińskim...
  • Kolejna informacja jest taka, że zawodnicy Wisły juz pojawili się przy Reymonta i właśnie weszli na murawę. Na trybunach na razie pusto
  • Uprzejmie informujemy, że niektórzy z nas grali dziś w piłkę. Stąd wiemy, że warunki do gry w piłkę w Krakowie są dziś bardzo dobre
  • Jest zagadka. W sprawie odmiany rzecz jasna. Nagród na razie nie ma, może będą. W każdym razie - Ile przypadków występuje w jezyku fińskim? Podpowiedź.. w naszym języku jest 7 przypadków;-)
  • Aha.. w sprawie odmiany. To, że nie lubimy, nie znaczy, że nie znamy. Czasami działamy z premedytacją.
  • Przypominamy. Dzisiejszego meczu nie zobaczysz w Canale plus. Więc skoro nie będzie Cię na stadionie, będziesz obywatelu/obywatelko skazany/skazana (nie lubimy polskiej odmiany) na nas. Albo na tych co piszą normalnie. Twój wybór.
  • 15:45.. do meczu już tylko 2 godziny i 15 minut. Nas też to zaskakuje.
  • Rano w radiu słyszeliśmy, jak Pan Mann mówił, żeby ludzie do niego dzwonili i pisali, bo o to w tej zabawie chodzi. My jesteśmy podobnego zdania, więc podpierając się zdaniem autorytetu również zachęcamy do kontaktu z nami
  • Komentować naszą nazwę, jak i wszelkie inne nasze wyczyny, można przesyłając maila na redakcja@wisla.krakow.pl Inne formy kontaktu podamy w niedługiej przyszłości
  • Acha, uprzejmie informujemy, że nadajemy naszym relacjom nazwę "Z drugiego rogu boiska" Jakoś się nam tak powiedziało po czwartkowym treningu i uznaliśmy, że to całkiem fajna nazwa może być
  • Informujemy również, że Canal+ za ciekawsze uznał spotkanie Korona - Zagłębie (lider gra), więc w tv nie będzie relacji na żywo. Pozostaje na żywo śledzić naszą relację live ;-)
  • Zapraszamy na relacje live z meczu Wisła - Odra. Mecz o 18.00 w sobotę, więc wszycy, którzy śledzą nasze relacje live wiedzą, że zaczniemy wcześniej. Tych, którzy o tym nie wiedzą, uprzejmie o powyższym fakcie informujemy


Źródło: wisla.krakow.pl

Trenerzy po meczu

Okuka uradowany wynikiem, zmartwiony kontuzjami

- Po takim spotkaniu można być tylko zadowolonym z wyniku i gry. Martwi tylko sytuacja z kontuzjami - powiedział po meczu z Odrą trener Dragomir Okuka.

- Mijailović narzekał na pachwinę jeszcze przed meczem. Problemy mają Cantoro, Zieńczuk i Radovanović (miał skurcze mięśni - przyp. rav). Nie wiem jeszcze jak poważne to urazy. Lekarze dopilnują tej sytuacji, mam nadzieję że nie będą to groźne urazy i ci zawodnicy będą do dyspozycji w czwartek przeciwko Blackburn. Moi piłkarze grali piłką i zasłużenie wygrali. Udało się dziś otworzyć mecz zdobytymi szybko bramkami, można było grać piłką. Myślę, że dziś duża różnica umiejętności była widoczna - dlatego wygraliśmy.

Okuka.
Okuka.

Czeka nas teraz trudny okres. Już zaczynamy myśleć o meczu z Blackburn

Ten wynik robi jeszcze lepszą atmosferę, choć mówiłem już przed meczem, że była ona dobra. Przerwa dobrze nam zrobiła. Trenowaliśmy, przygotowaliśmy się. Trzeba walczyć dalej.

Chciałbym oszczędzić kadrowiczów, przed meczem przygotowywałem za nich zmianę. Ale musieli zejść z boiska Mijailović i Cantoro.

Źródło: wislakrakow.com

Bochynek: Najmniejszy wymiar kary

Trener Odry Marcin Bochynek porażkę 0:6 z Wisłą określił mianem... najmniejszego wymiaru kary. Życzył też podobnego zwycięstwa w meczu z Blackburn.

- Przede wszystkim gratuluję trenerowi Okuce wysokiego zwycięstwa - powiedział Bochynek. - Trzeba powiedzieć, że był to najmniejszy wymiar kary. Zdawaliśmy sobie sprawę, że z Wisłą gra się ciężko. Rywal był doskonały we wszystkich formacjach. Moi zawodnicy mają od kogo uczyć się gry obronnej, w drugiej linii czy w ataku. Zmiany jeszcze poprawiły dynamikę gry Wisły.

Tylko te bramki przyszły Wiśle za łatwo. Dwie padły po stałych fragmentach, dwóch rzutach rożnych, gdy można było piłkęwyprowadzić. Nie mamy nic na usprawiedliwienie - dysponujemy taką drużyną jaką mamy. Walczymy o utrzymanie w lidze, a Wisła o mistrzostwo. Trzeba powiedzieć, że czeka nas bardzo ciężka praca. Dziś popełniliśmy zbyt wiele indywidualnych błędów, którym nie mogliśmy się przeciwstawić.

Życzę Wiśle takiego zwycięstwa w czwartek. Chylę czoła przed Wisłą, nie przegraliśmy z byle kim, ale z doskonałym zespołem, będącym dziś w doskonałej dyspozycji. Mamy taki materiał jaki mamy i obojętnie jakich zmian dokonamy, nie polepszymy gry.

Źródło: wislakrakow.com

Piłkarze po meczu

Maciej Stolarczyk: Taki wynik wzbudza szacunek

Maciej Stolarczyk pojawił się dziś na boisku w 31 minucie meczu. Popularny „Stolar” zastąpił na boisku narzekającego na ból Nikole Mijajlovicia. Obrońca „Białej Gwiazdy” w rozmowie z dziennikarzami wyznał, że liczy na korzystny wynik również w meczu z Blackburn.

Kuba Błaszczykowski strzela trzecią bramkę dla Wisły.
Kuba Błaszczykowski strzela trzecią bramkę dla Wisły.

Dzisiejsza wygrana powinna zrobić duże wrażenie na Anglikach. Zdobycie sześciu bramek w meczu ligowym musi budzić respekt.

- Każdy mecz jest inny. Nie można dokonywać takich porównań. Zgodzę się jednak z opinią, że wynik 6-0 wzbudza szacunek, bo nie często spotyka się go na boiskach. Po wygranej z Odrą wzrosło morale zespołu. Myślimy teraz o meczu z Blackburn i chcemy się do niego przygotować jak najlepiej.

Widać, że forma z meczu na mecz jest wyższa. Jeśli uwzględnimy fakt, że Blackburn to jednak nie ten sam poziom co Liverpool czy Arsenal to można założyć, że Wisła powalczy z Anglikami o korzystny wynik na własnym stadionie.

- Myślę, że reprezentacja pokazała, że można ograć nawet wyżej notowanych rywali. Bez względu na to czy jest to Chelsea czy Arsenal, to my nie możemy obwiać się żadnego zespołu. Oczywiście podchodzimy do Blackburn z szacunkiem. Zdajemy sobie sprawę z klasy przeciwnika ale znamy również swoją wartość.

Kto w pana opinii będzie faworytem grupy?

- W naszej grupie każdy z zespołów ma swoje atuty. Jest to grupa dosyć mocna i wszystkie wyniki są w niej możliwe.

Bardzo udany powrót na boisko zaliczył Paweł Kryszałowicz. Podobała się panu pierwsza z jego bramek?

- Zgadza się! Paweł świetnie uderzył z dystansu. Nic tylko pogratulować.

Czy w meczu z Blackburn zagrasz w podstawowym składzie?

- Ja jestem zawsze gotowy do gry. To, że gramy z Anglikami bardzo nas motywuje. Będziemy jeszcze analizowali mecze rywali i poznamy ich silne i słabe punkty. Po takich meczach jak ten ostatni z Portugalią powinniśmy pozbyć się wszelkich kompleksów.

Źródło: wislakrakow.com

Emilian Dolha: Polska powinna być dumna z Wisły

W meczu z Odrą bramkarz Wisły Kraków Emilian Dolha miał mało pracy. Wydaje się, że znacznie więcej okazji do pokazania swoich umiejętności będzie miał w czwartkowym meczu z Blackburn Rovers.

Oprawa meczowa
Oprawa meczowa
Protest przeciw zakazowi używania rac
Protest przeciw zakazowi używania rac

Po wyjściu z budynku klubowego „Ema” rozmawiał z dziennikarzami o zbliżającej się inauguracji rozgrywek grupowych Pucharu UEFA. Dolha doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że drużyna angielska prezentuje znacznie wyższy poziom od Odry:

- To będzie bardzo trudny mecz. Zmierzymy się z bardzo silną drużyną ale myślę, że mamy szansę powalczyć o dobry wynik.

Zapytany o sobotni remis Blackburn z Liverpoolem, Dolha nie wydawał się być zdziwiony.

- No cóż, taka jest piłka nożna. Musimy z nimi zagrać poprawnie i być może uda nam się wygrać. - odpowiedział z uśmiechem.- Jesteśmy dumni, że wystartujemy w rozgrywkach grupowych Pucharu UEFA. To będzie bardzo ciekawe doświadczenie. To bardzo dobrze dla drużyny, że udało się awansować. Będzie fantastycznie jeśli będziemy rywalizować w rundzie wiosennej. Polska powinna być z nas dumna, że gramy nadal w tych rozgrywkach.

W meczu z Odrą Dolha bardzo impulsywnie cieszył się ze zdobytych bramek. Po jednym z trafień Rumun podbiegł do ławki rezerwowych, by radować się wspólnie z drugim bramkarzem Wisły, Mariuszem Pawełkiem.

- Mariusz to mój przyjaciel. Ta reakcja, to było coś co wypłynęło prosto z mojego serca. Mariusz to bliski mi człowiek.

Ciekawostką może być fakt, że Emilian zapytany przez jednego z dziennikarzy o dzisiejszy doping odpowiedział, że bardzo mu się podobał...

- Było super! - stwierdził

Z ogromnym zdziwieniem przyjął informację, że dzisiejsza postawa fanów na trybunach była formą protestu.

- Jak to możliwe? Przecież słyszałem śpiewy z trybuny za bramką? - zapytał zaskoczony.

Kiedy dziennikarz wyjaśnił, że na trybunach kibice chcieli zaprotestować wobec decyzji klubu Rumun stwierdził:

- Szerze mówiąc nie wszystko jeszcze rozumiem w waszym języku. Myślałem, że były to piosenki, które miały nas zmobilizować do gry...nie zmienia to jednak faktu, że bardzo cenię miejscowych fanów. Są inni niż w Rumunii. Kibice w Polsce są z drużyną nawet wtedy, gdy przegrywa. W Rumunii wspierają piłkarzy tylko wtedy, gdy wygrywają.

Źródło: wislakrakow.com

Cantoro: Tak musimy grać we czwartek

Data publikacji: 14-10-2006 22:26


Mauro Cantoro, mimo że cały czas ma spuchnięte kolano i zmaga się z bólem, rozegrał dzisiaj bardzo dobre 60 minut. Po jednej z akcji gracza Odry kontuzjowana noga dała o sobie znać i piłkarz musiał opuścić boisko.

Zapytany o swoje zdrowie odpowiedział: Na razie nic nie chcę mówić, zobaczymy jutro. Będę miał robione badania.

Jak myślisz, zdążysz wyleczyć kontuzję do czwartkowego meczu?

Nie wiem… Naprawdę. Dzisiaj boli. Kolano to nie są żarty, musimy czekać parę godzin, wtedy zobaczymy. Gracz Odry mi na nie naskoczył. Ciężko, ciężko…

Sam mecz jak oceniasz?

Graliśmy bardzo dobrze. Musimy tak samo zagrać we czwartek. Jesteśmy zmotywowani na mecz w Pucharze UEFA.

Czy tak wysoka wygrana 6:0 nie zadziała na Was rozprężająco?

Nie. Naprawdę byliśmy dużo lepsi od Odry. Wynik jest wysoki. Na pewno nie będzie tak łatwo jak dziś , ale cały czas musimy grać agresywnie. Spróbujemy grać piłką. Tak musimy grać we czwartek.

Blackburn zremisowało dziś z Liverpoolem na wyjeździe 1:1.

Tak? My wiemy, że to jest dobra drużyna. Liga Angielska jest bardzo silna, mają świetnych zawodników, ale my tutaj, u siebie, też jesteśmy dobrzy, dlatego czekamy na ten mecz.

Sądzisz, że awansujemy z tej grupy?

Nie wiem. Dzisiaj wygraliśmy w lidze, jesteśmy pierwsi. A teraz pomalutku…, musimy czekać na te mecze. Pierwszy jest Blackburn , po meczu z nimi zobaczymy, jak to będzie.

Według Ciebie, która drużyna jest najsilniejsza w naszej grupie?

Wszystkie są silne, ale my też jesteśmy silni. Nie będzie nam łatwo, ale Anglikom też na pewno nie.

Maks

Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA


Źródło: wisla.krakow.pl

Kołyska dla Baszcza

Data publikacji: 15-10-2006 00:14


Koledzy pamiętali o Marcinie Baszczyńskim i o jego nowo narodzonym synu. Po zdobytej bramce wykonali tradycyjną już kołyskę, za którą po spotkaniu obrońca Wisły dziękował kolegom.

Dość szybko mieliście szansę wykonać kołyskę.

Cieszę się, że koledzy nie zapomnieli o mnie. Dziękuję im za to. Widać, jak ważne są stałe fragmenty gry. Popracowaliśmy nad tym trochę i dziś się udało w ten sposób strzelić bramkę. Potem już było z górki. Dziś graliśmy dobrze taktycznie, próbowaliśmy często gry skrzydłami i to przyniosło efekt.

Tak wysokie zwycięstwo chyba poprawiło wam humory?

Na pewno to buduje. To widać po naszej grze. W trudnych momentach każdy stara się wziąć część odpowiedzialności na siebie – bierze piłkę, próbuje coś zrobić, jest kreatywny. Nasza gra ma coraz więcej plusów i idzie w dobrym kierunku.

Przerwa na mecze reprezentacji tym razem chyba pomogła?

Na pewno. Trener przyszedł trudnym momencie, bo graliśmy praktycznie co trzy dni, więc nie mógł wiele zrobić. Dobrze, że były dla nas szczęśliwe wyniki. Teraz był czas poćwiczyć pewne rzeczy. Co prawda nie było kadrowiczów, ale szybko się wkomponowali w to, co robiliśmy. Efekt był od razu widoczny.

W czwartek czeka was chyba trudniejsze zadanie?

Na pewno tak będzie. To jest jeden meczu u nas, nie będzie rewanżu, więc tak się trzeba na to nastawić. Do dziś była akcja Odra, od jutra myślimy już o Blackburn i o tym będziemy rozmawiać i to analizować. Mam nadzieję, ze te dobre nastroje, które są w drużynie, pomogą nam w przygotowaniach i rozegraniu dobrego meczu.

Jakie są według Ciebie najsłabsze i najsilniejsze strony Anglików?

Na razie nad tym się nie zastanawiałem. Od jutra zaczynamy odprawy i rozmowy na temat Anglików.

Dlaczego to ty byłeś dziś kapitanem? Trener tak zadecydował?

To już się zaczęło w trakcie meczu z Sevillą, kiedy kapitanem był Arek Głowacki i ja. Teraz "Głowa jest kontuzjowany, więc to ja dostałem opaskę.

M. Górski

Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA


Źródło: wisla.krakow.pl

Piąty w hierarchii zdobywa dwa gole

Data publikacji: 15-10-2006 00:44


Paweł Kryszałowicz twierdzi, że w hierarchii wiślackich napastników jest obecnie piąty. Nie zmienił zdania o swojej pozycji nawet po dwóch strzelonych bramkach - jdenej z serii "albo będziesz wielki, albo mały", a drugiej "podsmażanej", jak to sam opisał swoje gole.

Przed meczem wątpił Pan, że zagra choć minutę. Skąd ta niewiara w swoje siły?

To nie jest niewiara we własne siły. Ja zawsze wierzę w siebie. Jeśli jednak w ostatnich trzech meczach nie pojawiłem się w ogóle na boisku, to trudno sądzić, że się wejdzie w czwartym. Sytuacja jest jednak taka, że już nie było napastników – są kontuzje, a trener uznał, że Stanko nie nadaje się jeszcze do gry, więc ja dostałem szansę. Mam nadzieję, ze pokazałem, że warto na mnie stawiać i w następnych meczach też będę grał

Swoją szansę wykorzystała Pan chyba do maksimum?

To się okaże w następnych nominacjach. Zdaję sobie sprawę, że moja sytuacja w tym momencie jest zupełnie inna niż, na przykład trzy miesiące temu. Ciężko pracuję na treningach, zobaczymy co będzie dalej.

W piątek mówił Pan, ze jest zapewne piątym napastnikiem w hierarchii. A po tych dwóch bramkach?

No chyba na to wygląda, skoro się ściąga nowych zawodników, grają inni. Wydaje mi się, ze po dwóch zdobytych bramkach dziś moja sytuacja się nie zmieniła. Mam nadzieję, że trener bardziej uwierzy w moje umiejętności.

Pierwsza bramka – od razu widział pan, że bramkarz był wysunięty?

Oczywiście, przecież podał do mnie piłkę. To była decyzja z serii "albo będziesz wielki, albo będziesz mały". Dziś się udało, trafiłem. Chyba wszyscy byli zaskoczeni tym, że dostałem piłkę. Ja jak ją dostałem, to od razu wiedziałem, że nie ma co się ścigać, bramkarz jest wysoko i trzeba zaryzykować strzał.

Nie było obawy, że piłka minie cel? Nie łatwiej było podciągnąć na bramkę?

Podejmuje się ryzyko w takich sytuacjach. Dla mnie dziś ta decyzja okazała się na plus.

Drugi gol był chyba sporo łatwiejszy?

Marek świetnie podał, ja tylko dostawiłem nogę. Znalazłem się po prostu tam, gdzie powinienem.

Spodziewał się Pan podania od Marka Zieńczuka? On sam przecież mógł kończyć ta akcję.

Marek przeważnie podaje, on nie należy do tego typu zawodników, którzy w takich sytuacjach zawsze muszą kończyć akcję. Gdybyśmy mieli lepszą skuteczność w poprzednim sezonie, to Marek byłby królem asysta, tak niestety. Dziś udało mu się trzy razy, cieszę się z tego. Ja dostałem piłkę, jak na patelni – tylko podsmażyć.

Wcześniej Wiśle brakowało skuteczności, teraz w dwóch spotkaniach zdobywacie sporo goli. Skąd ta zmiana?

Ciężko powiedzieć. Brakowało nam trochę szczęścia, które dziś dopisało. Mimo to mogliśmy wygrać jeszcze wyżej.

Dziś to Wisła była taka mocna, czy Odra taka słaba?

Jedno i drugie, my zagraliśmy bardzo dobrze, Odra słabiej. Nie mieli nic do powiedzenia.

Jakie typy na czwartek?

Faworytem jest Blackburn. Będziemy walczyć, w piłce wszystko jest możliwe.


M. Górski

Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA


Źródło: wisla.krakow.pl

Bohater meczu - Marek Zieńczuk

Data publikacji: 15-10-2006 13:58


Tym razem za najlepszego zawodnika w ekipie Białej Gwiazdy Biuro Prasowe uznało Marka Zieńczuka. Docenić postanowiliśmy przede wszystkim trzy asysty "Zienia" - wyczyn, który na pewno trudno będzie komuś powtórzyć.

Z sześciu zdobytych przez Białą Gwiazdę goli lewy pomocnik Wisły miał udział przy połowie. Najpierw jego podanie z rzutu rożnego na gola zamienił Radosław Sobolewski, potem po faulu na Zieńczuku Cleber pewnie wykonał rzut karny, wreszcie "Zieniu" świetnie zagrał do Kryszałowicza, tak, że temu wystarczyło dołożyć tylko nogę.

Takiego osiągnięcia Zieńczukowi może pozazdrościć chyba każdy piłkarz. Miejmy nadzieję, że to dobry prognostyk i jeśli koledzy nadal skutecznie będą wykorzystywć szanse stwarzane przez lewego pomocnika Białej Gwiazdy, to znów zostanie on najlepiej podającym zawodnikiem w polskiej lidze.

Dodać należy jeszcze, że choć co do wyboru Zieńczuka na bohatera meczu zgodziliśmy się jednogłośnie, to mocno zastanawialiśmy się też nad kandydaturą Pawła Kryszałowicza.

Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA


Źródło: wisla.krakow.pl

Liczby meczu Wisła - Odra

2,88 to średnia bramek jakie Wisła strzela Odrze w Krakowie. Okrągłe występy w barwach "Białej Gwiazdy" odnotowali wczoraj Dariusz Dudka, Cleber, Paulista i Mauro Cantoro. Zapraszamy do zapoznania się z liczbami wczorajszego meczu 10. kolejki.

Wisła przed meczem.
Wisła przed meczem.

1 - był to pierwszy ligowy mecz w tym sezonie, w którym żaden z zawodników Wisły nie został ukarany żółtą kartką

2 - dwóch piłkarzy (Stolarczyk i Varga) zadebiutowało tym meczem w lidze w obecnym sezonie

3 - gole w lidze w tym sezonie zdobył Cleber i Radovanović

7 - goli dla Wisły zdobył Paweł Kryszałowicz

8 - asyst w tym sezonie zanotował już Marek Zieńczuk

9 - zwycięstw odniosła Wisła w 12 konfrontacjach z Odrą w Krakowie 10 - meczów ligowych rozegrał Cleber

12 - meczów rozegrała Wisła z Odrą przy Reymonta

14 - z rzędu ligowych meczów Wisły bez porażki w lidze

15 - meczów w tym sezonie rozegrali: Cleber, Mijailović i Zieńczuk

18 - bramek w dziesięciu meczach ligowych w tym sezonie zdobyła Wisła

20 - bramek w lidze ustrzelił Radosław Sobolewski

26 - bramek strzeliła Wisła Odrze w Krakowie

27 - prawie tyle tygodni (bez trzech dni) czekał na gola w lidze Paweł Kryszałowicz, który ostatnio strzelił 11 kwietnia przeciw Wiśle Płock

40 - meczów z Wisłą ma na swym koncie Jean Paulista

50 - meczów w barwach Wisły rozegrał Dariusz Dudka

72 - mecze ligowe bez porażki przy Reymonta ma na koncie "Biała Gwiazda"

140 - meczów w barwach Wisły Kraków zaliczył Mauro Cantoro

200 - ligowych minut w tym sezonie rozegrał Paweł Kryszałowicz

Źródło: wislakrakow.com

Oświadczenie grupy kibiców

Do naszej redakcji wpłynęło oświadczenie następującej treści.


Jak długo na Wawelu Zygmunta bije dzwon.....

...tak długo kibice dopingować będą Wisłę wciąż.

W imieniu kibiców Wisły, reprezentujących wszelkie frakcje kibicowskie przekazujemy wszystkim sympatykom Wisły oraz osobom, którym leży na sercu jej dobro, co następuje:

- w związku z tym, że akcja zapoczątkowana na meczu z Odrą nie ma na celu uderzenia w Klub, lecz jedynie uwypuklenie niektórych działań zarządu Wisły SSA oraz pojedynczych jego członków, postanowiliśmy, że na meczu z Blackburn Rovers będziemy chcieli stworzyć gorąca atmosferę, tak aby pomóc piłkarzom w osiągnięciu jak najlepszego wyniku sportowego. Zachęcamy jednocześnie wszystkie osoby będące tego dnia na stadionie do włączenia się w doping !

- jednocześnie jeśli uważasz, że wiceprezes Jerzy Jurczyński, odpowiedzialny za organizacje meczów oraz ich zabezpieczenie, nie spełnia należycie swoich obowiązków, przynieś na mecz BIAŁĄ CHUSTECZKĘ ! Jeśli oczywiście w Twoim mniemaniu jego postępowanie jest słuszne, nikt nie zmusza Cię do wyrażania w ten sposób dezaprobaty wobec jego osoby.

- do wszystkich zarzutów i pomówień przedstawionych na dzisiejszej konferencji prasowej zorganizowanej przez pana Jerzego Jurczyńskiego ustosunkujemy się na spotkaniu/konferencji prasowej, w której będzie brał udział Jerzy Jurczyński oraz inny członek Zarządu, przedstawiciele kibiców, a także media. Zabiegamy o to, żeby odbyła się ona jeszcze przed meczem PUEFA. O dokładnym terminie poinformujemy jak tylko zostanie on ustalony.

Z Wiślackim pozdrowieniem

Kibice Wisły Kraków


Do spotkania z udziałem kibiców, przedstawicieli władz klubu i mediów dojdzie jutro późnym popołudniem.

Źródło: wislakrakow.com

Kibice Wisły
Kibice Wisły
Kibice Wisły
Kibice Wisły
Oświadczenie kibiców
Oświadczenie kibiców
Kibice gości
Kibice gości