2006.12.06 TS Wisła Can Pack Kraków - MKB Euroleasing Sopron 78:66

Z Historia Wisły

2006.12.06, Euroliga, Grupa B, Kraków, Hala Wisły, 17:15
Wisła Can-Pack Kraków 78:66 MKB Euroleasing Sopron
I: 25:26
II: 21:14
III: 17:13
IV: 15:13
Sędziowie: Komisarz: Widzów: 700
Wisła Can-Pack Kraków:
Anna DeForge 20, Jelena Skerović 19, Daliborka Vilipić 14, Dominique Canty 10, Anna Wielebnowska 8, Natalia Trafimava 7, Monika Krawiec 0, Elżbieta Trześniewska 0, Dorota Gburczyk 0

MKB Euroleasing Sopron:
Matović 16, Horvath 9, Baranzova 9, Balas-Pirine Karolyi 8, Gorbunova 7, Cserny 6, Honti 6, Nemeth 5




Opis meczu

Koszykarki Wisły Can-Pack zrewanżowały się Sopronowi za wyjazdową porażkę, pokonując węgierską drużyną 78:66. To druga wygrana Wisły Can-Pack w swej grupie Euroligi.

Wisła rozpoczęła od bardzo uważnej obrony i prowadzenia 9:3 po punktach Skerović (3 i 2), DeForge, Wielebnowskiej. Trzy minuty bez punktu spowodowało jednak, że Sopron zdołał wyrównać na 9:9, a później wyjść na prowadzenie 13:11. Elmedin Omanić wprowadził na parkiet Vilipić za Trześniewską. Bośniaczka zdobyła ważne punkty na 13:13, po chwili trójkę dorzuciła DeForge. Nie do zatrzymania była w Sopronie Ivana Matović, która w pierwszej kwarcie zdobyła osiem punktów w Wiśle wynik "trzymała" głównie Skerović. Końcówka to natomiast pojedynek strzelecki Zsuzsanny Horvath (5 pkt) i Dominique Canty (4).

Drugą odsłonę lepiej rozpoczęły wiślaczki, Sopron zaś nie zdobył punktów przez dwie i pół minuty. Wisła prowadziła 30:26, po chwili 33:29, a po kolejnych punktach Vilipić i DeForge ("trójka") 38:29. Sopronowi nie wychodziło zupełnie nic co pokazał chociażby miażdżący blok Wielebnowskiej na Horvath czy liczne przechwyty wiślaczek. Osiągnęły one 12 punktów przewagi (41:29) i utrzymywały ją przez trzy minuty. W 18 min. i 32 sekundzie parkiet z powodu stłuczenia kolana opuścić musiała Anna Wielebnowska. W końcówce Węgierki zmniejszyły przewagę do sześciu punktów.

Wiślaczki nadawały ton grze także na początku trzeciej kwarty, zwiększając w pewnym momencie prowadzenie do 14 punktów (61:47). Punktowały niemal wszystkie na parkiecie: DeForge, Vilipić, Skerović czy Canty. Do gry wrócić zdołała także Wielebnowska, ale szybko złapała czwarte przewinienie, w dodatku w momencie gdy Horvath rzucała za trzy. Na czwartą kwartę wiślaczki schodziły prowadząc 63:53.

Bardzo nerwowo i walecznie grały obie drużyny w ostatnich 10 minutach. Mnożyły się błędy, a nieczęsto zdobywane punkty padały na zmianę. Prawidłowość tą przerwały dopiero punkty Trafimavej po wcześniejszym rzucie Vilipić na 6 minut przed końcem meczu. Mimo agresywnej obrony Sopronu na całym parkiecie kolejne punkty tym razem spod kosza zdobyła znów Trafimava a po przerwie na życzenie dla Sopronu Wielebnowska (73:57). Mając cztery minuty do końca prowadzenia Wisła zaczęła grać asekurancko długie akcje, jednak bez punktów. Koszykarki Sopronu zmobilizowały się i zdobyły dziewięć punktów z rzędu. Sytuację uspokoiły trafienia DeForge i Skerović.

Wisła Can-Pack Kraków - MKB Euroleasing Sopron 78:66 (25:26, 21:14, 17:13, 15:13)

Wisła Can-Pack: DeForge 20, Skerović 19, Vilipić 14, Canty 10, Wielebnowska 8, Trafimava 7, Krawiec 0, Trześniewska 0, Gburczyk 0

MKB Euroleasing: Matović 16, Horvath 9, Baranzova 9, Balas-Pirine Karolyi 8, Gorbunova 7, Cserny 6, Honti 6, Nemeth 5

źródło: http://www.wislacanpack.pl/home/?akcja=news&id=502