2007.02.17 TS Wisła Can Pack Kraków - Arcus SMS PZKosz Łomianki 100:59

Z Historia Wisły

2007.02.17, I Liga Koszykówki Kobiet, Kraków, hala Wisły,
Wisła Can-Pack Kraków 100:59 SMS PZKosz Warszawa
I: 24:8
II: 26:20
III: 26:11
IV: 24:20
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Monika Krawiec 28, Elżbieta Trześniewska 20, Chamique Holdsclaw 16, Agata Gajda 10, Daliborka Vilipić 6, Natalia Trafimava 6, Agnieszka Fikiel 5, Jelena Skerović 4, Magdalena Radwan 3, Anna DeForge 2
Trener:
Elmedin Omanić

SMS PZKosz Warszawa:
Edyta Błaszczak 23, Olivia Tomiałowicz 16, Aneta Kotnis 9, Bednarczyk 6, Pułtorak 1, Marta Jujka 2, Soszyńska 2, Kowalewska 0, Steciuk 0, Sosnowska 0




Opis meczu

Trwa zwycięska passa koszykarek Wisły Can-Pack, które w sobotni wieczór bez najmniejszych kłopotów pokonały u siebie ostatni zespół tabeli Ford Germaz Ekstraklasy - Arcus SMS PZKosz Łomianki 100:59.

Wiślaczki od początku spotkania dominowały na parkiecie wykorzystując masę błędów niedoświadczonego rywala. W pierwszej kwarcie oglądaliśmy jednostronny mecz, który zawodniczki „Białej Gwiazdy” wygrały aż 24:8! Głównie zasługą tak wysokiego wyniku była zespołowa gra Wisły Can-Pack i duża skuteczność zbiórek w obronie.

Druga kwarta była okresem przebudzenia Łomianek, a raczej dobrze nam znanej Edyty Błaszczak, która za sprawą dobrze wykonywanych rzutów za trzy i wielu indywidualnych akcji zmniejszyła rozmiar prowadzenia wiślaczek. Po 20 minutach mieliśmy wynik 50:28.

Trzecia kwarta była odwzorowaniem pierwszej. Bezradne zawodniczki z Łomianek mogły tylko się uczyć od doświadczonych wiślaczek, które urządziły sobie popis swoich możliwości. Bezlitośnie wykorzystywała je zwłaszcza niedawno pozyskana Chamique Holdsclaw. Publiczność zgromadzona w hali Wisły na stojąco oklaskiwała błyskotliwe akcje w wykonaniu naszych dziewczyn. Koniec trzeciej kwarty i przy stanie 76:39 wszyscy wiedzieli, że losy tego meczu są już przesądzone.

Mimo bardzo ciężkiej sytuacji drużyna gości nie odpuściła naszym koszykarkom i nawiązała walkę w ostatniej kwarcie. Obie strony urządziły sobie festiwal rzutów zza linii 6:25 m., co znacząco wpłynęło na wynik końcowy.

15 sekund przed końcem spotkania tablica wyników informowała nas, że brakuje nam zaledwie 2 punktów do wyniku trzycyfrowego. Fanatycy Wisły skandowali „chcemy sto punktów” i najwyraźniej Agnieszka Fikiel wysłuchała ich próśb. Na 8 sekund przed końcową syreną w podkoszowej akcji oddała skuteczny rzut Cały mecz zakończył się wynikiem 100:59 dla gospodarzy.

Rewelacyjna gra Moniki Krawiec, która zdobyła 28 punktów (100 % wykorzystanych rzutów osobistych) oraz Elżbiety Trześniewskiej (20 punktów i 10 zbiórek w obronie) znacznie przyczyniły się do osiągnięcia tak wysokiego wyniku.

Kibice bardzo gorąco przyjęli dwie zawodniczki SMS-a - Edytę Błaszczak i Anetę Kotnis. Bardzo często skandowali nazwisko tej pierwszej. Niestety w dzisiejszym meczu trener Elmedin Omanic nadal nie mógł skorzystać z kontuzjowanej Anny Wielebnowskiej, która treningi ma wznowić w poniedziałek. Zabrakło również przeziębionej Dominique Canty i kontuzjowanej Doroty Gburczyk. Cieszy natomiast ostrożny powrót do gry po długim leczeniu Magdaleny Radwan.

Różnica klas między zespołami była widoczna przez niemal całe spotkanie. Wysoki wynik nastawia optymistycznie przed spotkaniem z Lotosem Gdynia, które odbędzie się 4 marca w Krakowie. Wcześniej jeszcze nasze zawodniczki czeka wyjazd do Brzegu (24 lutego). Niewątpliwie czeka nas wielki bój o pierwsze miejsce w Ford Germaz Ekstraklasie i korzystne rozstawienie przed fazą play-off.

Wisła Can-Pack Kraków - Arcus SMS PZKosz Łomianki 100:59 (24:8, 26:20, 26:11, 24:20)

Wisła Can-Pack: Krawiec 28, Trześniewska 20, Holdsclaw 16, Gajda 10, Vilipić 6, Trafimava 6, Fikiel 5, Skerović 4, Radwan 3, DeForge 2

Arcus SMS PZKosz: Błaszczak 23, Tomiałowicz 16, Kotnis 9, Bednarczyk 6, Pułtorak 1, Jujka 2, Soszyńska 2, Kowalewska 0, Steciuk 0, Sosnowska 0.

Źródło: The White Star Division