2007.03.12 Piłkarze Wisły Kraków z wizytą w Gimnazjum nr 36 w Krakowie

Z Historia Wisły

Spotkanie w gimnazjum

12-03-2007 17:39

Powoli poniedziałkowe wyjazdy piłkarzy Wisły Kraków do szkół na spotkania z młodymi fanami stają się tradycją. Także dzisiaj zawodnicy Białej Gwiazdy odwiedzili swoich kibiców, tym razem w Gimnazjum nr 36 w Krakowie.

Mauro Cantoro, Marek Penksa oraz Patryk Małecki pojawili się w szkole po południu. Po miłym i serdecznym przyjęciu nadszedł czas na zadawanie pytań oraz konkursy. Zgromadzona w sali młodzież była ciekawa między innymi tego, w jakich klubach chcieliby grać piłkarze. Okazało się, że Mauro i Patryk marzą o grze w Barcelonie, a Marek Penksa wybrałby największego rywala Barcy – Real Madryt. Fanki Białej Gwiazdy interesował też wiek zawodników. Aplauz kibicek wzbudził fakt, że Patryk ma dopiero 19 lat. Chyba Marek Penksa pozazdrościł trochę młodemu piłkarzowi, bo powiedział, że ma... 23 lata. Potem jednak przyznał, że ma ich trochę więcej.

Po pytaniach do zawodników rozpoczęła się rywalizacja w konkursach. Młodzi kibice wymyślali przyśpiewki o Wiśle, próbowali swoich sił w rzutach karnych oraz w podbijaniu piłki głową oraz nogą. Trzeba przyznać, że Patryk Małecki udowodnił w tej części programu, że jest nie tylko dobrym piłkarzem, ale również prowadzącym. Piłkarz sprawnie pokierował jury, które przyznawało nagrody za poszczególne zadania.

Na koniec uczniowie mogli zrobić sobie zdjęcia z piłkarzami oraz otrzymać ich autografy. Nie dziwi fakt, że ta część spotkania cieszyła się największą popularnością, ale okazało się, że także nasz fotograf cieszy się względami młodych fanek, które chciały zdobyć jego zdjęcie...

Wizyta bardzo podobała się kibicom. 8-letni Wiktor i 10-letni Bartek, którzy przybyli na spotkanie ze swoimi idolami, cieszyli się z możliwości zdobycia autografów piłkarzy oraz zrobienia sobie z nimi zdjęcia. Bartek powiedział, że najbardziej z Wiślaków lubi Jeana Paulistę, bo fajnie wyprowadza akcje. Lubi też Mauro Cantoro, którego podziwia za grę dla zespołu. Chłopcy pierwszy raz byli na takim spotkaniu i obaj mają nadzieję, że będą mogli zobaczyć swoich ulubieńców na żywo, w czasie meczu na Reymonta.

Patryk Małecki, który mimo kontuzji przybył na spotkanie, był także zadowolony. „Fajnie było. Rozmawiałem z dziećmi, były różne konkursy. Powiem szczerze, że byłem drugi raz na takim czymś, ale bardzo mi się spodobało i jeśli będą jeszcze takie zaproszenia, to na pewno będę otwarty na to. Jeśli będę miał czas, to chętnie przyjadę do szkoły i spotkam się jeszcze z dziećmi” - powiedział Patryk. (...)

cypisek
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA
Źródło: wisla.krakow.pl