2007.03.17 TS Wisła Can Pack Kraków - MTK Pabianice 76:67

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 11:35, 27 wrz 2016; PawelP (Dyskusja | wkład)

(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)

Skocz do: nawigacji, wyszukiwanie

2007.03.17, Ekstraklasa koszykówki kobiet, Kraków, Hala Wisły,

Wisła Can-Pack Kraków

76:67

PZU Polfa Pabianice

I: 13:10

II: 20:18

III: 26:18

IV: 17:21

Sędziowie:

Komisarz:

Widzów:

Wisła Kraków:
DeForge 17, Canty 14, Trześniewska 11, Vilipić 10, Krawiec 8, Wielebnowska 4, Gburczyk 4, Skerović 3, Gajda 3, Trafimava 2, Radwan 0

PZU Polfa Pabianice:
Lamparska 13, Krupska-Tyszkiewicz 11, Pałka 11, Perlińska 8, Traore 7, Piestrzyńska 7, Kudłak 5, Agalereva 3, Kovacić 2

Opis meczu

Dość pewnym zwycięstwem Wisły Can-Pack zakończyło się pierwsze spotkanie z Polfą Pabianice. Przez trzy kwarty losy potyczki nie były jednak rozstrzygnięte.

Wiślaczki rozpoczęły od straty czterech punktów i dopiero po 6 minutach i 12 sekundach gry udało im się objąć pierwsze prowadzenie w meczu (9:8). Później obie drużyny zdobywały punkty seriami. Najpierw Wisła ze stanu 9:10 doprowadziła do 17:10. Po dwóch koszach Lamparskiej i wymianie rzutów za trzy (DeForge kontra Agalareva, 20:17) "Biała Gwiazda zdobyła aż 13 punktów z rzędu. Dobrą zmianę dały Trześniewska, Gajda a szczególnie świetnie broniąca Krawiec. Gdy opuściła ona parkiet zawodniczki Polfy zaczęły odrabiać straty, zwłaszcza że trzykrotnie za trzy przestrzeliła Trafimava. "Trójki" Piestrzyńskiej, Lamparskiej i Pałki oraz rzut z półdystansu Krupskiej-Tyszkiewicz pozwoliły Polfie nadgonić wynik na 33:28.

Po przerwie Polfa, m.in. za sprawą dwóch rzutów trzypunktowych Agnieszki Pałki zbliżyła się do Wisły na jeden punkt (37:36). To podziałało na gospodynie jak "płachta na byka" - zdobyły 18 punktów z rzędu! Główna w tym zasługa niskich zawodniczek: DeForge, Skerović i Canty. Ofiarności w grze nie można było odmówić pozostałym, jak Annie Wielebnowskiej, która siatkarskim rzutem odzyskała piłkę ratując drużynę przed błędem połowy. Serię Wisły przerwała dopiero akcja 2+1 Alicji Perlińskiej. Po trzech kwartach Wisła Can-Pack prowadziła 59:46.

W ostatniej odsłonie Wisła nie dała sobie wyrwać zwycięstwa. Sporo grały zmienniczki: Krawiec, Gburczyk, Gajda, Trześniewska i Trafimava. Na chwilę na parkiecie pojawiła się też wracająca po rehabilitacji Magdalena Radwan. Na uwagę zasługuje pięć punktów, które w końcówce rzuciła Wiśle 18-letnia Małgorzata Kudłak.

W dzisiejszym meczu trener dał odpocząć Chamique Holdsclaw.

Wisła Can-Pack Kraków - Polfa Pabianice 76:67 (13:10, 20:18, 26:18, 17:21)

Wisła Can-Pack: DeForge 17, Canty 14, Trześniewska 11, Vilipić 10, Krawiec 8, Wielebnowska 4, Gburczyk 4, Skerović 3, Gajda 3, Trafimava 2, Radwan 0

Polfa Pabianice: Lamparska 13, Krupska-Tyszkiewicz 11, Pałka 11, Perlińska 8, Traore 7, Piestrzyńska 7, Kudłak 5, Agalereva 3, Kovacić 2.

Źródło: The White Star Division