2007.04.27 Lotos PKO BP Gdynia - TS Wisła Can Pack Kraków 90:85

Z Historia Wisły

2007.04.27, Ekstraklasa, Gdynia,
Lotos Gdynia 90:85 Wisła Can Pack Kraków
I: 15:18
II: 27:22
III: 19:22
IV: 16:15 d.13:8
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Lotos Gdynia:
Nykesha Sales 33, Paulina Pawlak 17, Ruth Riley17, Magdalena Leciejewska 9, LaTanya White 8, Ewelina Kobryn 3,Tatiana Troina 2, Anna Breitreiner 1

Wisła Kraków:
Chamique Holdsclaw 25, Anna DeForge 20, Dominique Canty 18, Daliborka Vilipić 12, Elżbieta Trześniewska 4, Anna Wielebnowska 4, Monika Krawiec 2, Jelena Skerović 0




Opis meczu

Mistrzynie Polski doznały drugiej porażki w konfrontacji z Lotosem Gdynia, przegrywając wyjazdowe spotkanie 85:90. W drużynie gdynianek kluczową rolę rozegrała Nykesha Sales, która dla Lotosu zdobyła aż 33 punkty. Dla Wisły najlepiej grała Holdsclaw z 22 punktami na koncie.

Pierwsza kwarta doskonale została rozpoczęta przez zawodniczki Wisły za sprawą świetnej dyspozycji w grze pod tablicami. Składne akcje dały trzypunktowe prowadzenie w pierwszej kwarcie ”Białej Gwiazdy” 18:15.

Druga kwarta to rozsądna gra gdynianek. Dopiero na dwie minuty przed końcem pierwszej połowy pierwszy raz trafiła Anna DeForge - było 40:40. Za sprawą celnie wykonanych rzutów osobistych na 20 sekund przez Troinę Lotos wyszedł na dwupunktowe prowadzenie do przerwy.

Początek trzeciej kwarty pokazał, że Wiślaczki potrafią grać wyśmienicie na wyjazdowych spotkaniach. Najpierw dwa punkty zaliczyła Holdsclaw, później DeForge. Po doskonałej grze mistrzyń Polski zaczęły pojawiać się błędy i straty. Przy prowadzeniu 52:46 krakowianki najwyraźniej osiadły na laurach i zaczęły przyjmować "baty" od rywalek. Dobre akcje Sales i Riley powodują, że przewaga Wisły wciąż topniała. Tuż przed końcem trzeciej kwarty, punkty z faulem zdobywa Canty. Czwarte przewinienie popełnia Riley, a Canty wykorzystała dodatkowy rzut wolny i Wisła minimalnie prowadziła po 30 minutach 62:61

W czwartej kwarcie niesportowe przewinienie popełniła DeForge, dzięki czemu gdynianki po rzutach wolnych i wznowieniu gry wyszły na prowadzenie 63:62. Pięć minut przed końcem meczu po celnym rzucie DeForge był remis 70:70. Na 2 minuty przed końcem "trójka" DeForge dała naszym prowadzenie 73:72, jednak po chwili piąte przewinienie popełniłaa Canty. Gdynianki na 27 sekund prowadziły 77:75, lecz faulowana Holdslaw wykonywała rzuty osobiste. Oba celne, co doprowadziło do dogrywki.

Niestety piąte przewinienie Holdslaw w dodatkowych pięciu minutach i doskonała gra Sales wraz z Eweliną Kobryn spowodowały ostatecznie porażkę mistrzyń Polski. Jutro mecz numer cztery. Lotos prowadzi w serii finałowej 2:1.

Lotos Gdynia - Wisła Can-Pack Kraków 90:85 (15:18, 27:22, 19:22, 16:15 d.13:8)

Lotos: Nykesha Sales 33, Paulina Pawlak 17, Ruth Riley17, Magdalena Leciejewska 9, LaTanya White 8, Ewelina Kobryn 3,Tatiana Troina 2, Anna Breitreiner 1.

Wisła Can Pack: Chamique Holdsclaw 25, Anna DeForge 20,Dominique Canty 18, Daliborka Vilipic 12, Elżbieta Trześniewska 4, Anna Wielebnowska 4, Monika Krawiec 2, Jelena Skerovic 0.

Źródło: The White Star Division