2007.07.21 Wisła Kraków - Widzew Łódź 0:1

Z Historia Wisły

2007.07.21, mecz towarzyski, Kraków, Stadion Wisły, 19:00
Wisła Kraków 0:1 (0:0) Widzew Łódź
widzów:
sędzia: Tomasz Musiał z Krakowa
Bramki
0:1 51’ Stefano Napoleoni
Wisła Kraków
4-4-2
Mariusz Pawełek
Marcin Baszczyński
Cleber Grafika:Zmiana.PNG (65' Dariusz Dudka)
Arkadiusz Głowacki
Marek Zieńczuk
Rafał Boguski Grafika:Zmiana.PNG (62' Piotr Brożek)
Radosław Sobolewski Grafika:Zmiana.PNG (65' Tomas Jirsak)
Mauro Cantoro
Kamil Kosowski
Paweł Brożek Grafika:Zmiana.PNG (76' Jean Paulista)
Piotr Ćwielong Grafika:Zmiana.PNG (65' Andrzej Niedzielan)

trener: Maciej Skorża
Widzew Łódź

Bartosz Fabiniak
Robert Kłos
Ugochukwu Ukah Grafika:Zmiana.PNG (73' Piotr Stawarczyk)
John Oshadogan
Łuasz Broź
Adrian Budka
Łukasz Juszkiewicz
Pioyt Kuklis Grafika:Zmiana.PNG (79' Mateusz Broź)
Tomasz Lisowski Grafika:Zmiana.PNG (79' Wojciech Jarmuż)
Douglas Grafika:Zmiana.PNG (73' Sasa Bogunović)
Stefano Napoleoni Grafika:Zmiana.PNG (83' Krzysztof Sokalski)

trener: Michał Probierz
W 68. minucie Paweł Brożek nie wykorzystał rzutu karnego (Bartosz Fabiniak obronił).

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Relacje z meczu

Porażka z Widzewem

Wynik dzisiejszego meczu z Widzewem Łódź nie daje powodów do radości fanom „Białej Gwiazdy”. Porażka może wydawać się tym bardziej zaskakująca, że Wisła przystąpiła do tego meczu w najsilniejszym zestawieniu.

Radosław Sobolewski.
Radosław Sobolewski.

Już w pierwszych minutach było widać, że łodzianie bardzo poważnie traktują sprawdzian z krakowskim zespołem. Podopieczni Michała Probierza zaczęli bardzo agresywnie i nie oddali Wiślakom inicjatywy w środkowej strefie boiska. Od początku meczu bardzo aktywny na prawej stronie był Kamil Kosowski, który sprawiał mnóstwo problemów defensywie przyjezdnych. Niestety jego zaangażowanie nie przekładało się na sytuacje pod bramką Fabiniaka. W pierwszej odsłonie Wisła stworzyła jedynie dwie sytuacje, które można określić jako klarowne. Pierwsza z nich miała miejsce w 30 minucie, kiedy przed szansą na zdobycie bramki stanął Ćwielong. Mimo kapitalnego podania Baszczyńskiego, były zawodnik chorzowskiego Ruchu, przegrał pojedynek z obrońcą Widzewa i nie zdołał skierować piłki do siatki.

5 minut później swoją szansę zmarnował Mauro Cantoro. Argentyńczyk obsłużony znakomitym podaniem Pawła Brożka zdecydował się na bardzo mocne uderzenie z dystansu. Atomowy strzał zawodnika „Białej Gwiazdy” zdołał jednak sparować Fabiniak.

Drugą połowę piłkarze obu zespołów rozpoczęli w niezmienionych składach. Kolejny raz na bramkę Widzewa groźnie strzelał Kosowski. Niestety piłka po jego strzale minimalnie poszybowała nad poprzeczką.

Odpowiedź podopiecznych trenera Probierza była znacznie bardziej konkretna. W 51 minucie Stefano Napoleoni przeprowadził akcję lewą stroną boiska, by po wbiegnięciu w pole karne Wisły oddać płaski strzał, którym pokonał Mariusza Pawełka.

Najlepszą okazję na odrobienie strat Wisła miała w 68 minucie. Niestety, bardzo dobrze zapowiadająca się akcja Wiślaków została przerwana brutalnym faulem w polu karnym na Pawle Brożku. Po chwili sam poszkodowany podszedł do piłki ustawionej na jedenastym metrze i…nie wykorzystał szansy na wyrównanie. Jego strzał w lewy dolny róg bramki doskonale wyczuł Bartosz Fabiniak.

Mimo wielu starań i bardzo ambitnej postawy Kamila Kosowskiego oraz Mauro Cantoro, „Biała Gwiazda” nie zdołała doprowadzić do wyrównania.

Krakowski zespół wystąpił dziś w teoretycznie najsilniejszym zestawieniu. 25-minutowy debiut zaliczył pozyskany na początku tego tygodnia Andrzej Niedzielan.

Mauro Cantoro.
Mauro Cantoro.

Dla "Białej Gwiazdy" było to ostatnie kontrolne spotkanie w Polsce przed rozpoczęciem nowego sezonu. Podopiecznych Macieja Skorży czekają jeszcze dwa towarzyskie mecze podczas turnieju Chicago Trophy w Stanach Zjednoczonych.

Mecz po raz pierwszy w tym roku oglądał z trybun właściciel Wisły Bogusław Cupiał...

Wisła Kraków - Widzew Łódź 0:1 (0:0)

0:1 Stefano Napoleoni 51 min.

Sędziował: Tomasz Musiał

Wisła: 81 Pawełek - 4 Baszczyński, 11 Cleber (65 min. - 18 Dudka), 6 Głowacki, 17 Zieńczuk - 9 Boguski (62 min. - 8 Piotr Brożek), 7 Sobolewski (65 min. - 16 Jirsak), 20 Cantoro, 5 Kosowski - 23 Paweł Brożek (75 min. - 10 Jean Paulista), 22 Ćwielong (65 min. - 21 Niedzielan)

Widzew: 21 Fabiniak - 28 Ł. Broź, 2 Oshadogan, 32 Ukah (73 min. - 19 Stawarczyk), 5 Kłos - 16 Budka, 8 Juszkiewicz, 25 Kuklis (79 min. - 17 M. Broź), 31 Lisowski (79 min. - 6 Jarmuż) - 34 Douglas (73 min. - 24 Bogunović), 27 Napoleoni (83 min. - 13 Sokalski)

wislakrakow.com (Vinci, maaarcin)

Źródło: wislakrakow.com

Wisła Kraków - Widzew Łódź 0:1

Mimo lepszej gry niż w środę, przeciwko Jagiellonii, Wisła przegrywa dziś z łódzkim Widzewem 0-1. Gola dla łodzian zdobył Stefano Napoleonii w 51. minucie spotkania. Najlepszą okazję do wyrównania wiślacy mieli w 68. minucie, ale Bartosz Fabiniak nie dał się pokonać z rzutu karnego, który wykonywał Paweł Brożek. W meczu tym, w barwach "Białej Gwiazdy", zadebiutował Andrzej Niedzielan.

Wisła Kraków - Widzew Łódź 0-1 (0-0)

0-1 Napoleoni (51.)

Wisła Kraków: Pawełek - Baszczyński, Cléber (65. Dudka), Głowacki, Zieńczuk - Boguski (62. Piotr Brożek), Sobolewski (65. Jirsák), Cantoro, Kosowski - Paweł Brożek (76. Paulista), Ćwielong (65. Niedzielan).

Widzew Łódź: Fabiniak - Kłos, Ukah (73. Stawarczyk), Oshadogan, Ł. Broź - Budka, Juszkiewicz, Kuklis (79. M. Broź), Lisowski (79. Jarmuż) - Douglas (73. Bogunović), Napoleoni (83. Sokalski).

Obydwa zespoły stworzyły dziś niezłe widowisko, szkoda tylko, że na stadion nie mogli wejść kibice - mecz odbył się przy pustych trybunach. Spotkanie było bardzo zacięte, ciężko było wręcz uwierzyć, że to tylko sparing. Wiślacy przeważali przez większość gry, ale mimo kilku dobrych okazji - znów zabrakło skuteczności. Tej nie brakło Napoleoniemu, który po indywidualnej akcji pokonał Mariusza Pawełka. Wiślacy ambitnie starali się doprowadzić do wyrównania, ale na ich drodze stał świetnie interweniujący Fabiniak.

Na pewno za dzisiejszy występ pochwalić trzeba Kamila Kosowskiego, który był bez wątpienia najlepszym zawodnikiem Wisły Kraków. Zawiódł Boguski i Paweł Brożek. Słabo grał też Sobolewski. Do szczytu formy wiślakom brakuje jeszcze sporo, wyjazd do USA na pewno im w jej podniesieniu nie pomoże.

Źródło: wislaportal.pl

Przegrany sparing z Widzewem

Data publikacji: 21-07-2007 21:47


W ostatnim meczu sparingowym przed wylotem do Stanów Zjednoczonych, piłkarze Białej Gwiazdy przegrali z łódzkim Widzewem 0:1. Zarówno drużyna gości, jak i gospodarzy w pierwszej połowie nie miała wielu sytuacji. Druga połowa to zdecydowanie większe emocje. Między innymi bramka dla drużyny z Łodzi i niewykorzystany rzut karny dla krakowian.

Zgodnie z zapowiedziami trenera Skorży, Wiślacy pierwszą część spotkania rozpoczęli w bardzo mocnym składzie. Podczas niej zarówno jedna, jak i druga drużyna nie stworzyła sobie wielu sytuacji do strzelenia bramki. Najlepsze okazje miał Piotr Ćwielong, który po wrzutce od Kamila Kosowskiego minimalnie spudłował. Kilka minut później bardzo ładnym uderzeniem popisał się Mauro Cantoro – niestety jego strzał obronił Fabiniak. Przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę żadnej z drużyn nie udało się umieścić piłkę w siatce.

Druga połowa to ożywienie gry. Już w 48. minucie bardzo dobrą okazję na zdobycie bramki miał Kosowski, niestety jego rajd zakończył się niecelnym strzałem sprzed linii pola karnego. Na odpowiedź gospodarze nie musieli długo czekać – w 51. min. grający bardzo ładnie od samego początku spotkania Napoleoni zdobył bramkę i wyprowadził piłkarzy z Łodzi na prowadzenie.

W 68 min. bardzo dobrze zapowiadająca się akcja Wiślaków została przerwana brutalnym faulem w polu karnym na Pawle Brożku. Po chwili ten sam zawodnik podszedł do piłki ustawionej na jedenastym metrze i…nie wykorzystał szansy na wyrównanie. Jego strzał w lewy dolny róg bramki doskonale wyczuł Bartosz Fabiniak.

W 64. min. na boisku pojawił się nowy nabytek Wisły – Andrzej Niedzielan, który kilka minut później miał doskonałą okazję na zdobycie bramki – jego dobitka z dwóch metrów okazała się jednak bardzo niecelna. Pod koniec spotkania, kolejną okazję miał Cantoro. Niestety jego strzał obronił Fabiniak, który dziś rozegrał bardzo dobre spotkanie.

Wisła Kraków – Widzew Łódź 0:1 (0:0)

51’ Napoleoni

Wisła Kraków: Pawełek - Baszczyński, Cleber (65' Dudka), Głowacki, Zieńczuk - Kosowski, Sobolewski (64' Jirsak), Cantoro, Boguski (62' Piotr Brożek) - Paweł Brożek (75' Jean Paulista), Ćwielong (64' 21 Niedzielan)

Widzew Łódź: Fabiniak - Ł. Broź, Oshadogan, Ukah (73' Stawarczyk), Kłos - Budka, Juszkiewicz, Kuklis (79' M. Broź), Lisowski (79' Jarmuż) - Douglas (73' Bogunović), Napoleoni (83' Sokalski)

M. Małek

Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



Źródło: wisla.krakow.pl

Minuta po minucie:

  • 1. min. Rozpoczyna Widzew. Wisła w jednolitych białych strojach, Widzew na czerwono.
  • 4. min. Głowacki skutecznie przecina prostopadłe podanie do Napoleoniego.
  • 6. min. Ciekawa akcja Wisły, Paweł Brożek zagrał do Ćwielonga, ale tego powstrzymał obrońca. Minutę później znów akcja Wisły, tym razem Brożka z Boguskim.
  • 8. min. Kosowski rozegrał z Ćwielongiem, który zagrał na środek, Brożka ubiegł jednak obrońca. Mamy tylko rzut rożny. Po nim główkował Cléber, ale obok bramki.
  • 10. min. Paweł Brożek na spalonym.
  • 13. min. Rzut wolny dla Widzewa, Napoleonii fatalnie nad bramką i solidna reprymenda od trenera Probierza.
  • 15. min. Głowacki znów skutecznie, przecinając wrzutkę Budki. Napoleoni próbuje z dystansu, ale Pawełek pewnie broni.
  • 17. min. Rzut wolny dla Wisły, po faulu na Cantoro. Kosowski w mur, poprawka Cantoro obok bramki.
  • 18. min. Zza pola karnego próbuje Kosowski, wysoko jednak nad bramką.
  • 20. min. Pierwszy rzut rożny dla Widzewa. Piłkę wybija Głowa, kontratakt Wisły, ale Kosowskiego powstrzymuje obrońca.
  • 23. min. Kolejny kontratakt Wisły, znów jednak wyjaśniają wszystko obrońcy Widzewa. W roli głównej Kamil Kosowski, któy świetnie wyszedł z piłką i przerzucił na drugie skrzydło.
  • 26. min. Sędzia przerywa akcję łodzian, odgwizdując faul na Cléberze, co bardzo nie spodobało się gościom dzisiejszego spotkania.
  • 30. min. Kolejna akcja wiślaków, ale kończy się tylko rzutem rożnym. Po nim Kosowski świetnie wrzucił na "długi słupek", ale Ćwielong pomylił się nieznacznie - piłka przeleciała po uderzeniu głową byłego gracza Ruchu obok bramki.
  • 33. min. Baszczyński blokuje uderzenie Kuklisa, rzut rożny dla Widzewa.
  • 34. min. Oschadogan świetnie radzi sobie z Ćwielongiem. Fabiniak zaś musi wykazać się refleksem po bardzo mocnym uderzeniu z dystansu Cantoro!
  • 35. min. Wisła ma przewagę w tym meczu i kolejny rzut rożny. Piłkę pewnie piąstkuje jednak Fabiniak.
  • 38. min. Groźnie pod bramką Wisły. Po faulu Baszczyńskiego rzut wolny dla Widzewa. Lekkie podanie w pole karne strzałem próbuje zakończyć Napoleonii, Pawełek łapie jednak strzał Włocha.
  • 39. min. Żywy i ciekawy mecz rozgrywają obydwa zespoły. Tym razem z dystansu strzela Baszczyński, piłka leci jednak nad bramką gości.
  • 42. min. Łatwa strata Sobolewskiego w środku pola, akcję gości faulem przerywa Cantoro. Oschadogan z wolnego daleko od bramki.
  • 44. min. Brożek zbyt mocno podał do Kosowskiego, który wychodził do piłki jak "rasowy napastnik".

Koniec I połowy meczu.

  • 46. min. Wisła rozpoczyna II część gry, na razie bez zmian.
  • 49. min. Kosowski zza pola karnego - silno ale minimalnie nad bramką! Świetny strzał Kosy! Wynik jednak bez zmian.
  • 51. min. Napoleonii uderzył zza pola karnego i 0-1... Błąd obrony Wisły, która pozwoliła Włochowi zejść ze skrzydła do środka i oddać strzał!
  • 52. min. Brzydki faul Głowackiego na Napoleonim.
  • 55. min. Kontratakt Widzewa, na szczęście sytuację ratuje Baszczyński.
  • 56. min. Odpowiedź Wisły, ale Cantoro za daleko wypuszcza sobie piłkę i sytuację wyjaśnia Fabiniak.
  • 58. min. W polu karnym Widzewa przewraca się Kosowski, gwizdek sędziego milczy.
  • 59. min. Kosowski traci piłkę, łodzianie szybko wychodzą z akcją... Na nasze szczęście Napoleonii strzela obok bramki.
  • 60. min. Cantoro wywalczył piłkę, odegrał do Brożka, ten przebiegł kilka metrów, po czym został powstrzymany przez obrońców.
  • 62. min. Kosowski uderzył zza pola karnego, obok bramki. Za Boguskiego wchodzi Piotr Brożek.
  • 64. min. Kosa wrzucił na piąty metr do Ćwielonga, ale szczęście było po stronie Fabiniaka, który złapał piłkę.
  • 65. min. Potrójna zmiana w Wiśle. Dudka za Clébera, Jirsák za Sobolewskiego i Niedzielan za Ćwielonga.
  • 68. min. Rzut karny dla Wisły! Faul na Pawle Brożku... Poszkodowany sam podchodzi do jedenastki... Fabiniak broni!!!
  • 73. min. Jirsák świetnie zagrał klepką... piłka na piątym metrze trafiła pod nogi Niedzielana, ten uderzył mocno, ale obok bramki!!! Popis niekuteczności wiślaków...
  • 76. min. Za Pawła Brożka wchodzi Jean Paulista.
  • 78. min. Wiślacy pograli świetnie klepką, w trójkę: Jirsák, Paulista, Niedzielan - akcję kończy strzał Jirsáka, obroniony w dobrym stylu przez Fabiniaka.
  • 80. min. Jirsák dobrze wrzuca ze skrzydła, ale obrona gości gra w takich monentach bezbłędnie, piłka szybko znika więc z pola karnego Widzewa.
  • 82. min. Cantoro strzela z 20. metra, ale Fabiniak spisuje się dziś bezbłędnie, choć na raty, ale strzał Maurycego wyłapuje.
  • 84. min. Ambitnie walczy Niedzielan. Faul na byłym graczu NEC Nijmegen.
  • 85. min. Fabiniak rozgrywa świetny mecz, tym razem broniąc "petardę" Kosowskiego...
  • 89. min. Pawełek paruje na rzut rożny uderzenie Mateusza Brozia.

Koniec meczu...

Dodał: Piotr (2007-07-21 18:47:10)

Źródło: wislaportal.pl

Niedzielan: Nie róbmy sensacji=

Data publikacji: 21-07-2007 22:33


Podczas dzisiejszego sparingu swój debiut miał Andrzej Niedzielan. Zawodnik stwierdził, że zarówno z meczu jak i z wyniku nie ma co robić sensacji. Najważniejsze dla niego jest to, żeby z takimi rywalami jak Widzew, wygrywać w lidze.

Miałeś znakomitą okazję do strzelenia gola w swoim debiucie.

No miałem i co z tego? Nie róbmy sensacji z tego wyniku i z tego, że nie zdobyliśmy gola. To jest tylko sparing. Po to rozgrywa się takie mecze, żeby mieć potem przegląd sytuacji.


Jakie założenia przed Wami postawił trener w szatni?

Nie będę wam mówił, o czym rozmawiamy ze sobą w szatni. Nie będę z wami rozmawiał o tym, co mamy na odprawie z trenerami. Nie należy to do moich obowiązków. Mamy w kadrze 25 zawodników i trener może się każdemu z nich przyjrzeć. Nie wiem, jaka będzie wyjściowa jedenastka na początek tego sezonu, ale chodzi przecież o to, żeby trener mógł pooglądać zawodników. Jesteśmy teraz po ciężkich treningach.

Brakuje Ci świeżości?

Na pewno brakuje świeżości i trzeba sobie zdawać z tego sprawę. Po to trenujemy dwa razy dziennie, żeby było jak najlepiej. Dlatego ja bym nie robił takiej sensacji z tego, że przegraliśmy ten mecz. To nie jest żaden dramat.

A jakie ogóle wrażenia po tym meczu?

No jakie wrażenia? Mieliśmy karnego - nie strzeliliśmy, stworzyliśmy sytuacje - nie strzeliliśmy. Powinno być 2:1 dla nas, a jest 1:0 dla nich i gratuluję Widzewowi i trenerowi Probieżowi. Ale lepiej w sparingu przegrać niż w lidze. Dla mnie każdy mecz jest wyjątkowy. Nie ma meczy mniej lub bardziej wyjątkowych. Nie jest istotne, czy grasz z Realem Madryt czy z III-ligową drużyną, zawsze trzeba grać na 100 procent.

Czy już zaczynasz się wkomponowywać w ten zespół? Zaczynasz się z nimi rozumieć na boisku?

Na pewno jeszcze trochę czasu minie, zanim się zrozumiem ze wszystkimi zawodnikami. W Holandii byłem przez 3,5 roku i do tej pory z niektórymi nie potrafię się porozumieć na boisku. Jeszcze trochę czasu minie, przede wszystkim chłopaki muszą zobaczyć jak ja biegnę, ja muszę widzieć, kiedy oni chcą grać piłkę. To są takie rzeczy, na które jednak jest ten czas potrzebny.

Jak ocenisz ten mecz w Twoim wykonaniu?

Byłem na boisku 25 minut i fizycznie przede wszystkim dochodzę do siebie. Dla mnie jest bardzo ważne, że początkowo na dwóch treningach dziennie czułem się niepewnie, ale teraz ten postęp jest z każdym treningiem. Teraz to może być juz tylko lepiej, bo gorzej już być nie może.

Kasia Jeleń

Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA


Źródło: wisla.krakow.pl