2007.09.23 Wisła II Kraków - Unia Tarnów 1:2
Z Historia Wisły
Wisła II Kraków | 1:2 | Unia Tarnów | ||||||||
widzów: 300 | ||||||||||
sędzia: | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Porażka rezerw z liderem
23. września 2007, 15:29 (aktual. 23. września 2007, 22:35)
W meczu 10. kolejki IV ligi małopolskiej, rezerwy Wisły Kraków przegrały z Unią Tarnów 1:2. Mecz rozegrano na stadionie Klubu Sportowego Borek Fałęcki. Jedyną bramkę dla naszego zespołu zdobył Przemysław Szabat.
Goście dość szybko objęli prowadzenie. W 10 minucie po ręce Dardy egzekwowali rzut wolny sprzed pola karnego. Po dośrodkowaniu gola strzałem głową z bliskiej odległości zdobył Bartkowski (0-1). Jedyną sytuację wiślaków w pierwszej połowie zmarnował w 26 minucie Smółka, gdy po dobrym rajdzie i wycofaniu piłki Szabata, praktycznie podał piłkę bramkarzowi. Pod przeciwną bramką Jarosiński sparował groźny strzał gości tak, że piłka minęła minimalnie słupek. A jeden z zawodników gości w sporym zamieszaniu z paru metrów przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Po przerwie to dalej goście byli wyraźnie lepsi co udowodnili w 60 minucie. Po dobrym przerzucie piłki na prawą stronę pola karnego i odegraniu przed bramkę Asseh główką z najbliższej odległości podwyższył prowadzenie (0-2). Trzy minuty później ten sam zawodnik znalazł się w sytuacji "sam na sam" z Jarosińskim, strzelił jednak zbyt słabo i golkiper złapał piłkę. W odpowiedzi Ascherl próbował z 20 metrów lobować bramkarza gości, piłka spadła tuż za poprzeczką. W 73 minucie jak w ukropie zwijał się Jarosiński. Najpierw znowu okazał się lepszy w sytuacji sam na sam, parując piłkę na róg. Po rożnym szybkim wyjściem przestraszył znajdującego się w idealnej sytuacji rywala,tak że ten spudłował.
W ostatnich minutach obrona gości dwukrotnie popełniła poważne błędy. Za pierwszym razem Gręda przestraszył się jednak możliwości znalezienia się sam na sam z bramkarzem i okazję "diabli wzięli". W 90 minucie lepiej spisał się Szabat, który podobną sytuację wykorzystał z zimną krwią (1-2).
Po spotkaniu trener Moskal powiedział, że na tle lidera tabeli jego młodzi zawodnicy nie zaprezentowali się najgorzej. Trzeba jednak obiektywnie przyznać, że porażka rezerw była w pełni zasłużona i przy lepiej nastawionych celownikach gości mogła być zdecydowanie wyższa.
Wisła II: Jarosiński - Bielecki, Łapuszek, Darda (46 Suder), Kałuda (37 Kołodziejczyk) - Szabat, Ascherl, Żuchowicz, Jeleń (33 Hajnos) - Smółka, Batko (78 Gręda)
Żółte kartki: Darda, Ascherl
Widzów ok. 300
wislakrakow.com
(Adasss)
Źródło: The White Star Division