2007.09.23 Wisła Kraków - Polonia Bytom 5:0

Z Historia Wisły

2007.09.23, Orange Ekstraklasa, 8. kolejka, Kraków, Stadion Wisły, 14:30
Wisła Kraków 5:0 (2:0) Polonia Bytom
widzów: 13.000
sędzia: Leszek Gawron z Mielca
Bramki
Marek Zieńczuk 31’
Kamil Kosowski (g) 35’
Rafał Boguski 48’
Piotr Brożek 60’
Dudu 72’
1:0
2:0
3:0
4:0
5:0
Wisła Kraków
4-4-2
Marcin Juszczyk
Marcin Baszczyński
Arkadiusz Głowacki
Grafika:Zk.jpg Cleber grafika: Zmiana.PNG (65’ Dudu)
Dariusz Dudka
Kamil Kosowski grafika: Zmiana.PNG (55’ Piotr Brożek)
Radosław Sobolewski
Mauro Cantoro grafika: Zmiana.PNG (56’ Tomas Jirsak)
Marek Zieńczuk
Paweł Brożek
Rafał Boguski

trener: Maciej Skorża
Polonia Bytom
4-4-2
Marcin Suchański
Wojciech Mróz
Pavol Staňo Grafika:Zk.jpg
Radoslav Kráľ
Ireneusz Marcinkowski grafika: Zmiana.PNG (84’ Tomasz Owczarek)
Hubert Robaszek
Jacek Trzeciak
Rafał Grzyb
Marcin Radzewicz grafika: Zmiana.PNG (58’ Janusz Wolański)
Grzegorz Podstawek grafika: Zmiana.PNG (46’ Mariusz Mężyk)
Michał Zieliński

trener: Dariusz Fornalak
Sytuacje: 19 - 5
Strzały: 21 - 7
Strzały celne: 10 - 1
Posiadanie piłki: 64% - 36%
Faule: 15 - 11

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Bilet meczowy
Bilet meczowy

Spis treści

Relacje z meczu

Demolka!

Wisła zdemolowała Polonię Bytom 5:0, mogąc strzelić przynajmniej dwukrotnie więcej goli. Nasza drużyna zbliżyła się na różnicę jednego punktu do liderującej Legii. Swojego gola w debiucie zdobył Nigeryjczyk McPherlin Dudu Omagbemi.

Radosław Sobolewski.
Radosław Sobolewski.

- Tylko przez 30 minut byliśmy w stanie dorównać Wiśle. Później ta przewaga była duża. Tyle dzieli na dzień dzisiejszy Wisłę i Polonię - powiedział po meczu trener gości Dariusz Fornalak i trudno się z nim nie zgodzić. Jednak wcale nie musiało być tak różowo. W 12 minucie sędzia nie odważył się pokazać czerwonej kartki Cleberowi za taktyczny faul na Rafale Grzybie, który wybiegał już na pozycję sam na sam z bramkarzem. W dodatku po rzucie wolnym egzekwowanym przez Grzyba piłka trafiła w rękę Zieńczuka i można było podyktować przeciwko naszej drużynie rzut karny.

To nie koniec błędów. W 24 minucie Marcin Juszczyk, zastępujący dziś kontuzjowanego Mariusza Pawełka, zbyt pochopnie wybiegł przed bramkę, trącił mijającego go Zielińskiego, który gdyby się wywrócił mógł wymusić na arbitrze pokazanie czerwonej kartki naszemu golkiperowi. Szybki Zieliński pobiegł jednak za piłką, którą dogonił w narożniku boiska, a jego centrę powstrzymali Cleber z Głowackim.

Poza tymi sytuacjami Wisła miała przygniatającą przewagę widoczną szczególnie w drugiej połowie. Wystarczy spojrzeć na statystykę: 64 procent czasu posiadania piłki czy 19 sytuacji bramkowych wobec 5 rywala mówią same za siebie.

W pierwszych 45 minutach bramki zdobyli Marek Zieńczuk (jego czwarte trafienie w tym sezonie) i Kamil Kosowski. Co ciekawe, obaj skrzydłowi naszej drużyny trafili do siatki rywala, gdy chwilę wcześniej zamienili się stronami - "Kosa" przeszedł na lewą a "Zieniek" na prawą stronę. Po przerwie trafiali Rafał Boguski, Piotr Brożek i debiutant - Dudu.

Ciężko wymieniać wszystkie sytuacje, po których bramki nie padły, ale wierzcie nam, że wynik 5:0 to najmniejszy wymiar kary dla Polonii. Dużego pecha miał Paweł Brożek, który w pierwszej połowie miał wysuniętego bramkarza i miast go lobować - strzelał na siłę nad bramką. "Brozinho" główkował też nad bramką w drugiej części meczu. Na osłodę pozostaje mu asysta przy pierwszym golu meczu. Hat-tricka powinien zaliczyć Rafał Boguski. Trafił do bramki raz, a mógł trafić z sześciu metrów po podaniu Baszczyńskiego w 52 minucie czy celniej lobować Suchańskiego na 10 minut przed końcem.

Tak padały gole:

1:0 - 31 minuta i Wisła obejmuje prowadzenie. Piłkę w środku pola otrzymał Paweł Brożek, szybko zagrał w tempo do biegnącego prawą stroną Marka Zieńczuka. Ten wpadł w pole karne i mając przed sobą tylko bramkarza położył go na ziemi, by spokojnym uderzeniem lewą nogą po ziemi umieścić piłkę w bramce przy bliższym słupku.

2:0 - 35 minuta. Tym razem po świetnym długim zagraniu piłkę na prawym skrzydle otrzymał Zieńczuk. Strzelec pierwszej bramki tym razem popisał się bardzo dobrym dośrodkowaniem, a Kamil Kosowski główką z siedmiu metrów podwyższył prowadzenie.

3:0 - 48 minuta. Po wznowieniu gry trzeciego gola dla Wisły zdobył Rafał Boguski, który po złej interwencji obrońców znalazł się w sytuacji "oko w oko" z bramkarzem Polonii i spokojnie skierował piłkę do bramki po ziemi.

4:0 - 60 minuta. Kolejną asystę zaliczył Marek Zieńczuk, który świetnie obsłużył Piotra Brożka, a ten wślizgiem, metr od bramki wpakował ją do siatki.

5:0 - 72. minuta. Swój debiut bramką okrasił MacPherlin Dudu Omagbemi, który dostał prostopadłe podanie po prawej stronie pola karnego, minął Suchańskiego i trafił do pustej bramki ze spokojem godnym... Tomasza Frankowskiego.

Wisła Kraków - Polonia Bytom 5:0 (2:0)

1:0 Marek Zieńczuk 31 min.

2:0 Kamil Kosowski 35 min.

3:0 Rafał Boguski 48 min.

4:0 Piotr Brożek 60 min.

5:0 Dudu Omagbemi 72 min.

Żółte kartki: Cleber - Stano

Sędzia: Leszek Gawron (Mielec)

Widzów: 13 000

Wisła: Marcin Juszczyk - Marcin Baszczyński, Arkadiusz Głowacki, Cleber (65 Dudu Omagbemi), Dariusz Dudka - Kamil Kosowski (56 Piotr Brożek), Radosław Sobolewski, Mauro Cantoro (56 Tomas Jirsak), Marek Zieńczuk - Rafał Boguski, Paweł Brożek

Polonia: Marcin Suchański - Wojciech Mróz, Pavol Stano, Radoslav Kral, Ireneusz Marcinkowski (84 Tomasz Owczarek) - Hubert Robaszek, Jacek Trzeciak, Rafał Grzyb, Marcin Radzewicz (58 Janusz Wolański) - Grzegorz Podstawek (46 Mariusz Mężyk), Michał Zieliński.

wislakrakow.com (archer, mefiTSo)

Źródło: wislakrakow.com

Wisła Kraków - Polonia Bytom 5:0

W swoim kolejnym meczu ligowym krakowska Wisła rozgromiła Polonię Bytom aż 5-0 (2-0). Łupem bramkowym podzielili się: Marek Zieńczuk, Kamil Kosowski, Rafał Boguski, Piotr Brożek i debiutujący w Wiśle Dudu Omagbemi. Przyznać jednak trzeba, że wiślacy niespecjalnie wysilili się w tym spotkaniu, dawno bowiem nie oglądaliśmy aż tak słabego rywala, jakim dla naszych piłkarzy była Polonia. Stąd też wynik 5-0 jest chyba najmniejszym z możliwych wymiarem kary dla beniaminka z Bytomia.

Wisła Kraków - Polonia Bytom 5-0 (2-0)

1-0 Zieńczuk (31.)

2-0 Kosowski (35.)

3-0 Boguski (48.)

4-0 Piotr Brożek (60.)

5-0 Dudu (72.)

Wisła: Juszczyk - Baszczyński, Głowacki, Cléber (65. Dudu ), Dudka - Kosowski (55. Piotr Brożek), Sobolewski, Cantoro (56. Jirsák), Zieńczuk - Paweł Brożek, Boguski .

Polonia: Suchański - Mróz, Staňo , Kráľ, Marcinkowski (84. Owczarek) - Robaszek, Trzeciak, Grzyb, Radzewicz (58. Wolański) - Podstawek (46. Mężyk), Zieliński.

Sędziował: Leszek Gawron (Mielec).

Widzów: 13 000.

Dość sennie wchodzili w to spotkanie piłkarze Wisły Kraków, którzy po meczu narzekali na wczesną porę jego rozgrywania. Mimo tego już w pierwszych minutach wiślacy powinni objąć prowadzenie. Już w 4. minucie w dogodnej sytuacji znalazł się Rafał Boguski, uderzył sprytnie, jednak minimalnie obok słupka. Po kolejnych czterech minutach Boguski z Pawłem Brożkiem rozklepali obronę bytomian i sam na sam z Suchańskim znalazł się Paweł... bramkarz rzucił się jednak pod nogi wiślaka i wygarnął mu piłkę. Nie minęła kolejna minuta a na bramkę Polonii pomknął Kamil Kosowski – uderzył mocno, jednak obok bramki. Chwilę później pod dośrodkowaniu „Kosy” Paweł Brożek strzelił nad bramką. To były okazje Wisły, z których przynajmniej dwie powinny zakończyć się bramką.

Na akcje Wisły niespodziewanie odpowiedziała w końcu Polonia. Szybka wymiana piłki i Cléber musiał faulować Grzegorza Podstawka. Dostał kartkę żółtą, a powinien... czerwoną. Podstawek wybiegał bowiem sam na sam z Marcinem Juszczykiem. Polonia miała więc tylko rzut wolny, tuż przed linią pola karnego. Po mocnym uderzeniu Grzyba z muru wyskoczył Marek Zieńczuk, piłka odbiła się od jego... ręki i wyszła na rzut rożny. Goście nie protestowali, ale gdyby sędzia Gawron podyktował rzut karny – mecz mógł ułożyć się inaczej. Goście po wspomnianym rogu zamieszali w naszym polu karnym, ale piłkę sprzed bramki przytomnie wybił Boguski, wyręczając Juszczyka. To były najlepsze i... jak się później okazało - praktycznie jedyne szanse gości na zdobycie goli w Krakowie...

Wiślakom nie udało się z akcji w polu karnym, więc spróbowali z dystansu. Ładnie w 15. min. uderzył Sobolewski, ale bramkarz Polonii popisał się świetną paradą. Dobitka Brożka nie miała już znaczenia, bo napastnik Wisły był na pozycji spalonej. Zresztą i tak piłka nie wpadła do siatki. Gościom udała się jeszcze kontra w 24. minucie, po której daleko za pola karne wyjść musiał Juszczyk, czym „wygonił” szarżującego Zielińskiego w bok boiska...

W końcu gol dla Wisły paść musiał. W 31. min. Paweł Brożek zagrał na prawo do Marka Zieńczuka, ten wpadł w pole karne, zamarkował uderzenie w długi róg, uderzył w krótki i było 1-0.

Cztery minut później jest już 2-0. Zieńczuk dośrodkował, a Kamil Kosowski celną główką pokonał bramkarza! Ładny gol i pierwsze trafienie „Kosy” od jego powrotu do polskiej ligi. Na 3-0 mógł jeszcze, w 42. min., podwyższyć Mauro Cantoro, ale strzał Argentyńczyka minął minimalnie bramkę. Do przerwy było więc tylko 2-0... no i dwie kontrowersje, o które goście mogli mieć pretensje do sędziego.

Po przerwie na boisku panowała tylko jedna drużyna. Dość powiedzieć, że piłkarzom z Bytomia bodajże raz udało się oddać celny i groźny strzał, który pewnie wyłapał Marcin Juszczyk. Poza tą sytuacją na boisku panowała wyłącznie Wisła. Szybko zresztą wiślacy podwyższyli prowadzenie. Z piłką przedarł się Kosowski, ta trafiła pod nogi Rafałą Boguskiego, a ten wykorzystując niezdecydowanie obrońców wpadł w pole karne i pewnie uderzył do siatki. Była to pierwsza bramka Rafała w barwach Wisły Kraków.

Po chwili Boguski powinien zdobyć kolejnego gola, ale zmarnował dobre dośrodkowanie Marcina Baszczyńskiego.

Trener Skorża mając w planach kolejne trudne mecze dokonał dwóch zmian, dając odpocząć Kosowskiemu i Cantoro. Wiślacy nic jednak nie stracili na tych zmianach, a wręcz... zyskali. To właśnie wprowadzony na murawę Tomáš Jirsák zapoczątkował świetnym podaniem akcję Wisły. Podanie Czecha świetnie pociągnął Zieńczuk i tak podał do innego rezerwowego - Piotra Brożka, że temu pozostało tylko dobrze dołożyć nogę i Wisła prowadziła 4-0!

Maciej Skorża w końcu zdecydował się też posłać w bój Dudu Omagbemiego, a ten szybko bo po zaledwie siedmiu minutach odwdzięczył się golem. Przejął piłkę w polu karnym, ograł bramkarza i pewnie strzelił do siatki ustalając wynik meczu na 5-0! Gra Nigeryjczyka przypadła zresztą do gustu kibicom Wisły, tym bardziej, że Dudu po chwili ładnie uderzył głową, a i kolejna jego akcja mogła zakończyć się golem. Wiślacy mieli jeszcze kilka okazji do podwyższenia wyniku, ale ten już się nie zmienił.

Wisła wygrała zasłużenie i odrobiła trzy punkty do prowadzącej Legii. Teraz przed nami mecz Pucharu Polski ze Śląskiem i wyjazd do Chorzowa.

Źródło: wislaportal.pl

Minuta po minucie

Koniec meczu. Wisła zdemolowała Polonię Bytom w drugiej połowie spotkania, pewnie wygrywając cały mecz. Mogła strzelić trzy razy więcej goli.
90+2' Wisła spokojnie rozgrywa piłkę, czekając na ostatni gwizdek.
90' Sprytne dośrodkowanie na wysokości metra w wykonaniu Piotra Brożka, czubkiem buta przeciął jej lot Stano. Róg.
88' "Sęp" Dudu, główka po długim rogu, poprzeczka!
87' Przypadkowa główka Wolańskiego w polu karnym Wisły, piłka o centymetry minęła bramkę Juszczyka.

Strzela Kamil Kosowski.
Strzela Kamil Kosowski.


86' Potwierdzenie, że Brożkowi nie idzie, główka z siedmiu metrów nad bramką po centrze Boguskiego.
84' Tomasz Owczarek zmienia Marcinkowskiego.
83' Jednemu zawodnikowi Wisły dziś wybitnie nie idzie. To Paweł Brożek, który w środku pola przepchnął teraz piłkę do przodu, przebiegł z nią 30 metrów, ale podał do środka bardzo niecelnie.
82' Piłka w rękach Suchańskiego po wrzutce "Baszcza" do Dudu.
80' To musiało być 6:0! Zieńczuk do Pawła Brożka, ten do Dudu. Za blisko napastnika Wisły był bramkarz, więc piłka została wycofana do Boguskiego, który próbował technicznego loba. Niecelny.
79' Niesłusznie sędzia odgwizduje pozycję spaloną Marka Zieńczuka.
78' Strzał Rafała Grzyba ze znacznej odległości z rzutu wolnego, pewnie piłkę łapie Juszczyk.
77' To słowa trochę na wyrost, ale w Radio Kraków słyszymy, że Dudu to "Czarna Gwiazda Białej Gwiazdy" ;)
77' Jirsak przeciął faulem akcję Bytomia jeszcze na połowie gości. Mogła być żółta kartka.
75' Dawno już przy Reymonta nie było tak słabo grającego rywala. Wisła atakuje spokojnie, niemal na stojąco, a gdy przyspieszy groźnie jest pod bramką rywala.
74' Marek Zieńczuk przy linii końcowej, wycofanie piłki, gdzie żaden z wiślaków nie zamknął akcji.
73' "Raz, dwa, trzy, cztery, pięć - mało!"
72' Duduuuuuuu! Sam przed bramkarzem Poloniii, na spokoju mija bramkarza i trafia do pustej bramki!!!
71' Kolejna groźna sytuacja pod bramką Polonii kończy się rzutem rożnym. Uprzedzony Paweł Brożek.
70' Przez stadion przetacza się meksykańska fala. Tymczasem Kral blokuje centrę Piotra Brożka.
67' Nie ma kolejnej bramki dla Wisły, Piotr Brożek zagrywał do Pawła, był też Dudu, ale obrońca Polonii wybija na róg.
66' Do obrony cofnięty Zieńczuk, na jej środek przechodzi Dudka.
65' Pozornie dziwna zmiana. Cleber przed chwilą leżał na boisku, wchodzi za niego napastnik - Dudu!
64' Znów bramka Polonii w opałach, główkował Dudka, rykoszet, Suchański łapie.
62' Piękne crossowe podanie Dariusza Dudki do Kamila Kosowskiego, piłka leciała chyba z 70 metrów. Kolejna szansa Wisły po zamieszaniu podbramkowym, niecelny strzał "Kosy".
60' Piotr Brożek z metra na 4:0. Podawał Marek Zieńczuk z lewej strony.
58' Radzewicza zmienia Wolański.
57' Wolej Jirsaka po ciekawym podaniu Boguskiego. Rykoszet i róg.
56' Podwójna zmiana w Wiśle. Za Kamila Kosowskiego i Mauro Cantoro wchodzi Piotr Brożek i Tomas Jirsak.
54' Stano blokuje dośrodkowanie Kamila Kosowskiego, znów po dwójkowej akcji z "Baszczem".
52' Cóż za szansa Rafała Boguskiego, lepszej już nie można mieć! Kosowski z Baszczyńskim wymanewrowali obronę na prawej stronie, podanie na szósty metr do Boguskiego, który źle trafił w piłkę nie mając wokół siebie nikogo!
51' Wisła cały czas przy piłce, gra toczy się pod jej kontrolą. Trener Maciej Skorża wysłał na rozgrzewkę Piotra Brożka, Tomasa Jirsaka i Dudu.
48' 3:0 dla Wisły, gol Rafała Boguskiego!!! Kosowski zszedł do środka, przepchnął piłkę do Boguskiego, który ograł dwóch graczy z Bytomia, wyszedł przed bramkarza i spokojnym strzałem po ziemi go pokonał.
46' Za Podstawka wszedł Mężyk. Zaczęliśmy drugą połowę.
Posiadanie piłki, Wisła - 63%. Rezultat - dwa do przodu - niby wszystko OK. Ale Wisła nie gra doskonale, popełnia sporo błędów w obronie. Przy stanie 0-0 z boiska mógł wylecieć Cleber, a wtedy mecz mógł wyglądać inaczej. A tak, jesteśmy raczej spokojni o końcowy wynik.
Koniec pierwszej połowy.
45+1' Boguski tym razem z prawej strony, wycofał do Kosowskiego, który mierzył już po długim rogu. Piłka grzęźnie w nogach blokującego obrońcy.
45' Brak dokładności Mauro Cantoro w kolejnym ataku Wisły. Do pierwszej połowy doliczono jednąminutę.
43' Baszczyński i Cleber łatwo poradzili sobie z Zielińskim w polu karnym Wisły.

Marek Zieńczuk strzela pierwszą bramkę.
Marek Zieńczuk strzela pierwszą bramkę.


42' Mauro Cantoro, siedemnasty metr, uderzenie po koźle blisko lewego słupka!
38' Fatalnie gra w obronie Wisła. Gdyby trafiła na lepszego przeciwnika, zdobyłby on już kilka goli.. Tym razem atak zatrzymany w narożniku pola karnego, ale głównie na skutek niedobrego podania rywala a nie właściwego ustawienia obrońców.
35' Kamil Kosowski podwyższa na 2:0! Asystent przy poprzedniej bramce Marek Zieńczuk dośrodkował z prawej strony do wbiegającego ze skrzydła Kosowskiego, który mocną główką z siedmiu metrów przełamał ręce Suchańskiemu i piłka wpadła do siatki!
35' Michał Zieliński złapany na pozycji spalonej.
32' To czwarty gol Marka Zieńczuka w tym sezonie. Wcześniej pokonał on bramkarzy Widzewa i Odry (dwukrotnie).
31' Goool, Marek Zieńczuk, jak sprytnie! Paweł Brożek wyprowadził ze środka podaniem na prawo Zieńczuka, który zasugerował strzał w długi róg czym położył bramkarza, a piłkę wpakował po ziemi przy krótkim słupku.
30' Kolejny nieudany atak Wisły, bo zakończony zbyt długim podaniem...
29' Znów centruje Baszczyński, znów łapie Suchański.
28' Robaszek przecina piłkę w środku pola i wyprowadza kontrę gości. Wrzutka do Zielińskiego, który niepotrzebnie decyduje się na przyjęcie piłki. Ta mu odskakuje i łapie ją Juszczyk. Gdyby Zieliński strzelał głową mogło być 0:1.
27' Wrzutka Baszczyńskiego, piłka w rękach bramkarza Polonii. Wywrócił się w polu karnym Paweł Brożek, ale nie ma mowy o rzucie karnym.
24' Znów szansa beniaminka! Juszczyk wybiegł za daleko, dlatego Zieliński minął go, ale za daleko wypuścił sobie piłkę. Gdy dośrodkowywał, Juszczyk był już w bramce, zdążył też wrócić Cleber i Głowacki.
24' Dobry przerzut piłki przez Cantoro do Kosowskiego, ten przyjął piłkę na klatkę, ale jeden z bytomian wybił ją na aut.
21' Rzut wolny dla gości na wysokości 20 metra, z prawej strony boiska. Bił piłkę Radzewicz, trafił w jednego z wiślaków.
16' W pierwszym kwadransie znaczna przewaga Wisły, nie tylko w sytuacjach bramkowych, ale też w posiadaniu piłki. Tyle, że jeden z ataków Polonii mógł zakończyć się golem i poważnym osłabieniem Wisły, bo boisko powinien opuścić Cleber.
14' Świetne dwie interwencje Suchańskiego. Najpierw po strzale Sobolewskiego, później po dobitce Pawła Brożka.
13' Z wolnego Grzyb trafia w mur Wisły. A konkretnie w rękę Marka Zieńczuka.
12' Powinna być czerwona kartka dla Clebera! Pociągnął Rafała Grzyba za koszulkę, a ten wychodził na pozycję sam na sam z Juszczykiem. Tylko "żółtko".
11' Trzecia szansa Wisły. Atakowany przez Baszczyńskiego Suchański wypuszcza piłkę z rąk, ta spada pod nogi Brożka, który na siłe strzela nad bramką.
9' Druga "setka" Wisły, Boguski zszedł do środka, podał na prawo do Kosowskiego, który z pola karnego Polonii oddał strzał w boczną siatkę.
8' 100-procentowa szansa Piotra Brożka, który wychodzi przed Suchańskiego. Próba minięcia bramkarza nieudana, Suchański wyjął piłkę spod nóg naszego napastnika.
5' Piłka wyjechała na aut Kamilowi Kosowskiemu.
4' Podanie do Boguskiego i trochę niedokładne podanie do Pawła Brożka. Zaskakujące, bo gdyby piłka leciała w światło bramki (było blisko), to mogła zaskoczyć bramkarza.
2' "Tylko Wisełka, nasza Wisełka" - to nowa piosenka na Reymonta. Wisła na razie atakuje nieśmiało.
1' Mecz rozpoczęty.
Przywitanie zawodników, hymn i efektowna oprawa. Duży napis "WISŁA QUEEN OF POLAND", a na trzech środkowych sektorach sektorówka z herbem TS Wisła i Orłem Białym.
Arek otrzymuje również reprezentacyjną koszulkę Kamila Kosowskiego.
Obie drużyny wychodzą na boisko. Witają się z Arkiem Warchałem, niepełnosprawnym kibicem Wisełki z Wadowic, zaproszonym przez trenera Macieja Skorżę i Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków.
W meczowym protokole trenerem Polonii Bytom jest Zdzisław Podedworny, a nie Dariusz Fornalak.
Na pół godziny przed rozpoczęciem meczu na trybunach mamy około 4 tys. widzów. Ale mnóstwo osób jeszcze nadchodzi.
Spodziewana zmiana również w bramce Polonii Bytom. Zamiast Grzegorza Żmiji broni dziś 30-letni Marcin Suchański.
Partnerem Pawła Brożka w ataku Wisły będzie dziś Rafał Boguski. W podstawowym składzie tylko jedna wymuszona zmiana - za Mariusza Pawełka Marcin Juszczyk.
Dziwne problemy techniczne powodują..., że nie możemy wgrać logo Polonii Bytom. W niedzielę dodzwonić się do firmy Netia nie sposób, dlatego tym, którzy nie wiedzą jak wygląda takie logo podajemy link www.poloniabytom.com.pl...
Zapraszamy na relację "na żywo" z meczu Wisła Kraków - Polonia Bytom.

Źródło: wislakrakow.com

Konferencja po zwycięstwie nad Polonią

Pięciobramkowe zwycięstwo Wisły nad Polonią Bytom to jednoznaczny wynik. Polonia przy Reymonta nie istniała. Podobnie, na nadzwyczaj krótkiej pomeczowej konferencji prasowej, niewiele do powiedzenia miał trener drużyny gości.

Dariusz Fornalak

- Gratuluję Wiśle zasłużonego zwycięstwa. Widać jaka jest różnica pomiędzy naszą drużyną i drużyną Wisły Kraków.

Do wypowiedzenia się szkoleniowca skłoniło jeszcze tylko pytanie o ocenę faulu Clebera, który dostał żółtą, a nie czerwoną kartkę. - Dowolna interpretacja tego typu sytuacji nie powinna byc dopuszczalna. Przepisy powinny być jasne.


Maciej Skorża

- Cieszę się, że wygraliśmy najwyżej w lidze w tym sezonie, cieszę się, że nie straciliśmy bramki, cieszę się, że różnica do Legii topnieje. Chciałbym powiedzieć jednak jedno: chciałbym, żeby i Legia miała możliwość zmierzenia się z jakąś drużyną w lidze o tej porze, w niedzielę, o 14:30.

- Zmiana Clebera była wynikiem żółtej kartki. Byłem pomnym tego co stało sie tutaj z Darkiem Dudką. Dudu wszedł i strzelił gola, więc cieszę się z jego debiutu. Mam nadzieję, że otowarzył swoje konto i będzie strzelał kolejne gole.

Jak pan interpretuję sytuację kartkową Clebera, powinna być czerwona?

- Nie chciałbym wyeksponowac kolejnej sytuacji, aby w kolejnych meczach sędziowie nie gwizdali pod presją.

Jak sytuacja rekonwalescentów przed kolejnymi meczami?

- Wszystko okaże się jutro. Jutro Jean Paulista będzie miał specjalistyczne badania. Mariusz Pawełek ma podjąć treningi jutro rano. Zobaczymy jak będzie spisywał się jego staw skokowy.

Przekonuje sie pan do Tomasa Jirsaka?

- Tomas jest bardzo efektywnym zawodnikiem. To jest przyszłość Wisły. Myślę, że kiedyś będzie to zawodnik, który będzie prowadził do zwycięstw tą drużynę. Oby to stało się jak najszybciej.

Martwi pana, że Paweł Brożek znów marnuje kolejne sytuacje?

- Bardziej martwi mnie nastawienie kibiców do Pawła. Gdy strzela bramki wszyscy biją mu brawo, gdy trzeba mu pomóc, nie ma kto tego zrobić.

Źródło: wislakrakow.com

Piłkarze po meczu

Zadebiutował i strzelił gola

Dudu MacPherlin Omagbeni wbiegł na boisko przy ul. Reymonta w 65. minucie ligowego meczu z Polonią Bytom. Nigeryjczyk zmienił posiadającego żółtą kartkę Clebera. Niespełna kwadrans później wiślackie trybuny po raz pierwszy skandowały "Dudu! Dudu! Dudu!".

Dudu strzela swoją pierwszą bramkę w wiślackich barwach.
Dudu strzela swoją pierwszą bramkę w wiślackich barwach.
]

W ciągu 25 minut, które Dudu spędził na boisku zdołał raz wpisać się na listę strzelców. 7 minut po wbiegnięciu na murawę wykorzystał podanie Baszczyńskiego z głębi pola.

Statystyczne podsumowanie występu Dudu:

Czas gry: 25 minut

Gol: 1

Strzały: 3

Strzały celne: 2

Pojedynki wygrane: 3

Pojedynki przegrane: 0

Podania celne: 10

Podania niecelne: 0

wislakrakow.com (nikol)

Źródło: wislakrakow.com

Dudu: My name is goal-machine!

- Myślę, że udał mi się ten mecz, nie na darmo nazywam się "goal-machine". Przyjechałem tutaj strzelać gole i wierzę, że będę to robił, z dzisiejszego gola jestem bardzo zadowolony - tak na gorąco komentował swój wymarzony debiut w Wiśle, Dudu MacPherlin Omagbemi.

Nigeryjski napastnik, który podczas odbywania w Wiśle testów nie był zbyt skory do rozmowy dziś tryskał humorem

Czy to był łatwy mecz dla Ciebie, strzeliłeś bramkę 7 minut po wejściu na boisko?

- Nie mogę powiedzieć, że ten mecz był łatwy, dziś każda drużyna stara się jak najbardziej utrudnić życie rywalowi. Ja się cieszę, że obdarzono mnie zaufaniem i mogłem strzelić taką ładną bramkę. Będę bardzo szczęśliwy, jeśli będę strzelał gole w następnych spotkaniach.

Miałeś jeszcze jedną sytuację, po której piłka uderzyła w poprzeczkę.

- Źle uderzyłem tę piłkę głową i nie poleciała tak jak chciałem. Szkoda, bo tego typu sytuacje ćwiczę na treningach.

Spodziewałeś się, że kibice będą wykrzykiwać Twoje imię?

- Bardzo doceniam postawę kibiców i jestem im wdzięczny za nią.

W następnym meczu kibice znów będą oczekiwali po Tobie takie występu jak dziś, czy trudno Ci będzie powtórzyć to co pokazałeś dzisiaj?

- Jak już powiedziałem, nazywam się „goal-machine” i bramki mógłbym strzelać codziennie. Czasami jednak ma się lepszy dzień, a czasami gorszy. Wiem natomiast, że w następnym meczu też stać mnie na strzelenie bramki.

Sprawiałeś wrażenie rozluźnionego, nie byłeś stremowany debiutem?

- Nie, nie, w żadnym razie. Nigdy nie podchodzę do takich sytuacji nerwowo. Dostałem szansę i po prostu starałem się ją wykorzystać jak najlepiej.

Poprzednim Nigeryjczykiem w Wiśle był Kalu Uche, czy znasz go?

- Nie, nigdy o nim nie słyszałem. Teraz w Wiśle jest Dudu – czyli ja i chcę jak najlepiej grać w piłkę, strzelać gole i utrzymywać wysoki poziom.

Masz nadzieję zagrać więcej w następnym meczu?

- Jeśli będę strzelał bramki to myślę, że będę grał więcej.

Skąd pochodzisz w Nigerii, jesteś z plemienia Joruba?

- Nie, nie jestem, pochodzę z miasta w Warri w stanie Delta.

wislakrakow.com (Perry)

Źródło: wislakrakow.com

Zieńczuk: Co strzelę, to wpada

Marek Zieńczuk, który w pierwszej połowie meczu z Polonią, zdobył gola i zanotował asystę przy bramce Kamila Kosowskiego, w przerwie spotkania wyznał, ze wbrew pozorom nie czuje się dobrze: - Nie czuję się dziś najlepiej fizycznie. Ale chyba jestem w dobrej formie - faktycznie, co strzelę, to wpada.

"Zieniu" nie ukrywał, że bramek powinno być znacznie więcej, wziąwszy pod uwagę liczbę sytuacji. - Dobrze, że worek wreszcie sie rozwiązał, bo wtedy łatwiej się gra. - zauważył.

Pomocnik Wisły nic nie wiedział o dzisiejszych imieninach prezesa Wisły. Stwierdził natomiast, że gola zdobył ... dla siebie. - Ja sobie robię prezent, gdyż jutro obchodzę urodziny. - przyznał z rozbrajającą szczerością.

Źródło: wislakrakow.com

Wolny elektron Rafał Boguski

Rafał Boguski należał dziś do grona wyróżniających się zawodników w zespole Macieja Skorży. W 48 minucie meczu wiślak zaznaczył swoją obecność na boisku zdobytą bramką.

Oprawa meczowa.
Oprawa meczowa.

Po zakończeniu spotkania, w budynku klubowym, żartowano, że znakomita skuteczność młodego zawodnika to pokłosie wizyty, jaką złożył na ostatniej konferencji prasowej.

- Dla mnie obecność na takiej konferencji do bardzo duży stres. Mam nadzieje, że trener rzadko będzie mnie na nie zapraszał - wyznał z uśmiechem Boguski.

Czy był to twój najlepszy występ w Wiśle?

- Ja tak nie uważam. Najlepsze spotkania rozegrałem z Górnikiem i Bełchatowem. Wtedy akurat nie udało mi się ani strzelić bramki, ani zanotować asysty, ale myślę, że to były też dobre spotkania.

Gdzie wolisz występować? W ataku czy w pomocy?

- Akurat dzisiaj trener nakazał mi spełniać rolę „wolnego elektronu” i wtedy znacznie lepiej mi się grało. Właśnie te schodzenie na boki lub do środka – myślę, że to jest właśnie dla mnie.

Bramka, którą dzisiaj zdobyłeś, zapewne dodała ci pewności siebie?

- Oczywiście, że tak, ale trochę pozostał niesmak, ponieważ mogłem zdobyć dziś kolejne…

Polonia nie postawiła dziś zbyt wielkich wymagań…

- Na początku było nam bardzo ciężko. Do momentu strzelenia pierwszej bramki Polonia, która broniła się na własnej połowie całą drużyną, robiła to bardzo dobrze. Dopiero Marek Zieńczuk przełamał tą naszą niemoc. Mieliśmy wcześniej kilka sytuacji i po jego trafieniu poszło już z górki.

Jak zareagowaliście na wynik z Kielc i porażkę Legii?

- Skupieni byliśmy na sobie i na swoim meczu. Zwłaszcza po remisie w Wodzisławiu chcieliśmy się dobrze zaprezentować tutaj. To nam się udało i z tego się cieszymy.

Wasz nowy kolega z zespołu, Dudu określa siebie, jako „maszynę do strzelania bramek”. Co o tym sądzisz?

- Jeśli będzie strzelał, co mecz bramki, to będziemy go tak nazywać…

Źródło: wislakrakow.com

"Rozdziobał ich orzeł biały" - pomeczowy mix newsowy

  • Koncert orkiestry Macieja Skorży! Wisła nie żartowała, mówiąc o zamiarach odzyskania mistrzostwa Polski. W niedzielę ze zwykłą sobie gracją rozbiła beniaminka z Bytomia i do lidera ze stolicy traci już tylko punkt! [interia.pl]
Tomas Jirsak.
Tomas Jirsak.
  • Wisła rozszarpała Polonię! Krakowska Wisła zdemolowała Polonię Bytom. Biorąc pod uwagę fakt, że skutecznością nie grzeszył Paweł Brożek, 5:0 można uznać za najniższy wymiar kary. Wiślacy byli lepsi od bezradnych rywali w każdym elemencie gry, na całej długości i szerokości boiska. [sportowefakty.pl]
  • Rozdziobał ich orzeł biały. Wiślacy wpatrzeni w białego orła zaprezentowanego między herbami Wisły i miasta Krakowa na meczowej oprawie, pokazali pazury i rozszarpali Polonię, a pięć strzelonych bramek to najniższy wymiar kary. Przewaga Wisły była bardzo duża. Dość powiedzieć, że strzegący krakowskiej bramki Marcin Juszczyk pierwszy raz złapał piłkę w ręce w ... 65 minucie spotkania. [futbol.org.pl]
  • Coraz bliżej szczytu. Krakowianie zapomnieli, że miewali problemy ze skutecznością i doganiają Legię. [sports.pl]
  • Uskrzydlona Wisła Wisła Kraków pokonała Polonię Bytom 5-0 w spotkaniu ósmej kolejki Orange Ekstraklasy. Dzięki temu zwycięstwu wiślacy zbliżyli się do lidera, warszawskiej Legii, na jeden punkt. [90minut.pl]
  • Lider traci przewagę. Legia ma już tylko o punkt więcej niż Wisła. Lider to jedyna drużyna z ośmiu czołowych miejsc, której nie udało się w tej kolejce wygrać. Najmniej problemów miała Wisła, która już do przerwy strzeliła Polonii Bytom dwie bramki, po przerwie trzy. Niespodzianką było to, że żadnego z tych goli nie zdobył Paweł Brożek i że Polonia w ogóle ośmieliła się podejść pod bramkę Wisły. [Rzeczpospolita]
  • Spacerek Wisły. Wisła Kraków nie miała najmniejszych problemów z pokonania przy Reymonta Polonii Bytom, która jak pokazują ostatnie spotkania ligowe, może stać się outsiderem Orange Ekstraklasy. "Biała gwiazda" nie zagrała imponująco, ale rozgromiła beniaminka 5:0. A wymiar kary mógł być jeszcze większy. [goool.pl]
  • Wisła Kraków rozgromiła Polonię Bytom! Wisła Kraków udowodniła, że jest jednym z faworytów do mistrzostwa. Piłkarzom Wisły bardzo zależało na wygranej, bo nie wygrali już od dwóch spotkań. Dzisiaj odbili sobie te straty z nawiązką, ogrywając Polonię aż 5:0. [Dziennik]
Groźne momenty pod bramką Juszczyka należały do rzadkości
Groźne momenty pod bramką Juszczyka należały do rzadkości
  • Pogrom w Krakowie, Wisła goni Legię - Przewaga Wisły nie podlegała dyskusji. Gospodarze byli od bytomian o kilka klas lepsi i bez trudu odnieśli efektowne zwycięstwo. [onet.pl]
  • Wisła zmiażdżyła Polonię Bytom w Krakowie - W niedzielę w Wiśle był dzień debiutów i pierwszych goli. W wyjściowym składzie pierwszy raz wyszedł Marcin Juszczyk. Bramkarz Wisły zagrał na zero, ale pierwszy strzał złapał w 78 minucie. Kamil Kosowski zdobył pierwszego gola w lidze od 19 kwietnia 2003 roku, a dla Rafała Boguskiego trafienie tuż po przerwie było premierowym od kiedy jest zawodnikiem Wisły. Najlepsze wrażenie wywarł jednak Dudu Omagbemi. Były król strzelców ligi indyjskiej potrzebował zaledwie siedmiu minut, by zdobyć pierwszego gola w polskiej ekstraklasie. [Gazeta Wyborcza]
  • Arek pomagał Skorży Trener Wisły w meczu z Polonią Bytom miał nowego asystenta. 10-letni Arek Warchał, cierpiący od urodzenia na rozszczepienie kręgosłupa, wczoraj razem z trenerem Maciejem Skorżą prowadził drużynę Wisły Kraków. Piłkarze Wisły pod podwójnym dowództwem grali jak z nut. Choć skuteczność wołała o pomstę do nieba. Paweł Brożek już po tym meczu mógł zapewnić sobie tytuł króla strzelców. Tymczasem ani razu nie udało mu się pokonać Marcina Suchańskiego. [Super Express]
  • Jak na treningu Tylko przez pierwsze pół godziny wczorajszego meczu na stadionie przy Reymonta beniaminek z Bytomia bronił się przed atakami piłkarzy Wisły. Gdy w końcu - w 31 min - świetnie dysponowany Marek Zieńczuk otworzył worek z bramkami, goście zupełnie potracili głowy, popełnili wiele błędów w obronie i dlatego zostali rozgromieni przez wicelidera Orange Ekstraklasy, który po tym efektownym zwycięstwie ma tylko jeden punkt do prowadzącej w tabeli warszawskiej Legii. [Dziennik Polski]

wislakrakow.com (dorotja)

Źródło: wislakrakow.com